Jump to content
Dogomania

Kynologiczna choroba..


Patisa

Recommended Posts

[quote name='Au Clair de la Lune']To chyba taka kynologiczna choroba... Nasze środowisko jest właśnie w trakcie kolejnej terapii :)[/quote]

w takim razie trzymam kciuki za scalenie rodziny ( kynologicznej). Rozumiem, że są różni ludzie, niektórzy nie potrafią za bardzo myśleć o dobry wspólnym, ale przecież każdemu miłośnikowi danej rasy zależeć powinno na tym, aby hodowcy zrzeszali się, wspólnie ulepszając rasę.

szkoda, że nie wszędzie tak jest.

Z moich obserwacji na temat "moich" ras wynika tyle, że o ile bokserowa rodzina żyje w zgodzie i harmonii( przynajmniej w większości wypadków) to już pośród dalmatyńczykowatych jest kruchutko.
A powiem Wam szczerze - to bardzo zniechęca do rasy. Ja jednak mam wspaniałego psa, który nie pozwoli mi zrezygnować z kropciastych :p

Tak więc trzymajcie się razem, żeby hodowanie cotonów było jak najbardziej przyjemnym i "rodzinnym" hobby;) - tego Wam życzę ( sobie zresztą też ;) )

Pozdrawiam.
Pati

Link to comment
Share on other sites

Mam nadzieję że tak będzie.

Pomimo tego że cotonów w Polsce jest niewiele, kilka z nich to bardzo dobre psy lub suki, z powodzeniem wystawiane także za granicą. Myślę że jeśli unikniemy błędów popełnianych przez hodowców innych ras i stale będziemy pracować tak naprawdę w swoim własnym, dobrze pojętym interesie będzie nieźle. W tym roku urodzi się w Polsce rekordowa ilość szczeniąt, a liczba hodowli zajmujących się tą rasą praktycznie się podwoiła. Wraz z upływem czasu cotonów na wystawach będzie coraz więcej i coraz trudniej będzie zdobyć jakiekolwiek laury. Champion Polski to będzie naprawdę champion. Każda hodowla będzie miała swoje miejsce w szyku i aby awansować, trzeba będzie naprawdę nieżle się napracować. Same ambicje już nie wystarczą. W tej chwili jeszcze nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę - teraz siejemy ziarno które wzejdzie za kilka lat. Żadna hodowla która nie ma dobrego programu, wybiegającego o kilka lat do przodu - nie ma szans na sukces.

Myślę że kiedy poziom rasy w Polsce się podniesie, kiedy każdy CAC trzeba będzie naprawdę wywalczyć ciężką pracą - atmosfera wśród nas będzie dużo lepsza. Wszyscy będziemy bowiem wiedzieć ile kosztuje najmniejszy nawet sukces, a na tych którzy je osiągają, patrzeć będziemy z podziwem a nie z zawiścią.

Serdecznie pozdrawiam Wszystkich - tych których lubię i tych których nie lubię - i życzę Wszystkim - tym których lubię i tym których nie lubię - jak największych sukcesów w hodowli tego co nas łączy .

Link to comment
Share on other sites

Rzadko piszę na forach - to raczej domena męża - ale po lekturze postów z ostatnich kilku dni niestety muszę zabrać głos. Do tej pory byłam szczęśliwą i dumną posiadaczką [B]POLSKICH COTONÓW[/B] które starałam się promować w świecie jak tylko mogłam. Dzisiaj niestety stwierdzam że jestem posiadaczką po prostu cotonów, co niesie za sobą pewne konsekwencje. Czy to się komuś podoba czy też nie - nawet mnie to nie interesuje.

Nie wyobrażam sobie współpracy z kilkoma osobami, interesuje mnie bowiem jedynie współpraca oparta na szczerości i zaufaniu. Nie będę tych którzy mnie oszukali wymieniać z imienia i z nazwiska - Oni to i tak wiedzą. Ponado [B]PROSZĘ[/B] nie publikować zdjęć zamieszczonych przez nas na stronie naszej hodowli lub na jakichkolwiek forach bez naszej zgody. Ponosimy ogromne koszty wyjazdów na wystawy, dbamy o nasze psy tak jak dbamy - poświęcamy temu dużo czasu i energii. Dlatego nie chcemy aby ktokolwiek korzystał z tego w swoim interesie, tak naprawdę nie czyniąc nic. O naruszeniu mojej prośby będę informować na stronie wiadomego i niewiadomego forum.

Kiedy dwa lata temu zaczęliśmy poważnie myśleć o hodowli cotonów byłam osobą pozytywnie nastawioną do wszystkiego co się z tym wiązało. Dzisiaj z radością myślę jedynie o psach...

