oranginaab Posted July 3, 2009 Share Posted July 3, 2009 Dzień dobry, mam problem z moim małym szczeniaczkiem.Tydzień temu dostał ostrej biegunki ze śluzem i krwią, więc od razu poleciałam do weterynarza. Lekarka stwierdziła, że to zakażenie jelita- podała lek w zastrzyku i kazała trzymać dietę (ryż + kurczak). Stan się nie poprawiał, bo Sonny nadal miał biegunkę (bez krwi już) i inna pani doktor poleciłą przynieść jego kupę, więc zaniosłam. okazało się, że to [B]lambioza[/B]. Mały znowu dostał zastrzyk ( z czymś innym), dostałam lek w proszku na begunkę oraz [B]FURAZOLIDON[/B] ( kupiłam też leki osłonowe). Mały dostaje cały czas antybiotyk, ale poprawy jako tako nie ma. NA początku miał jedną w miarę normalną kupę, później znowu sraczka jak się patrzy. Piesek cały czas chodzi głodny, chociaż je dosyć dużo. Zaczął tracić na wadze. Strasznie się o niego boję. Mam wrażenie, że Ci lekarze to na niczym się nie znają i sami nie wiedzą jak leczyć. Wydałam już kupę kasy (chodzę do weterynarza codziennie do tygodnia) a efektów nie ma. Boję się, że wymęczą go do tego stopnia, że zdechnie:placz::placz::placz:. Mam wrażenie, że oni tylko wyciągają ode mnie pieniądze. Czy ktoś może mi pomóć? Czy mój szczeniaczek może zdechnąć od tej choroby? Czy ktoś miał do czynienia z tą chorobą i czym był leczony piesiek. Zaznaczę, że to mój pierwszy piesek i pierwsze wizyty u weterynarza. Nie wiem jak powinna taka wizyta wyglądać i czy leczenie może trwać tak długo i nie przynosić efektów!?! Pomocy!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jarzyna84 Posted July 3, 2009 Share Posted July 3, 2009 może po prostu zmień weta? po to jest to forum, żeby się dowiedzieć, gdzie jest dobry wet w Twojej okolicy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oranginaab Posted July 3, 2009 Author Share Posted July 3, 2009 Tylko że weterynarz do którego chodzę ma wielu zwolenników i przeciwników również dużo... nie wiem czy to dobra lecznica, czy nie. Jedno co wiem to, że jest tak drogo. Ludzie którzy tam chodzą ze zwierzętami mówią, że dobry weterynarz, ale drogi. ja już nie wiem, co robić. Być może zbyt szybko oczekuję efektów po tych lekarstwach. Dzisiaj jak będę u weterynarza to z nim porozmawiam. Może one zadziałają z opóźnieniem. Boję się tylko, czy mały wytrzyma. Ma dopiero trzy miesiące i nie waży dużo, a przy lambliozie psy chudną...:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted July 3, 2009 Share Posted July 3, 2009 Bardzo dobre efekty lecznicze psow zarazonych giardien daje podawanie zawiesiny lub tabletek Panacuor .Moje prawie wszystkie psy schroniskowe maja lambie ,ale po podaniu np .zawiesuny 10% po kilku dniach jest wszystko okey.Psy schroniskowe zyjace w brudzie ,moga sie zarazic. jaki stan zdrowia jest pieska? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oranginaab Posted July 4, 2009 Author Share Posted July 4, 2009 Byliśmy wczoraj u weterynarza. Pani kazała dalej stosować wszystkie leki i dołożyła [B]Metronidazol Polpharma[/B].Jak byliśmy podali mu również kroplówkę. Chociaż naszym zdaniem nie była potrzebna.Pani weterynarz kazała nam dzisiaj przyjść znowu na kroplówkę. Dopiero po rozmowie, że wyciągają od nas pieniądze a efektów leczenia nie widać zmieniła zdanie.Piesek robi jedna kupe na dzień i dużo pije więc chyba nie jest tak bardzo odwodniony.później zostawiła nas samych przy kroplówce. Następnie wysłała recepcjonistkę z receptami i informacją, że nie musimy przychodzić dzisiaj. Mamy przyjść w poniedziałek na kontrolę. Wczoraj po przyjściu do domu mały zrobił w miarę zwartą kupę (jest zdecydowana poprawa). mam nadzieję, że ten lek nowy pomoże. Jeżeli znowu będzie źle pojedziemy do innego weterynarza. W ogóle chcemy zrezygnować z usług tej lecznicy. Teraz pozostaje nam czekać na wyzdrowienie. Oby wszystko dobrze się ułożyło. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viris Posted July 4, 2009 Share Posted July 4, 2009 Kroplówki przy biegunce są bardzo ważne. Organizm wtedy się szybko odwadnia!! Leczenie przez tydzień, to nie jest długie leczenie. My mamy za sobą ponad miesięczne przyjmowanie antybiotyków a poprawy nie było widać przez pierwsze 3 tygodnie. Co prawda chodzi o inne schorzenie, ale nie sugerowałabym teraz zmiany weta (latanie od weta do weta nie pomoże jak każdy będzie zmieniać leki to tylko zaszkodzi) - można konsultować sposób leczenia z innymi wetami. Podstawa to diagnoza - zastanówcie się z wetem czy objawy daje tylko to, czy było możliwe jeszcze np zatrucie. No i leki osłonowe również. Polecam też "gluty" z siemienia lnianego. No i może spróbujcie dać gotowaną marchew z kurczakiem - bez ryżu. Marchewka i buraki gotowane bardzo dobrze regulują sprawy kupkowe. Poczytaj też na forum i na necie - każdy sensowny pomyśł konsultuj z wetem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted July 4, 2009 Share Posted July 4, 2009 jezeli to sa giardien leczenie trwa okolo tygodnia,jezeli do tego przyplatalo sie zapalenie jelit to trwa dluzej.Przy giardiach nie podaje sie kroplowki,czy antybiotyki oslonowo,ale gdy pies ma zapalenie jelit to kroplowki i antybiotyki.Pies nie moze sie odwodnic ,gdyz to dla organizmu jest bardzo niebezpieczne.Z diet to mozna podawac specjalna karme od wet na wrazliwy zoladek,lub sloiczki bio dlla dzieci marchewka z kurczakiem,albo utarte ugotowane ziemniaki z kurczakiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viris Posted July 4, 2009 Share Posted July 4, 2009 [quote name='xxxx52']jezeli to sa giardien leczenie trwa okolo tygodnia,jezeli do tego przyplatalo sie zapalenie jelit to trwa dluzej.Przy giardiach nie podaje sie kroplowki,czy [B]antybiotyki oslonowo[/B],ale gdy pies ma zapalenie jelit to kroplowki i antybiotyki.Pies nie moze sie odwodnic ,gdyz to dla organizmu jest bardzo niebezpieczne.Z diet to mozna podawac specjalna karme od wet na wrazliwy zoladek,lub sloiczki bio dlla dzieci marchewka z kurczakiem,albo utarte ugotowane ziemniaki z kurczakiem.[/quote]Widzę że się na nowo rozkręcasz ze swoimi bredniami które lubisz wypisywać. Przemyśl dwa razy to co napiszesz, bardzo proszę:shake::shake::shake: oranginaab - kiedy maluch był odrobaczony i jakim preparatem??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted July 4, 2009 Share Posted July 4, 2009 Virys-nie przystoi moderatorowi uzywac slowa "brednie," gdzie napisalam co wg ciebie sie nie zgadza???????:crazyeye: zacytuj nie oceniaj:angryy::angryy::angryy:gdybym ja napisala brednie bylybym zbanowana! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viris Posted July 4, 2009 Share Posted July 4, 2009 Pogrubiłam brednie i zdania nie zmienię. Napisz zażalenie do Administracji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted July 4, 2009 Share Posted July 4, 2009 Virys-nie dostalam odpowiedzi na domniemane ,napisane przeze mnie brednei? jezeli nie ma odpowiedzi uznam ,ze .....zostawiam bez komentarza.:angryy: A tak "krytykowac to najlatwiej",nalezy uzasadnic! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted July 4, 2009 Share Posted July 4, 2009 oranginaab-na szczescie pieskowi jest lepiej!:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oranginaab Posted July 5, 2009 Author Share Posted July 5, 2009 Maluch był odrobaczany trzykrotnie: - 17.04 i 01.05 preparatem pratel - 16.06 drontal junior Miał być odrobaczony 30.06. vetminth (chyba tak to się nazywa) ale się rozchorował, więc nadal mamy lek w domu nie podany. My nadal stosujemy się do zaleceń lekarza. Mały czuje się całkiem dobrze. Jego kupy są już mniej rzadkie. Dużo pije, je i się bawi. Robi jedną kupę na dzień. Ja daję mu kurczaka z ryżem, bo tak zalecił weterynarz. A w poniedziałek kontrolnie pójdziemy do weterynarza, ale nie wiemy, czy do dotychczasowego czy nowego (jest paru polecanych na forum). Nie wiemy czy mamy nadal podawać metronidazol i chcemy sprawdzić, co z pieskiem. Póki co mam nadzieję, że jego stan się nie pogorszy i mały będzie zdrowiał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted July 5, 2009 Share Posted July 5, 2009 oranginaab-:kciuki::kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted July 5, 2009 Share Posted July 5, 2009 [B][COLOR=DarkGreen]xxxx52 niestety nie pierwszy raz bredzisz i wypisujesz jakieś wyimaginowane rzeczy. Do tego znów łamiesz regulamin - piszesz post pod postem i offujesz. Niestety muszę dać Ci punkty karne na ochłonięcie.