Jump to content
Dogomania

"'ma coś z bioderkiem" JEST W DT--- POTRZEBNE $$$$ NA WETA I JEDZONKO


A.R.S.

Recommended Posts

  • Replies 618
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Greven']To daje 590 zł sygnowanych wpłat.[/quote]
Po weryfikacji:

22 lipca [B]Kamila S.[/B] [B]400 zł[/B] "NA WYKUP OGIERKA Z IŁAWY"
23 lipca [B]Iza B.[/B] [B]200 zł[/B] "ZŁOTÓWA'SY" (tu mnie tytuł zmylił, ale już się doszukałam deklaracji tsu)
28 lipca [B]Izabela F.[/B] [B]56 zł[/B] "DLA FUNDACJI PRO EQUO NA KONIA" (to prawdopodobnie pieniądze za bryczesy wystawione na bazarek na Maksa)

Link to comment
Share on other sites

I jeszcze ja dawałam Ci osobiście pieniążki za allegro i bazarek:

bazarek: 25zł
allegro-naklejki 30zł
allegro-obrazy 98zł
allegro-kantar 40zł
Razem 193zł, zaokrągliłam do 200zł

A 56zł za bryczesy dziewczyny wpłacały od razu do Ciebie, więc w tytule przelewu może być "za bryczesy" lub coś takiego- o to już jest.

[U][B]WIĘC ROZLICZAM[/B][/U]

[COLOR=Blue]Wpłaty[/COLOR]
[B]Marta S.[/B]---------[B]100 zł[/B]
[B]Katarzyna L.[/B]-----[B]70 zł[/B]
[B]Anna S.[/B]----------[B]200 zł[/B]
[B]Agata C.[/B][B]---------[/B][B]20 zł[/B]
[B]Iwona P.[/B]--------[B]200 zł[/B]
[B]Kamila S.[/B]--------[B]400 zł[/B]
[B]Iza B.[/B][B]----------[/B][B]200 zł[/B]
[B]Izabela F.[/B][B]-------[/B][B]56 zł

Bazarki---------200zł[/B]
[B]Liderbud--------400zł[/B]
[SIZE=1](dawane pieniądze osobiście)

[/SIZE][B]"joja"-----------100zł[/B]
[SIZE=1](dołożone do zaliczki)[/SIZE]
[SIZE=1] [SIZE=2]
[B][COLOR=Blue]
Razem: 1946zł
[/COLOR][/B][COLOR=Red]
Wypłaty
[/COLOR][/SIZE][/SIZE]Za Maksa----1130zł [SIZE=1](30zł przesyłka pieniędzy)[/SIZE]
Zaliczka-------300zł
Transport-----100zł
Kowal-----------40zł

[SIZE=1][COLOR=Red][SIZE=2][B]Razem: -1570zł[/B][/SIZE][/COLOR][/SIZE]

[B][COLOR=Black]Zostało: [/COLOR]376zł[/B]
[SIZE=1]
[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

To dobrze, że była lekka nadwyżka - z czystym sumieniem mogę przesłać Kaśce pieniądze na siano, o które prosiła i nie wiem, jak uważacie, ale ja bym była za zakupem dla Maksa nowego elektryzatora, bo musiałam wczoraj rozdzielić konie na dwa padoki (z powodu dość ostrego konfliktu) i znów potrzebuję obu :shake:

Link to comment
Share on other sites

Zadzwiłaś mnie Sandra :) A więc można zrobić rozliczenie. Brakuje chyba jeszcze wpłaty Moniki S i jokka która dokładała sie do zaliczki 100 zł
Czyli zostaje 375 zł (plus to co od Moniki) plus to co dozbieramy teraz
ja deklaruje 40 zł wpłacę jak będzie konto tak jak juz było mówione

Peczyński? To znaszego regionu?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Decameron']Ile wam brakuje na fachowca ?? Ja nie mówię o przeciętnym wecie ,który poklepie i powie nie da rady. Z doświadczenia wiem ,że ludzie wychodzą z założenia ,że zwierząt nie da się leczyć a sami przecież nimi jesteśmy.;) myślę ,że teraz trzeba zająć się jego biodrem bo tu liczy się jakość życia a nie jego długość.
Nic nie piszecie jak konik chodzi. Czy ma niedowład, co znaczy ,że chodzi "bokiem", jak stawia kończyny, czy ma jakieś porażenia nerwów ??
Mnie przeraża brak odpowiedzialności i bezmyślność pierwszego właściciela. Koń spadł no ok a gdzie zdjęcie RTG ??
To trochę tak jakby ktoś połamał nogi a my zamiast mu nastawić przynosimy pączki ;)

