Jump to content
Dogomania

na jakiej smyczy ?


gops

Recommended Posts

wlasnie kilka dni temu kupilam szele na grubym polarze specjalnie z mysla o rowerze z psem,ale niewiem jak zaczac
na jakiej smyczy ? mniej wiecej dlugosc mi chodzi
wystarczy na zwyklej przepinanej 2m ?
sucz ma 11 miesiecy chcemy zaczac od jutra :diabloti:
od jakiej odleglosci zaczac? na poczatek starczy 2 km ?
sucz jest w bardzo dobrej kondycji wiec 2km przebiegnie bez problemu, chcialabym pozniej po jakis 3 miesiacach dojsc do 10 km
myslalam tez zeby zainstalowac jakis kij na kierownicy i do niego przywiazac smycz zeby sucz nie podchodzilo po kola , czy ktos cos takiego ma? niemam kasy narazie na lepszy sprzet ;)

Link to comment
Share on other sites

[B]Gops[/B] Po pierwsze jak dla mnie smycz 2 m jest za długa - muszę ją sobie skracać, bo inaczej mi sie w koło wplątuje :mad:...
jeśli chodzi o jakiś wysięgnik to... możesz sobie coś takiego zmontować... ja tego nie miałam i uczyłam dziewczynki na brutala - wpadły raz/drugi pod koło i już wiedziały że tak się nie robi :evil_lol:....oczywiście nie mówię, że przejechałam po nich pełnym pędem, ale po prostu nie zdążyłam wychamować do końca, jak mi nagle pies pod koło wbiegł.
Na samym początku możesz nawet nie wchodzić na rower, ale prowadzić psa obok roweru [ty po 2 stronie roweru] i karmić, zeby zapamiętał że to jest fajne :p. Później odległość ok. 2 km będzie dobra na początek...

Swoją drogą nie lepiej poczekać ten jeden miesiąc dla spokoju sumienia? Nie powinno się biegać z psem poniżej 1 roku ze względu na stawy :roll:...

a... i pamietaj, że pies ma biec kłusem, nie galopem :razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bonsai_88'][B]Gops[/B] Po pierwsze jak dla mnie smycz 2 m jest za długa - muszę ją sobie skracać, bo inaczej mi sie w koło wplątuje :mad:...
jeśli chodzi o jakiś wysięgnik to... możesz sobie coś takiego zmontować... ja tego nie miałam i uczyłam dziewczynki na brutala - wpadły raz/drugi pod koło i już wiedziały że tak się nie robi :evil_lol:....oczywiście nie mówię, że przejechałam po nich pełnym pędem, ale po prostu nie zdążyłam wychamować do końca, jak mi nagle pies pod koło wbiegł.
Na samym początku możesz nawet nie wchodzić na rower, ale prowadzić psa obok roweru [ty po 2 stronie roweru] i karmić, zeby zapamiętał że to jest fajne :p. Później odległość ok. 2 km będzie dobra na początek...

Swoją drogą nie lepiej poczekać ten jeden miesiąc dla spokoju sumienia? Nie powinno się biegać z psem poniżej 1 roku ze względu na stawy :roll:...

a... i pamietaj, że pies ma biec kłusem, nie galopem :razz:[/quote]

hmm no to skrocimy jakos sobie przepinana
przezucilam ja na acane sport&aglitty specjalnie zeby na wiosne zaczac biegac i na rowerze jezdzic , mysle ze nic jej nie bedzie, ale jak zauwaze ze cos sie dzieje to oczywiscie przestane i poczekamy troche jeszcze

troche mi szkoda roweru na ten kawalek kija bo bede glupio wygladac ale wole jej nie zniechcecac potracaniem :razz:

na poczatek bede jechac wolno zeby szybko szla tylko ,pozniej przejdziemy na klus ;)

[B]wiq [/B]ja niemoge psa spuscic bo ma rozne glupie pomysly typu " o kotek/ptaszek ,zjem go" wole sie wywrocic z rowerem a utrzymac sucz niz miec na sumieniu kotka/ptaszka :eviltong:


zamierzam tez jezdzic z nia na rolkach ,tylko niewiem czy nie jest za mala zeby mie ciagnac , wiem ze nie ten temat ale moze ktos mi odpowie
sucz ma 15kg ja 47kg myslicie ze moge sprobowac czy lepiej nie?

