Jump to content
Dogomania

Bajkowa BAJKA - suczka w typie BORDER COLLIE ZNÓW MA DOM !!!


Murka

Recommended Posts

[B]Reno[/B], wlasnie chodzi o to, ze Murka nie bardzo chce, zeby dawac namiary na nia, bo przeciez Bajka jest u Baj-do. Wszystkim zalezy na tym, zeby Bajka miala przeswietlony dom, zebysmy mialy wplyw na jego wybór. Trzeba wspolpracowac do czasu ponownej adopcji, myslec tylko o dobru suni. Pospieszmy sie :roll:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 354
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Allegro Bajki ponizej. Naprawde trzeba sie sprezyc i oglosic sunie, gdzie sie da. Czasu nie mamy wiele. Namiary na Baj-do sa w aukcji.
[url=http://www.allegro.pl/item707558497_bajkowa_bajka_mix_border_collie_szuka_domu.html]Bajkowa BAJKA mix border collie szuka domu (707558497) - Aukcje internetowe Allegro[/url]

Link to comment
Share on other sites

trafiłam na wątek, poprzez wpis na mieleckim wątku.

Dziewczyny ja mam na to wszystko swoją teorię.

Gdyby za każdego młodego zdrowego, wyciachanego psa był zwrot za sterylkę, to większość chetnych by się zastanowiła czy faktycznie tego psa chce, czy jednak nie. I nie byłoby nagle pojawiających się alergi z meżem w tle:shake:

Mówię o tym i robię tak od dawna i co ciekawsze nie mam problemów z adopcją swoich podopiecznych, tylko z przekonaniem ludzi z dogo:roll:
Bo nikt go nie weźmie, bo się domki zniechęcą, do czego pytam? jak ktos nie cche wydac 100zł za wysterylizowanego psa, to wyda na weta potem?

Zanim wprowadziłam opłatę za sterylkę miałam nieudane adopcje, a jak! ale odpukac odkąd biorę zwrot, to szczęśliwie żaden nie wrócił, a było ich juz jakieś 50!
To nie są duże sumy, w granicach 100zł ale jest to jakiś wstępny etap selekcji.

pomyślcie o tym

Link to comment
Share on other sites

[B]Jogi[/B], znasz moje zdanie, ja tez jestem za pobieraniem oplat adopcyjnych. Przynajmniej zwrot za sterylizacje powinien byc, to okazja do zastanowienia sie czy chce sie wydac 100-zlotowy banknot na psa. Rozumiem za starsza psine, ale za mlodego psa powinna byc oplata. Musimy naprawde zmienic zasady, teraz do adopcji bedzie Brawurka, trzeba ja wystawic na aukcji za 100 zl, zobaczymy na kogo trafimy.

Bajce musimy znalezc dom jak najszybciej.

Link to comment
Share on other sites

Moje trzy grosze: pościel dla alergików nie jest droga, wiem, bo mam córki z alergią i sama też jestem uczulona. Pościel taką mam, używam i może być ona ze zwykłego sklepu, a nie żadna markowa. Mogę zrobić Bajce alegratkę, tylko, jakie te namiary podawać???

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agusiazet']Mogę zrobić Bajce alegratkę, tylko, jakie te namiary podawać???[/quote]
[B]Agusiu[/B], namiary sa na aukcji allegro. Jesli mozesz zrobc wyrozniona aukcje, podesle Ci kilka kodów na pw.

[url=http://www.allegro.pl/item707558497_bajkowa_bajka_mix_border_collie_szuka_domu.html]Bajkowa BAJKA mix border collie szuka domu (707558497) - Aukcje internetowe Allegro[/url]

Link to comment
Share on other sites

dla mnie to wygląda tak

jest kategoria ludzi gotowych na poświęcenia, oni decydują sie na psy chore, problematyczne czy starsze i takim ludziom trzeba wręcz pomóc, a nie chcieć zwrot.

a cała reszta to są albo ci, którzy nigdy na żadne poświęcenie nie będą gotowi, albo mogę być.
i oni wszyscy chcą właśnie psy młode, ładne, wysterylizwne i bezproblemowe

Ci najgorsi niezdolni do empati i poświęcenie, działają tak, że jak się problem pojawi, to pies po prostu won.
Jak np niszczy, to im nawet nie zaświta w głowie myśl o kupieniu klatki czy szkoleniu, oni zadzwonią i powiedzą proszę psa zabierać, bo niszczy! albo dziecko nagle alergii dostało:p

dlatego, żeby odsiać tych idiotów i spośród nich wybrać tych wartościowych trzeba brać zwrot za sterylkę.

ja mam proste kryteria. połowa kosztów normalnej sterylki, a jeśli pies w typie rasy to zwrot całkowitej kwoty. Biorę ceny z "mojej" bylej lecznicy, a one wygórowane nie są;)

gdybysmy my wszyscy pomagający zwierzetom działali tak samo, to jestem w stanie sobie dac rękę uciąć, że złych i nieudanych adopcji było by mniej. Ale....
Ale niektórzy na samo moje napomknięcie o tym reagują świętym oburzeniem, bo sa z kategorii tych co pod dom i jeszcze z kokardką podstawią:( [SIZE=1](wątek Nesci spanielki)[/SIZE]
Ale jak sie "przejadą", to tylko kosztem jakiegoś psa:(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Filipki']Czy jest jakieś zainteresowanie sunią?[/QUOTE]
My swoje zrobilysmy, staramy sie pomóc w znalezieniu domu dla Bajki. Na aukcji allegro bardzo duzo wejsc, ponad 180 w ciagu 36 godzin, jest 1 obserwator.

[url=http://www.allegro.pl/item707558497_bajkowa_bajka_mix_border_collie_szuka_domu.html]Bajkowa BAJKA mix border collie szuka domu (707558497) - Aukcje internetowe Allegro[/url]

Baj-do sie nie odzywa, nie wiadomo czy ktos dzwonil, czy pisal :shake:

Chyba musimy zmienic tresc umowy adopcyjnej. Jako sponsorzy hotelowi Bajki musimy miec wplyw na to, gdzie Bajka trafi !!!

Link to comment
Share on other sites

Też tak myślę, to byłoby okropne stracić ją z oczu. Zastanawiam się też, choć może to głupie, czy nie warto by było znać przed adopcją stanowisko obojga małżonków, bo potem jedno chce i myśli , że jakoś to będzie, albo zasłania się mężem.

Link to comment
Share on other sites

Ja sobie nie wyobrażam sytuacji, że jedno z małżonków chce psa, a drugie nie. Cierpi na tym wszystkim pies, bo on doskonale wyczuwa brak akceptacji jednej ze stron i nie rozumie, dlaczego tak jest, więc ze wszystkich sił stara się przypodobać tej osobie... Miałam podobną sytuację, mąż nie zgadzał się na psa...

Link to comment
Share on other sites

Mój tez sie nie zgadzałał na drugiego psa,teraz jego kocha najbardziej,a jakie czułosci mówi mu do ucha o 6 rano myslac,ze śpie i nie słysze:evil_lol:A psy pomimo,ze z róznych schronisk i jeden po strasznych przejsciach uwielbiaja sie i nie ma mowy by jedno wziąsć na spacer czy do auta,zawsze razem i juz!Bajeczko i ty trafisz na dom z wielkim sercem.Ale fakt,dobrze znac zdanie obojga.

Link to comment
Share on other sites

Baj-Do napisała mi, że jest szansa na domek dla Bajki, na razie to nic pewnego, w tym tygodniu Bajka pojedzie na zapoznanie z nową panią. Owa pani - znajoma Baj-Do z sanatorium - wyraziła chęć przygarnięcia Bajki. Mam nadzieję, że przypadną sobie do gustu.

Poprosiłam Baj-Do, aby dopilnowała kwestii formalnych: podpisanie umowy adopcyjnej.

Link to comment
Share on other sites

Czyli jednak nie bedziemy miec wplywu na nowy dom Bajki?
Wielka szkoda i jednak uwazam, ze to bardzo nie fair wobec nas wyciagajacych psy ze schroniska tutaj Bajke do Murki do hoteliku i oplacajacych ich pobyt. Jakby nas nie bylo, jakbysmy nie mieli prawa wyrazic wlasnego zdania :shake:

Link to comment
Share on other sites

Mierda !!!

Jestem za tym, zeby zmienic tresc umowy, albo zrobic aneks do umowy adopcyjnej schroniskowej. Naprawde nie moze byc tak, zeby ludzie, ktorzy wyciagaja psa ze schroniska, troszcza sie o niego, oplacaja sterylizacje, szczepienia, placa tygodniami-miesiacami za pobyt psa w DT, nie maja zadnego wplywy na dalszy los psa po nieudanej adopcji. Tą lukę prawną trzeba wypelnic.

Link to comment
Share on other sites

Przeczytałam tytuł i myślałam, że coś mi się pomyliło... przeczytałam jeszcze raz... i nadal wierzyć mi się nie chce :shake:
Alergia to straszna rzecz, ale aby stwierdzić jej przyczynę potrzebne są specjalistyczne badania, to całkiem długotrwały i skomplikowany proces. Wiem, ponieważ mój tata jest poważnie chory na astmę oskrzelową. Musiał mieć robiony komplet badań, czy nie jest to na tle alergicznym (rodzice mają naszego staruszka Świrka). Trwało to całkiem długo i sporo kosztowało, ale okazało się, że psiak nie jest przyczyną. Wiedząc jednak jak moi rodzice kochają naszego staruszka (czasami myślę, że bardziej niż mnie ;) ) jestem przekonana, że ojciec wolałby brać po 20 tabletek niż oddać Świrka gdziekolwiek. No ale fakt, ja pochodzę ze świrniętej rodziny :roll:
Jeśli po diagnozie na "oko" została podjęta taka a nie inna decyzja co do oddania Bajki - to jestem strasznie zawiedziona i już chyba w nic nie uwierzę. Jeśli jednak wyszło na specjalistycznych badaniach, że przyczyną jest alergia na sierść psa - w pewnym stopniu rozumiem i współczuję.

Link to comment
Share on other sites

Ulka ma absolutną rację. Nie może być tak, że po nieudanej adopcji "tracimy" psa. Nigdy nie unikniemy wpadek adopcyjnych i trzeba zmienić treść umowy. Przecież nawet do tych wirtualnych człowiek się przywiązuje i chce wiedzieć co z nimi. Po tylu staraniach, wyciągnięciu suni sponsorowaniu nie wiemy gdzie trafi i czy znowu się komuś nie znudzi. Wyć się chce.

Link to comment
Share on other sites

Zobaczcie jaki punkt ma KTOnZ:

[FONT=Times New Roman][SIZE=3]W razie zamiaru przekazania psa innemu niż Adoptujący podmiotowi, Adoptujący zobowiązuje się skontaktować się z inspektorem KTOnZ................................., celem uzyskania pisemnej akceptacji dla proponowanej zmiany miejsca pobytu psa. W razie braku akceptacji nowego miejsca pobytu psa Inspektor KTOnZ............................... ma prawo zażądać od Adoptującego zwrotu psa, a Adoptujący ma obowiązek psa natychmiast zwrócić. W razie przekazania psa innemu podmiotowi bez zgody inspektora KTOnZ............................... Adoptujący zobowiązuje się, na żądanie KTOnZ, uiścić kwotę 1.000 zł, płatną na cel wskazany przez KTOnZ i związany z opieką nad zwierzętami.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3][/SIZE][/FONT]
[B]Nad tym musimy pomyślec!!![/B]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...