Jump to content
Dogomania

Jak reagujecie na chamstwo innych psiarzy? [2]


dog_master

Recommended Posts

[quote name='Beatrx']i o to właśnie Pani Profesor chodziło pisząc, ze nie ma czegoś takiego jak miniaturka Chihuahua;)[/QUOTE]

właśnie tak :)

[quote name='palisiak']Pani Profesor też nie powinna łapać za słowa które nie mają znaczenia w poście. Niepotrzebna była jej uwaga bo i tak jest mi obojętne "czy to miniatura czy nie", bo kupiłam sobie psa do towarzystwa, a wypowiedziałam się w wątku dotyczącym "chamstwa psiarzy". Podziękowałam za uświadomienie, ale co niektórzy mogliby się wykazać trochę milszym podejściem.[/QUOTE]


ja wiem, że to tylko nomenklatura, ale po co podsycać ogień mitu, który kończy się źle dla psów? "miniaturka chi" sugeruje jakąś inną rasę, zminiaturyzowaną właśnie, a takiego czegoś fizycznie nie ma. "miniaturka chi" to po prostu "mały, niewyrośnięty chi", dlatego się doczepiłam, bo nie lubię takiego tworzenia nowych ras (co bardzo chętnie wykorzystują pseuduchy, wymyśli to to później, że opchnie "miniaturki yorka", "miniaturki chi" i inne "nietypowe, acz ekskluzywne" egzemplarze, z czego 90% to karły z niezarośniętym ciemiączkiem, niedożywające pół roku). nie czepiam się do Ciebie w żadnym wypadku, czepiam się do nazewnictwa, bo babeczka na osiedlu spytana o wiek cziłki powiedziała, że ma 8 m-cy, a taka malutka, "bo to miniaturka". Pewnie za pół roku już jej nie spotkam.

[quote name='PaulinaBemol']a na fali mody miniaturyzacji użytkownicy reagują alergicznie na wszelkie "miniaturki" ras bo wiedzą z czym się wiąże takie miniaturyzowanie i tak zminiaturyzowanych ras. I nie raz spotkali się z upartym twierdzeniem jakoby ktoś miał rasę która nie istnieje jak wiele niby odmian yorków.[/QUOTE]

Tak, Paulina, właśnie o tym mówię. Ja mam alergię na podkreślanie faktu zminiaturyzowania wśród psów, to się NIGDY nie kończy dobrze, a nic mnie tak nie irytuje, jak ignorancja i wmawianie, że ma się w jakikolwiek sposób lepszego psa, bo mniejszy, bo inna sierść (białe yorki, super-rasa, unikat, perełka, 800zł i Twój).
Nie piję, palisiak, w tym momencie do Ciebie, bo widzę doskonale, że się nigdzie nie chwalisz swoim maluchem jako "tym lepszym, bo mniejszym", ale poprawiłam dla zasady.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pani Profesor']
ja wiem, że to tylko nomenklatura, ale po co podsycać ogień mitu, który kończy się źle dla psów? "miniaturka chi" sugeruje jakąś inną rasę, zminiaturyzowaną właśnie, a takiego czegoś fizycznie nie ma. "miniaturka chi" to po prostu "mały, niewyrośnięty chi", dlatego się doczepiłam, bo nie lubię takiego tworzenia nowych ras (co bardzo chętnie wykorzystują pseuduchy, wymyśli to to później, że opchnie "miniaturki yorka", "miniaturki chi" i inne "nietypowe, acz ekskluzywne" egzemplarze, z czego 90% to [B]karły z niezarośniętym ciemiączkiem, niedożywające pół roku[/B]). nie czepiam się do Ciebie w żadnym wypadku, czepiam się do nazewnictwa, bo babeczka na osiedlu spytana o wiek cziłki powiedziała, że ma 8 m-cy, a taka malutka, "bo to miniaturka". [B]Pewnie za pół roku już jej nie spotkam.[/B]

