Golden sam w domu? jak to jest u was?

[Klaudia]

Mam pytanie do właścicieli Goldenów, czy te pieski mogą przebywać same w domu?
Zastanawiam się nad kupnem psa, najpierw zaczęłam rozglądać się za Beagle'mi jednak odradzono mi tą rasę ze względu na temperament, podobno same nie mogą zostawać :roll:
Drugą z kolei rasą, która bardzo mi odpowiada pod wzgl. wyglądu i charakteru to właśnie Goldeny. Jednak nie wiem czy jest to rasa dla mnie :roll:
W pierwszym szczenięcym okresie zamierzam spędzić ze zwierzakiem więcej czasu, jednak przyjdzie czas gdy będę pracować codziennie, czy pies wytrzyma sam w domu ok 8h? oczywiście poza pracą będę poświęcać mu każdą wolną chwilkę, czytałam że te psy potrzebują obcowania z człowiekiem i uczestniczenia w życiu rodzinnym..
Błagam nie mówcie mi, że ta rasa też nie jest dla mnie... bo chyba będę musiała czekać do emerytury nim kupię sobie wymarzonego czworonożnego przyjaciela :(
Będę wdzięczna za podzielenie się swoim doświadczeniem właścicieli tych przepięknych stworzeń :)

[K.Maciaszek]

Witaj
prawie kazda rasa psa wymaga od czlowieka czestych kontaktow :-)
Golden tak samo, musi poprostu miec swojego czlowieka i juz :)
A temperamentny golden jest w stanie z nudow "zaopiekowac sie" zawartoscia szafki spozywczej, duzej donicy z kwiatem, szafka z ubraniami. Zaopiekuje sie po swojemu, przerobi buty na "modne azurki:" i juz.
Ale pociesz sie, ze wiekszosc ras ma podobne zapedy. To nie jest cecha typowa dla rasy golden retriever :-)
Zaleta goldena jest jego brak agresji i to, ze na ulicy nei obawiam sie, ze moj pies wyskoczy z harkotem wscieklym do przechodnia. raczej podbiegnie aby powachac, wsunac kufe pod reke znajomego sasiada.
Jezeli naprawde caly pozostaly po pracy czas jestes w stanie poswiecic psu, to spokojnie mozesz sie zdecydowac na szczeniaczka :D
Znam wiele rodzin, gdzie wszystcy rano sie rochodza do swoich zajec a golden zostaje sam w domu. Byleby pozniej mu zrewanzowac te dluga nude dalekim spacerkiem spokojnym, szalenstwami w wodzie, ktore uwielbiaja.
Ale uwazaj... golden to niebezpieczne zwierze. Mieszkajac z jednym szybko nabiera sie ochoty na jeszcze jednego i na kolejnego i na kolejnego ..... :D

[JanuszT]

Witaj
Całkowicie się zgadzam z inforacjami K.Maciaszek . Sam mam goldenkę, w tej chwili prawie 2 letnią. Oboje z żoną pracujemy, w domu nie ma nas ok 9h. Ale sunia sama siedzi w domu trochę krócej, bo córka chodzi do szkoły, jednak są dni gdy zostaje w domu i 8h.
Co do szkód to trochę nam ich wyrządziła. Musieliśmy wymienić wykładzinę w przedpokoju, ponadgryzała drewnianą szkrzynię o kilku butach nie wspomnę :lol: . Wchodząc do mieszkania przeważnie wiedzieliśmy czy wszysto w porządku, czy są nowe szkody. Gdy sunia nic nie zmalowała, juz na klatce schodowej słyszeliśmy jej szczekanie, w innej sytuacji była cisza, a po wejściu widzielismy płożacą się Neskę - urwiska wiedziała że źle zrobiła :D .
Na spacerach zawsze serdecznie wita ludzi których spotyka kolejny raz. Co do innych psów to na początu była zainteresowana każdym napotkanym, teraz juz nauczyła się że nie każdy to przyjaciel ( robi "selekcję" ras).
Uważam że jeśli nie przeszkadza Ci ufny prawie do wszyskiego i do wszystkich pies i dasz radę znieśc ciągłe rządanie pieszczot to jak najbardziej polecam goldena

[nikit1]

Witam,
W naszym przypadku było tak:
Pojęliśmy decyzję, ze biorę goldzia, po czym mój mąż (który najpierw był przeciwny braniu psa) stwierdził, że w takim razie on weźmie kolegę dla goldzia, jakiegoś malutkiego, żeby goldzio się nie nudził.. i wziął.... foxteriera krótkowłosego :D
Najpierw pojawił sie u nas dwunastotygodniowy fox, potem ośmiotygodniowy golden, a ostatnio trafiła do nas 4 letnia lakeland terierka :wink:
Jest wesoło, goldzio nie zostaje sam tylko z towarzystwem.

