Jump to content
Dogomania

Cała prawda o pit bullach


agniesias

Recommended Posts

Dunia , powiedz mi , co robicie z agresywnymi psami ? usypiacie je ? czy próbujecie wyadoptować za wszelką cenę jak to u nas ma miejsce :)
ja mam na myśli psy ras różnych i nie ras ...

bo ja wiedzę o USA , mam tylko z programu policja dla zwierząt ...
szczerze , bardzo popieram ich działania jak i rekrutacje psych adopcyjnych ...

czy trudno jest w USA adoptować psiaka ?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 112
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Jest baaaardzo różnie. W zależności od tego, czy jest to schron miejski, który wyłapuje psy, SPCA, Humane Society, małe prywatne schroniska i grupy adopcyjne, grupy adopcyjne danej rasy itp.
Nasz miejski schron ma np. prawo uśpić psa już po 72 godzinach jeśli nikt się nikt po niego nie zgłosi - i w większości przypadków robią to, zwłaszcza jeśli pies to bullowaty albo mało atrakcyjny mix.

Grupy adopcyjne walczą do końca (usypiają tylko psy nieuleczalnie chore itp.), a większość organizacji typu SPCA i Humane Society jest gdzieś po środku.

Teraz jestem trochę zmęczona, ale obiecuję napisać więcej na ten temat później na przykładzie Houston, gdzie jestem wolontariuszem w trzech organizacjach o totalnie różnych regułach gry (m.in w Houston SPCA, gdzie filmują Animal Cops... przy pierwszej wizycie o mało się nie załapałam na filmowanie, ale pogonili nas, bo ponoć jakieś straszne rzeczy się działy...).

Link to comment
Share on other sites

Vectra co do posta o trzymaniu w klatce po lwie i karmieniu dziewicami - podpisuje się pod tym. Łódź jest miastem wyjątkowo tolerancyjnym dla takich psów (z wyjątkiem babć - dewotek) jednak gdziekolwiek sie rusze z dobkiem to jest "o kur*a takie ciele, bestia i bez kagańca!!!".
W rodzinnym mieście NIGDY nie słyszałam od kogokolwiek, ze mam 0gresywnego psa. Jedynie, że jest dobrze wychowany i piękny:diabloti:. Włos na ciele mi sie zjeżył gdy będąc np. we Wrocku, omijano nas wielkim łukiem i psioczono pod nosem. Paranoja.

[quote name='Marmasza']Jak zobaczysz staffika, to już go odróżnisz od asta i pita ;)

A asta od pita się nie da odróżnić - różnica jest tylko w rodowodzie (jak wpisane AST to jest AST, a jak APBT to jest pitem). Żeby nie było wątpliwości: w Stanach są psy, które mają podwójne rodowody - AST w AKC i APBT w UKC. I tym samym w sobotę na wystawie AKC występują jako asty a w niedzielę konkurują z pitami na wystawie UKC.[/quote]

Tak wygląda to w praktyce. W teorii pitbull jest mniejsszy, bardziej "sportowy". Przynajmniej tak miało być...:shake:

Link to comment
Share on other sites

W Warszawie to pewnie był mordercą?:diabloti:
Byłam w ciężkim szoku kiedy choćby na Zlocie dgm usłyszałam kokło 5 razy, że mam psa morderce. :shake:

W ciągu przeszło 3 lat w Łodzi nie usłyszałam nic takiego ani razu:roll:.
U nas jest mało dobków i mają raczej miano psów rodzinno - towarzyszących. Szkoda, ze inne miasta są tak zacofane...

Link to comment
Share on other sites

bullowate są łatwiejsze w obsłudze :) dobek bardziej w azjatę , charakterem .....
ja już za leniwa jestem na dobka ;) czasem mam ochotę nabyć sarnę ... ale na ochocie zostaje
no i prawda też taka , że bullowate łatwiej trzymać w stadzie bullowatym , niż z innymi rasami
a CAO , to miłość mojego TZ :) no są fajne , kocham naszą sukę .. ale jakoś nie marzę o stadku azjatków :evil_lol: ja lubię psy bardzo samodzielne i przy tym bardzo wpatrzone w człowieka , azjata taki nie jest , dobek też nie ...

ja bardzo kochałam mojego dobermana , kocham , tęsknie , brakuje mi go strasznie
to był pies z bardzo trudnym charakterem , dobermanim :)
to tak zgrzesze , ale prawdę napiszę - odkąd odszedł , nóż w moje serce :( to ja zupełnie nie mam w domu psich konfliktów .... dobek lubił bencki spuszczać .....
azjatka też z nimi nie chodzi , bo jw ...
znaczy tak , ja i Kano i Ajdę rozumiem , bullowate to się zachowują w czasie zabaw jak banda bachorów , idą na całość , żadnuch hamulcy - ma być wesoło i wesoło , śmiesznie i zabawnie .. trudno jest to tak opisać , może na przykłądzie ? :evil_lol:
celowo nazwałam bandą bachorów ... to tak jak idzie ulicą grupka nastolatków , zachowuje się niegrzecznie , jakiś postawny istot zwraca im uwagę , a czubki w śmiech .... po czym łapie jednego spuszcza mu manto ... ale złapany po uwolnieniu co robi ? cieszy się dalej ... wiem że głupi przykład , ale tak to mniej więcej wygląda , przynajmniej u mnie w domu ... zarówno dobek jak i azjatka , nie miały aż tak ogromnego poczucia humoru ... inaczej TTB między sobą .. ja mówię o moich psach , które żyją razem - to też jest inaczej

ale to pewno tak w każdej rasie jest , że jak swój swego zwącha :)
foksy rodziców , potrafią bawić się tylko z innymi foksami .... inne rasy chcą zeżreć

