Saccus Posted June 19, 2009 Share Posted June 19, 2009 Witam, mam pytanie, co musi umieć pies aby pojechać na wystawę? Mam dwu-miesięczną sukę i chciaałbym zacząć ją trenować ale nie wiem jak do tego podejść. O ile dobrze pamiętam trzeba było nauczyć psa tej postawy, chodzenia przy lewej nodze i dawanie się dotykać obcym osobom. Czy tylko to? Może ktoś powiedzieć jak swojego psa tego uczył? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karjo2 Posted June 19, 2009 Share Posted June 19, 2009 Moze tu cos znajdziesz: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f32/szczeniaki-na-wystawach-74124/[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amber Posted June 19, 2009 Share Posted June 19, 2009 Standardowy występ wygląda tak - badanie na stoliku (jak pies jest mały) lub na "stojaka", na badanie składa się oglądanie zębów, ogólne macanie, grzbietu, ogona itp. Samcom sprawdza się dodatkowo jądra. Pies ma przy tych czynnościach stać spokojnie, nie wiercić się, nie uciekać no i absolutnie nie okazywać agresji. Potem trzeba pokazać psa w ruchu. O ile nie masz owczarka niemieckiego, gdzie odbywa się to inaczej, to chodzi o to, aby pies truchtał po kółku z lewej strony na ringówce. Ruch ma być płynny, pies nie może uciekać na różne strony, krztusić się na ringówce itp. Potem zwykle sędzia chce sprawdzić poprawność stawiania kończyn więc prosi o bieg w linii prostej. Nie jest to nic trudnego. Jak uczyć? Małe psy łapią wszystko bardzo szybko. Bierzesz w rękę coś smacznego, ustawiasz psa w pozycji i dajesz komendę np. "stój". Jak skacze, wierci się, mówisz "fe" i ustawiasz ponownie. Jeżeli pies wytrzyma momencik w pozycji, dajesz smaka i chwalisz. Pies szybko załapie, że jak się stoi nieruchomo to pańcia daje smaka, a jak nie, to nie daje ;). Moja suka raz nauczona w wieku 3-6 mcy nie potrzebuje już dodatkowych treningów, ma teraz 2 lata i na komendę stój, stoi. Z biegiem w ruchu jest tak samo, bierzesz ringówkę (ważne żeby nie była to zwykła smycz i obroża na codzienne spacery, moja suka np. jak widzi ringówkę to od razu wie, że teraz się wystawiamy i ma chodzić jak na wystawie, a nie z nosem przy ziemi jak na zwykłym spacerze) w lewą rękę i zataczasz z psem kółka. Nie napisałaś jakiej rasy jest Twój pies, oczywiście pies ma kłusować więc z małym psem się idzie szybkim krokiem, a z większym biegnie. Chodzi głownie o to, żeby ruch był płynny, pies biegł swobodnie z uniesioną główą. Teraz jest pora na ćwiczenia, straszego psa trudniej uczyć, młody chłonie wiedzę jak gąbka. Ćwiczenie czyni mistrza, jeżeli coś nie wychodzi, trzeba próbować do upadłego. To nie są trudne rzeczy, pies powinien się ich nauczyć bez problemu. Pamiętaj, że handling to 50% sukcesu. Dobrze wystawiony pies mimo, że gorszy eksterierowo, może spokojnie wygrać z lepszym ale źle wystawianym. Wystawa to konkurs piękności, psy wiercące się, skaczące na sędziów, odwracające się brzuchem do góry przy ocenie nie mają większych szans na sukces. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola123 Posted June 19, 2009 Share Posted June 19, 2009 Witajcie! Mogę się podpiąć? Mam 3 miesięczną suczkę rasy border collie. No i szykujemy się na jakąś wystawę. Chodzić przy nodze umie. Postawę trenujemy. Ale wyobrażam sobie co ona zrobi jak sędzia do niej podejdzie. Zapomni o smaczku (nawet jak by cały dzień nie jadła), o mnie, a sędzie to będzie chciała zjeść z radości. Bo tak reaguje na wszystkich obcych . Ja poprostu nie wiem jak ją tego oduczyć. Bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saccus Posted June 20, 2009 Author Share Posted June 20, 2009 mam huskiego :) a psa jak mam nauczyć chodzić przy nodze? Jak będzie chodził i się nie wyrywał dawać smaka a jak będzie latał jak wariat skarcić? oczywiście słownie :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola123 Posted June 20, 2009 Share Posted June 20, 2009 ja swoją sucz, uczyłam od początku chodzić przy lewej nie pozwalałam przy prawej. Jak napinała smycz to lekkim szarpnięciem przyciągałam do siebie tak by szła poprawnie. W tedy ją nagradzałam. No ale cóż to jeszcze szczeniak więc wiele rzeczy ją interesuje i niedarady przez dłuższy czas tak iść. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shetanka Posted June 20, 2009 Share Posted June 20, 2009 [quote name='jola123']Witajcie! Mogę się podpiąć? Mam 3 miesięczną suczkę rasy border collie. No i szykujemy się na jakąś wystawę. Chodzić przy nodze umie. Postawę trenujemy. Ale wyobrażam sobie co ona zrobi jak sędzia do niej podejdzie. Zapomni o smaczku (nawet jak by cały dzień nie jadła), o mnie, a sędzie to będzie chciała zjeść z radości. Bo tak reaguje na wszystkich obcych . Ja poprostu nie wiem jak ją tego oduczyć. Bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam[/quote] Na początek pocieszenie - w klasie szczeniąt często zdarzają się takie 'wybryki', więc raczej się przymknie na to oko w ocenie, ale oczywiśnie nie można tego ignorować. Poproś znajomych, że np. idziesz na spacer, ustawiasz psisko. Podchodzi znajomy - pies merda, może trochę 'powariować' - OK, ale wszystko na stojąco. Jeżeli skoczy - niech znajomy odepchnie psa kolanem, a ty mów stanowczo 'fe' (lub coś w tym stylu) - i tak do skutku, do póki pies się nie nauczy, że witamy się na stojąco. Oczywiście ćwicz z różnymi osobami, żeby nie było tylko do jednej. No i to odpychanie ma być tak; sucz skoczy delikatnie, odepchnięcie delikatne. Mocne - mocne. [quote name='Saccus']mam huskiego :) a psa jak mam nauczyć chodzić przy nodze? Jak będzie chodził i się nie wyrywał dawać smaka a jak będzie latał jak wariat skarcić? oczywiście słownie :P[/quote] Póki jest szczeniakiem - bierzesz niezbyt długą smycz, idziesz z psem przy lewej nodze mówiąc 'równaj'. Jak się szarpie - luzujesz na chwilę, poczym szarpiesz w tył mówiąc 'równaj'. Na początku nie karć za to, że przejdzie z prawej strony - z czasem sam się przyzwyczai. Im będzie starszy, tym zmniejszaj długość smyczy, a wieku 7-8 miesięcy można zacząć skrócić tak, że pies idzie zaraz przy nodze i każde oddalenie się to takie samo 'odszarpnięcie'. No i oczywiście - jeżeli pies idzie ładnie przez jakąś chwilę, to nagroda, albo głosem albo smaka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saccus Posted June 21, 2009 Author Share Posted June 21, 2009 Dzięki, na pewno przyda mi się ta wiedza :) Musze się pochwalić że 2 miesięcznego psa w jeden dzień nauczyłem siad :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shetanka Posted June 21, 2009 Share Posted June 21, 2009 [quote name='Saccus']Dzięki, na pewno przyda mi się ta wiedza :) Musze się pochwalić że 2 miesięcznego psa w jeden dzień nauczyłem siad :D[/quote] Szczeniaki uczą się błyskawicznie, ale trzeba regularnie powtarzać ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola123 Posted June 21, 2009 Share Posted June 21, 2009 dziękuję [URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/69213.html"]Shetanka[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Talagia Posted June 21, 2009 Share Posted June 21, 2009 Ja osobiście w szkoleniu do wystawy nie polecam ŻADNEGO szarpania, odpychania i karcenia ;) Z tego względu, ze pies wystawowy to ma być super gwiazda, ktora KOCHA wystawy, a nie pies wyuczony posłuszeństwa, bo inaczej oberwie. Oczywiście można i tak egzekwować określone zachowania, ale jesli chodzi o wystawy, to widać psy, które się tym "rajcują", a ktore robia to bo muszą. Ja wychodze z założenia CHWALIĆ,CHWALIĆ,CHWALIĆ. Pies stoi ładnie 2 sekundy? Super!!! Nalezy mu sie maaasa buziaków, ciasteczko itp. Staramy się wydłużać czas