Jump to content
Dogomania

Reproduktor ZKwP a krycie w PKPR


mon_77

Recommended Posts

[quote name='tabaluga1'][FONT=Verdana]I nawet jeżeli ktoś będzie należał do ZK i PKPR jednocześnie , nic mu się złego nie stanie . Nikomu nie zależy na egzekwowaniu tego przepisu . To o co chodzi ? Zapisz się tam gdzie chcesz . Ja tu nie widzę problemu .[/FONT][/QUOTE]

Problem powstałby bardzo szybko. Są róznice w przepisach dotyczacych hodowli psów, nie byłoby np: możliwości sprawnego wychwytywania lewych miotów z papierami, no bo jeden miot zarejestrowany w PKPR, drugi w ZKwP. Niebo dla rozmnażaczy.
Ja przyznam się nie rozumiem po co komuś przynależność do obu klubów (no chyba, ze chodzi o rasy uznane w PKPR a nieuznawane w ZKwP, ale w takim przypadku zapisałabym się raczej do klubu rasy za granicą).
Czy kupiłabym psa od hodowcy z PKPR ? No cóż tylko w jednym przypadku, mioty które wypuszcza w świat musiałby być lepsze od tego co mogę uzyskać z hodowli związkowych (ZKwP), a wymagania mam duże i bynamniej eksterier nie wybija sie na czoło moich preferencji, choć jest ważny.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 252
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='tabaluga1'][FONT=Verdana]Przecież w Zk nie ma rozmnażaczy :evil_lol:. Poza tym , dałoby się to kontrolować. [/FONT][/QUOTE]

Rozmnażacze są wszędzie, ale metryk do drugiego miotu w roku nie dostaniesz. Skoro jednak teraz nie da się kontrolowac "rozmnażaczy związkowych" co sama dajesz do zrozumienia w pierwszym zdaniu, to dlaczego w drugim twierdzisz, ze da się to kontrolować przy wzajemnej "współpracy" PKPR i ZKwP. Takie cuda to tylko w ERZE. :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Azawakh']Karmi ale pies, który pomaga w gospodarstwie np jako pomocnik bacy przy wypasie owiec sam staje się zwierzęciem gospodarczym (chociaż nie jest przeznaczony na rzeź jak krowa czy świnia) i tym samy te dyrektywy powinny dotyczyć również i jego bo jest zwierzęciem gospodarskim utrzymywanym w celach np obronnych przed wilkami.
Ale to jedna strona medalu. Jestem bowiem po rozmowie z p. Tomkiem Kosińskim z Zarządu PKPR, który mi wyjaśniał tą sprawę i jak dobrze pamiętam wspominał, zę te dyrektywy dotyczą ssaków hodowlanych a pies przecież jest i ssakiem i jest zwierzęciem hodowlanym i tak czy siak te dyrektywy dotyczą i psa.[/QUOTE]
Tak nie da rady... ;)
Może z innej strony... i grubymi literami.
Wspominałam już o konieczności transpozycji dyrektyw do prawa krajowego.
[B]Dyrektywy są adresowane do państw członkowskich[/B] (wszystkich lub – rzadziej – niektórych), określają cele lub zadania, które powinny one osiągnąć, oraz czas, w którym państwa powinny zrealizować te cele. [B]Realizacja dyrektyw polega na wydaniu odpowiednich aktów prawa wewnętrznego.[/B]Przede wszystkim państwa członkowskie zobowiązane są wydać w celu implementacji dyrektywy przepisy prawne o charakterze powszechnie obowiązującym. Przepisy realizujące dyrektywę powinny być notyfikowane Komisji Europejskiej, która nadzoruje działania państw i w razie potrzeby wszczyna postępowanie przed ETS o nieimplementowanie albo niewłaściwe implementowanie dyrektywy.Skoro dyrektywa jest skierowana do państw członkowskich, to jednostka nie może się na nią powołać wobec innych podmiotów. Jeżeli jednak państwo nie implementuje w terminie dyrektywy, a jednostka poniesie z tego powodu szkodę, to państwo ma obowiązek pokrycia owej szkody.
Poczytac o tym można chocby tu:
[URL="http://libr.sejm.gov.pl/oide/index.php?topic=ue&id=main"]OIDE / Podstawowe informacje o Unii Europejskiej i jej prawie[/URL]
[quote name='Azawakh']
A co do "zmuszania" organizacji do uznawania dokumentacji hodowlanych to wyraźnie o tym mówi dyrektywa UE, o której już było wspominane w tym wątku. [B]Jest dyrektywa czyli akt wyższego rzędu więc stowarzyszenia maja obowiązek przystosować się do tego prawa [/B]bo nie może być sprzeczności w aktach prawnych - akt niższego rzędu musi zawsze być w zgodzie z aktami wyższego rzędu a tu ZkwP chce uprawiać sobie samowolke prawną. [/QUOTE]
Nieprawda. ZKWP nie musi stosowac się do niewdrożonej dyrektywy. Nie poniesie z tego tytułu żadnej odpowiedzialności.

