Jump to content
Dogomania

Chihuahua krótko- i długowłosa (prosimy zakladac oddzielne tematy)!


Kenduś

Recommended Posts

  • Replies 5.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ja po obudzeniu (i jak tylko wydawal mi sie podejrzany) wstawialam na gazetke, blokowalam i czekalam do skutku (czytalas na mojej stronie o gazetce?). Czasami troche to trwalo. Jak zaczal siusiac, to z zachwytem mowilam "siusiusiusiusiusiu" a jak skonczyl - wielka radosc, dropsy jogurtowe i inne na ogol niedostepne przyjemnosci.

Link to comment
Share on other sites

Tekila też bardzo szybko wszystko łapie, pamiętam jak uczyłam Erę to szło nam całkiem opornie, a Tekili pokazałam 3-4 razy i już umiała :cool3:

Jest to na prawdę bardzo inteligentna rasa.

A co do brudzenia, to Tekili zdarza się (rzadko ale się jednak zdarza) zostawić mi niespodziankę. To jedyna sytuacja, której nie potrafię jej oduczyć :shake:

Dodam, że na gazety nauczyła się robić w miarę szybko, potem jej się coś odwidziało i robiła znów na dywan (lepiej wsiąkało!) polecam ligninę! Jednak szybko ją znów przyzwyczaiłam, że jednak chodzi mi o gazetę, a nie dywan i już jej zostało aż do czasu wychodzenia na dwór.

Link to comment
Share on other sites

hej wam^^ pewnie nikt mnie nie pamięta, bo mało tu pisałam, ale trudno^^" w każdym bądź razie - chi coraz bliżej :) jak tylko bedzie długowłosy miot - z tej samej hodowli, z której jest bono - biorę psiaka :) tymbardziej, że jak pani wrzostek usłyszała panieńskie nazwisko mojej mum, oświadczyła, że ma takie samo i że będę pierwsza w kolejce, jeśli chodzi o wybieranie pieska :)
kayla - mam takie pytanie, czy jak bono był mały i wychodziłaś z nim na pierwsze spacery, zakładałaś mu jakieś ubranko? boję się, tak prawdę mówiąc, czy mój by się nie przeziębił, a nie moge mum przekonać, że szczególnie jak chi jest mały, to trzeba na niego uważać, tym bardziej, że pochodzi przecież z meksyku, gdzie jest gorąco :shake:

miumiu - masz cudnego malucha :) świetny kolor ma w ogóle :) a skąd go masz? ^^

Link to comment
Share on other sites

Jestem dziś mocno wku....ona

No nikomu nie poleciałbym "naszej" hodowli. Ale to insza inszość.
Chętnie na priv sie podzielę spostrzeżeniami.

Nie podpisywaliśmy umowy. Na pytanie -kiedy iść do weta (np. moja siostra hodowca ma zapis w umowie, że w ciągu max 7 dni należy psa pokazać "swojemu"wetowi) pani powiedziala, ze w ogóle nie ma co go pokazywać.
Że mogę z nim wychodzić a nastepne szczepienie to tylko wscieklizna.

Ale ja oczywiście zrobiłam po swojemu. I dobrze. Zresztą -nie podonał mi się jego zapach, zwłaszcza z uszu. Jak się okazało słusznie. Ma w uszach jakiś syf. Na razie dostał maść. Jeśli nie poskutkuje, zrobimu posiew. Mam nadzieję, ze to tylko roztocza, o których można przeczytać na stronie kayli. Koty moje też go po uszach strasznie wąchały. No i mamy 12 dni kuracji - oby pomogło.

Wychodzić -absolutnie zakazała wetka. Jeszcze jedno szczepienie, kwarantanna i dopiero (hodowca twierdził, że można)...

Między oczami, na kufie ma łyse placki. Wetka twierdzi, ze to nie moze byc fizjologiczne i ogólnie przerzedzoną sierść :(

Miejmy nadzieję, że to tylko blędy w zywieniu a nie jakiś syf...

Ogólnie jestem zniesmaczona i nie wiem co zrobić...

jutro, za namową wetki, zaczynamy karmienie barf :)

A poza tym Paco jest super.
Opanował "siad" do perfekcji, "miejsce" i przychodzenie na imię.
Dostał dziś obrożę (zdejmij mi to natychmiast!!!) i wędzonego siusiaka na pocieszenie ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='miumiu']Jestem dziś mocno wku....ona

No nikomu nie poleciałbym "naszej" hodowli. Ale to insza inszość.
Chętnie na priv sie podzielę spostrzeżeniami.

