Jump to content
Dogomania

[Krople do nauki siusiania] - Cudowny wynalazek czy strata pieniędzy? PILNE


19MLenka95

Recommended Posts

Cześć wam!

Mam 2 - miesięcznego psiaka, który niedługo kończy kwarantannę, więc przekopałam allegro w poszukiwaniu różnych specyfików na szczenięce zachowania - siusianie, gryzienie, zapaszki... Do rzeczy!

Znalazłam sporo firm oferujących 'KROPLE DO NAUKI CZYSTOŚCI'... Działają kiedy nakropi się w miejsce gdzie pies ma się załatwiać. Więc załóżmy na pieluchę dla szczeniaków... Dajemy 2-10 kropelki i cud! Czy może strata pieniędzy? Jak rzeczywiście działa to odsuwa się się pieluchę pod drzwi, a potem kawałeczek maty w rękę i na podwórko. Pies czując zapach powinien się załatwić...

Dodam, że taki preparat jest dziwnie TANI (12 - 28 zł)...

Tu macie pare linków gdzie możecie to znaleźć:

[URL="http://www.allegro.pl/item667727598_krople_do_nauki_siusiania_szczeniat_50_ml_trixie.html"]KROPLE DO NAUKI SIUSIANIA SZCZENIĄT 50 ML TRIXIE (667727598) - Aukcje internetowe Allegro[/URL]

[URL="http://www.allegro.pl/item664300410_8in1_preparat_do_nauki_czystosci_niemiecki_sklep.html"]8IN1 PREPARAT DO NAUKI CZYSTOŚCI NIEMIECKI-SKLEP (664300410) - Aukcje internetowe Allegro[/URL]

[URL="http://www.allegro.pl/item666559241_trenex_plyn_do_nauki_czystosci_dr_seidla_nowosc.html"]TRENEX Płyn do nauki czystości dr Seidla NOWOŚC (666559241) - Aukcje internetowe Allegro[/URL]

[URL="http://www.allegro.pl/item651956489_beaphar_puppy_trainer_preparat_do_nauki_czystosci.html"]BEAPHAR PUPPY TRAINER PREPARAT DO NAUKI CZYSTOŚCI (651956489) - Aukcje internetowe Allegro[/URL]

Może ktoś z was używał czegoś takiego? Czy to jest skuteczne? Polecacie takie specyfiki? Który?

Napisałam PILNE, ponieważ pies musi nauczyć się załatwiać poza domem do końca wakacji... Inaczej go oddamy!

Proszę o pomoc! Z góry dzięki... :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='19MLenka95']Cześć wam!

Mam 2 - miesięcznego psiaka, który niedługo kończy kwarantannę,
....

[COLOR=Purple]Jak to konczy kwarantanne, skoro wychodzi na spacery?

[/COLOR] Napisałam PILNE, ponieważ pies musi nauczyć się załatwiać poza domem do końca wakacji... Inaczej go oddamy!

[COLOR=Purple]No i po takim tekscie rece opadaja...
A jak pies bedzie chory i zasra, zarzyga, zasika mieszkanie, dorastajac zrobi demolke na kilka tysiecy zl, to tez go wywalicie :crazyeye:?
[/COLOR]
[/quote]

Skad tacy dorosli sie biora i dzieciaki tak wychowuja, bo watpie by byl to samodzielny pomysl 14-letniego dzieciaka...
Bo jasna anielke ten pies wobec tego??
A swoja droga, mozna odpuscic sobie kropelki, cuda niewidy, powstawac i wychodzic z psem co 2 godziny przez cala dobe, po kilku dniach, tygodniu nie bedzie problemu z zalatwianiem sie na dworzu.
Za to bedzie kwestia czestych spacerow...

Link to comment
Share on other sites

Pies nie wychodzi na spacery! A specyfików szukam na potem... Chce się przygotować! I tak! Mój tata jest dziwny...