[golden_owner]

Wszystko zalezy od dobrej organizacji czasu.
Moj goldek zostaje w domu sam prawie codziennie (teraz troszke sie to zmienilo i nie zostaje sam, ale to chwilowe), nigdy nie protestowal, nigdy niczego nie zniszczyl :o
Zawsze jednak staram sie, zeby przed zostawieniem psa w domu porzadnie go zmeczyc. Idziemy na spacer, na ktorym jest duzo zabawy, szukania, powtarzania komend - po powrocie piecho jest zmeczony fizycznie i psychicznie, idzie spac i nie wybiera sie ze mna kiedy wychodze. Kiedy wracam, w drzwiach wita mnie zwykle zaspana morda, przeciagajac sie i mruczac radosnie przy tym.
Zwykle staram sie, jesli to mozliwe, zeby ktos podczas mojej nieobecnosci wpadl do psa na godzinke, wyprowadzil, pobawil sie, pobyl z nim - ale to raczej dlatego, ze nie znosze uczucia, ze on siedzi sam, a nie dlatego, ze cos mu sie dzieje. On po prostu przesypia te czesc dnia, w ktorej jest skazany na samotnosc. Chyba, ze napelnie przed wyjsciem kule-smakule smakolykami - wtedy sasiedzi przez kilka godzin slysza turlanie, rzucanie pilka po podlodze i szczekanie :evilbat:

[Klaudia]

Bardzo dziękuję Wam za odpowiedzi :) Ogromnie mnie pocieszyliście :)
Zdaję sobie sprawę, że pies potrzebuje kontaktu z człowiekiem i nawet chętnie z tej okazji zrezygnowałabym z pracy i całe dnie spędzała z psiną, ale wiadomo, że tak się nie da.
Na razie nie pracuję na stałe, więc jesli wzięłabym szczeniaczka mogłabym przeznaczyć wolne dni na jego wychowywanie, trochę się boję co mały szkrab może wymyślić podczas nieobecności, ale będę musiała to przeżyć :wink:
Psinka nie byłaby całkiem sama, ponieważ mieszkają ze mną dwa koty oraz króliczek, czytałam że Goldeny są przyjaźnie nastawione nie tylko do ludzi ale także do innych zwierzaków i mam nadzieje że to prawda :D

Mam pytanie ile mniej więcej kosztuje Was miesięcznie utrzymanie psa?
Nie pytam o opiekę weterynaryjną bo z tym mam jakieś doświadczenia, ze względu na koty, ale chodzi mi głównie o jedzenie.
Planuję oczywiście w miarę możliwości kupować jakąś dobrą zbilansowaną karmę.. ale jestem ciekawa ile kg taki cielaczek zjada na miesiąc :)

Przywróciliście mi nadzieję na spełnienie marzenia :) Jeszcze raz dzięki :)

[golden_owner]

Bez weta i nieprzewidzianych wydatkow - 300zl (14kg royala, arhtroflex, uszy wolowe)
Z tym, ze jestem rozrzutna - mozna taniej ;)

[K.Maciaszek]

Zgadzam sie z golden_owner. Koszt utrzymania szczeniaka na jakims normalnym poziomie (tzn dobra karma na rozwoj kosci i miesni, zapobiegawczo srodek na ochrone stawow, jakas zabawka, psie przedszkole) to koszt w okolicach 300 zl lub powyzej na miesiac.
Ja zapisuje wydatki na moje psy. I 3 psy dorosle co miesiac kosztuja mnie okolo 1000 zl. A karmie je karma wcale nie najdrozsza na rynku i do tego gotuje im kolacje rozne. Ale to rybka, to jogurcik itp itd.
1000 zl i nie chce byc mniej :D
Kupic psa to oznacza- rozpoczac wydawanie pieniedzy :)
Ale kazdy domownik kosztuje, nawet paprotka potrzebuje wody, odzywek , nawozow itp :-) a ilez radosci daje paprotka a ile golden? :D

[golden_owner]

Problem zaczyna sie wtedy, kiedy zamiast po nowa kiecke pedze do zoologicznego po zabawke albo nowa ksiazke o szkoleniu, albo costam innego dla psiura :roll:
No ale to juz raczej zboczenie goldenmaniaczki, z zabawki kupionej psu sama ciesze sie jak dziecko :D A jaka radosc jak on sie cieszy! :D

[quote]Ale uwazaj... golden to niebezpieczne zwierze. Mieszkajac z jednym szybko nabiera sie ochoty na jeszcze jednego i na kolejnego i na kolejnego ....[/quote]

Swiete slowa, juz kombinuje co by tu zrobic, zeby miec jeszcze jednego :lol: [/quote]

[Klaudia]

[quote name='K.Maciaszek']Ale kazdy domownik kosztuje, nawet paprotka potrzebuje wody, odzywek , nawozow itp :-) a ilez radosci daje paprotka a ile golden? :D[/quote]

Trafne porównanie :)

Tak myślałam, że piesek nie jest taki tani w utrzymaniu jak kotki.. niestety :)
Będę musiała to dobrze przemyśleć, przekalkulować i powoli będę się rozglądać, jeżeli się zdecyduję to jakoś w maju.

