E-S Posted January 9, 2010 Share Posted January 9, 2010 Tak, tak, Neli nie jest sterylizowana i Bugi się zakochał :) Rozmawiałam przed chwilą, są przed Żyrardowem, jadą bardzo wolno, bo droga fatalna ... Mówi Madallena i Ewa (nie ja, ta Ewa, która z nią jedzie), że Bugi jest przekochany i przegrzeczny za wyjątkiem momentów ataku miłości do Neli, porozbierał się chłopaka z kubraczków i teraz śpi na siedzeniu :) Madallena się odezwie jak już będzie w domu, po porozwożeniu psów. Ewa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leni356 Posted January 9, 2010 Author Share Posted January 9, 2010 Ewa, a który to jest kubraczek ten który Bugi ma na sobie na zdjęciu? bo szukam na allegro i jest tylko czekoladowy kolor Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
E-S Posted January 9, 2010 Share Posted January 9, 2010 [quote name='leni356']Ewa, a który to jest kubraczek ten który Bugi ma na sobie na zdjęciu? bo szukam na allegro i jest tylko czekoladowy kolor[/QUOTE] Czekoladowy sweterek Muscat - Bugi też ma, a na zdjęciu ten ze snoopim i guziczkami to ja kupiłam od tego samego sprzedawcy, bo kupiłam 2 sweterki czekoladowe, ale za małe przez pomyłkę i (kliknęłam w rozmiar 35 zamiast w 45) i zadzwoniłam, że się pomyliłam, że muszę mieć te większe i mi wysłał te większe za dopłatą, jeden właśnie jest beżowy ze Snoopim i guziczkami, bo nie było już 2 czekoladowych, widzę, że sprzedawca już nie ma tych jasnych, a co, reflektowałabyś ? :) Ewa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leni356 Posted January 9, 2010 Author Share Posted January 9, 2010 [quote name='E-S']Czekoladowy sweterek Muscat - Bugi też ma, a na zdjęciu ten ze snoopim i guziczkami to ja kupiłam od tego samego sprzedawcy, bo kupiłam 2 sweterki czekoladowe, ale za małe przez pomyłkę i (kliknęłam w rozmiar 35 zamiast w 45) i zadzwoniłam, że się pomyliłam, że muszę mieć te większe i mi wysłał te większe za dopłatą, jeden właśnie jest beżowy ze Snoopim i guziczkami, bo nie było już 2 czekoladowych, widzę, że sprzedawca już nie ma tych jasnych, a co, reflektowałabyś ? :) Ewa[/QUOTE] Tak, szukam czegoś dla mojej kudłatej, bo mam tylko kubraki po jamniku, które średnio pasują Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
E-S Posted January 9, 2010 Share Posted January 9, 2010 [quote name='leni356']Tak, szukam czegoś dla mojej kudłatej, bo mam tylko kubraki po jamniku, które średnio pasują[/QUOTE] To zadzwoń do Madalleny, niech ona u siebie zostawi ten beżowy ze snoopym, albo czekoladowy, który wolisz, zabierzesz sobie od niej, 1 sweterek musi dla Bugiego zostać, ale skoro nie będzie w schronie to po co mu 2, ma jeszcze kurtkę ortalionową na polarze, wystarczy. Ewa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leni356 Posted January 9, 2010 Author Share Posted January 9, 2010 [quote name='E-S']To zadzwoń do Madalleny, niech ona u siebie zostawi ten beżowy ze snoopym, albo czekoladowy, który wolisz, zabierzesz sobie od niej, 1 sweterek musi dla Bugiego zostać, ale skoro nie będzie w schronie to po co mu 2, ma jeszcze kurtkę ortalionową na polarze, wystarczy. Ewa[/QUOTE] A dobrze, dziękuję :) Wyślij mi numer konta na pw i ile za kubraczek? Będzie na smakołyki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