Oczywiście nie żebym się kogokolwiek czepiała nic z tych rzeczy , czepiam się jedynie tego kto nie zadziałał zaraz po wypadku

A gdzie konik teraz stoi ?? O właśnie czy na tylne kopyta też jest kuty ?? Czy podnosi nogi ??[/QUOTE]

to ja dokończę to co zaczęłam wczoraj ,wróciłam późno w nocy więc już nie miałam siły odpisywać

nie wiemy niestey ile będzie kosztowała konsyltacja doktora ponieważ przy okazji chcielibyśmy Go ciachnąć ,to koszt wizyty zwrośnie o około 400 zł. , bo Maksio sporo waży :razz:

tak masz rację nieodpowiedzialność pierwszych właścicieli jest ogromna ,bo gdyby Maks został choś zbadany po wypadku to może zdecydowali by sie na Jego leczenie,a tak biedak od 5 lat jest kaleką

żadko bywasz na dogo więc na pewno nie doczytałaś jak opisywałam jak koń chodzi ,nie chodzi bokiem ,jedną nogę lewą tylna na zdecydowanie krótszą i pociąga nią ,kopyta równiez są krzywo starte ,ale jak się rozpędzi na łąkę to wcale tej Jego ułomności nie widać :eviltong:
kowal był ale tylko na werkowanie powiedział że kopyta są w bardzo dobrym stanie i ponieważ koń służy tylko do koszenia trawy i nie będzie pracował to nie trzeba Go podkuwać,chyba że wet zasugeruje kucie ortopedyczne wtedy powiedział żeby Go wezwać

koń stoi w tej chwili u mnie na DT w CHROŚLU ,woj,. warmińsko-mazurskie
nogi podaje bardzo chetnie ale tylko tylne ,przednie podaje na bardzo krótko ponieważ ciężko jest się Mu utrzymać

Link to comment
Share on other sites

CUDAK ,dzieki za telefon do dr Peczyńskiego

rozmawiałam wczoraj z Sandrą ,wysłała mi pieniądze dla Maksa ale pocztą więc dojdą najpóźniej w piątek
Sandra obiecała że skontaktuje się dzisiaj z doktorem ,i poprosi go aby przyjechał do Maska jak najpędzej ,ponieważ jest z naszej okolicy nie powinno być wielkiego problemu,ma do mnie tylko 90 km.

widzę że rozliczenie dobiegło końca cieszę się że wszystko się wyjaśniło

mam więc prosbę do wzystkich którzy zadeklarowali dalszą pomoć dla konia ,trzymajcie te pieniążki ,jak tylko będzie utworzone konto od razu podam i będzie można dokonać wpłat

jak będziecie miały / mieli jakąś wolna chwilkę rozglądnijcie się za tanim używanym elektryzatorem ,bo jednak trzeba będzie kupić na razie sprawdziłam Maksa czy boi się przejść przez rozciągniety sznurek zawieszony na wysokości Jego klatki piersiowej ,test zaliczył pozytywnie ,nie przeszedł zapierał się jak osioł ,więc chyba miał do czynienia z pastuchem :multi:

Link to comment
Share on other sites

jeszcze jedna sprawa ponieważ odrobaczałam Maksa ,sprawdzilismy paszport ,oczywiście żadnego wpisu , ani o szczepieniu ani o odrobaczeniu ,:shake::shake:

ale podejżewam że to nie jest pasport Maksa poniwaz jest wpis że Mask to wałach a jak na moje oko to 100% ogier

odrobaczenie kosztowało mnie 15 zł.

czy mam dłubać w kupach i szukać robali aby w razie co odrobaczać Go ponownie ???????

Link to comment
Share on other sites

Jak nie był nigdy wcześniej odrobaczany, to warto powtórzyć po 2 tygodniach.
W niedzielę będę na Słomczynie, bo muszę dokupić słupków. Jakby się trafił tani elektryzator, to mogę kupić. Jak uzbieracie kasę, to mi oddacie, bo ja kiepsko przędę w tym miesiącu. Oczywiście dorzucę do tego elektryzatora te deklarowane wcześniej 20 plnów.