Gdzie najlepiej szukać hodowli? przeglądałam strony www, ale zupełnie nie wiem jak odróżnić lepszą hodowlę od gorszej. Przypuszczam też, że będę musiała poszukać Goldenka na południu, bo zauważyłam że na północy pieski są znacznie droższe, nie wiem czym to jest uwarunkowane :roll:

Czy wszystkie Wasze Goldenki są z rodowodem? [size=1]staram się nie patrzeć na ogłoszenia psów bez rodowodu, choć cena kusi :-? [/size]
Ale wiem, że później można tego żałować, jak zwierzak zaczyna chorować :roll:

Ogromnie Wam zazdroszczę tych psiaków :oops: piękne są... :roll: mam nadzieje, że dołączę do grona goldenomanów prędzej.. czy później :wink:

[golden_owner]

Jesli pytasz o goldeny osob, ktore wypowiadaly sie w tym topicu, to wszystkie maja rodowody - dla wyjasnienia: nie jestem "malym detektywem", ale znam Was z listy goldeniej (nikit1 nie znam z listy, ale cos mi swita, ze szukali fryzjera przed wystawa, wiec chyba sprawa jest jasna), a strone Maciachowej odwiedzam regularnie, bo tak ladnie tam o psach napisane i zdjecia tez takie ladne, ze nie moge sie powstrzymac :D

W poszukiwaniu hodowli pomocny moze sie okazac Zwiazek Kynologiczny . Ja mojego goldasa znalazlam sama. Przyjrzalam sie kilku miotom i wybralam jeden, ktory najbardziej mi odpowiadal.
Szukaj hodowli, w ktorej bada sie psy w kierunku dysplazji (i innych chorob dziedzicznych w miare mozliwosci), zreszta na [url]www.goldenretriever.pl[/url] znajdziesz wszystko, co powinnas wiedziec zanim zdecydujesz sie na goldka.

Jesli zalezy Ci na nizszej cenie to poszukaj malej hodowli domowej - moj pies wlasnie z takiej pochodzi (aczkolwiek super tani to on nie byl), ale badan nie olewaj pod zadnym pozorem.

[K.Maciaszek]

[quote name='golden_owner']Jesli pytasz o goldeny osob, ktore wypowiadaly sie w tym topicu, to wszystkie maja rodowody - dla wyjasnienia: nie jestem "malym detektywem",<...> a strone Maciachowej odwiedzam regularnie, bo tak ladnie tam o psach napisane i zdjecia tez takie ladne, ze nie moge sie powstrzymac :D
[/quote]

Co do "malego detektywa" po 7 latach pisywania na roznych forach i listach dyskusyjnych uznalam, ze napewno nie chce byc anonimem. Wiec podpisuje sie swoim nazwiskiem, a ze nick jest juz bardziej znany, to tez go uzywam :D
A co do mojej stronki- dziekuje pieknie za cieple slowa.
Wlasnei pracuje nad zmianami na niej, bo jak powstala na poczatku pazdziernika tak nie byla uaktualniana.
A bedzie tam zmian, oj bedzie :)
Zas co do wyboru hodowli - bardzo rzetelna w tym temacie jest strona [url]www.goldenretriever.pl[/url] prowadzona przez AnkaRe. Zauwazylam tez, ze ostatnio pojawily sie na niej ogloszenia o planowanych miotach. Moze to sie przyda?

[Gosia]

Dla porządku proponuję książkę "Po obu końcach smyczy" i "Psim zdaniem" Zofii Mrzewińskiej.
Książeczki maja po kilkanaście stron i kosztuja kilka złotych.

Pozdrawiam-

Gosia

[Klaudia]

Dziękuję za rady i wskazówki, na pewno sie przydadzą :)

[eselu]

Witaj :) Moja przyjaciółka ma suczkę goldenkę i codziennie zostaje sama w domu od około 7:30 rano - jak wszyscy wychodzą do szkoły i pracy, do około 15. Golden nie sprawia żadnych problemów i oprócz zsikania się na dywan w pierwszych dniach, gdy zamieszkał u mojej przyjaciółki, nigdy nic nie zniszczył. Wszystko też chyba zależy od indywidualnego charakteru psiaka no i od wychowania. Pozdrawiam :)

[Klaudia]

Szukałam, szukałam i zdaje się że jutro zamieszka ze mną gończy:)

[esthom]

Jeszcze na temat Goldenów! Mam sunię, Gaję, i czasami ma humory! jak wracam do domu wszystko może być na swoim miejscu, ale czasami zniknie kawałek ściany albo dywanika! chcę ją tego oduczyć ale to nie takie proste!