Link to comment
Share on other sites

Jedynym sposobem byłoby odwołanie się do arbitrażu UE.

PKPR jest atrakcyjny dla tych, którzy hodują rasy nie uznane przez FCI. Ostatnio sprawa hodowli takich ras trafiła do władz ZK; w efekcie możemy rejestrować i rozmnażać psy ras nie uznanych przez FCI pod warunkiem, że mają rodowody organizacji, należąych do FCI lub stowarzyszonych.

Stąd na polskich wystawach pojawiły się boerboele czy tajgany.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mraulina']Jedynym sposobem byłoby odwołanie się do arbitrażu UE. [/QUOTE]
Tylko UE? Tak skromnie? A co z resztą świata? :razz:
Kynologia nr3/2009 str 9
,[I],Podsumowując, wszystkie stowarzyszenia hodowców psów czystej rasy, w ramach Unii Europejskiej zgodnie z Dyrektywą Europejską 174 z 1991 mogą wystąpic o prawo do nadawania dokumentacji rodowodowej, która na podstawie nakazu prawnego będzie ważna i będzie musiała byc uznawana przez przez wszystkie instytucje kynologiczne w [/I][U][I]Europie a co za tym idzie na całym świecie"[/I]
[/U]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mraulina']Poczekamy - zobaczymy.[/QUOTE]
W tym wypadku nie ma na co czekac.Nie liczyłabym, ze członkiem Unii Europejskiej zostanie [U]każdy[/U] kraj. :cool3:
Stwierdzenie, odnośnie dyrektywy 91/174 EWG:
[I],,Jako, że dokument ten jest oficjalnie uznawany w całej Unii Europejskiej[/I], [I]musi byc uznawany na całym świecie"[/I] jest kompletną bzdurą.:lol:
Prawo unijne nie obowiązuje ,,całego świata". Nie trzeba byc prawnikiem aby to wiedziec. Wystarczy baaardzo podstawowa wiedza...:p

[quote name='panbazyl']To dobrze, ze ktoś w końcu zaczął o tym mówić! Tylko co dalej z tą interpelacją????[/QUOTE]
Już jest odpowiedź :shake::
[url=http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/3001bd878392962bc12573b500459bdb/ed6ccb2e7b6c6a75c12576400033d153?OpenDocument]Interpelacja w sprawie uregulowania przepisów dotyczących hodowli psów rasowych[/url]
Jest Ustawa o ochronie zwierząt i są przepisy lokalne więc:
[I](...) nie mogę podzielić zawartej w interpelacji opinii
panów posłów dotyczącej braku w naszym kraju jakichkolwiek regulacji
dotyczących hodowli, warunków życia, opieki weterynaryjnej, edukacji a także kar dla tych, którzy nie podporządkowują się przepisom regulującym sprawy związane z utrzymywaniem psów rasowych[/I] (...)
[I]W związku z powyższym nie jest zasadne podejmowanie prac zmierzających do uregulowania problematyki związanej z hodowlą psów rasowych w ustawie o ochronie zwierząt.
Jednocześnie uprzejmie informuje Pana Marszałka, że wprowadzenie
regulacji dotyczących hodowli psów rasowych w odrębnym akcie prawnym w zakresie nieuregulowanym w innych przepisach i wykraczającym poza materię ustawy o ochronie zwierząt wykracza poza właściwość ministra rolnictwa i rozwoju wsi.
Z poważaniem[/I]