Link to comment
Share on other sites

dobra, ja tam się już nie odzywam, nie z moimi zderzeniami z drzewami, wjeżdżaniem do rowów, psuciem 3 rowerów sezonowo, przerywaniem ciągłości tkanek itp :evil_lol:

popatrzę jak dyskutujecie o BHP:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wiq']dobra, ja tam się już nie odzywam, nie z moimi zderzeniami z drzewami, wjeżdżaniem do rowów, psuciem 3 rowerów sezonowo, przerywaniem ciągłości tkanek itp :evil_lol:

popatrzę jak dyskutujecie o BHP:evil_lol:[/quote]

nie strasz mnie mam nowy rower , kosztowal mnie majatek i ma zyc :mad:

Link to comment
Share on other sites

no to mnie nastraszylas troche :roll:
w takim razie poczekam,mam nadzieje ze sucz z nadmiaru energi nie bedzie miala za glupich pomyslow

jest jeszcze zimno ale dzisiaj poszlam na rzeke z sucz i oczywiscie (pierwszy kontakt z woda :razz:) polazla sprawdzic co to..a tam taki fajny patyczek sobie plywal..i hop z mostu do wody :mad:
boje sie o te stawy..nie chce niz zepsuc na poczatku ,wiec poczekam jeszcze z tydzien..:eviltong:

sprobuje z tym ciaganiem :razz:

Link to comment
Share on other sites

[B]Gops[/B] ale z tymi stawami to nie jest tak, że po 3 jazda zaczną ją boleć, a jak przerwiesz to już będzie w porządku :shake:. To jest tak, że jeśli zaczniesz za wcześnie i uszkodzić psu stawy to może być to już na stałe - dlatego lepiej dla pokoju sumienia poczekać ten jeden miesiąc ;). Swoją drogą ja też jeżdżę na złożonej smyczy rozkładanej i taka długość mi pasuje :eviltong:.

Dodam też, że pies biegnąc przy rowerze raczej nie wywala ciągnąc za ptaszkami i kotkami ale postanawia się załatwić w połowie jazdy :diabloti:. Ten pomysł mają moje obie suki, mimo wyprowadzania przed wejściem na rower... z tym, że jednak nie umie mnie zatrzymać - ta już się oducza :evil_lol:...

A... zgodnie z regulaminem zaprzęgowym [nie hu hu nie wiem jak się ten związek nazywa :oops:] ciągnąć może każdy zdrowy pies o normalnej budowie [np. basset odpada na zawody ze względu na krótkie łapy, buldog ze względu na krótki pysk itp.] powyżej 11 kg :cool3:. Można nawet z mniejszymi psiakami próbować, tylko będą one ciągnąć słabiej :eviltong:...

O... na przykład tutaj jest zdjęcie
[IMG]http://www.elrincondelascuatropatas.com/wp-content/uploads/2007/12/canicross1.jpg[/IMG]

Zazwyczaj raczej psy tej wielkości ciągną
[IMG]http://carpediemblog.files.wordpress.com/2008/01/canicross.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']dobrze by bylo skontultowac sie z wet.czy stan zdrowia ,a tym bardziej serca pozwala na bieg.Poza tym owczarki niemieckie maja czsto HD ,czeba zwrocic na sposob poruszania psa ,czy nie kuleje,utyka.Psy tak srednio maja widoczne objawy po 5-6 latach.[/QUOTE]

a gdzie tu mowa o owczarkach niem ? :P nie no jak narazie nasz sezon rowerowy juz sie dawno rozpoczal ;p w koncu trzeba chudnac :evil_lol: logan biega w szelach z hifiki z poduchami :) bardzo fajne

Link to comment
Share on other sites

Widze ,ze sezon rowerowy zaczal sie na dobre :-)
Moja suka wazy 16 kg i ciagnie mnie z rowerem a ja do lekkich nie naleze - ciagnie na malych dystansach .Jesli pies sam chce to czemu nie .
Oczywiscie uwazam , ze psa nie mozna zmuszac do ciagania jesli nie wykazuje zapaly ,nie sprawia mu frajdy.
Polecam wszystkim ktorzy jeszcze nie maja te smycze amortyzowane to jednak jest swietna sprawa i zaluje ,ze tak pozno na to wpadlam .

Link to comment
Share on other sites

[LEFT][B]Romans [/B]zmuszać też się da :evil_lol:. Moja suka na początku nie chciała ciągnąć [przyzwyczajona do jazdy PRZY rowerze], ale jej pokazałam, że ciagniecie jest taaaakie fajne, pani się taaak wtedy ciesz i w ogóle, że zaczęła :eviltong:...

Trzeba tylko pamiętać, że pies nie może ciągnąć na obroży! Najlepiej [jeśli ciągnie regularnie, nawet jeśli to są krótkie odcinki] kupić psiakowi porządne szelki specjalnie do ciągnięcia [np. hificia lub manmat] ;)
[/LEFT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bonsai_88'][LEFT][B]Romans [/B]zmuszać też się da :evil_lol:. Moja suka na początku nie chciała ciągnąć [przyzwyczajona do jazdy PRZY rowerze], ale jej pokazałam, że ciagniecie jest taaaakie fajne, pani się taaak wtedy ciesz i w ogóle, że zaczęła :eviltong:...[/LEFT]


[LEFT]Trzeba tylko pamiętać, że pies nie może ciągnąć na obroży! Najlepiej [jeśli ciągnie regularnie, nawet jeśli to są krótkie odcinki] kupić psiakowi porządne szelki specjalnie do ciągnięcia [np. hificia lub manmat] ;)[/LEFT]
[/quote]

badz tez szele od [B]MartaiAres[/B] :evil_lol:
ja u nich kupilam i sa swietne :eviltong:
a duzo tansze

Link to comment
Share on other sites

No wiesz bonsai_88 to troche taka pzrenosnia z tym "zmuszaniem" .Jesli nauczylas psa i on to lubi to nie ma problemu .Z pewnoscia jednak nie wszystkie psy znajduja w tym radoche .
Moje lubia ciagnac na poczatku wycieczki kiedy maja duzo pary , potem slabna i nie daja rady .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bonsai_88']kupić psiakowi porządne szelki specjalnie do ciągnięcia [np. hificia lub manmat] ;)
[/QUOTE]
nie ma takich małych rozmiarów:evil_lol: moja waży 8,5kg i czasami ciągnie mnie z własnej woli;) na zwykłych szelkach i najwyżej 100-200 metrów

Link to comment
Share on other sites

z manmata mamy tylko obroze i jestem zadowolona akurat z nich

a tak wogole to poszlam dzisiaj na rower ale szlam tylko i sucz szla po drugiej stronie, bardzo interesowalo ja czemu ja jestem z drugiej strony i za wszelka cene chciala sie tam dostac :mad: kolo jej uniemozliwialo :diabloti:
wiec usiadla zaparla sie i majac mnie w ...powazaniu odmowila wspolpracy i nie chciala dalej isc :roll:
jak wsiadlam i chcialam powoli jechac to zaczela gryzc mnie z tej radosci po butach :mad:
jak przyspieszylam to skupila sie na bieganiu i troszke pojezdzilismy ale moze z 10 min bo szybko jej sie znudzilo i stanowczo postanowila mnie zatrzymac :roll:

niewiem czy cos z tego bedzie , mam nadzieje ze sie przyzwyczai malpa jedna

Link to comment
Share on other sites

[B]Gops[/B] spokojnie, nie od razu Kraków zbudowano... popróbuj jeszcze trochę, może sucz zakojarzy o co chodzi i że to takie fajne :cool3:.
Spróbuj przejechać z nią chociaż parę minut [tak, żeby się nie znudziła] - jeśli biegnie ładnie to się zatrzymujesz i zaczynasz ja taaaaak chwalić, żeby wiedziała, że to ci się podoba ;).

Link to comment
Share on other sites

wrocilam i zyje :diabloti:

zrobilysmy 5 km , wzielam kolezanke z jej psem ktora jezdzi juz dluzszy czas z nim , i nagle okazalo sie ze moja sucz umie biegac przy rowerze i wcale nie wchodzi pod kola :razz:
ze sczesciem na ryjku biegala , i chciala dogonic kolege
i tu jest jeden problem bo niewiem jak jej wytlumaczyc ze ma biec obok a nie mnie ciagnac z przodu , ona sie rozpedza i biegnie pelnym galopem ja musze hamowac a ona dalej mnie ciagnie przez prawie 2 godz pedalowalam moze z 5 min

a na sam koniec juz przed blokiem jak zwalnialam zobaczyla kota :roll:
no i oczywiscie mnie sruu..z roweru ale smyczy nie puscilam :razz:
sasiadka sie ze mnie smiala no ale coz, widze ze jej to sprawia radosc to cale bieganie :multi:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='diabelkowa']ja nie wiem w jakim wieku mojego psa przestac z nim biegac przy rowerze[/quote]

Mój już przestał, tzn. od zeszłego roku jak go próbowałam zabrać, to mimo iż nabierał formy po zimie na spacerach i biegach, prze rowerze szybko się męczył i zaczynał kuleć. Ale jest to prawdopodobnie spowodowane wczesniej złamaną łapą, która mu doskwiera przy obciążeniach. Dodam, że w marcu Bras miał 9 lat.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

minal ponad rok od zalozenia tematu
jezdzimy juz po 9km , 1-2 w tygodniu
kupilam szelki manmata polecam! amortyzator krotki rowniez polecam! i jezdzimy na zwyklej krotkiej 120cm smyczy
suka biega obok , nie ciagnie mnie
rower okazal sie bardzo fajna rzecza na wybieganie psa :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...