------------------------------------
EDIT... Zapytałam tatę co sądzi na temat twojej wypowiedzi. Powiedział, że (cytuję) jeśli ktoś ma nieograniczony budżet to może nawet dla psa zmienić mieszkanie, ale są też ludzie, którzy nie mają za co kupić karmy dla niego! Ja czasami jak widzę, że dla psów robią torty, to myślę, że na świecie głodują setki ludzi.

Nie oto chodzi, że nie mamy pieniędzy, tylko o to, że nie chcemy dopuścić, żeby podczas naszej nieobecności (szkoła, praca - nauczyciel i kasjerka) doszło do demolki... Np: obsikania drewnianej szafki, która przecież przesiąknie zapachem moczu... Chcemy tylko zachować czystość w domu, szczególnie podczas naszej nieobecności! Teraz kiedy tata i my mamy wakacje mamy po prostu więcej czasu na szkolenie pieska...

Rozumiesz? :/

Link to comment
Share on other sites

[quote name='19MLenka95']Wczoraj byłam z moim Karusiem w parku i wszyscy się zachwycali... Na każdym kroku... (cytuję)
- Patrz, ale słodki... (to mówiła dziewczyna do chyba sojego chłopaka)
- Ale fajny... Jaka to rasa? (a to grupka starszych osób)
- Fox Terrier (odpowiedziałam)
- O bodzie, jaki śłodki... Mogę tak troszkę pomisiać za uszkiem? (nie wiedziałam, że punkówny się wzruszają!)
- Jasne... (zrobiłam nawet przekonującą minę, chociaż wcale mi się to nie podobało!)
- Oooo! Ale fajny! Mogę pogłaskać? Gryzie? (obskoczyły mnie trzy małe dziewczynki)
- Jasne... (buu... a ich opiekun gadał przez telefon i nie podobało się to ani mnie ani jemu...)
- Ile on ma? (wiem tylko, że Karo lizał wysoką kobietę po jej cekinowych butach)
- 2 miesiące... (odczepcie się!)

To tylko przykłady, które zapamiętałam! Wszyscy ludzie się oglądali i uśmiechali... Brali Karo na ręce, przytulali, głaskali, drapali... Uwierzycie, że to wszystko wydarzyło się na jednym jedynym 20 minutowym spacerze?

(to naprawdę cytaty!)[/quote]

No prosze, czyzby to byl spacer po domu ;).

A tak do rzeczy, mialam na mysli demolke w stylu zjedzonych firan, zaslon, podartej kanapy, zezartego komputera, ksiazek, wyzartej podlogi, okien i drzwi. O drobiazgach w stylu podrapanych scian, oddartej tapety, pogryzionych nog od mebli nawet nie wspominam.
To nazywam demolka i moze sie zdarzyc przy kazdym psie, z tym wiekszym prawdopodobienstwem, gdy pies bedzie nieszkolony, niewybiegany na codzien.

Specyfikow nie ma co szukac, po co niepotrzebnie wywalac pieniadze, skoro ich nie za duzo?
Za to trzeba tak przemyslec plan nauki, zeby dal efekt, rade, jak to zrobic, masz powyzej. Zaangazuj rodzine w biegi na spacer nascie razy na dobe, a przynajmniej szybciej skonczyc z mopem i woda z octem :evil_lol:.
Dalej, nie tyle chodzi o nieograniczony budzet, ile o swiadoma decyzje o opiece nad zwierzeciem, skoro ktos w zalozeniu planuje oddac podopiecznego, bo nie spelnia xxxx warunku, to to nie jest decyzja odpowiedzialnego doroslego czlowieka.
Podobnie, jesli na starcie nie ma na utrzymanie pupila, to sie na niego nie decyduje, chyba logiczne.

Zapytaj taty, czy podobne podejscie mial do tematu dziecka w domu, czy tez planowal "zachowanie czystosci" i oddal Cie na czas nauki, przynajmniej podstawowych zasad higieny, czy raczej wzial pod uwage nieuniknione szkody?