Link to comment
Share on other sites

Myszko, ja często nie robiłam publicznych deklaracji a wpłacałam. Rózne kwoty raz b.wysokie innym razem mniejsze. Prawa Cudak wpłaciłam na kastrację Twojego konika.
Tu zapewne też, podjadę do banku wezmę wykaz wyciągów i podam Wam wieczorkiem kwotę wpłat. Być może (często to robiłam) nie napisałam ,że na Maksia a poprostu napisałam wpłata na fundację.Sprawdżę i napiszę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Faza']Prawa Cudak wpłaciłam na kastrację Twojego konika[/quote]

Koń nie jest mój, a PE, to po pierwsze, a po drugie podaj mi proszę swój nr konta, oddam ci te 50 zł. :evil_lol:

Mam tylko jednego, swojego konia, który nadal jest ogierem :razz:

Link to comment
Share on other sites

Justyna, czy Ty aby nie przesadzasz? Ostatnimi czasy zrobiłaś sie bardzo kłótliwa i to nie tylko na tym wątku:roll:
Opanuj troszkę emocje...

Kasiu, Maks jest od dwóch lat kaleką, bo 2 lata temu rolnik go kupił i kiedy przywiózł do siebie koń spadł z "wózka" czyli prawdopodobnie z traila i sobię tę krzywdę zrobił.

Popieram ponowne odrobaczenie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cudak']Koń nie jest mój, a PE, to po pierwsze, a po drugie podaj mi proszę swój nr konta, oddam ci te 50 zł. :evil_lol:

[/quote]
Tak się wzbogadziłas???? No to skoro tak to jesli cieszysz się nadmiarem pieniązków wpłac wiecej na Maksia.:razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Canaveral-staff']czy taki elektryzator wystarczy dla Maksia ?[/quote]

Mam taki sam, spokojnie starczy.


[quote name='ksenka1']Justyna, czy Ty aby nie przesadzasz? Ostatnimi czasy zrobiłaś sie bardzo kłótliwa i to nie tylko na tym wątku:roll:
Opanuj troszkę emocje...[/quote]

Ja mam opanować emocje? Tu chyba ktoś inny nad sobą nie panuje, wymawia mi, że dołożyła się do kastracji MOJEGO konia, choć mój koń jest ogierem i jest za stary na kastrację.


[quote name='Faza']Tak się wzbogadziłas???? No to skoro tak to jesli cieszysz się nadmiarem pieniązków wpłac wiecej na Maksia.:razz:[/quote]

Nie cieszę się nadmiarem pieniędzy. Mój adoptowany koń również będzie musiał mieć robione rtg, więc wybacz, ale na Maksa więcej wpłacić nie mogę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cudak']


Ja mam opanować emocje? Tu chyba ktoś inny nad sobą nie panuje, wymawia mi, że dołożyła się do kastracji MOJEGO konia, choć mój koń jest ogierem i jest za stary na kastrację.

- Myślałam ,że koniki adoptowane traktuje się jak własne i jak o własne się troszcy. No cóż zapewne się mysliłam


Nie cieszę się nadmiarem pieniędzy. Mój adoptowany koń również będzie musiał mieć robione rtg, więc wybacz, ale na Maksa więcej wpłacić nie mogę.[/quote]
- no a przeciez przed chwilką chciałas mi podarowac 50 zł, sory od ludzi w potrzebie nie biorę:eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cudak']

Ja mam opanować emocje? Tu chyba ktoś inny nad sobą nie panuje, wymawia mi, że dołożyła się do kastracji MOJEGO konia, choć mój koń jest ogierem i jest za stary na kastrację.
[/quote]


Tak TY Justyna. Zauważ w jakim tonie Monika do Ciebie pisze.

Nie wiem gdzie Ty tu widzisz atak na Ciebie. Ja widzę informację od Fazy że wpłacała pieniazki bez deklaracji, a Ty jesteś przykładowym tego świadkiem.
Mam rację Faza?

Prawdę mówiąc zupełnie Ciebie nie poznaję. Kiedyś spokojna, dziś....
I ten kompletny brak szacunku. Mnie mozesz nie szanować, moze nie warto, ale Monika? Tyle pomocy, tyle uratowanych zwierząt...