Z całego serca życzę wszystkim sukcesów w hodowli i na wystawach.

Izabela

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Times New Roman][COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Pani Izabelo[/FONT][/COLOR]
[B][B][FONT=Arial][SIZE=2]Widocznie opluwanie mnie od kilku miesięcy na „wiadomym” forum Wam nie wystarcza, bo na Wasze insynuacje nie reaguję, więc przenieśliście się tutaj.[/SIZE][/FONT][/B][/B]

[SIZE=3] [/SIZE]
[SIZE=3]Publiczne oskarżenie o oszustwo wymaga jednak odpowiedzi.[/SIZE]
[SIZE=3]Oszustwo z mojej strony polega na tym, że [B]odmówiłam Wam sprzedaży 2 szczeniąt[/B] z ostatniego miotu Gabi, ponieważ zorientowałam się, że zakładacie fabryczkę szczeniąt, że psy traktujecie instrumentalnie, jak maszynki do wygrywania i rodzenia, a jak któraś maszynka się zatnie /np. dostanie tylko res. Cacib/ to zostaje natychmiast odpowiednio potraktowana, także na oczach innych wystawców.[/SIZE]
[SIZE=3] [/SIZE]
[SIZE=3] [/SIZE]
[SIZE=3]Sprzedałam Wam dwie suczki, wystawialiście je intensywnie i z sukcesami, za co byłam Wam ogromnie wdzięczna.[/SIZE]
[SIZE=3]Od lutego 2007 do lipcowej wystawy 2008 w Warszawie dzwoniliście do mnie co najmniej raz dziennie, zasypywaliście mnie zdjęciami na temat: po którym kosmetyku wygląda lepiej, jak ma stać łapka, gdzie zaczesać włosek itd. Itd…..[/SIZE]
[SIZE=3] [/SIZE]
[SIZE=3]Zapragnęliście pieska z planowanego miotu Gabi, zgodziłam się oczywiście, mając w pamięci Wasze zaangażowanie wystawowe, chociaz musicie przyznać, że początkowo odradzałam Wam zakup, uważając, że powinniście mieć reprodukorka nie spokrewnionego z suczkami.[/SIZE]
[SIZE=3]Potem zaczęliście mówic o kolejnej suczce, ale tu już zapaliło mi się czerwone światełko.[/SIZE]
[SIZE=3] [/SIZE]
[SIZE=3]Bomba wybuchła w trakcie lipcowej wystawy w Warszawie. Szanowny Małzonek zadzwonił do mnie i bardzo emocjonalnie poinformował mnie, że Lady Margot przegrała, „[B]a skoro nie[/B] [B]wygrywa to będzie rodzić”[/B] i Pani właśnie umówiła jej krycie. Potwierdził także Pani przyjazd do mnie w celu wyboru dwóch szczeniąt, także suczki, bo jak uzasadnił „[B]nie ma[/B] [B]przecież znaczenia jakie przydomki będą nosić suczki, które będą rodzić w naszej hodowli[/B]”[/SIZE]
[SIZE=3]Na takie dictum równie emocjonalnie odpowiedziałam, że Pani wizyta w celu wyboru szczeniąt stała się nieaktualna.[/SIZE]
[SIZE=3] [/SIZE]
[B][SIZE=3]To ja czuję się oszukana. Sprzedawałam suczki miłym ludziom, miłośnikom rasy, a trafiły do zakładanej właśnie fabryczki szczeniąt.[/SIZE][/B]
[SIZE=3] [/SIZE]
[SIZE=3]Kilka stron temu zakpił ktoś, że u Was suczka, zanim skończy dwa lata, zdąży urodzić szczenięta, odchować je i wrócić na ringi, ale nie chwyciliście ironii, widocznie takie macie wyobrażenie o hodowli.[/SIZE]
[SIZE=3] [/SIZE]
[SIZE=3]Wasze suczki zawsze już będą nosiły przydomek mojej hodowli /chyba, że je adoptujecie/ a[/SIZE]
[B][SIZE=3]Wasze sukcesy wystawowe zawsze będą jednocześnie moim sukcesem hodowlanym, z którego mam prawo się cieszyć.[/SIZE][/B]
[B][SIZE=3] [/SIZE][/B]
[SIZE=3]Co do zdjęć Waszych suczek z mojej hodowli, wszystkie je dostałam od Was drogą mailową, zarówno te wykonywane przez Was jak i dla Was przez innych fotografów, z wielokrotnie wyrażaną zgodą na dowolne ich wykorzystanie. Jeśli sobie życzycie mogę je Wam mailem odesłać, ale trochę to potrwa, bo mam ich sporo ponad 1000.[/SIZE]
[SIZE=3] [/SIZE]
[SIZE=3]Pozdrawiam i również życzę sukcesów hodowlanych i wystawowych, osiąganych w sposób godzący aspiracje i ambicje hodowcy z dobrem jego psiaków.[/SIZE]
[/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Times New Roman][SIZE=2]Pani Tereso,

Nigdy nikogo w swoich postach nie opluwałam...