Jeszcze raz, to ze dziecko przejmuje dziwne, roszczeniowe, egoistyczne podejscie doroslych, ale ze rodzice nie maja zamiaru skorzystac z okazji, nauczyc bezinteresownosci, empatii, szacunku dla zywych istot, to dla mnie absurd...

I tak, daj to do przeczytania tacie, moze przemysli odrobine temat.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]EDIT... Zapytałam tatę co sądzi na temat twojej wypowiedzi. Powiedział, że (cytuję) jeśli ktoś ma nieograniczony budżet to może nawet dla psa zmienić mieszkanie, ale są też ludzie, którzy nie mają za co kupić karmy dla niego! Ja czasami jak widzę, że dla psów robią torty, to myślę, że na świecie głodują setki ludzi.[/QUOTE]
Mam bardzo ograniczony budżet i własnie dlatego całe mieszkanie przystosowałam dla psów. Po to zeby zminimalizowac ewentualne straty i maksymalnie uproscić sprzatanie.
I czasami mysle o głodujacych ludziach i zwierzetach jak widze ze ktos pije kolejne piwo albo kupuje nowy telewizor.
Przeciez doskonale mozna by egzystowac na mimimum socjalnym a nadwyzke oddac potrzebujacym....
[quote name='karjo2']
Dalej, nie tyle chodzi o nieograniczony budzet, ile o swiadoma decyzje o opiece nad zwierzeciem, skoro ktos w zalozeniu planuje oddac podopiecznego, bo nie spelnia xxxx warunku, to to nie jest decyzja odpowiedzialnego doroslego czlowieka.[/quote]
Dokładnie tak.

[quote]
Jeszcze raz, to ze dziecko przejmuje dziwne, roszczeniowe, egoistyczne podejscie doroslych, ale ze rodzice nie maja zamiaru skorzystac z okazji, nauczyc bezinteresownosci, empatii, szacunku dla zywych istot, to dla mnie absurd...
[/QUOTE]
A najgorsze, że ta osoba nie tylko swoje dziecko kształtuje....:shake:
[quote name='19MLenka95']Nie oto chodzi, że nie mamy pieniędzy, tylko o to, że nie chcemy dopuścić, żeby podczas naszej nieobecności (szkoła, praca -[B][SIZE="3"][COLOR="Blue"] nauczyciel[/COLOR] [/SIZE][/B]i kasjerka) doszło do demolki..
[/QUOTE]
Cieszę sie ze moje dziecko jest już dorosłe i mam wielką nadzieje ze moje wnuki nigdy nie spotkaja na swojej drodze "nauczycieli" którzy mają takie poczucie odpowiedzialnosci i wrażliwosci....


[QUOTE]I tak, daj to do przeczytania tacie, moze przemysli odrobine temat.[/QUOTE]
Chciałabym sie mylic ale kwestia priorytetów rzadko podlega przetasowaniom. W koncu to nic dziwnego ze dla niektórych ludzi obsikana szafka to jest poważny problem życiowy a żywa, wrażliwa, emocjonalna istota skazana na ludzkie widzimisie..... cóż, to "tylko" pies
:angryy:

Link to comment
Share on other sites

Co do nauki czystości - skoro preparaty są takie tanie, kup jakiś na próbę, ale ja nauczyłam szczeniaka czystości bez takich wynalazków. PODSTAWA to spacery po każdym posiłku, zabawie, spaniu, OD RAZU - nie aż się ktoś powoli ubierze, wypije kawę, etc. [B]Każde sikanie w wyznaczonym miejscu nagradzamy smakołykiem.[/B] Kałużę ignorujemy (karcenie może doprowadzić do problemów - sikania po kryjomu, tak żebyście nie widzieli, lub oddawania moczu na wasz widok na znak uległości) i bardzo dokładnie sprzątamy - nie używamy do tego środków zawierających w swym składzie amoniak, bo pozostawia on zapach przypominający mocz i może skłaniać szczeniaka do ponownego sikania w danym miejscu.

