Nareszcie dowiedziałam się......

[resurgam]

Czytając kilka niewybrednych wypowiedzi na jednym z forum po 23. latach obcowania z chartami polskim nareszcie dowiedziałam się niezwykle ciekawych informacji o tej rasie, a konkretnie o chartach polskich w Niemczech.
Przede wszystkim dowiedziałam się, że Polakom powinno zależeć na „poprawieniu pogłowia w Niemczech” i sposobem na to jest pokazywanie dobrych psów z Polski.
Przeczytałam także i „pękam z dumy”, że mamy w Polsce jedynego, słusznego i cudownie wzorcowego charta polskiego, idealnego pod wszystkimi względami. Chart ten jest tak wzorcowy, że nawet prześciga wzorzec we wszystkich jego aspektach.
Dlatego dyskutanci postulowali, by koniecznie Ideał ten jak najczęściej pokazywać w Niemczech, by niedouczone „Niemiaszki” w końcu przyswoiły sobie wzorzec, co z pewnością wpłynie, prawie natychmiast, na poprawę tamtejszego pogłowia.
W związku z tym moja propozycja jest dalej idąca, bo proponuję „składkę” na poziomie , co najmniej ogólnozwiązkowym, na rzecz utworzenia specjalnego funduszu, z którego finansowane będą wyjazdy i wystawy w Niemczech Najcudowniejszego Zjawiska w tej Rasie oraz innych osobników z Jedynie Słusznej Hodowli, czyli (cytuję za autorami) „szczególnie pięknych egzemplarzy, które na wystawach są objawieniem wielu westchnień......” - ze strony Niemców oczywiście.
Następnie „poszerzyłam” swoje horyzonty o chartach polskich o bardzo ważny aspekt, a mianowicie, że niemieckie charty polskie mają.......”coraz większą ilość błędów konstrukcyjnych” (sic!).
Niestety nie znalazłam w żadnej książce dla hodowców, ani w żadnym opracowaniu czy wzorcu o jakiejkolwiek charciej rasie wzmianki o „błędach konstrukcyjnych”, bo sformułowanie to występuje w technicznej sferze naszego życia, a nie w kynologii.
We wzorcach ras operuje się pojęciem WADY lub anomalii, co potwierdzili także zapytani przeze mnie doświadczeni kynolodzy.
Zaś autorom tych niesmacznych i pozbawionych kultury, krytyk niemieckiego pogłowia nieśmiało przypomnieć należy, że charty polskie w Niemczech to osobniki pośrednio lub bezpośrednio wywodzące się z polskich hodowli.
I trawersując dodam: jak sprzedało się niegdyś Niemcom charty polskie z [B]błędami konstrukcyjnymi[/B] , to teraz się ma.......