Jump to content
Dogomania

KAMYK, pies niebanalny. Od trzech lat w pensjonacie u Sylwiaso - zbieramy na utrzymanie i szukamy domu idealnego... niebanalnego ;-)


Recommended Posts

Kamyczek wrócił do domu :)

Ponieważ pani doktor zaleciła obserwowanie Kamyczka, a i Sylwia stwierdziła, że chce go mieć bardziej na oku, Kamyczek został przeniesiony z terenu hotelowego do osobistego ogrodu Sylwii gdzie może być monitorowany, bo okna  domu wychodzą na ogród. Na razie jest zainteresowany nowym otoczeniem (kolegę już zna), więc sobie drepcze i wącha. Ma do dyspozycji własny drewniany domek, zabezpieczony przed zimnem, z wygodnym materacem, miejscem na miski w środku i daszkiem przed wejściem. Dawniej domek służył dzieciom do zabawy, wiec nie jest to buda. Dzieci wyrosły i teraz domek będzie służył Kamyczkowi. Jeśli da radę wejść po schodkach, to może też wejść na werandę i do domu.

Pani doktor jest pod wrażeniem jego wieku i kondycji, ale też nie pozostawiła złudzeń - Kamyk jest bardzo stary i jego czas powoli się kończy...  Jak wynika z obliczeń sprzed 2 lat, Kamyk ma już lat 16 co jest chyba rekordem w przypadku dużego psa - w przeliczeniu na ludzkie lata (x 7)  to chyba będzie jakieś 112 lat... Jedyne co możemy zrobić, to zadbać o to żeby ta końcówka życia była maksymalnie komfortowa...

 

  • Like 3
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Aktualizacja finansów

Wpłaty:

magenka1  - 20 zł
pani Anna  - 50 zł
wsparcie od Pelikana  - 100 zł
Olena84   - 30 zł
Aga76  - 10 zł
Monika z Katowic (XI, XII)  - 50 zł
mama Oleny84  - 50 zł
teresaa118 (XI, XII)  - 100 zł
ja   - 30 zł

Wydatki:

hotel za listopad  - 350 zł

Stan konta na dzisiaj  227,26 zł

Rozmawiałam długo z Sylwią i niestety stan Kamyczka nie jest dobry. Co prawda wyniki badań ma wyjątkowo dobre i apetyt w dalszym ciągu ma wilczy, ale jest bardzo słaby i ma problemy z poruszaniem się - trudno jest mu się podnieść, chodzi bardzo powoli, dużo leży. Problemem jest też to, że on nie chce siedzieć w zamkniętym boksie w ogrzewanym budynku, awanturuje się i płacze... Mamy nadzieję, że jak się zrobi zimno, to sam wybierze budynek, ale na razie Kamyś musi mieć wszystko na widoku, więc leży przed swoim domkiem, czasem trochę pochodzi. Sylwia i jej rodzina mogą go obserwować, więc jak nie może wstać, to ktoś mu pomaga i potem jest już łatwiej. Pani weterynarz zaaplikowała Kamyczkowi steryd i Sylwia ma go obserwować - jeśli przez najbliższe 2 tygodnie Kamyczek będzie sobie radził lepiej, to spróbujemy jeszcze przez jakiś czas okresowo wzmocnić go sterydami. Ale nie ma co się oszukiwać i pani weterynarz to powiedziała wyraźnie - czeka nas bardzo trudna decyzja...

Tak Kamyczek chodzi:


Ale apetyt - bez zmian :)

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Olena84 napisał:

Kurczę, jeśli ma apetyt, wyniki dobre, nic go nie boli, to mam nadzieję, że jeszcze trochę pożyje, nawet przy słabszym poruszaniu się :(

Wszyscy mamy taką nadzieję. Ale jeśli przestanie chodzić? Sylwia ma 50 psów po opieką, nie da rady dopilnować żeby nie leżał zasikany, nie zmieni mu pozycji choćby co godzinę... Czeka go koszmarna wegetacja... Tego chyba nie chcemy...

Na razie poczekajmy na wyniki podania sterydu. Rozmawiałam dzisiaj z Agatą. Ona swojemu staruszkowi przedłużyła życie o rok właśnie sterydami. Ale psiak Agaty był sporo młodszy od Kamyczka.