Do ok. 4 miesiąca życia szczeniak nie ma jeszcze pełnej kontroli nad zwieraczami, więc normą będą wpadki w mieszkaniu, przykładowo siusiu w czasie zabawy, czy kiedy szczeniak ma daleko do wyznaczonego miejsca. Za to też karcić go nie należy, bo nie jest to zależne od jego woli.

Dodam, że bite 8 godzin bez sikania zazwyczaj jest w stanie wytrzymać dopiero 7-8 miesięczny pies...

[quote name='19MLenka95']
Napisałam PILNE, ponieważ pies musi nauczyć się załatwiać poza domem do końca wakacji... Inaczej go oddamy!
[/QUOTE]

Ta wypowiedź juz została odpowiednio skomentowana, ale dodam jeszcze kilka zdań - czy biorąc psa, nie zdawaliście sobie sprawy, że to nie jest maszynka, którą da się idealnie dostosować do swoich potrzeb w wyznaczonym czasie? I że nauka czystości rzadko kiedy trwa 2-3 tygodnie? Nie wiem jaki problem w razie konieczności zostawić psa w jednym pomieszczeniu, z łatwą do posprzątania podłogą, np. wyłożoną dodatkowo gazetami... Dla mnie to brzmi jak szantaż, tylko nie wiem czy skierowany do użytkowników tego forum, żeby wymyslili cudowny środek, czy może do samego psa :roll:

[quote name='19MLenka95']Powiedział, że (cytuję) jeśli ktoś ma nieograniczony budżet to może nawet dla psa zmienić mieszkanie, ale są też ludzie, którzy nie mają za co kupić karmy dla niego![/QUOTE]

Przepraszam, a co ma piernik do wiatraka? "Chcecie tylko zachować czystość w domu" - przy psie idealnie czysto na pewno nie będzie. I jeśli dla kogoś przytrafienie się kałuży w mieszkaniu czy pogryziony mebel jest powodem do pozbycia się psa, to moim zdaniem nie powinien był brać psa w ogóle. Chomiki, swinki morskie są mniej kłopotliwe.

Link to comment
Share on other sites

To chyba jakis zart!!!:angryy::angryy: Pieska trzeba wychowac a nie zaprogramowac jak maszyne. Co za głupota wziąsc psa i dac mu wyznaczony czas do nauki siusiania a jak nie to WYPAD Z BARU. :mad::mad:Normalnie mnie nosi. :mad:Trzeba se było kupic chomika a nie psa.:angryy: Ten tatus to chyba jakis nie ten teges. Współczucie. Nie chce mi sie więcej pisac bo mnie szlag trafia jak czytam takie cos. :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LakusiowaPani']

Trzeba se było kupic chomika a nie psa. :shake:[/quote]

No nie wiem. Chomik też siusia, często trzeba zmieniać ściółkę, czyścić i myć klatkę, bo śmierdzi to później jak jasna cholera. Miałam chomika, miniaturowego królika, oraz parę chińskich myszek, które okazały się być dziewczyną i chłopakiem. Chyba nie muszę pisać, jaka była później liczebność miotu?? :evil_lol:
Ludzie nie mają jednak za grosz wyobraźni. Przykro się czyta rzeczy w stylu "oddam, bo nie spełnił oczekiwań, bo gryzie, bo się załatwia w domu..":roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='19MLenka95'] Mój tata jest dziwny...........żeby podczas naszej nieobecności (szkoła, [B]praca - nauczyciel i[/B] kasjerka) niedoszło do demolki...

Rozumiesz? :/[/quote]

Nie ! zupełnie nie rozumiem, nie mam prawa oceniać postępowania Twojego taty ale dziwnie brzmi Jego zawód ..do warunków jakie stawia.
Czy ten pies to jest jakaś wakacyjna atrakcja?

