Jump to content
Dogomania

Lambioza u szczeniaka...pomocy!


oranginaab

Recommended Posts

Dzień dobry,
mam problem z moim małym szczeniaczkiem.Tydzień temu dostał ostrej biegunki ze śluzem i krwią, więc od razu poleciałam do weterynarza. Lekarka stwierdziła, że to zakażenie jelita- podała lek w zastrzyku i kazała trzymać dietę (ryż + kurczak). Stan się nie poprawiał, bo Sonny nadal miał biegunkę (bez krwi już) i inna pani doktor poleciłą przynieść jego kupę, więc zaniosłam. okazało się, że to [B]lambioza[/B]. Mały znowu dostał zastrzyk ( z czymś innym), dostałam lek w proszku na begunkę oraz [B]FURAZOLIDON[/B] ( kupiłam też leki osłonowe). Mały dostaje cały czas antybiotyk, ale poprawy jako tako nie ma. NA początku miał jedną w miarę normalną kupę, później znowu sraczka jak się patrzy. Piesek cały czas chodzi głodny, chociaż je dosyć dużo. Zaczął tracić na wadze. Strasznie się o niego boję. Mam wrażenie, że Ci lekarze to na niczym się nie znają i sami nie wiedzą jak leczyć. Wydałam już kupę kasy (chodzę do weterynarza codziennie do tygodnia) a efektów nie ma. Boję się, że wymęczą go do tego stopnia, że zdechnie:placz::placz::placz:. Mam wrażenie, że oni tylko wyciągają ode mnie pieniądze.

Czy ktoś może mi pomóć? Czy mój szczeniaczek może zdechnąć od tej choroby? Czy ktoś miał do czynienia z tą chorobą i czym był leczony piesiek.

Zaznaczę, że to mój pierwszy piesek i pierwsze wizyty u weterynarza. Nie wiem jak powinna taka wizyta wyglądać i czy leczenie może trwać tak długo i nie przynosić efektów!?!

Pomocy!!!

Link to comment
Share on other sites

Tylko że weterynarz do którego chodzę ma wielu zwolenników i przeciwników również dużo... nie wiem czy to dobra lecznica, czy nie. Jedno co wiem to, że jest tak drogo. Ludzie którzy tam chodzą ze zwierzętami mówią, że dobry weterynarz, ale drogi.
ja już nie wiem, co robić. Być może zbyt szybko oczekuję efektów po tych lekarstwach. Dzisiaj jak będę u weterynarza to z nim porozmawiam. Może one zadziałają z opóźnieniem.
Boję się tylko, czy mały wytrzyma. Ma dopiero trzy miesiące i nie waży dużo, a przy lambliozie psy chudną...:-(

Link to comment
Share on other sites

Bardzo dobre efekty lecznicze psow zarazonych giardien daje podawanie zawiesiny lub tabletek Panacuor .Moje prawie wszystkie psy schroniskowe maja lambie ,ale po podaniu np .zawiesuny 10% po kilku dniach jest wszystko okey.Psy schroniskowe zyjace w brudzie ,moga sie zarazic.

jaki stan zdrowia jest pieska?

Link to comment
Share on other sites

Byliśmy wczoraj u weterynarza. Pani kazała dalej stosować wszystkie leki i dołożyła [B]Metronidazol Polpharma[/B].Jak byliśmy podali mu również kroplówkę. Chociaż naszym zdaniem nie była potrzebna.Pani weterynarz kazała nam dzisiaj przyjść znowu na kroplówkę. Dopiero po rozmowie, że wyciągają od nas pieniądze a efektów leczenia nie widać zmieniła zdanie.Piesek robi jedna kupe na dzień i dużo pije więc chyba nie jest tak bardzo odwodniony.później zostawiła nas samych przy kroplówce. Następnie wysłała recepcjonistkę z receptami i informacją, że nie musimy przychodzić dzisiaj. Mamy przyjść w poniedziałek na kontrolę.
Wczoraj po przyjściu do domu mały zrobił w miarę zwartą kupę (jest zdecydowana poprawa). mam nadzieję, że ten lek nowy pomoże. Jeżeli znowu będzie źle pojedziemy do innego weterynarza.
W ogóle chcemy zrezygnować z usług tej lecznicy.

Teraz pozostaje nam czekać na wyzdrowienie. Oby wszystko dobrze się ułożyło.

Link to comment
Share on other sites

Kroplówki przy biegunce są bardzo ważne. Organizm wtedy się szybko odwadnia!!
Leczenie przez tydzień, to nie jest długie leczenie. My mamy za sobą ponad miesięczne przyjmowanie antybiotyków a poprawy nie było widać przez pierwsze 3 tygodnie. Co prawda chodzi o inne schorzenie, ale nie sugerowałabym teraz zmiany weta (latanie od weta do weta nie pomoże jak każdy będzie zmieniać leki to tylko zaszkodzi) - można konsultować sposób leczenia z innymi wetami.
Podstawa to diagnoza - zastanówcie się z wetem czy objawy daje tylko to, czy było możliwe jeszcze np zatrucie. No i leki osłonowe również. Polecam też "gluty" z siemienia lnianego. No i może spróbujcie dać gotowaną marchew z kurczakiem - bez ryżu. Marchewka i buraki gotowane bardzo dobrze regulują sprawy kupkowe.

Poczytaj też na forum i na necie - każdy sensowny pomyśł konsultuj z wetem.