Link to comment
Share on other sites

Obydał radę jeszcze jak najdłużej ale niestety na starość nie ma lekarstwa. Niedawno stracilam ostatnią rottkę - jak na tę rasę żyła mi najdłużej ze wszystkich moich psów a mam je ponad 52 lata bo 14 lat, prawie do końca było dobrze ale pewnego dnia nie dsła rady wstać nawet mimo pomocy, przestała jeść i niestety musialam podjąc tę decyzję. I tak dobrze, że jeszcze żyl mój wieloletni super wet, który przez 34 lata przyjeżdżal do mnie do domu i leczył mi wszystkie psy. Niestety nagle odszedl ku mojej rozpaczy bo gdxie znajdę drugiego takiego a psy jeszcze mam.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
5 godzin temu, Monika z Katowic napisał:

Jak czuje się Kamyczek? Czy jest lepiej?

Jak widać:

Film jest z niedzieli rano. Widać, że tylne łapki nie są do końca sprawne, słabiutkie są. Ale Kamyczek sam wstaje i jak widać chętnie chodzi, ciągle coś go interesuje. No i jak mówi Sylwia apetyt ma wilczy. Chociaż chyba już organizm z tego jedzenia niewiele przyswaja, bo mimo ogromnego apetytu Kamyczek schudł, widać to zresztą na filmie, wygląda jakby się skurczył... Biorąc pod uwagę, że wyniki badania krwi ma bardzo dobre, to chyba też wynik wiotczenia starych mięśni... Ala i tak dzielny chłopak z Kamyczka. Oby jak najdłużej.

kamyk-24listopada2019.jpg

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Co słychać u Kamyczka? Jak On się obecnie czuje?

Dzisiaj, czyli 3.12.2019, przesłałm na konto skarbnika Kamyczka kwotę 440 złotych z mojego bazarku książkowego.

W tytule przelewu napisałam: "Monika z Katowic przesyła dla KAMYKA 440 złotych z BAZARKU KSIĄŻKOWEGO na Dogomanii".

Proszę serdecznie o potwierdzenie wpływu na tym wątku:

https://www.dogomania.com/forum/topic/350710-upamiętnić-skromnego-pelikanka-uzyskano-kwotę 1330-zł-do-podziału-dla-piątki-potrzebujących-psiaczków/

dc7087cd108178c6mc.jpg Bazarek był pamięci kochanego PELIKANKA [*]

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, Monika z Katowic napisał:

Co słychać u Kamyczka? Jak On się obecnie czuje?

Dzisiaj, czyli 3.12.2019, przesłałm na konto skarbnika Kamyczka kwotę 440 złotych z mojego bazarku książkowego.

W tytule przelewu napisałam: "Monika z Katowic przesyła dla KAMYKA 440 złotych z BAZARKU KSIĄŻKOWEGO na Dogomanii".

Proszę serdecznie o potwierdzenie wpływu na tym wątku:

https://www.dogomania.com/forum/topic/350710-upamiętnić-skromnego-pelikanka-uzyskano-kwotę 1330-zł-do-podziału-dla-piątki-potrzebujących-psiaczków/

dc7087cd108178c6mc.jpg Bazarek był pamięci kochanego PELIKANKA [*]

Potwierdzam, pieniądze już wpłynęły :)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Rozliczenie aktualne na dzisiaj

WPŁATY

pani Anna - 50 zł
Olena84 - 30 zł
magenka1 - 20 zł
Aga76 - 10 zł
z bazarku Moniki z Katowic - 440 zł
mama Oleny84 - 50 zł
ja - 30 zł

WYDATKI

hotel za grudzień - 350 zł

Stan konta 507,26 zł

A u Kamyczka bez zmian właściwie. Trochę więcej czasu spędza w swojej budce, ale dalej lubi pochodzić i mieć wszystko pod kontrolą.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, Monika z Katowic napisał:

Jak tam nasz kochany Kamyś po świętach? Słodkie mizianko dla Kamyczka!

 

Kochana, nie pytałam - mam taki zapieprz w związku ze zmiana serwera i przenosinami stron i poczty klientów, że  już prawie nie wiem jak się nazywam...

Zaraz po sylwestrze zadzwonię do Sylwii

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...