Tak, Paulina, właśnie o tym mówię. Ja mam alergię na podkreślanie faktu zminiaturyzowania wśród psów, to się NIGDY nie kończy dobrze, a nic mnie tak nie irytuje, jak ignorancja i wmawianie, [B]że ma się w jakikolwiek sposób lepszego psa[/B], bo mniejszy, bo inna sierść (białe yorki, super-rasa, unikat, perełka, 800zł i Twój).
Nie piję, palisiak, w tym momencie do Ciebie, bo widzę doskonale, że się nigdzie nie chwalisz swoim maluchem jako "tym lepszym, bo mniejszym", ale poprawiłam dla zasady.[/QUOTE]

Mnie to nie interesuje czy ktoś ma alergię czy nie. Nie pisałam zbyt świadomie "miniaturowy" w poście tym bardziej że (tu muszę znowu przypomnieć), zupełnie w INNYM TEMACIE się wypowiadałam. A zostałam zaatakowana bo jest Pani "wyczulona". Może ciut zdrowego dystansu? Myślę że to każdego indywidualna sprawa co kogo drażni. Wypowiedziałam się w wątku w ogóle nie myśląc o tym czy mój pies jest miniaturowy właściwie czy nie, bo to jest dla mnie najmniej ważne. Tak samo czy komuś się podoba on czy nie itd. Już pisałam tutaj że pies rozwija się prawidłowo i jest rodowodowy jak i jego rodzice i nie odbiega od wzorca. Po prostu jak to ktoś ładnie napisał jest "małym przedstawicielem swojej rasy". Jeśli ktokolwiek się chwali to widocznie ma jakiś kompleks ;). Ja kupiłam psa dla SIEBIE a nie na pokaz i z nikim nie rywalizuje. Mówiłam też że nie jestem ofiarą "mody na mini psy" ale po prostu wpadłam na ogłoszenie i spodobał nam się właśnie ten pyszczek. Nie obchodziło mnie czy to chihuahua czy bernardyn ! Też nie lubię tak samo jak Pani jak ktoś uważa że "ma w jakikolwiek sposób lepszego psa, bo mniejszy, bo inna sierść" ale ignoruję takie rzeczy bo to jest indywidualna sprawa - a niech sobie myślą co chcą - ja kocham SWOJEGO psa. A "niezrośnięte ciemiączko nie oznacza że "pies nie dożyje roku" to akurat charakterystyczna cecha tej rasy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Beatrx']ale nikt tu nie był dla Ciebie niemiły. a posiedzisz trochę na dogo to zobaczysz, że tutaj bardzo szybko z jednego tematu przechodzi się do drugiego w tym samym wątku;)[/QUOTE]

Oki ale niepotrzebnie zaraz zrobiło się wielkie "halo". Człowiek nie chce źle, a i tak ktoś wytknie coś palcem. Jakby to nie był chi a mały kundel i bym napisała że "mam miniaturowego kundelka" to jestem pewna też by z tego była taka burza ;). Po prostu też przydaje się czasem trochę zdystansować. Ja się poczułam po prostu zaatakowana.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='palisiak']Mnie to nie interesuje czy ktoś ma alergię czy nie. Nie pisałam zbyt świadomie "miniaturowy" w poście tym bardziej że (tu muszę znowu przypomnieć), zupełnie w INNYM TEMACIE się wypowiadałam. A zostałam zaatakowana bo jest Pani "wyczulona". Może ciut zdrowego dystansu? Myślę że to każdego indywidualna sprawa co kogo drażni. Wypowiedziałam się w wątku w ogóle nie myśląc o tym czy mój pies jest miniaturowy właściwie czy nie, bo to jest dla mnie najmniej ważne. Tak samo czy komuś się podoba on czy nie itd. Już pisałam tutaj że pies rozwija się prawidłowo i jest rodowodowy jak i jego rodzice i nie odbiega od wzorca. Po prostu jak to ktoś ładnie napisał jest "małym przedstawicielem swojej rasy". Jeśli ktokolwiek się chwali to widocznie ma jakiś kompleks ;). Ja kupiłam psa dla SIEBIE a nie na pokaz i z nikim nie rywalizuje. Mówiłam też że nie jestem ofiarą "mody na mini psy" ale po prostu wpadłam na ogłoszenie i spodobał nam się właśnie ten pyszczek.[B] Nie obchodziło mnie czy to chihuahua czy bernardyn ![/B] Też nie lubię tak samo jak Pani jak ktoś uważa że "ma w jakikolwiek sposób lepszego psa, bo mniejszy, bo inna sierść" ale ignoruję takie rzeczy bo to jest indywidualna sprawa - a niech sobie myślą co chcą - ja kocham SWOJEGO psa. A "niezrośnięte ciemiączko nie oznacza że "pies nie dożyje roku" to akurat charakterystyczna cecha tej rasy.[/QUOTE]

[B]To trochę niepokojące. Kupować psa mało co o nim wiedząc.