Nie podpisywaliśmy umowy. Na pytanie -kiedy iść do weta (np. moja siostra hodowca ma zapis w umowie, że w ciągu max 7 dni należy psa pokazać "swojemu"wetowi) pani powiedziala, ze w ogóle nie ma co go pokazywać.
Że mogę z nim wychodzić a nastepne szczepienie to tylko wscieklizna.

Ale ja oczywiście zrobiłam po swojemu. I dobrze. Zresztą -nie podonał mi się jego zapach, zwłaszcza z uszu. Jak się okazało słusznie. Ma w uszach jakiś syf. Na razie dostał maść. Jeśli nie poskutkuje, zrobimu posiew. Mam nadzieję, ze to tylko roztocza, o których można przeczytać na stronie kayli. Koty moje też go po uszach strasznie wąchały. No i mamy 12 dni kuracji - oby pomogło.

Wychodzić -absolutnie zakazała wetka. Jeszcze jedno szczepienie, kwarantanna i dopiero (hodowca twierdził, że można)...

Między oczami, na kufie ma łyse placki. Wetka twierdzi, ze to nie moze byc fizjologiczne i ogólnie przerzedzoną sierść :(

Miejmy nadzieję, że to tylko blędy w zywieniu a nie jakiś syf...

Ogólnie jestem zniesmaczona i nie wiem co zrobić...

jutro, za namową wetki, zaczynamy karmienie barf :)

A poza tym Paco jest super.
Opanował "siad" do perfekcji, "miejsce" i przychodzenie na imię.
Dostał dziś obrożę (zdejmij mi to natychmiast!!!) i wędzonego siusiaka na pocieszenie ;)[/quote]
[COLOR=red][/COLOR]
[COLOR=#ff0000]Tak to jest ... szczeniak u hodowcy jest piekny,doskonały bez żadnych wad hodowca aż się rozpływa opowiadając o szczeniątku i jego rodzicach.Dopiero w domu na miejscu kiedy na spokojnie zaczynamy mu się przyglądać ........ wychodzą różne rózności...Uszami się nie przejmuj Rita też miała zapaprane że szok groziło jej zapelrnie ucha,ale szybko z tym się rozprawiliśmy.[/COLOR]
[COLOR=#ff0000]Pozdrawiamy...[/COLOR]

[COLOR=#ff0000][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Po wczorajszym czyszczeniu i 2 krotnym antybiotyku rano było malutko w uszkach.

Pani mi powiedziała "nie miał jeszcze czyszczonych uszel" - co zrozumiałam -nie miał jeszcze dziś czyszconych uszek a nie -nie miał nigdy... Hahaha -muszę potrenować moje zdolnosci interpersonalne najwyraźniej.

Aaa i dała mi pratel -wielką tabletę mówiąc, że to na poniedziałek i że na 5 kilo. "Pani se podzieli". Na pewno mówiła 5, bo zanotowałam to nawet.

Wetka sięza głowę złapała. Bo to na 10 kilo. wiec zapakowałabym śmierdziuszkowi podwójną dawkę:(

Ostatecznie został odrobaczony pastą.

Wczoraj byłam zła, dzis mi przeszło. Ludzie mają tam kilka ras, non stop kilkanaścieszczeniąt. Trudno wtedy o cackanie się z każdym. Ale jestem wkurzona zatą radę, ze nie trezba do weta, bo go własnie ich wet oglądał. Wrrrrrrr.

Dobrze, ze mam swój rozum. Ale inni kupujący mogą nie mieć takiej świadomości.

No nic.

Dziś po pierwszej porcji barfa. Daj mi jeszcze! Daj mi jeszcze! Zjem już tą marchew ale daj mi tego mięcha, proszę, proszę, proszę :)

Problem z czystością. Nie chce do kuwety, nie chce na gazetę. Nasiurał koło misek z żarciem (!) :( No nic -jest dopiero u mnie 4 dzień. O tak świetnie sobie radzi.

Słuchajcie, a co to może być to łyse między oczami. Baba powiedziała u u chi długo. tak bywa. A tu d... wetka mówi, ze to nie jest fizjologiczne :( Aaa -nie ma łysych okularków jak przy nużeńcu, czy jak mu tam -tylko kufę i między oczami troszkę. A moze to wada genetyczna -jak tonie zarastanie "piersi". Jesoo ja zeświruję normalnie ...

