Jump to content
Dogomania

Staruszek Bary - ratujmy jego życie! (str.5) / za TM :(


MałGośka

Recommended Posts

*************************************************************

[b][color=red]Więcej o [size=6]Barym[/size] na jego stronce:[/color][/b]

[url]http://www.schronisko.wielun.pl/bary.html[/url]


[i]Kontakt:[/i]
[email][email protected][/email]
tel. 0 608 111 640
[url=http://www.schronisko.wielun.pl/index.htm]Schronisko w Wieluniu[/url], woj. łódzkie

*************************************************************



Bary to już właściwie schroniskowy rezydent...
Trafił do nas za poprzednika Ewy, nie znam więc dokładnej daty, ale wydaje mi się, że spędził w schronisku ok. 2 lat :-(

Miał swoją ukochaną pania, która niestety rozchorowała się. Poza nim miała jeszcze jego siostrę - Pimpę i jeszcze jedno psiątko, najprawdopodobniej jej dziecko. Najmłodszy psiak dość szybko znalazł nowy domek, w schronisku pozostali Bary i Pimpa.
Pani ze szpitala już nie wróciła - więc oboje strauszków smutno siedziało w kojcach. Pimpa niedawno od nas odeszła :-( - teraz już tylko Bary czeka samotnie na szansę przytulenia się do kogoś :roll:

To już emeryt - ma ok. 14 lat. Pomimo swego niewesołego losu jest "uśmiechniętym" psiakiem - macha ogonkiem kiedy tylko widzi zainteresowanie człowieka :-) Jest super łagodnym i kochanym psem. Na spacerkach grzecznie chodzi na smyczy. Ma dość krótkie łapy i nie jest zbyt duży, ale "masy" troszkę ma ;-)

Jest też bohaterem jednej ze schroniskowych opowieści :-) Gdy Ewa przejęła schronisko - większość bud w kojcach była w fatalnym stanie - niektóre nawet były metalowe :-o Gdy Bary został wreszcie dumnym posiadaczem prawdziwej drewnianej ciepłej budy, ze świeżą słomą wewnątrz - nie chciał z niej wyjść przez dłuższy czas:-D Dopiero gdy się przekonał, że budka mu nie ucieknie zaczął z niej wychodzić :-)


[IMG]http://www.schronisko.wielun.pl/adopcje/Bary/Bary_1.jpg[/IMG]

[IMG]http://www.schronisko.wielun.pl/adopcje/Bary/Bary_2.jpg[/IMG]

[IMG]http://www.schronisko.wielun.pl/adopcje/Bary/Bary_3.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 385
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

A MałGośka ;-) doda jeszcze, że próbowała Baremu do budy wleźć, żeby z nim bliżej się zapoznać, ale... jakoś chyba chłopakowi to nie pasowało - rozłożył się pożądnie i nie wyraził ochoty do pozowania do kolejnych zdjęć :-D
No cóż - wiek ma swoje prawa, więc dałam mu spokój :roll:


Tylko tyle udało mi się uzyskać:

[img]http://www.schronisko.wielun.pl/adopcje/Bary/Bary_4.jpg[/img]

[img]http://www.schronisko.wielun.pl/adopcje/Bary/Bary_5.jpg[/img]


A to ta słynna buda :-D

[img]http://www.schronisko.wielun.pl/adopcje/Bary/Bary_6.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

[quote name='Marta..']Może znalazł domek ??[/quote]
[quote name='Marta..']??????????????[/quote]
Wiesz Marta - szanse na to, że pies-staruszek przebywający w schronisku ok. 2 lat (jeden z paru właściwie już rezydentów), którym nie ma ŻADNEGO zainteresowania, znalazł dom w ciągu paru dni (od ostatniego wpisu aktualizującego Amie) są... zerowe.
Bardzo to przykre - ale prawdziwe :( I mam nadzieję, że wcale nie mam racji... :roll:

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • 2 weeks later...
  • 4 weeks later...

U Barego bez większych zmian. Jego życie polega na czekaniu: na jedzenie, a tym samym na kontakt z człowiekiem, na dotyk, na ciepłe słowo, na spacerek... Bo na tego jedynego człowieka chyba już nie czeka... :roll:


[img]http://www.schronisko.wielun.pl/adopcje/Bary/Bary_9.jpg[/img]

[img]http://www.schronisko.wielun.pl/adopcje/Bary/Bary_7.jpg[/img]

[img]http://www.schronisko.wielun.pl/adopcje/Bary/Bary_8.jpg[/img]

[img]http://www.schronisko.wielun.pl/adopcje/Bary/Bary_10.jpg[/img]

[img]http://www.schronisko.wielun.pl/adopcje/Bary/Bary_11.jpg[/img]

[img]http://www.schronisko.wielun.pl/adopcje/Bary/Bary_12.jpg[/img]

[img]http://www.schronisko.wielun.pl/adopcje/Bary/Bary_13.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Barątko nadal samotnie spędza życie za kratami :(
Mimo swego wieku i pewnie nie najlepszego samopoczucia - zawsze wita każdego przechodzącego człowieka przy samych drzwiach kojca i wymachuje ogonkiem...
Po wypuszczeniu z kojca biegnie "pozałatwiać swoje sprawy" i jest tak w to całe obwąchiwanie tak zaangażowany, że nie widzi reszty świata ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...