[/B]
Mnie akurat ani ziębi ani grzeje określenie "miniaturowy", i tak jestem zdania że hodowla chihuahua, yorków i innych maciupeńkich ras leży i kwiczy, zarówno w Polsce jak i za granicą. Zbyt popularne się zrobiły i to im szkodzi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maartaa_89'][B]To trochę niepokojące. Kupować psa mało co o nim wiedząc.

[/B]
Mnie akurat ani ziębi ani grzeje określenie "miniaturowy", i tak jestem zdania że hodowla chihuahua, yorków i innych maciupeńkich ras leży i kwiczy, zarówno w Polsce jak i za granicą. Zbyt popularne się zrobiły i to im szkodzi.[/QUOTE]

Wszystkiego co chciałam to się dowiedziałam proszę się nie martwić :). Wystarczyło mi to żeby podjąć to "straszne ryzyko" kupienia psa. A tak nawiasem KAŻDA rasa ma "coś" - jakiś charakterystyczny "mankament". Mój pies jest zdrowy i nie narzekam. W zdaniu które zaznaczyłaś miałam na myśli fakt, że waga docelowa psa mnie nie interesowała.
Co do reszty zgadzam sie w 100%.

Edited by palisiak
Link to comment
Share on other sites

[quote name='palisiak']Oki ale niepotrzebnie zaraz zrobiło się wielkie "halo". Człowiek nie chce źle, a i tak ktoś wytknie coś palcem. Jakby to nie był chi a mały kundel i bym napisała że "mam miniaturowego kundelka" to jestem pewna też by z tego była taka burza ;). Po prostu też przydaje się czasem trochę zdystansować. Ja się poczułam po prostu zaatakowana.[/QUOTE]
bo kundelek może być miniaturowy, w końcu to kundelek a na kundelki nie ma wzorca. a pies rasowy ma określony wzorzec i tyle;) to tak samo jak ja bym miała psa ONka 55cm w kłębie, 25kg wagi (a wzorzec mam wyraźnie wzrost 60-65cm, waga 30-40kg)i pisała, że mam ONka miniaturkę. a to po prostu niewyrośnięty przedstawiciel swojej rasy. i powtarzam po raz kolejny, absolutnie nikt tu Ciebie nie atakował. polecam ten temat: [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/241549-Psy-kar%C5%82y[/url] tak dla lepszej orientacji w temacie i żebyś wiedziała, o co nam tutaj tak naprawdę chodzi:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='palisiak']Mnie to nie interesuje czy ktoś ma alergię czy nie. Nie pisałam zbyt świadomie "miniaturowy" w poście tym bardziej że (tu muszę znowu przypomnieć), zupełnie w INNYM TEMACIE się wypowiadałam. A zostałam zaatakowana bo jest Pani "wyczulona". Może ciut zdrowego dystansu? Myślę że to każdego indywidualna sprawa co kogo drażni. Wypowiedziałam się w wątku w ogóle nie myśląc o tym czy mój pies jest miniaturowy właściwie czy nie, bo to jest dla mnie najmniej ważne. Tak samo czy komuś się podoba on czy nie itd. Już pisałam tutaj że pies rozwija się prawidłowo i jest rodowodowy jak i jego rodzice i nie odbiega od wzorca. Po prostu jak to ktoś ładnie napisał jest "małym przedstawicielem swojej rasy". Jeśli ktokolwiek się chwali to widocznie ma jakiś kompleks ;). Ja kupiłam psa dla SIEBIE a nie na pokaz i z nikim nie rywalizuje. Mówiłam też że nie jestem ofiarą "mody na mini psy" ale po prostu wpadłam na ogłoszenie i spodobał nam się właśnie ten pyszczek. Nie obchodziło mnie czy to chihuahua czy bernardyn ! Też nie lubię tak samo jak Pani jak ktoś uważa że "ma w jakikolwiek sposób lepszego psa, bo mniejszy, bo inna sierść" ale ignoruję takie rzeczy bo to jest indywidualna sprawa - a niech sobie myślą co chcą - ja kocham SWOJEGO psa. [B][COLOR=#ff0000]A "niezrośnięte ciemiączko nie oznacza że "pies nie dożyje roku" to akurat charakterystyczna cecha tej rasy[/COLOR][/B].[/QUOTE]