Link to comment
Share on other sites

A dziwisz się? :diabloti:

Już kilka razy pisałem, że wielu tu udzielających się, to powinno samemu najpierw iść do behawiorysty na terapię hamowania agresji, a dopiero potem dostać prawo logowania do tego działu ...
Pojechali po rodzinie, wykazali swa "moralną wyższość", poobrażali ludzi i co?
Pomogli?
Nie, ale najważniejsze że znowu poczuli się "lepsi", a że pies pójdzie do schronu, bo nie pomogli, to co tam, nie ważne ...
:shake:

BTW - podobnie jak te "kropelki" działa zostawienie kilku skrawków zasikanej gazety w miejscu sikania.
Ja przynajmniej tak robiłem i działało ...

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

O Jezu... "jak się nie nauczy, to go oddamy"
Widziałam, jak ludzie cie skomentowali i nie będe barziej cie załamywać, ale nie mozna sobie kupować psa i oniego tak dbać. przeczytaj lepiej na stronie głównej artykuł z pytaniami zanim kupisz psa. niestety dla twojego psiaka zapóźno :(

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

[B]Martens [/B]dzieki , niezwykle mi pomogla twoja wiadomosc. Choc weszlam do tego tematu w innym celu to przy okazji dowiedzialam sie od Ciebie tego co mnie interesuje.

Moja suczka prawdopodobnie od urodzenia zalatwiala sie gdzie popadnie. Bala sie trawy. Nie znala kuwety, gazet. Niczego. Ma juz prawie 3 miesiace. Nikt wczesniej jej nie uczyl czystosci.

Kupilam ja i dzis mam wielki problem a czasem dopadaja mnie chwile zwatpienia czy aby jest mozliwe jej jeszcze wpoic do glowki , ze dywan nie jest wychodkiem a jak juz koniecznie musi zrobic te kilka kropelek to ma do tego kuwetke.

Mialam ten plyn z [B]TRIXIE.
[/B]Beznadzieja. W ogole nie dziala.
O wiele bardziej sprawdzila sie szmatka , ktora przetarlam siki z podlogi.
Kilka razy udalo mi sie trafic na moment i polozylam ja na kuwetce, zrobila i dostala smakolyk .
I teraz robi jak ja zaprowadze ( sama rzadko kiedy pamieta )ale nie wiem, czy to prawdziwa potrzeba czy wypracowala metode wysepienia nagrody.

Zdarza isc samej zrobic siku na kuwecie , nawet kupa sie zdarza -jednak trzeba ja zachecic bo czesto zapomina i znow robi pod siebie.
Zaczniemy powazniejsze spacery po kolejnym szczepieniu, tak wet pozwolil.
Jestem pelna nadziei , ze oducze ja sikania gdzie popadnie.


[B]19MLENKO[/B] nie wiem po co kupiliscie tego psa. Pies to obowiazek wiekszy anizeli swinki morskie.
Swinki byly praktycznie bezproblemowe a mimo to TWOJ TATO oddal je po prostu do sklepu bez zadnych skrupulow.

Prawdopodobnie to samo bedzie z psem ( o ile juz nie oddany), bo niemozliwe jest go nauczyc czystosci w czasie jaki wy mu ustalicie.

Tu trzeba cierpliwosci , czasu i spokoju.
Poza tym , zeby posiadac psa trzeba miec do niego czas , szkoda byloby go zamknac w domu , w czasie gdy Wy jestecie caly dzien poza nim.
I o ile swinki maja siebie i zniosa rozlake z panem bezbolesnie ...to pies juz nie. Bedzie cierpial.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

Płyn z Trixie, owszem, działa tak samo jak woda. Ba, gorzej, bo śmierdzi, jakby coś w tym zdechło, za przeproszeniem. 2, 3 kropelki nie działają, ale 15 też nie. W końcu odłożyłam tą 'cudowną matę' jak to stwierdziła znajoma. Na jej psa podziałało. Na mojego wręcz przeciwnie, spał na niej -,-

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...