Masz do niej żal o tego kota? Do mnie miej, bo to ja jej głowę suszyłam żeby kobiecie nie odbierała kota, żeby miała dla niej litość, skoro ta kota pokochała...

Link to comment
Share on other sites

Ksenka, dziękuję ale... nie denerwuj się, nie trzeba.
Ja naprawdę nie mam NIC do Justyny. Poprostu kiedy ta atakuje odpieram atak i tyle. A szacunek należy się każdemu, nie odmawiaj sobie tego i nie pozwół aby go Tobie odmawiano. Jeszcze raz dziekuję.

Cudak daj już spokój ,- powtarzam Ci po raz 100 kotek ma się dobrze , bardzo dobrze. Niestety ostatnio widzę się z panią W bardzo rzadko, powód -wracam do domu grubo po 18-tej (czasem pozniej) a pani W pracuje do 16-tej. Nie mam wiec sposobnosci z nią rozmawiac. A sobota czy niedziela jest wreszcie MOJA. Mam wtedy czas dla swoich zwierząt, dla domu i męża. Nie mam ochoty ani czasu nigdzie jezdzic. I to wówczas gdy tak "grzecznie" mnie o to proszą.
Tak ,gdyby zwierzakowi działa się krzywda w nocy o północy ,padnieta, zmęczona i chora bym pojechała , nie masz prawa w to wątpic ale powiedz mi proszę - mam zarywac swój wolny czas -bo Ty tego żadasz????
Sama wiesz ile mam zwierząt, do tego dochodzi praca zawodowa która ostatnio zabiera mi srednio 10 do 14 godzin dziennie, do tego doliczyc dojazd i zobacz ile ja mam wolnego czasu. Gdybys ze mną rozmawiała normalnym tonem jak z normalnym człowiekiem, tak jak kiedys napewno wszystko dawno bym załatwiła.
Ale Ty wybierasz agresję, bo myslisz ,że w ten spoób dziwny "bronisz" Sandry- ot taki temat zastępczy ,ot taki pokaz jaka to Faza jest złym czlowiekiem.
Zaskoczę Cię- tak mam wady, mam bardzo dużo wad , a pierwsza z nich jest tak samo szanowac drugiego człowieka jak On szanuje mnie. Więc dopoki nie zmienisz tonu rozmowy ze mną to sory ale będziemy kręcic się w kółko.

Link to comment
Share on other sites

W temacie kota obowiązują pewne zasady, w tym umowa adopcyjna.
Ja się nie dziwię Justynie, bo od razu prosiła o zwrot podpisanej umowy.
Gdyby mnie ktoś nie oddał tez bym dostała szału. Tyle razy pisałam, że tak już jest, Monika Ty tez mi podpisywałaś umowę na Larę a dziwisz się Justynie.

Jak ona ma prosić o zdjęcia, o umowę skoro ciągle jest zbywana? Przecież miały być zdjęcia itd.
Kompletnie nie rozumiem dlaczego tak to wygląda.
Podobnie z wiytą poadopcyjną- przecież to normalne, zawsze się robi, ja bardzo chętnie pojadę do kotka, tyle razy proponowałam.

Olewacie moje posty.:roll:

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam, że offuję ale jest coś, nad czym zastanawiam się od pewnego czasu i chciałabym zapytać Was o opinię.
Piszecie o dokładnym rozliczaniu fundacji z wpłat. Ok, czyli przy załozeniu, że na konia A ludzie wpłacili 2000 zł a wydatki były 1800 to 200 zł ma zostać w puli tego konia.
Wobec tego:
- z czego opłacane mają być wydatki związane z bieżącym funkcjonowaniem fundacji?
Na przykład konie, które są w DT i trzeba dac kasę fundacyjną na ich potrzeby?
Koszty utrzymania zwierząt, które nie są w adopcjach?
Wszelkie inne koszty, w tym tak banalne jak telefony, internet i takie tam?

Osobiście nie znam fundacji, która by upubliczniała swoje wydatki. Wpływy, owszem, wszystkie wydatki już nie. Co więcej, niektóre potrącają z wpłat koszty administracyjne! (ktoś wpłacił na Burka 5 zł a 1 zł idzie na administrację)

Generalnie wszystkie wpłaty są na cele statutowe, nie na konkretne zwierzę.

Jakie jest Wasze zdanie?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...