Nieprawda!!!!!! Owszem, niezarośnięte ciemiączko zdarza sie u chi (u dorosłego bo u szczeniaków owszem, ma prawo istnieć, byle bez przesady i do pewnego wieku), ale jest to cecha wysoce niepożądana i eliminowana w hodowli.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dog193']No jeśli uważasz to:

za atak, to... nie wróżę ci świetlanej przyszłości na tym forum ;) "Ciut zdrowego dystansu" istotnie by się przydało.[/QUOTE]

Przecież, palisiak, specjalnie wrzuciłam tę emotkę na końcu, żeby się można było domyślić, że to czepialstwo odnośnie nazwy, a nie prucie dupy i toczenie batalii o 'pomylenie rasy'. Nie miałam zamiaru Cię zaatakować, bez przesady :) a po cóż miałam wytknąć Ci w innym wątku tę pomyłkę, skoro napisałaś to tu i teraz? Wtedy dopiero byłoby bezsensowne bicie piany :) a dlaczego wytknęłam, to już pisałam wyżej. Nie widzę powodu do bycia urażonym, tym bardziej, że sama czujesz o co chodzi w nazywaniu małych psów 'miniaturką'.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='palisiak']Oki ale niepotrzebnie zaraz zrobiło się wielkie "halo". Człowiek nie chce źle, a i tak ktoś wytknie coś palcem. Jakby to nie był chi a mały kundel i bym napisała że "mam miniaturowego kundelka" to jestem pewna też by z tego była taka burza ;). Po prostu też przydaje się czasem trochę zdystansować. Ja się poczułam po prostu zaatakowana.[/QUOTE]


ale określenie miniaturowy kundel nie jest podłapywane jako urban legend, gdzie później rzesza pseuduchów wystawia na portalach takowe kundelki i określi jako 'miniaturowe', a rzesza wielbicieli 'rozmiaru xxxs' skupuje na masę chore psiaki.


[quote name='palisiak']Można to robić pod innym wątkiem.[/QUOTE]


Ale po co, skoro to tutaj zostało napisane? wtrąciłam się i skorygowałam pewną informację, a Ty mi piszesz stronę dalej, że jestem w błędzie i jednak jest takie coś jak cziłka xxs - jako rasa. I porównujesz do jamnika króliczego.
Nikt Cię nie zaatakował, nadal tak twierdzę i wciąż nie atakuję:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dog193']No jeśli uważasz to: (...) za atak, to... nie wróżę ci świetlanej przyszłości na tym forum ;) "Ciut zdrowego dystansu" istotnie by się przydało.[/QUOTE]

No litości... ;) nie chodziło tylko o ten komentarz ale o wszystko co za sobą pociągnął. Bezproduktywna paplanina która nic nowego nie wprowadzi do mojego postrzegania własnego psa. Jakbym chciała się dowiedzieć czegoś nowego o rasie czy charakterystyce swojego psa to uwierzcie - pod innym wątkiem bym się wypowiedziała. Ludzie są przewrażliwieni..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pani Profesor']
Ale po co, skoro to tutaj zostało napisane? wtrąciłam się i skorygowałam pewną informację, [B]a Ty mi piszesz stronę dalej, że jestem w błędzie i jednak jest takie coś jak cziłka xxs - jako rasa[/B]. I porównujesz do jamnika króliczego.
Nikt Cię nie zaatakował, nadal tak twierdzę i wciąż nie atakuję:)[/QUOTE]