Dobrze, ze grzeczny jest i poddaje się moich wszystkim zabiegom bez protestów (no prawie)

Link to comment
Share on other sites

Wklejam zdjęcia skradzionych we Włoszech chiłków:

[IMG]http://poczta.interia.pl/actions/getAttachment.html?fid=1&mid=30_$G4ZWI&mpid=2&f=skradzione.bmp[/IMG]
[IMG]http://poczta.interia.pl/actions/getAttachment.html?fid=1&mid=30_$G4ZWI&mpid=3&f=skradzione%25201.bmp[/IMG]
[IMG]http://poczta.interia.pl/actions/getAttachment.html?fid=1&mid=30_$G4ZWI&mpid=4&f=skradzione%25202.bmp[/IMG]
[IMG]http://poczta.interia.pl/actions/getAttachment.html?fid=1&mid=30_$G4ZWI&mpid=5&f=skradzione%25203.bmp[/IMG]

Biedactwa :( Mam nadzieję, że się znajdą.

Link to comment
Share on other sites

miumiu - to gdybyś mogła, to napisz. bo aj planowałam wcześniej mieć psiaka, była hodowla itepe, ale od forumowiczek dowiedziałam się paru nieprzyjemnych rzeczy i zrezygnowalam - mysle zreszta, ze slusznie ;)
a masz go 4 dni i nauczyłas go tylu rzeczy? :-o mam nadzieje, ze moj bedzie rownie inteligentny ^^

psiara, foty nie dzialaja.

Link to comment
Share on other sites

Psiara, mi też nie chodzą :shake:

Narya, witaj :) Ja Figarowi nie zakładałam nic. Do tej pory nie posiada żadnego ubranka. Na spacery wychodził krótkie. Duzo bardziej szkodziło mu leżenie na podłodze. Szybko się wyziębiał dlatego wszędzie były porozkładane różne poduszki na których spał. Na spacerze chociaż się ruszał, biegał razem z innymi psiakami :)

Miumiu, widzę że cavalier nie wyszedł ;) Czytałam przez dłuższy czas Twój wątek na WOP :) Nie wiem czemu ma takie łyse placki, Figaro tego nie miał. Może ma brak witamin jakichś. Skoro ta hodowla nie była za specjalna, to może poprostu czegoś my brak. Spróbuj z witaminowymi dropsami, ale to tylko moje pomysły. Nie wiem co robić :shake:

Link to comment
Share on other sites

Grr, co jest z tymi fotami? :-(:angryy:
No to spróbujemy ejszcze z linkami:
[URL="http://poczta.interia.pl/actions/getAttachment.html?fid=1&mid=26_$G4ZWI&mpid=2&f=skradzione.bmp"] http://poczta.interia.pl/actions/getAttachment.html?fid=1&mid=26_$G4ZWI&mpid=2&f=skradzione.bmp[/URL]
[URL="http://poczta.interia.pl/actions/getAttachment.html?fid=1&mid=26_$G4ZWI&mpid=3&f=skradzione%201.bmp"] http://poczta.interia.pl/actions/getAttachment.html?fid=1&mid=26_$G4ZWI&mpid=3&f=skradzione%201.bmp[/URL]
[URL="http://poczta.interia.pl/actions/getAttachment.html?fid=1&mid=26_$G4ZWI&mpid=4&f=skradzione%202.bmp"] http://poczta.interia.pl/actions/getAttachment.html?fid=1&mid=26_$G4ZWI&mpid=4&f=skradzione%202.bmp[/URL]
[URL="http://poczta.interia.pl/actions/getAttachment.html?fid=1&mid=26_$G4ZWI&mpid=5&f=skradzione%203.bmp"] http://poczta.interia.pl/actions/getAttachment.html?fid=1&mid=26_$G4ZWI&mpid=5&f=skradzione%203.bmp[/URL]

Jak nie wyjdzie, to... nie wiem co :cool1:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='miumiu']no to mój ma chyba ZNACZNIE przerzedzona sierść :(:mad:
...
no nic, może go odkarmię, podleczę i jeszcze cos z niego będzie[/quote]
[COLOR=red]Nic się nie martw doprowadzisz go do porządku..[/COLOR]
[COLOR=red]Czy można gdzieś zobaczyć zdjęcia jego rodziców?????[/COLOR]
[COLOR=red][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Miumiu, może on miał mieszanych rodziców. Dopuszczalne jest by krzyżować chi długowłose z krótkowłosymi. Wtedy te długowłose mają krótszą sierść niż te po obojgu długowłosych rodzicach. Ale to wcale nie musi być to :shake:

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...