E-S Posted January 9, 2010 Share Posted January 9, 2010 [quote name='leni356']A dobrze, dziękuję :) Wyślij mi numer konta na pw i ile za kubraczek? Będzie na smakołyki[/QUOTE] Żartujesz sobie chyba, jak chcesz płacić za ten kubraczek to wpłać na jakiegoś kudłacza albo jamnika albo mikropsa w potrzebie, albo przelej na Malagos albo daj Madallenie na karmę, w/g Twojego uznania, 34 zł dałam za 1 sweterek. Bugi się przysłuży bratu/siostrze w potrzebie w ten sposób. Mojego auta się nie da otworzyć, jest całe pokryte centymetrową warstwą lodu !!! Pada takie zamarzające cholerstwo i wieje lodowato, Bugi, udało ci się w ostatnim momencie po prostu, jak wcześniej Zołzie z tego samego schroniska, muszę ją odwiedzić niedługo. Nie wiem jak dziewczyny sobie radzą w drodze ... Ewa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leni356 Posted January 9, 2010 Author Share Posted January 9, 2010 Dzięki Ewa :loveu: W takim razie dorzucę Finiemu do hoteliku, bo nadal brakuje jeszcze, a Fini też niedługo wychodzi [url]http://www.dogomania.pl/threads/176655-KudA-acz-Finnigan-smutek-i-tAE-sknota-ZBIERA-NA-HOTELIK[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
E-S Posted January 9, 2010 Share Posted January 9, 2010 No i nie wiem, dojechała Madallena z Bugim i resztą wesołego autobusu do Warszawy, czy jeszcze nie, nie chcę dzwonić, bo jeśli dojechała i padła ze zmęczenia? Warunki drogowe - masakra, siedzę i siwieję. Moja matka mnie, starej babie, a właściwie to wszystkim dzisiaj jeżdżącym w sprawie psów urządziła awanturę, której byłam odbiorcą, że to nie pomaganie jak się naraża własne życie, tylko głupota, bo jak któraś zginie to nikomu nigdy już nie pomoże itd. itp. i po ostatnim spacerze z psami zaczynam w to wierzyć, suki wywracały się przy robieniu siku /podnoszą przy tym tylną łapkę, więc się rozjeżdżały i klap/. Madallena, gdzie Ty jesteś ??? Ewa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
E-S Posted January 9, 2010 Share Posted January 9, 2010 Bugi właśnie odstawiony na nocleg :) Madallena ma do odwiezienia jeszcze ostatniego psa. Po dzisiejszym dniu dziewczyny (Coronaaj, Ewa, Madallena) są moimi guru po prostu. 17 godzin w podróży, w najgorszych z możliwych warunkach atmosferycznych, przez pół Polski, w aucie pełnym psów, biję pokłony. Jak ktoś wie jak pozbyć się warstwy lodu z auta nie niszcząc lakieru /auto pożyczone, nie mogę go zdemolować/ i otworzyć drzwi, niech mi napisze, bo mam problem. Pomysł z zapalniczką odpada, nie działa, za gruby lód i za dużo do ogrzania. Oblewanie płynem do odmrażania szyb - wylałam już 5 litrów... Ewa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted January 10, 2010 Share Posted January 10, 2010 Gratulacje dla Bugiego. Co do samochodu i odmrazania to nie wiem. A co nie mozesz go otworzyc ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lilk_a Posted January 10, 2010 Share Posted January 10, 2010 suszarka ? grzejnik ? :):) a tak naprawdę to są areozole do odmrażania zamków , chyba na stacji benzynowej każdej :) warstwy lodu lepiej nie ruszać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madallena Posted January 10, 2010 Share Posted January 10, 2010 Wrocilysmy pare minut temu :) Bugi obsikal klatke z fretkami!!! kogo pociagnac do odpowiedzialnosci??? kto posprzata ??? :) Zaraz go kapie bo nie bedzie brudny spal w lozku :) A jutro jakies fotki wstawie Bugiego.... Ona ma w sobie zero agresji. I sadzac po amorach...nie jest kastrowany albo ma bardzo wysokie libido :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted January 10, 2010 Share Posted January 10, 2010 Bugi to amant :):) i don chuan w jednej osobie :):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malwi Posted January 10, 2010 Share Posted January 10, 2010 E-S - próbowałaś alkoholem ? :D albo sól ;) powinno pomóc chociaż trochę denaturat, spitytus ... może pomóc.... lub najprostsze rozwiązanie chyba ... gorąca woda :D tylko trzeba od razu wysuszyć jakoś samochód ... albo .. suszarka do włosów ? :evil_lol::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malwi Posted January 10, 2010 Share Posted January 10, 2010 Bugi miał być kastrowany, bo byli chętni na niego .. ale jak zrezygnowali jakiś inny psiak poszedł w jego kolejkę więc nie był ... Fretki ? ja też chcę ! :D dopiero teraz miałam chwilę żeby zobaczyć jak tam Bugi ... no jestem z Was dumna dziewczyny , no i wieeeelki szacunek dla was . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agata51 Posted January 10, 2010 Share Posted January 10, 2010 O kurczę, ale się obśmiałam. Przepraszam, jestem dla was pełna uznania, ale nie mogę się powstrzymać. Dzisiaj przez pół dnia tłukło mnie w twarz i w łeb (bez czapki, bo poniżej 30 stopni nie noszę, a krótkowłosa jestem). Ciekawa jestem, co by Betka powiedziała, gdyby mi się zachciało w kubraczek ją odziać. Obraziłaby się na bank. I tak jestem jej wdzięczna, że na szeleczki się zgodziła. Ze spacerku wraca cała w lodowych grudkach, od mordki po ogonek - cioteczki, to ja po każdym spacerku aspirynę łykam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
E-S Posted January 10, 2010 Share Posted January 10, 2010 [quote name='lilk_a']suszarka ? grzejnik ? :):) a tak naprawdę to są areozole do odmrażania zamków , chyba na stacji benzynowej każdej :) warstwy lodu lepiej nie ruszać[/QUOTE] Kurka, taksówką po coś podjadę, najbliższa stacja benzynowa to 6 km, nie dojdę w tą pogodę, będą mnie z rowu zbierać. Stoi na takim zamykanym parkingu, tam nie ma prądu, nie osuszę go, żeby czymkolwiek jeszcze go potraktować to muszę taksówkę brać, bo sklep też parę km, jest blisko tylko osiedlowy z jedzeniem, sól mi się z boków osypie, po prostu i drzwi i bagażnik są przykryte szczelną, grubą, gładką warstwą lodu. Zamków nie ma bo to nowoczesny samochód. A te spraye malutkie do zamków to nie wiem czy rozpuszczą warstwę lodu na aucie, poza tym musiałabym ich kilkadziesiąt kupić, przynajmniej 2 pary drzwi uruchomić no i bagażnik. Madallena, o której mam być po Bugiego? Jestem w rozsypce póki co i papugom jeszcze nie zrobiłam porządku, dziewczyny na dwór nie chcą iść. Ewa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lilk_a Posted January 10, 2010 Share Posted January 10, 2010 lodu jeszcze przez noc przybyło ...... czarno to widzę ...ja musiałam bladym świtem gałęzie z wierzby obcinać bo dwie pękły i bałam się o resztę ....ale wyglądały ślicznie.... [IMG]http://www.lilka.grabalski.gre.pl/obr/lod1111.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
E-S Posted January 10, 2010 Share Posted January 10, 2010 Lilk_a ... dobiłaś mnie .... Zdjęcie za to - przepiękne Ewa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lilk_a Posted January 10, 2010 Share Posted January 10, 2010 mogę powiedzieć jak syn oskrobał samochód z lodu ....skrobaczką ale dwie połamał ....zajęło mu to 40 min ....zamki odmroził odmrażaczem ... mąż miał śnieg bezpośrednio na samochodzie a lód na wierzchu ...zeszło jak skorupka :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
E-S Posted January 10, 2010 Share Posted January 10, 2010 W pożyczonym aucie nie było skrobaczki, w domu nie mam, i tak czeka mnie taxi i stacja CPN ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
E-S Posted January 10, 2010 Share Posted January 10, 2010 W pożyczonym aucie nie było skrobaczki, w domu nie mam, i tak czeka mnie taxi i stacja CPN ... Ewa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
E-S Posted January 10, 2010 Share Posted January 10, 2010 Rany boskie, muszę zaspamować: [url]http://wyborcza.pl/1,75477,7434706,Wojna_Wenezueli_z_psami.html[/url] Ewa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leni356 Posted January 10, 2010 Author Share Posted January 10, 2010 Wywaliło mi korki wczoraj w nocy i nie mogłam śledzić postępów dziewczyn :placz: Dopiero teraz elektrycy wyszli, bo poszło w całym bloku. Ewa, ja latam z czajnikiem gorącej wody i polewam, działa Dziewczyny, jestem pełna podziwu dla Was, kochane jesteście że zdecydowałyście się na tą podróż mimo warunków Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.