Nie użyłam droga Pani sformułowania że "występuje jako RASA !!!!!!!!!" ;), ale[U] że po prstu występuje [/U](dla mnie bez znaczenia że z wymysłu hodowców), teraz też i ja co nieco skoryguję.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ulvhedinn']Nieprawda!!!!!! Owszem, niezarośnięte ciemiączko zdarza sie u chi (u dorosłego bo u szczeniaków owszem, ma prawo istnieć, byle bez przesady i do pewnego wieku), ale jest to cecha wysoce niepożądana i eliminowana w hodowli.[/QUOTE]

Co za bzdura...

pierwszy z brzegu link - wikipedia:
[url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Chihuahua_%28rasa_ps%C3%B3w%29[/url]

"Budowa Mały pies o krępej, zwartej i silnej budowie, format sylwetki zbliżony do kwadratu. [B][COLOR=#ff0000]Charakterystyczną cechą rasy jest jabłkowata głowa z nie zarośniętym ciemiączkiem[/COLOR][/B]. Uszy są duże. Ogon jest noszony sztywno i prosto. Oczy szeroko rozstawione i [URL="http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBuchwa"]żuchwa[/URL] lekko wysunięta do przodu."

Owa informacja powtarza się nie tylko na portalach poświęconych charakterystyce psich ras, ale również i w książkach.

Link to comment
Share on other sites

Dobra, pani "zjadłam wszystkie rozumy". Strona ZKwP, wzorzec chihuahua:

[QUOTE][FONT=sans-serif]WADY DYSKWALIFIKUJĄCE:[/FONT][FONT=sans-serif]
[/FONT]
[FONT=sans-serif][...]
[/FONT]
[FONT=sans-serif]• Psy z niezrośniętym ciemiączkiem
[/FONT]
[/QUOTE]

Dziękuję, dobranoc :grins:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='palisiak']No litości... ;) nie chodziło tylko o ten komentarz ale o wszystko co za sobą pociągnął. Bezproduktywna paplanina która nic nowego nie wprowadzi do mojego postrzegania własnego psa. Jakbym chciała się dowiedzieć czegoś nowego o rasie czy charakterystyce swojego psa to uwierzcie - pod innym wątkiem bym się wypowiedziała. Ludzie są przewrażliwieni..[/QUOTE]

Nieprawda, że bezproduktywna, bez sensu są tylko dyskusje o gustach - forum czytuje dużo ludzi, może ktoś się natknie na rozmowę i sam sprawdzi, o co poszło, tj. czy istnieją miniaturki chihuahua i może przekieruje się na wątek o psich karłach i rozważy decyzję, czy warto kupować "cziłkę xxxxxs". Ja tam wierzę w taką misję ;) nie spinaj się już, proszę Cię, bo nie ma o co - nie był to żaden osobisty przytyk i nadal uważam, że sformułowanie "mam miniaturkę chi" jest mylące, a większość osób na dogomanii chce wybijać stereotypy ludziom z głów możliwie najczęściej. Ty się wytłumaczyłaś, o co Ci chodziło, więc wszystko jasne - nie drąż, nie denerwuj się i nie pisz do mnie per "Pani", nie mam 40 lat ;) nie ma co szukać problemu, wszystko się przecież wyjaśniło.

A niezrośnięte ciemiączko to - (jak dla mnie, bo podkreślam, że [U] się nie znam[/U] na cziłkowej fizjologii), raczej wada, bo trudno żyć z niezabezpieczonym mózgiem :shake:, zawsze wydawało mi się, że to niedobrze.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='palisiak']No litości... ;) nie chodziło tylko o ten komentarz ale o wszystko co za sobą pociągnął. Bezproduktywna paplanina która nic nowego nie wprowadzi do mojego postrzegania własnego psa. Jakbym chciała się dowiedzieć czegoś nowego o rasie czy charakterystyce swojego psa to uwierzcie - pod innym wątkiem bym się wypowiedziała. Ludzie są przewrażliwieni..[/QUOTE]
Od tego komentarza się zaczęło, ty na niego odpisałaś, więc dalej normalnym tokiem potoczyła się dyskusja (którą sama też sprowokowałaś, porównując dalej swoje stwierdzenie "miniaturka czi" do jamnika króliczego, co jest z założenia błędne, bo o ile to pierwsze rasą nie jest, tak drugie jak najbardziej). Tak działa forum internetowe. Radzę się przyzwyczaić :)


[quote name='palisiak']Nie użyłam droga Pani sformułowania że "występuje jako RASA !!!!!!!!!" [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_wink.gif[/IMG], ale[U] że po prstu występuje [/U](dla mnie bez znaczenia że z wymysłu hodowców), teraz też i ja co nieco skoryguję.[/QUOTE]

Owszem, dałaś to do zrozumienia pisząc:

[quote name='palisiak']Podobnie jest np z Jamnikami. Są Standardowe, królicze i miniaturowe.[/quote]

Idziesz w zaparte, a nie masz racji :)

Edited by dog193
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pani Profesor']zrośnięte ciemiączko to - (jak dla mnie, bo podkreślam, że [U] się nie znam[/U] na cziłkowej fizjologii), raczej wada, bo trudno żyć z niezabezpieczonym mózgiem :shake:, zawsze wydawało mi się, że to niedobrze.[/QUOTE]

Wg mnie też nie jest to dobrze, bo nigdy nie posiadałam przedtem psa tej rasy i sama byłam zdziwiona że ciemiączko jest określone jako cecha charakterystyczna, ale niestety tak jest i występuje to praktycznie u ponad 90% psów. To, że może faktycznie dyskwalifikuje "to" psy na wystawach , to jak widać świadczy o tym że ktoś uznał to za niebezpieczne i chcą to eliminować, ale zostało to wprowadzone dopiero bodajze w 2009roku - do tamtego czasu było uznawane za normalne i charakterystyczne. Fakt też że u Chihuahua ciemiączko może się zrosnąć dopiero na przestrzeni nawet dwóch lat..

Edited by palisiak
Link to comment
Share on other sites

Palisiak - nie pisz posta pod postem, używaj opcji edycji.

Po angielsku też piszą, że wadą dyskwalifikującą u cziłek są:" Dogs with an open fontanel."
Po polsku również wszędzie w opisach rasy wada dyskwalifikująca to niezrośnięte ciemiączko.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

A ja dostałam opiernicz od mojej ulubionej kobiety z labladorem .
Dla przypomnienia historii ona ma manie prowadzenia go bez smyczy .Kiedyś szłam z swoją i owy pies biegł na nas (nie wiem w jakich zamiarach ,ale znam swojego psa i moja by się na niego rzuciła ) więc drę się na nią aby zapięła swoją sukę ,a ta nic dopiero jak dobiegł do nas to łaskawie wysłała po niego małe dziecko .

Wczoraj owa kobieta przejeżdżała na rowerze i stwierdziła że nie mam kultury osobistej bo do tej pory się jej dzieci boją i nie wiedzą o co chodzi .Myślałam że mnie szlag trafi lepiej aby jej dzieci zobaczyły jak ich ukochany piesek gryzie się z moim .Ponownie jej powiedziałam że nie mam sobie nic do zarzucenia i że psa powinna trzymać na smyczy .

Link to comment
Share on other sites

Normalnie się załamuję, jak czytam niektóre, a raczej większość wypowiedzi... [B]Palisiak [/B]ani się nie wymądrza, ani nie jest dla nikogo uszczypliwa, potrafiła przyznać się do błędu (przejęzyczenia), a i tak zyskała miano ,,pani zjadłam wszystkie rozumy". Dlaczego? Bo ,,sama sprowokowała dyskusję". Czym? Tym, że odpisała na komentarz jednej z forumowiczek dotyczący jej postu? Który totalnie odbiegał od tematu jej wypowiedzi? Ja rozumiem idee uświadamiania ludzi, na każdym miejscu, nawet na forum nie do końca w temacie. Ok. Ale po co te uszczypliwości i jad? Wymądrzanie się ,,ja się nie znam, ale raczej wada bo trudno żyć z [U]niezabezpieczonym mózgiem[/U]"? Czy ta wypowiedź coś wniosła? Była konstruktywna? Myślę, że do takiego wniosku może dojść KAŻDY. Palisiak na pewno też, ja również nie trzeba być specem, żeby coś takiego wiedzieć. Załamka :shake:

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...