nawet o sekunde stania w bezruchu. Jeżeli nie wychodzi, to zadnego karcenia tylko utrwalamy co pies juz potrafi. Skacze po obcych? Totalnie ignorować to zachowanie, mysle, ze bedzie to dla niego bardziej zrozumiałe niż odciąganie go czy odpychanie. Jak kolega odepchnie go kolanem, to pies moze miec nie nalepsze skojarzenia z obcymi. Zignoruj psa gdy skacze po tobie, a jak sie uspokoi to MAAAAASA chwalenia itp. Jak pies ladnie biegnie przy nodze to dać mu sie wycałować ;) Osobiście staram sie wyeliminować wszelkie negatywnie nacechowane zachowania z ćwiczeń do wystawy. Z prostej przyczyny - pierwszy pies był szkolony u tresera wlasnie w taki sposób i musiałam nadrabiać swoje błędy ponad rok. Rok wystaw - okolo 30, a dopiero po tym czasie pies zaczal sie cieszyc z tego, ze sie wystawia. Wczesniej to bylo na mus, nie robil problemow, pokazywal sie grzecznie, ale gdzie tu radosc? Wiec ja polecam masa chwalenia za małe kroczki i ignorowanie negatywnych zachowań psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shetanka Posted June 22, 2009 Share Posted June 22, 2009 [quote name='Talagia']Ja osobiście w szkoleniu do wystawy nie polecam ŻADNEGO szarpania, odpychania i karcenia ;) Z tego względu, ze pies wystawowy to ma być super gwiazda, ktora KOCHA wystawy, a nie pies wyuczony posłuszeństwa, bo inaczej oberwie. Oczywiście można i tak egzekwować określone zachowania, ale jesli chodzi o wystawy, to widać psy, które się tym "rajcują", a ktore robia to bo muszą. Ja wychodze z założenia CHWALIĆ,CHWALIĆ,CHWALIĆ. Pies stoi ładnie 2 sekundy? Super!!! Nalezy mu sie maaasa buziaków, ciasteczko itp. Staramy się wydłużać czas nawet o sekunde stania w bezruchu. Jeżeli nie wychodzi, to zadnego karcenia tylko utrwalamy co pies juz potrafi. Skacze po obcych? Totalnie ignorować to zachowanie, mysle, ze bedzie to dla niego bardziej zrozumiałe niż odciąganie go czy odpychanie. Jak kolega odepchnie go kolanem, to pies moze miec nie nalepsze skojarzenia z obcymi. Zignoruj psa gdy skacze po tobie, a jak sie uspokoi to MAAAAASA chwalenia itp. Jak pies ladnie biegnie przy nodze to dać mu sie wycałować ;) Osobiście staram sie wyeliminować wszelkie negatywnie nacechowane zachowania z ćwiczeń do wystawy. Z prostej przyczyny - pierwszy pies był szkolony u tresera wlasnie w taki sposób i musiałam nadrabiać swoje błędy ponad rok. Rok wystaw - okolo 30, a dopiero po tym czasie pies zaczal sie cieszyc z tego, ze sie wystawia. Wczesniej to bylo na mus, nie robil problemow, pokazywal sie grzecznie, ale gdzie tu radosc? Wiec ja polecam masa chwalenia za małe kroczki i ignorowanie negatywnych zachowań psa.[/quote] Jeżeli chodzi o naukę stania w statyce - to chyba inaczej niż pozytywnie tego się nauczyć nie da. Ignorowanie skakania również dobry sposób, ale nie na wszystkie psy zadziała, zwłaszcza na te bardziej 'temperamentne' i te 'trudniejsze'... a że będzie miał złe doświadczeniami z obcymi to wątpie - przywitać się MOŻE, obcy może do niego mówić, może pogłaskać, podrapać - ale pod warunkiem że pies będzie stał a nie skakał. Ma być po prostu wbite do psiej głowy - stoję spokojnie = coś przyjemnego, skaczę = nie ma niczego przyjemnego/jest coś nieprzyjemnego (skarcenie głosem, odepchnięcie). A jeżeli uda się nauczyć tego psa wyłącznie ignorując negatywne zachowania - to świetnie, ale jak nie to nie jest koniec świata. Ale chodzenia na smyczy to ja nie widzę tylko na pozytywnym :shake: bo ciągnięcia nijak się ignorować nie da (?). ale i tak najważniejszy jest tu GŁOS, nasze zadowolenie - jeżeli psa pochwalimy za dobre zachowanie, jest to dla niego czasem dużo fajniejsze od smakołyka. No i oczywiście karcenie przede wszystkim GŁOSEM. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Talagia Posted June 22, 2009 Share Posted June 22, 2009 Shetanka nie wiem ile psów wyszkoliłaś do wystaw i rozumiem, ze masz swoje zdanie. Po prostu szkolenie do wystawy to calkiem inna forma posluszenstwa niz zwykle szkolenie!!! Moje psy ciagna na smyczach jak glupie, wloka mnie miedzy ringami, bawia sie z kazdym obcym, skacza na inne psy i na ludzi, ale na ringu sa jak anioły, zero skakania, zero ciagniecia i rozrabiania. Ciagniecie na spacerze to nie to samo co ciagniecie na ringowce :) Mowie calkiem serio, a przygotowalam juz kilka psow do wystaw. Moje psy wiedza, ze za grzeczne zachowanie NA RINGU jest nagroda i pańcia sie super cieszy, wiedza tez, ze za złe zachowanie nie ma głaskania, tulenia i jestem rozczarowana. Doskonale rozrozniaja tez ringowke od smyczy i wiedza kiedy maja byc grzeczne, a kiedy moga demolowac wystawe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shetanka Posted June 22, 2009 Share Posted June 22, 2009 Talagia ale pytanie było... jak nauczyć psa chodzenia przy nodze - czyli zrozumiałam, że nie tylko na wystawach ale również i na codzień... poza tym rozumiem, że ringówka = więcej przyjemności, ale jeżeli pies się na tej ringówce ciągnie.. to chyba ignorowanie da nieszczególny efekt? Oczywiście, cały czas do psa mówić i chwalić dużo jak ładnie idzie, ale jeżeli i to nie daje efektu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Talagia Posted June 22, 2009 Share Posted June 22, 2009 Ja myslalam, ze chodzi o chodzenie przy nodze na wystawie :) Cierpliwosc, cierpliwosc, cierpliwosc!!! Ja stosowalam bieganie ze smakołykiem i dawanie co 2 sekundy za skupianie uwagi na mnie/ciachu. Działało na bardziej oporne edukacyjnie psy :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola123 Posted June 23, 2009 Share Posted June 23, 2009 dziękuję za rady napewno z nich skorzystam ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shetanka Posted June 23, 2009 Share Posted June 23, 2009 [quote name='Talagia']Cierpliwosc, cierpliwosc, cierpliwosc!!! Ja stosowalam bieganie ze smakołykiem i dawanie co 2 sekundy za skupianie uwagi na mnie/ciachu. Działało na bardziej oporne edukacyjnie psy :lol:[/quote] Tu się zgodzę, i najlepiej żeby to były smaki takie 'specjalne', to znaczy jak pies za np. przychodzenie na zawołanie dostaje kawałek parówki, to na ćwiczeniach do wystaw i później na samych wystawach niech dostanie np. boczek czy coś lepszego, co bardziej lubi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kaya Posted July 2, 2009 Share Posted July 2, 2009 [B]Talagia[/B] moja młoda Cockerka ma to samo, na smyczy to aż się dusi na ringówce przy nodze grzecznie i całe czas się pilnuje czy przypadkiem się nie oddaliła zabardzo :lol: Jeśli chodzi o nauke chodzenia przy ndze, BARDZO polecam cieńkie parówki schowane w dłoni (ale całe nie krojone) i pies idąc przy nodze podskubuje tą parówke ;) Jeśli już to opanowane, z moją goldenką wyrobilam ładne bieganie, np. tym że codziennie szłyśmy na boisko pies załatwił potrzeby zarzucałam smycz przez ramie i biegaliśmy dookoła boiska. Pies oprucz tego że ma dobrą kondycje, również PIĘKNIE biega przy nodze! :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shetanka Posted July 3, 2009 Share Posted July 3, 2009 [quote name='Kaya']Jeśli chodzi o nauke chodzenia przy ndze, BARDZO polecam cieńkie parówki schowane w dłoni (ale całe nie krojone) i pies idąc przy nodze podskubuje tą parówke ;) Jeśli już to opanowane, z moją goldenką wyrobilam ładne bieganie, np. tym że codziennie szłyśmy na boisko pies załatwił potrzeby zarzucałam smycz przez ramie i biegaliśmy dookoła boiska. Pies oprucz tego że ma dobrą kondycje, również PIĘKNIE biega przy nodze! :razz:[/quote] Tylko przy mniejszym psie się trzeba nieźle naschylać :evil_lol: no ale trzeba się poświęcić :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.