kajkoowa Posted June 11, 2009 Share Posted June 11, 2009 CZy te psy nadaja się do takich sportów jak agility i frisbee równie dobrze hjak border collie? Bo marzy mi się aktywny pies, który bedzie chciał biegac, skakac i pracować. CZy lepszy do takich sportów będzie border? Aussie sa takie kochanae :loveu: Kocham je za wygląd, charakter :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tośka_m Posted June 12, 2009 Share Posted June 12, 2009 Mój osobisty owczar nadaje się jak najbardziej do frisbee, jak i agility. Inne aussie mu bynajmniej nie ustępują ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Claudia_Jazz Posted January 5, 2010 Share Posted January 5, 2010 Czy się nadają? Wg. mnie każdy właściciel aussie ma OBOWIĄZEK ćwiczyć z nim frisbee i agility. Przecież to jest radość ich życia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnethka Posted January 8, 2010 Share Posted January 8, 2010 już z tymi obowiązkami to nie przesadzajmy ;) hihi... fakt - świetnie się nadaja do sportów ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosias91 Posted January 14, 2010 Share Posted January 14, 2010 Aussie świetnie nadają się do psich sportów. Mają guzik ON/OFF , który jest bardzo pomocny w psich sportach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnethka Posted January 14, 2010 Share Posted January 14, 2010 z tego co mi się obiło - to nie każdy ma taki "guzik" ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosias91 Posted January 14, 2010 Share Posted January 14, 2010 No tak bywają wyjątki;) Nasz na szczęście taki posiada :D. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnethka Posted January 14, 2010 Share Posted January 14, 2010 moje też jak śpią :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania&Psy Posted January 20, 2010 Share Posted January 20, 2010 To czy pies ma wyłącznik, czy nie zależy od właściciela. Tak samo może mieć wyłącznik aussie jak i border. Moje psy mają i nie zaakceptowałabym sytuacji, gdyby nie miały. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Claudia_Jazz Posted February 13, 2010 Share Posted February 13, 2010 A ja się zastanawiam jakiego drugiego psa kupić. Wśród ras nad którymi myślę są właśnie aussiki! I to na wysokim miejscu! Są jeszcze : bedlington terier, pudel, sznaucer, drugi west. No i jeszcze mniej interesujące mnie : szkot, ast, bullek i inne bulowate (moje marzenie, ale nie ma szans) albo ONek ale nienawidzą Jazza, bearded colli, owczarek szkocki, szelti, bc... Jenyy! I kto mi teraz pomoże w wyborze rasy?! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tośka_m Posted February 14, 2010 Share Posted February 14, 2010 Nikt - to tylko i wyłącznie Twoja decyzja ;) A rozstrzał ras zaiste potężny... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnethka Posted February 14, 2010 Share Posted February 14, 2010 może najpierw ustal - po co Ci pies? bo wymienione rasy strasznie się różnią... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vpassione Posted February 22, 2010 Share Posted February 22, 2010 Spisz sobie na kartce jakie cechy u psa są według Ciebie najważniejsze. Przeanalizuj wymienione rasy pod względem tych cech i wybierz psa, który najbardziej odpowiada Twoim preferencjom. Te rasy, które wymieniłaś, OGROMNIE różnią się pod względem charakterów(terrier-owczarek-pudel), aktywności, wyglądu, pielęgnacji(z tego co wiem parę godzin trzeba spędzać nad futrem beardeda, natomiast przy bullowatych nie ma z tym większej filozofii)... Nie rozumiem też zdania o tym, że ONki nie, bo nie lubią Twojego psa. Jak się określisz, że mniej więcej ta i ta rasa(nie mówię o całym spisie, 1-2 rasy) to zacznij się obracać w towarzystwie właścicieli tych psów. Wiele można wyciągnąć z opowieści jak z danym psem się żyje, obserwując je na spacerach, treningach, etc. PS. Już chyba gdzieś czytałam Twoje posty, pisałaś o problemach z swoim westem. Na Twoim miejscu bardziej skupiłabym się na tym psie, bo fundowanie sobie drugiego futrzaka, kiedy pierwszy jest jeszcze jakimś nieogarniętym psiakiem do rozsądnych rzeczy nie należy. Możesz po prostu sobie nie poradzić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnethka Posted February 22, 2010 Share Posted February 22, 2010 ja bym bullowatych nie poleciła dla Ciebie - są dość specyficzne i nie każdy nadaje się na właściciela takiego psa - a także różnią się BARDZO od owczarków, które też wymieniasz. a jak masz problem z westem to może odpuść terriery na przyszłość. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Claudia_Jazz Posted March 3, 2010 Share Posted March 3, 2010 Właśnie nie mam jakoś dużo cech pod które bym wybrała psa. Musi być aktywny, bo lenistwo Jazza mnie rozwala, może jak bym była psiakiem to by troszkę pobiegał, a tak to nie. Spacerek... Musi być skoczny, bardzo skoczny. To mnie zadowoli! Właśnie bullowate są zaje... ale nie wiem czy dam radę z takim psem, a Jazz troszkę agresywny jest... To może lepiej zrezygnuję! Bedlingtony są moim marzeniem ale chyba go w najbliższym czasie nie spełnię, bo skąd niby nastolatka ma wziąć nawet 4000 zł?! Pudle mnie urzekły. Mądre, skoczne, aktywne... Nic więcej mi nie potrzeba. Pasterskie też tymi cechami mnie urzekły. Wpatrzony w człowieka owczarek gotowy zrobić dla niego wszystko. Oczywiście najpierw duużo pracy, którą kocham! Tresura to mój żywioł! Ale pudel też nie do końca będzie mi leżał, bo pewnie nie będzie czasu na pielęgnacje! [URL="http://www.dogomania.pl/../../members/70329-vpassione"] [/URL]vpassione spóbuję twoich metod :P A dlaczego nie ONek? Jak Jazz był całkowicie małym szczylem, posżłam z nim na pierwszy spacer. Szliśmy sobie ulicą, a tu nagle podbiega gigantyczny ONek! Warczał na Jazza, a ja szybko uciekłam z nim :P Trząsł się jak galareta! Teraz tej rasy nie lubi :/ Sprawdzałam na dwuch : suczce i piesku. Lipa. A właściwie to nie przepadam za tą rasą. Kupujesz psa, a nie znasz się na rasach : owczarek niemiecki albo york! Raz na ulicy padło pytanie czy Jazz jest yorkiem. Proszę! Owczarki to najukochańsze psy pod słońcem! A zastanawiam się jaki drugi, bo ostatnio mama się nad tym trudziła, a ona chce kupić teriera szkockiego. Asami to w sportach one nie są, a takiego psa szukam <3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania&Psy Posted March 3, 2010 Share Posted March 3, 2010 Myślę, że pudel będzie dla Ciebie lepszym rozwiązaniem, niż aussik czy inny owczarek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vpassione Posted March 4, 2010 Share Posted March 4, 2010 Owczarek sam z siebie też nie jest wpatrzony w człowieka. Jeśli nie zapewnisz mu odpowiednich "atrakcji" to Cie oleje i pójdzie sobie poszukać zajęcia. Skoro tresura to taki Twój żywioł.. jakimi osiągnięciami możesz się pochwalić z swoim westem? To, co wcześniej czytałam raczej wydawało się sporym niedouczeniem w kwestii prowadzenia psa. Wydaje mi się, że w tej chwili starasz się nieco podkoloryzować siebie, by ktoś Ci napisał "tak, bierz aussie!", ale tak naprawdę Ty sama - albo może od rodziców powinnam tego wymagać? - powinnaś się wykazać zdrowym rozsądkiem, przemyśleć sprawę i podjąć stosowną decyzję. Pamiętaj, to Ty będziesz żyć z tym psem, a nie ktoś inny, więc powinnaś patrzeć na rasy, z którymi sobie poradzisz, żeby nie ładować sobie na głowę problemu. Dlaczego i kiedy chcesz kolejnego psa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kajkoowa Posted March 4, 2010 Author Share Posted March 4, 2010 Tak sobie czytam, że Claudia ma jakiś problem ze swoim westem, tak? Ja odradzałabym brać drugiego psa mając problemy z pierwszym. Osobiście strasznie kocham aussiki i moim marzeniem jest takiego mieć, ale póki co szkolę mojego psa, bo mam z nim pewne problemy wychowawcze. Może Claudia chce wziąć drugiego psa, żeby z nim zacząć robić to, co ze swoim westem nie może? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Claudia_Jazz Posted March 6, 2010 Share Posted March 6, 2010 Drugi pies odpada! Wczoraj Jazz dwa razy chciał mnie zaatakować, a jak ktoś go chciał odciągnąć to też chciał dziabać. Nie wiem co mu się stało. Nigdy tak się nie zachowywał. Pogłaskałam go, a ten na mnie z warczeniem wyskakuje i się rzuca. Nie wiem co zrobić w takiej sytuacji. Raz chciałam uciec, a raz stałam sparaliżowana zastanawiając się co robić :/ Chyba na kastrację pójdziemy. Myślicie, że to rozwiąże chociaż trochę problem? Najwyżej później jeszcze będę chodzić na zajęcia z treserem. Ja teraz naprawdę zaczynam się bać go dotknąć, bo nie wiem jak zareaguje, a jak nikogo nie będzie w pobliżu to nie wiem jak sobie z nim poradzę, bo ugryźć to on umie i to bardzo mocno. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Azir Posted April 4, 2010 Share Posted April 4, 2010 Myślę, że kastracja może pomóc. A, znając życie, to on jest pewnie rozpuszczony. Szkolenie przyda się Wam jak najbardziej. Powodzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.