Link to comment
Share on other sites

[quote name='an1a']To zależy gdzie spojrzysz :evil_lol: W Polsce idzie się w psy lekkie, typowe do sportu, nie patrzysz na wygląd, tylko pierwszy jest charakter.
A spójrz na pity z USA... ;)[/quote]

Tak?
Charakter?
To czemu jak sobie przeglądam hodowle pitów, to te psy są na łańcuchach i przy budzie?
I to widzę dużo takich hodowli.
Czy te psy siedza na łańcuchach, żeby się nie pozagryzały, dla sportu?
Kształtują charakter?
To są pytania laika, bo kocham pity (red nosy:loveu::loveu::loveu::loveu:), ale nie znalazłam hodowli w Polsce z której kupiłabym szczeniaka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']bullowate są łatwiejsze w obsłudze :) dobek bardziej w azjatę , charakterem .....
ja już za leniwa jestem na dobka ;) czasem mam ochotę nabyć sarnę ... ale na ochocie zostaje
no i prawda też taka , że bullowate łatwiej trzymać w stadzie bullowatym , niż z innymi rasami
a CAO , to miłość mojego TZ :) no są fajne , kocham naszą sukę .. ale jakoś nie marzę o stadku azjatków :evil_lol: ja lubię psy bardzo samodzielne i przy tym bardzo wpatrzone w człowieka , azjata taki nie jest , dobek też nie ...

ja bardzo kochałam mojego dobermana , kocham , tęsknie , brakuje mi go strasznie
to był pies z bardzo trudnym charakterem , dobermanim :)
to tak zgrzesze , ale prawdę napiszę - odkąd odszedł , nóż w moje serce :( to ja zupełnie nie mam w domu psich konfliktów .... dobek lubił bencki spuszczać .....
azjatka też z nimi nie chodzi , bo jw ...
znaczy tak , ja i Kano i Ajdę rozumiem , bullowate to się zachowują w czasie zabaw jak banda bachorów , idą na całość , żadnuch hamulcy - ma być wesoło i wesoło , śmiesznie i zabawnie .. trudno jest to tak opisać , może na przykłądzie ? :evil_lol:
celowo nazwałam bandą bachorów ... to tak jak idzie ulicą grupka nastolatków , zachowuje się niegrzecznie , jakiś postawny istot zwraca im uwagę , a czubki w śmiech .... po czym łapie jednego spuszcza mu manto ... ale złapany po uwolnieniu co robi ? cieszy się dalej ... wiem że głupi przykład , ale tak to mniej więcej wygląda , przynajmniej u mnie w domu ... zarówno dobek jak i azjatka , nie miały aż tak ogromnego poczucia humoru ... inaczej TTB między sobą .. ja mówię o moich psach , które żyją razem - to też jest inaczej

ale to pewno tak w każdej rasie jest , że jak swój swego zwącha :)
foksy rodziców , potrafią bawić się tylko z innymi foksami .... inne rasy chcą zeżreć[/quote]


haha, a nie prawda, moja bokserka- nie lubi bokserów- nie lubi zabawy z nimi, brzydzi się nimi:mdleje::stupid::stupid:....pobiega, a nie bawi się z nimi tak jak z innymi rasami czy kundlami, innym psom pozwala na więcej niż bokserom- briard memla ją za uszy, tarza w błocie przewraca, biją się jak gówniarze...a z bokserem?
Jest taki dystans, nie pozwala sobie na więcej niż bieganie, po prostu nie zdzierży rasy o charakterze i stosunku do zabawy z psami tak paskudnym jak ona:evil_lol::evil_lol:
ładnie bawi się z ttb, kiedyś mi serce stanęło bo moja suka lubi dominować- ale z bójek wychodzi z dziurami w głowie, woli uciec przed silniejszym psem niż mieć dziury- ale jak widzi, że pies jest stateczniejszy od niej, ale silniejszy odlatuje i po chwili znowu przybiega, powku*** i znowu ucieka.
Znałam 3 suki ast- wszystkie zdominowały moją sucz, ale żadna, żadna nie poszarpała:evil_lol:, ale znam i psa, który świrował z moja ostro- także, to różnie bywa z zabawami ttb...
Boksery to moja miłość, bo są jebni**e całe życie 24/7, ale wiem, że kolejny pies to dobek, chciałabym mieć 3 psy- boksera ( tylko suka), dobek i ttb, najlepiej pit albo bulterier:loveu::loveu::loveu:= niestety nie wiem czy w takim zestawieniu mogły by spokojnie współegzystować, bo nie wiem czy bokser nie drażniłby pita, dlatego skłaniam się bardziej ku rudemu bulterierowi:loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Karilka']Łódź jest miastem wyjątkowo tolerancyjnym dla takich psów[/quote]
Tylko chyba ta tolerancja przekłada się na ilość tych psów w schronisku :cool1:

[quote name='Rybka_39']Tak?
Charakter?
To czemu jak sobie przeglądam hodowle pitów, to te psy są na łańcuchach i przy budzie?
I to widzę dużo takich hodowli.
Czy te psy siedza na łańcuchach, żeby się nie pozagryzały, dla sportu?
Kształtują charakter?
To są pytania laika, bo kocham pity (red nosy:loveu::loveu::loveu::loveu:), ale nie znalazłam hodowli w Polsce z której kupiłabym szczeniaka.[/quote]
O warunkach trzymania to już nie do mnie ;) ale hodowle tłumaczą to uniemożliwieniem organizowania sobie przez psy igrzysk. Te psy nie są milusimi przytulankami, są agresywne w stosunku do innych zwierząt. To wszystko jest przekładane na wyładowanie się w sporcie. A pisząc o charakterze miałam na myśli zacięcie do sportu ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...