[/COLOR][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oranginaab Posted July 6, 2009 Author Share Posted July 6, 2009 Witam, chciałam tylko napisać że z pieskiem trochę lepiej jest. Dzisiaj rano zrobił kupę bardziej zwartą, choć nie idealną. Jednak nadal kupa ma dziwną galaretowatą konsystencje i zielonkawy kolor. Podaję nadal leki zapisane przez weterynarza. Na jutro umówiłam się na wizytę do nowego weterynarza, żeby skonsultować się i dowiedzieć, co dalej robić.Rezygnuję z usług dotychczasowego ( ma dużo niepochlebnych opinii na forum z którymi muszę się zgodzić). Mam nadzieję, że z pieskiem będzie lepiej. Dziękuję wszystkim za pomoc i rady. Napiszę jak piesek i jak po wizycie u nowego weterynarza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viris Posted July 7, 2009 Share Posted July 7, 2009 Ja bym dalej polecała podać małego ugotowaną marchewkę, nie zaszkodzi a powinna pomóc - u Klary super regulowała kupkowe sprawy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oranginaab Posted July 8, 2009 Author Share Posted July 8, 2009 Dzień dobry, wczoraj byliśmy z małym u nowego weterynarza. Powiedział, że piesek wygląda dobrze i możemy odstawić metronidazol a podawać nadal ten syrop. Kazał 20.07 przyjść na szczepienie , a dzisiaj podać środek na odrobaczenie. Co do tej marchewki to chyba zacznę mu dodawać powoli, na pewno nie zaszkodzi. Dziękuję wszystkim za okazane zainteresowanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brosse0606 Posted July 9, 2009 Share Posted July 9, 2009 hejka... Diva miala ostra biegunke-taka jakiej nigdy wczesniej nie miala, zaczelo sie w nocy i trwalo caly dzien i nawet bylo kilka kropel krwi wiec odrazu do weta polecialam a ten stwierdzil ze tabletki na odrobaczenie byly za slabe wiec przepisal mi cos mocniejszego DRONTAL i dodatkowo BIESKADOG FRAMYCETINE SULFAGUANIDINE czy ktos slyszal??? wstrzykuje sie plyn strzykawka do pyszczka dwa razy dziennie przez trzy dni.... dzisiaj juz drugo dzien daje i kupka zdrowa :multi: mam nadzieje nie zobaczyc wiecej tej fontanny.... pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta23t Posted July 9, 2009 Share Posted July 9, 2009 na kupkowe sprawy również polecam marchewkę. gdy moja Tara miała ostrą biegunkę / zatrucie/ dostawała do każdego posiłku dużo marchwi+ ryż, do tego smectę / do kupienia w aptece/. przy biegunkach warto podawać do wody glukozę / do kupienia w aptece/ żeby piesek się nie odwodnił. życzę psince powrotu do zdrowia;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brosse0606 Posted July 10, 2009 Share Posted July 10, 2009 moze to glupio zabrzmi ale marchew gotowana czy moge jej dac surowa... normalnie gotuje ale np. w formie przekaski wiem ze by wolala pogrysc twarda marchewke....a nie przegnie sie w druga strone??? moze byc pozniej zatwardzenie??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viris Posted July 10, 2009 Share Posted July 10, 2009 Trochę zeszliśmy już nie na temat. Marchewka jest dobra i surowa i gotowana. Nie zaszkodzi na pewno. Najlepsze "psie" warzywko wg mnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oranginaab Posted July 13, 2009 Author Share Posted July 13, 2009 Dzień dobry, chciałam tylko poinformować, że piesek czuje się dużo lepiej, kończę już podawanie mu syropu i tabletek osłonowych. Maluszek przytył i rozrabia jak nigdy:multi:. Powoli zaczynam dodawać mu do posiłków karmę. A marchewka na prawdę mu smakuje i pomaga przy kupie :shiny:. Najważniejsze, że piesek dochodzi do siebie. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viris Posted July 13, 2009 Share Posted July 13, 2009 Nooo marchewka dobra na wszystko :loveu: Cieszę się że z malcem lepiej:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.