Link to comment
Share on other sites

jezeli to sa giardien leczenie trwa okolo tygodnia,jezeli do tego przyplatalo sie zapalenie jelit to trwa dluzej.Przy giardiach nie podaje sie kroplowki,czy antybiotyki oslonowo,ale gdy pies ma zapalenie jelit to kroplowki i antybiotyki.Pies nie moze sie odwodnic ,gdyz to dla organizmu jest bardzo niebezpieczne.Z diet to mozna podawac specjalna karme od wet na wrazliwy zoladek,lub sloiczki bio dlla dzieci marchewka z kurczakiem,albo utarte ugotowane ziemniaki z kurczakiem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']jezeli to sa giardien leczenie trwa okolo tygodnia,jezeli do tego przyplatalo sie zapalenie jelit to trwa dluzej.Przy giardiach nie podaje sie kroplowki,czy [B]antybiotyki oslonowo[/B],ale gdy pies ma zapalenie jelit to kroplowki i antybiotyki.Pies nie moze sie odwodnic ,gdyz to dla organizmu jest bardzo niebezpieczne.Z diet to mozna podawac specjalna karme od wet na wrazliwy zoladek,lub sloiczki bio dlla dzieci marchewka z kurczakiem,albo utarte ugotowane ziemniaki z kurczakiem.[/quote]Widzę że się na nowo rozkręcasz ze swoimi bredniami które lubisz wypisywać. Przemyśl dwa razy to co napiszesz, bardzo proszę:shake::shake::shake:



oranginaab - kiedy maluch był odrobaczony i jakim preparatem???

Link to comment
Share on other sites

Maluch był odrobaczany trzykrotnie:
- 17.04 i 01.05 preparatem pratel
- 16.06 drontal junior

Miał być odrobaczony 30.06. vetminth (chyba tak to się nazywa) ale się rozchorował, więc nadal mamy lek w domu nie podany.

My nadal stosujemy się do zaleceń lekarza. Mały czuje się całkiem dobrze. Jego kupy są już mniej rzadkie. Dużo pije, je i się bawi. Robi jedną kupę na dzień. Ja daję mu kurczaka z ryżem, bo tak zalecił weterynarz.
A w poniedziałek kontrolnie pójdziemy do weterynarza, ale nie wiemy, czy do dotychczasowego czy nowego (jest paru polecanych na forum). Nie wiemy czy mamy nadal podawać metronidazol i chcemy sprawdzić, co z pieskiem.

Póki co mam nadzieję, że jego stan się nie pogorszy i mały będzie zdrowiał.

Link to comment
Share on other sites

Witam,
chciałam tylko napisać że z pieskiem trochę lepiej jest. Dzisiaj rano zrobił kupę bardziej zwartą, choć nie idealną. Jednak nadal kupa ma dziwną galaretowatą konsystencje i zielonkawy kolor. Podaję nadal leki zapisane przez weterynarza.
Na jutro umówiłam się na wizytę do nowego weterynarza, żeby skonsultować się i dowiedzieć, co dalej robić.Rezygnuję z usług dotychczasowego ( ma dużo niepochlebnych opinii na forum z którymi muszę się zgodzić).

Mam nadzieję, że z pieskiem będzie lepiej. Dziękuję wszystkim za pomoc i rady. Napiszę jak piesek i jak po wizycie u nowego weterynarza.

Link to comment
Share on other sites

Dzień dobry,
wczoraj byliśmy z małym u nowego weterynarza. Powiedział, że piesek wygląda dobrze i możemy odstawić metronidazol a podawać nadal ten syrop. Kazał 20.07 przyjść na szczepienie , a dzisiaj podać środek na odrobaczenie. Co do tej marchewki to chyba zacznę mu dodawać powoli, na pewno nie zaszkodzi.
Dziękuję wszystkim za okazane zainteresowanie.

Link to comment
Share on other sites

hejka... Diva miala ostra biegunke-taka jakiej nigdy wczesniej nie miala, zaczelo sie w nocy i trwalo caly dzien i nawet bylo kilka kropel krwi wiec odrazu do weta polecialam a ten stwierdzil ze tabletki na odrobaczenie byly za slabe wiec przepisal mi cos mocniejszego DRONTAL i dodatkowo BIESKADOG FRAMYCETINE SULFAGUANIDINE czy ktos slyszal??? wstrzykuje sie plyn strzykawka do pyszczka dwa razy dziennie przez trzy dni.... dzisiaj juz drugo dzien daje i kupka zdrowa :multi: mam nadzieje nie zobaczyc wiecej tej fontanny....
pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

na kupkowe sprawy również polecam marchewkę. gdy moja Tara miała ostrą biegunkę / zatrucie/ dostawała do każdego posiłku dużo marchwi+ ryż, do tego smectę / do kupienia w aptece/. przy biegunkach warto podawać do wody glukozę / do kupienia w aptece/ żeby piesek się nie odwodnił.

życzę psince powrotu do zdrowia;)

Link to comment
Share on other sites

Dzień dobry,
chciałam tylko poinformować, że piesek czuje się dużo lepiej, kończę już podawanie mu syropu i tabletek osłonowych. Maluszek przytył i rozrabia jak nigdy:multi:. Powoli zaczynam dodawać mu do posiłków karmę. A marchewka na prawdę mu smakuje i pomaga przy kupie :shiny:. Najważniejsze, że piesek dochodzi do siebie. Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...