[K.Maciaszek]

[quote name='esthom']Jczasami zniknie kawałek ściany [/quote]

a to napewno jest goldenka?
Moze to krokodyl? Takie osiagniecia...fiu fiu fiu :-)
Kawalek sciany to jest juz szczytowe osiagniecie.... rozumiem , ze nie jest to sciana w bloku z betonu? :-)

[nefre]

Mój drago z początku troche broił ale to jak kazdy szczeniak, od początku był przyzwyczajony do zostawania samemu w domu, początkowo krótko, z czasem wydłużaliśmy i obecnie nie mamy żadnych problemów.Jak wychodzę ma do dyspozycji cały dom i sowje zabawki, takze nie nudzi mu się.Bardzo bardzo rzadko zadarza się zę otwiera szafy (wnekowe z suwanymi drzwiami) ale tylko wacha- nic na szczecie nie rusza

[nikit1]

[quote name='golden_owner']Jesli pytasz o goldeny osob, ktore wypowiadaly sie w tym topicu, to wszystkie maja rodowody - dla wyjasnienia: nie jestem "malym detektywem", ale znam Was z listy goldeniej (nikit1 nie znam z listy, ale cos mi swita, ze szukali fryzjera przed wystawa, wiec chyba sprawa jest jasna"[/quote]

Jesteśmy na liscie goldenowej - ja nazywam sie Edyta Szymańska, czasem też odzywa sie mój mężuś Pszym (Paweł) :D .
Jesteśmy właścicielami 10 mies. goldzia z rodowodem.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie. :lol:

[onka]

a ja bym polecała drugiego psa dop towarzystwa:)
mój golden bywał sam w domu nawet i czasami 10 godzin
jak jeszcze był juniorkiem-teraz ma 3 lata - to brioił troszke broił ale to był z mojego niedopatrzenia- otwarte drzwi do pokoi ,nie schowane buty itd
ale fakt kiedy dorastał i był mały nie zostawał dłuzej niz 4 godz sam
potem stopniowo wydłuzalismy jego "samotnośc" i nie przeszkadzało mu to mysle ze to kwestia przyzwyczajenia ale neistety nie dla mnie zawsze z wypiekami na twarzy gnałam do domu bo tam futro sam siedział biedny i po prostu mi sie serce kroiło

a odkiedy zamieszkała z nami sunia i teraz kolejny pies juz tak sie nie martwie bo wiem z em atowarzysto i teraz broja za trzech :lol: :lol: :lol:
moje psy same zostają około9 godzin same od pon do piatku i mają sie świetnie:)

[Delta]

Goldeny to bardzo towarzyskie psy, uwielbiają przebywać z ludźmi. Ja jak zostawie Delte na 15 minut to robi w domu sajgon <i to jaki> wiec to chyba mówi samo za siebie <czytałam w jakiejś książce że goldena nie powinno się zostawiać na więcej niż 4h samego> :cry:

[golden_owner]

Nie wydaje mi sie, zeby mozna bylo z naukowa precyzja wyliczyc czas, w ciagu ktorego pies moze zostac sam w domu.
Wszystko zalezy od psa, od trybu zycia jaki mu zapewniamy, a takze od wyszkolenia.
Moj pies pozostawiony sam w domu spi, ale jego nigdy nie wzruszalo to, ze ktos opuszcza mieszkanie czy pokoj, w ktorym on akurat przebywa nie stanowi i nigdy nie stanowilo dla niego problemu - ale on akurat tak ma. Moje poprzednie psy nie byly w stanie wytrzymac nawet 5 minut same w domu, probowalam to zmienic, ale nie wyszlo.

Inna sprawa, ze nie znosze zostawiac psiura samego, ale to jest raczej moj problem, bo on po powrocie z meczacego spaceru w ogole nie zamierza sie ze mna wybierac.

[Delta]

Ja tez próbowałam nauczyć Delt zostawania samemu w domu i też mi nie wyszło, nic na siłe. Już sie przyzwyczaiłam, że czasem brakuje kawałka boazerii albo gazet itp. :D

[AnkaBP1]

Cześć!

Mój Leon ma 15 miesięcy.Od 3 miesiąca życia zostawał sam w domu.
Pracujemy oboje z mężem w związku z tym Leon zostaje sam w domu od godziny 7.30 do 14.30 7 godzin, ale czasami dłużej)Od małego zawsze miał dużo swoich zabawek-a to stary but,kostka, piłka,ulubiony szalik do ciągania.W mieszkaniu nie zniszczył nam niczego,oprócz ładowarki do telefonu.Bardzo lubi "czytać"gazety i książki oraz gazetki reklamowe.
:saeek: