Jump to content
Dogomania

Owczarek niemiecki GERS z Poznania Pilnie potrzebuje domu


kloozkha

Recommended Posts

Witam, ktoś na owczarek pl polecił mi to forum, więc czym prędzej piszę, bo bardzo potrzebuję pomocy.

Gers był wspaniałym przyjacielem moim i mojej żony przez 8 lat. Niestety mieszkamy w bloku i właśnie urodzia nam się córeczka, której pies nie zaakceptował. Jego pobyt z nami stał się dłużej niemożliwy. Do poniedziałku musimy znaleźć rozwiązanie, inaczej będziemy musieli zrobić coś, czego nie chcemy za nic w świecie, bo jest wspaniałym i mądrym zwierzęciem.
Jeśli macie możliwość zaoferowania mu godnego życia (uwielbia ludzi, zabawę i powietrze), bardzo proszę, pomóżcie nam. Pies jest przeszkolony.

[IMG]http://szaman.blox.pl/resource/gerrs.JPG[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Pies jest też na owczarek.pl
Nie chcę ogłaszać go byle gdzie, żeby wzięto go do jakiejś pseudohodowli na reproduktora. Dzwonili do mnie też z jakiejś firmy ochroniarskiej, ale nie oddam przecież psa domowego do pilnowania placów budowy, zdziczeje tam zupełnie bez jedneo właściciela.

W niedzielę wywożę Gersa do hoteliku, gdzie pozostanie dopóki finanse mi pozwolą.

tel. 608 35 35 31
[EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]

Link to comment
Share on other sites

A więc tak:

1. Gers absolutnie uwielbia dorosłych, ma wielu znajomych, którzy okazjonalnie zajmowali się nim, poza tym w naszym domu bywa naprawdę sporo ludzi i nigdy nie było z nim problemów, gdyż jest bardzo towarzyski. Nie jest karmiony ze stołu, rozumie kolejność jedzenia w grupie, nie sprawia problemów podczas imprez, chociaż szczeka, kiedy padają gole, albo wszyscy się głośno śmieją.

2. NIE LUBI DZIECI niestety... jest bardzo zazdrosny. Podgryzł już naszą maleńką córkę, to jedyny powód dla którego chcemy go oddać.

3. Jest agresywny w stosunku do innych zwierząt i jest to jego jedyna wada.

4. Przeszedł trzymiesięczne szkolenie PT w szkole ABC Piotra Lisieckiego w Poznaniu, wszystkie komendy pamięta i stosuje wyśmienicie. Zdarza mu się jednak ciągnąć na smyczy, jak to owczarkowi.

5. Ma bardzo silną osobowość, co może być i wadą i zaletą. Jest to pies z charakterem, bardzo wesoło usposobiony, uwielbia być na powietrzu i bawić się. Obojętne w co, ze wskazaniem na przeciąganie kija lub sznura i aportowanie.

6. Nigdy nie miał problemów z dysplazją, nie przechodził żadnych operacji, jest pod stałą opieką weterynaryjną, 11.06 został zaszczepiony przeciw wściekliźnie i odrobaczony. Miewa sensacje żołądkowe związane przede wszystkim ze zmianą pożywienia. Obecnie wyprowadziliśmy go na prostą za pomocą suchego Canine Intestinal i mokrego Rokusa z kaszą.

7. Nie wiem, co jeszcze napisać, jeśli macie jakiekolwiek pytania, to odpowiem na wszystkie.

Wrzucam też jeszcze kilka zdjęć w nastęnym poście.

Link to comment
Share on other sites

Robię mu ogłoszenia. W treści zapisuje, że pies zostanie przed adopcją wykastrowany - to ostudzi zapały potencjalnych roamnażaczy. Jeśli ktoś będzie się bardzo przed tym bronił, znaczy że to nie ten dom.

Jeśli masz mozliwość wydrukowania, wyślę umowę adopcyjna meilem - ge=dyby Gers znalazł dom 1 egz. po wypełnieniu dostaje adoptujący a jeden my.
Umowa jest ważna - zapewnia mozliwość sprawdzenia jak jest u psa i większą pewność.

Link to comment
Share on other sites

Na razie miałem trzy telefony, dwa z agencji ochrony,, ale to odpada natychmiast, jeden kontakt był logiczny. Wczoraj i dziś pisali ludzie na gg, ale nie możemy się chwycić w tych samych porach.

W każdym razie mam nadzieję, że uda nam się znaleźć jakiś normalny i bezpieczny dom dla Gersa. Wielkie dzięki za okazywaną pomoc, bo samemu mi juz naprawdę ciężko, do całego życia dochodzi jeszcze psychika, która już momentami siada i mi i żonie...

Gers jest w tym tygodniu w hoteliku, bo nie było dla niego po prostu nikogo, kto mógłby się nim zająć. W sobotę albo niedzielę pewnie wróci do domu, chyba że będziemy go z kimś zapoznawać.
Chciałbym sprawę załatwić jak najszybciej, bo nie wydaje mi się, żeby wożenie go między domem a hotelem wpływało na niego dobrze, no i możliwości finansowe też się kurczą...a niestety, w domu wszyscy razem cierpimy i męczymy się...

Link to comment
Share on other sites

Nowy członek rodziny zwłaszcza dziecko to dla psa nowa sytuacja.
W głowie mi się nie mieści, że po 8 latach można oddać psa.
Wydaje mi się, że przyzwyczajenie go do nowej sytuacji to tylko kwestia czasu.
Można przecież przez jakiś czas wiązać psa lub zamykać w innym pomieszczeniu i przyzwyczajać do obecności dziecka. Pójść z nim do szkoleniowca który wytłumaczy jak postępować.

Kurcze przecież to też członek rodziny przez 8 lat był z wami i co teraz ma pokochać kogoś innego? a za rok dwa dla dziecka kupicie kolejnego pieska?

Rozumię że to może być męczące i wymagać czasu ale przecież jesteście dorośli i trzeba pomosić konsekwencje swoich decyzji a pies to nie rzecz.

Spróbujcie nad nim popracować, a nie pozbywać się jak starego mebla.

Link to comment
Share on other sites

Ja pochwalam sposób załatwienia sprawy. Nie sam pomysł, bo to kwestia sumienia każdego z nas, ale sposób szukania nowego domu jak najbardziej pochlebny.
Nie do nas należy sąd nad oddającym psa domem, my możemy umordować i wykląć gościa, który znalazł się w podobnej do tej sytuacji i wywozi psa do lasu lub przywiązuje do bramy w schronie.
Zdarzają się w życiu różne sytuacje. Pomóżmy zamiast oceniać czy krytykować.

Rozesłałam wątek po znajomych owczarkarzach.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...
  • 1 month later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...