Dlaczego to właśnie Pani reaguje na mojego posta? Czyżby miała Pani coś na sumieniu?
Czy jest tak jak w przysłowiu - uderz w stół a nożyce się odezwą?

Co do opluwania Pani na "wiadomym" forum - wszystko jest tam napisane i każdy może to stwierdzić naocznie. Zapraszam wszystkich do lektury. Link na naszej stronie.

Według mnie jeśli pisze się cokolwiek publicznie to bierze się za to odpowiedzialność. Trzeba więc pisać prawdę. A Pani kłamie.

[/SIZE][/FONT][quote]
Co do zdjęć Waszych suczek z mojej hodowli, wszystkie je dostałam od Was drogą mailową, zarówno te wykonywane przez Was jak i dla Was przez innych fotografów, z wielokrotnie wyrażaną zgodą na dowolne ich wykorzystanie.[/quote][FONT=Times New Roman][SIZE=2]

Tylko jedno pytanie - czy to zdjęcie otrzymała Pani od nas w jakikolwiek sposób?

[IMG]http://zdrojewska.gameshow.pl/gfx/Kownolady.jpg[/IMG]

Poza tym temat podbierania przez Panią cudzych zdjęć poruszał już dużo wcześniej fotoreporter "wiadomego" forum na"wiadomym" forum.

[/SIZE][/FONT][quote][FONT=Times New Roman][SIZE=3]Sprzedałam Wam dwie suczki, wystawialiście je intensywnie i z sukcesami, za co byłam Wam ogromnie wdzięczna.[/SIZE]
[SIZE=3]Od lutego 2007 do lipcowej wystawy 2008 w Warszawie dzwoniliście do mnie co najmniej raz dziennie, zasypywaliście mnie zdjęciami na temat: po którym kosmetyku wygląda lepiej, jak ma stać łapka, gdzie zaczesać włosek itd. Itd…..[/SIZE][/FONT][/quote][FONT=Times New Roman][SIZE=2]

Codzienne telefony?! wydaje mi się że było tak: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f14/coton-de-tulear-kochane-kudlacze-37727/index17.html#post6925681[/URL] .
Jeśli zaś chodzi o pielęgnację i wystawianie... Wystarczy porównać zdjęcia Pani i naszych psów z wystaw i nie tylko. Chyba jednak uczyliśmy się gdzie indziej.

[/SIZE][/FONT][quote][FONT=Times New Roman][SIZE=3]Oszustwo z mojej strony polega na tym, że [B]odmówiłam Wam sprzedaży 2 szczeniąt[/B] z ostatniego miotu Gabi, ponieważ zorientowałam się, że zakładacie fabryczkę szczeniąt[/SIZE][/FONT][/quote][FONT=Times New Roman][SIZE=2]

Ha Ha Ha Ha Pani Tereso...
Czy ktokolwiek mający zamiar założyć fabryczkę szczeniąt jeździ z psami na wystawy po całej Europie?
Nawiązuje kontakty z najlepszymi hodowcami - może to też wg Pani fabryczki szczeniąt?
Zdobywa wiedzę o rasie i stara się na własne oczy zobaczyć czołowych jej przedstawicieli?
Przecież na silnie obsadzone wystawy jeździ się także po to.
Może Pani wie jakie polskie cotony były na World Dog Show 2008 w Sztokholmie?
Czy ktokolwiek mający zamiar założyć fabryczkę szczeniąt jedzie kryć suczkę do jednej z najlepszych hodowli na świecie na drugi koniec Europy?
Nota bene pojechałam tam nie tylko na krycie. Pojechałam tam także jako uczeń do nauczyciela z 21 letnim stażem.

[/SIZE][/FONT][quote]że psy traktujecie instrumentalnie, jak maszynki do wygrywania i rodzenia, a jak któraś maszynka się zatnie /np. dostanie tylko res. Cacib/ to zostaje natychmiast odpowiednio potraktowana, także na oczach innych wystawców[/quote][FONT=Times New Roman][SIZE=2]

Przepraszam, jak potraktowana? Nie wiem o co Pani chodzi.
Czy ktoś wie o co chodzi Pani Teresie?
Bo osobiście Pani Teresa tylko raz widziała jak wystawiamy psy, na wystawie krajowej w Legionowie jesienią 2007 roku - na szczęście byli tam także inni wystawcy.
A takie posty pisze nasza 12-letnia córka o nicku "Cotonek" ( "wiadome forum", wczoraj, godz.19:25, jeszcze przed Pani postem ) która jeździ ze mną praktycznie na wszystkie wystawy:

[/SIZE][/FONT][quote]Nasze cotonki kochają wystawy (i nie są jedyne... Rolling Eyes )!!! Dla nich jest to największa z możliwych nagród nie licząc papu oczywiście Very Happy . Ważne jest by przed wystawą dać psiakowi trochę wolnego czasu by się zrelaksował i przyzwyczaił do miejsca, na które właśnie przybył. Ja myślę, że jeśli ktoś przeczytał poradnik np pod tytułem "Jak wychować psa na dobrego obywatela" (chociaż wystarczy znajomość swojego pupila) wie, że najważniejsze jest do tego dobre podejście i nagroda za właściwe postępowanie.[/quote]
[quote]Kilka stron temu zakpił ktoś, że u Was suczka, zanim skończy dwa lata, zdąży urodzić szczenięta, odchować je i wrócić na ringi, ale nie chwyciliście ironii, widocznie takie macie wyobrażenie o hodowli[/quote][FONT=Times New Roman][SIZE=2] To Pani jest specjalistką od ironii... Widocznie wszystkich mierzy Pani swoją miarką.Ja w tym
poście ( [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f14/coton-de-tulear-kochane-kudlacze-37727/index34.html#post11954351[/URL] ),bo to chyba o niego chodzi, nie dostrzegam ani odrobiny ironii. Może zapyta Pani autorkę postu o jej prawdziwe intencje? A co jeśli się Pani myli w ocenie?
Czyżby była Pani na nas zła za to że pokryliśmy Szerkę - maszynkę do wygrywania? Najlepszą z
możliwych reklam Pani hodowli? Przykro mi, ale mamy własne cele, a Pani cele nas nie dotyczą.

[/SIZE][/FONT][quote]Zapragnęliście pieska z planowanego miotu Gabi, zgodziłam się oczywiście, mając w pamięci Wasze zaangażowanie wystawowe, chociaz musicie przyznać, że początkowo odradzałam Wam zakup, uważając, że powinniście mieć reprodukorka nie spokrewnionego z suczkami.
Potem zaczęliście mówic o kolejnej suczce, ale tu już zapaliło mi się czerwone światełko.[/quote][FONT=Times New Roman][SIZE=2]

Tak... posłuchaliśmy Pani rady odnośnie reproduktora... zakupiliśmy psa niespokrewnionego z naszymi suczkami. Niestety był to pies z konkurencyjnej dla Pani polskiej hodowli, na punkcie
której ma Pani kompleksy.Stało się to zaraz po tym, jak urodziły się szczeniaczki Gabi. Wtedy zaczęła Pani także nas traktować jak konkurencję - to było chyba to czerwone światełko.
Nota bene zapomniała tu Pani dodać jeszcze o naszym zaangażowaniu w krycie Gabi, zresztą na Pani prośbę.

[/SIZE][/FONT][quote]Bomba wybuchła w trakcie lipcowej wystawy w Warszawie. Szanowny Małzonek zadzwonił do mnie i bardzo emocjonalnie poinformował mnie, że Lady Margot przegrała, „a skoro nie wygrywa to będzie rodzić” i Pani właśnie umówiła jej krycie.[/quote][FONT=Times New Roman][SIZE=2]
O kryciu Lady Margot mąż mówił Pani kilka miesięcy przed wystawą w Warszawie. Związane to było, jak Pani dobrze wie, z jej wadami czyli brakiem pigmentu odziedziczonym po ojcu i zbyt wysoko noszonym ogonkiem odziedziczonym po matce, które to powodują skrajne oceny Lilki u różnych sędziów. Czyżby Pani zapomniała jak mąż mówił Pani że Lilka będzie bardzo dobrą suką hodowlaną a na karierę wystawową raczej nie ma szans a Pani go za wszelką cenę nakłaniała do jej wystawiania?
Czy ma Pani pamięć wysoce selektywną?

[/SIZE][/FONT][quote]Potwierdził także Pani przyjazd do mnie w celu wyboru dwóch szczeniąt, także suczki, bo jak
uzasadnił „nie ma przecież znaczenia jakie przydomki będą nosić suczki, które będą rodzić w naszej hodowli”[/quote][FONT=Times New Roman][SIZE=2]

Tak, coś takiego mąż rzeczywiście Pani napisał - ale nie powiedział. Stało się to w trakcie gorącej
dyskusji na "wiadomym" forum już po wystawie w Warszawie. Może to Pani sprawdzić w dziale "Kłótnie i spory" w temacie "Warszawa".

[/SIZE][/FONT][quote]Na takie dictum równie emocjonalnie odpowiedziałam, że Pani wizyta w celu wyboru szczeniąt stała się nieaktualna.[/quote][FONT=Times New Roman][SIZE=2]
Chyba Pani nie z daje sobie sprawy z tego, że to właśnie Pani swoim postępowaniem przyspieszyła naszą decyzje o wcześniejszym - bo planowaliśmy to zrobić teraz wiosną - kryciu Lilki. Do Opola[/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=2] w tym miesiącu[/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=2] pojechałby z nami coton znad Łydyni, a nie Au Clair de la Lune.

[/SIZE][/FONT][quote]Wasze sukcesy wystawowe zawsze będą jednocześnie moim sukcesem hodowlanym, z którego mam prawo się cieszyć. [/quote][FONT=Times New Roman][SIZE=2]
No właśnie NASZE sukcesy wystawowe...Proszę mi wskazać jakiegokolwiek cotona z Pani hodowli który odnosił lub odnosi sukcesy takie jak Lady Margot i Mon Cheri.
W przypadku tej rasy bardzo wiele zależy od systematycznej ciężkiej pracy nad wyglądem psa. Czy to nie dziwne że cotony znad Łydyni w naszych rękach osiągają to co osiągają?
Gdybyśmy ich nie przygotowywali i nie wystawiali to mogłaby Pani tylko pomarzyć o sukcesie hodowlanym. Jeśli Pani tego nie docenia, świadczy to tylko i wyłącznie o Pani podejściu do hodowli.

Kupując u Pani pierwszą suczkę chcieliśmy mieć w domu kochaną przytulankę. To Pani namówiła nas do jej wystawiania i jak Pani wielokrotnie pisała na forum ( nawet w ostatnim poście ) cieszyło to Panią. Nie przewidziała Pani jednak że Coton de Tulear staną się naszą wielką pasją i że zapragniemy je hodować.

Więcej na Pani posty nie będę odpowiadać, ale dobrze byłoby aby pisała Pani prawdę.

Wiem z własnego doświadczenia że jest Pani mistrzynią w jeżdzie na cudzym tyłku. Ale to nie będzie mój tyłek. Ups.. chyba w końcu oplułam.

Izabela Kłujszo
Au Clair de la Lune - Coton de Tulear [/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Au Clair de la Lune'][FONT=Times New Roman][SIZE=2]Pani Tereso,[/SIZE][/FONT]
[SIZE=2][FONT=Times New Roman]Wiem z własnego doświadczenia że jest Pani mistrzynią w jeżdzie na cudzym tyłku. Ale to nie[/FONT][/SIZE]
[SIZE=2][FONT=Times New Roman]będzie mój tyłek. Ups.. chyba w końcu oplułam.[/FONT][/SIZE]

[SIZE=2][FONT=Times New Roman]Izabela Kłujszo[/FONT][/SIZE]
[SIZE=2][FONT=Times New Roman]Au Clair de la Lune - Coton de Tulear [/FONT][/SIZE][/quote]

[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Nie będę ciągnąć tematu, odnosząc się do kolejnych zarzutów, bo to mogłoby trwać w nieskończoność. Napiszę krótko: wielokrotnie wyrażałam dla Was podziw za zaangażowanie wystawowe oraz sposób przygotowania i prezentowania suczek z mojej hodowli, ciesząc się razem z Wami z odnoszonych sukcesów.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Jestem przekonana, że kolejny piesek z mojej hodowli w Waszych rękach miałby rzeczywistą szansę pokazania co jest wart, a gdyby okazał się dobry, to ja miałabym kolejną okazję trenowana „jazdy na cudzym tyłku”. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Zrezygnowałam z szansy którą chcieliście mi stworzyć, nie będę „jazdą na Waszym tyłku” promować swojej hodowli niestety.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Dlaczego podjęłam taką decyzję, narażając się przy okazji na podobną dyskusję? Odpowiedzi mogą być tylko dwie:[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]- albo mam bardzo poważne powody wykluczające chęć kontaktu z Wami[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]- albo jestem po prostu zwyczajnie głupia.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Pozdr.[/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

  • 11 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...