[I]Tadeusz Nalewajk
podsekretarz stanu w MRIRW

[/I]PKPRowi bardzo zależy na przepisach odnośnie hodowli psów.Może więc klub zamiast szukac rozwiązań prawnych tam gdzie ich nie ma powinien się skupic na dążeniu do wprowadzenia takich regulacji. :razz:
Tym bardziej, ze wg statutu[I]
§ 8. Celem działalności Klubu jest: 1. Organizacja hodowli psów rasowych.
2. Propagowanie zasad pracy hodowlanej
3. Propagowanie psa rasowego w Polsce.
4.[/I] [I] [U]Propagowanie właściwego stosunku ludzi do zwierząt.[/U][/I]

Link to comment
Share on other sites

Karmi. Dzięki za pamięć o interpelacji. Ale poza tym, że jest to dziwny wykręt ze strony polityków, to kto ma się zajmować psami rasowymi? Pod jakiego ministra taka hodowla podlega?
Wiem, że jest to wątek o prokreacji międzyzwiązkowej, ale pod jakie ministerstwo ową prokreację podkleić? Niekoniecznie międzyzwiązkową...
I chyba jesteśmy wielką niszą w sprawach hodowlanych ogólnie rozumianych :eviltong:. Przynajmniej wedle tej odpowiedzi...
Czyli jak zwykle - toczymy wiele piany a efekty są mierne. :shake: Szkoda.

Link to comment
Share on other sites

panbazyl ja myślę, że hodowla psów tak samo jak hodowla kotów rasowych powinna być podległa ministerstwu rolnictwa podobnie jak ma to miejsce we Francji i właśnie wtedy skończyłaby się supremacja zarówno FCI jak i ZKwP bo tu państwo miałoby wreszcie coś do powiedzenia a nasi politycy po prostu nie mają pojęcia (może poza posłem Pawłem Suskim będącym hodowcom sznaucerów i wystawcą) o psach i kynologii. Pamiętam jak mi opowiadali państwo Kośinscy z PKPR jak byli na spotkaniu z parlamentarzystami, którzy... nie mieli pojęcia na temat ZkwP...Naszym polityków tym samym należy dopiero wprowadzić w świat kynologii i hodowli zwierząt rasowych...

Link to comment
Share on other sites

Azawakh - myślę, że nie tylko posłom należy się solidna dawka wiedzy na temat hodowli.... Bo i samym przyszłym hodowcom też.... Niestety.
Ale jakieś jasne ustawodawstwo jest potrzebne.
A co do sprawy tematu wątku - ja jak dostawałam swojego psa nie wiedziałam, ze jest kilka klubów hodowców w Polsce. Dostałam go z zagranicy - też mógł być z innego a nie tego klubu z FCI. Dla mnie był z rodowodem. I nie pytałam się - z jakiego on klubu, czy z tego kompatybilnego z innymi.
A później - już po wielkich problemach z nostryfikacją - bo mieliśmy rodowód wewnętrzny a nie eksportowy, wymiany rodowodów na ten export, czas nostryfikacji ciągnący się w nieskończoność. No i sam sposób później możliwości krycia - czyli zrobienie uprawnień. Ja nie wiedzialam, że to tyle z tym kolomyji jest. W Hiszpanii pies z rodowodem może kryć bez zbytnich utrudnien. I dawać rodowodowe potomstwo. Nie wiem czy tam mają kilka klubów jak u nas. Zrobiliśmy uprawnienia. Badania też. Wszystko ok. I wcale mój pies nie kryje co dzień. Ba - ja do krycia wybieram bardzo restrykcyjnie przyszłe panny. A właściewie ich właścicieli. Muszę mieć pewność, że szczeniaki po nim trafią do dobrych domów i ze suka nie jest agresywna - u labów też agresja zię zdaża!!! Pies kryje tylko sunie z rodowodami FCI. Gdybym nie trafila na ten wątek to bym nie wiedziala, że jest inna organizacja kynologiczna - dlatego uważam, za dobre szerzenie wiedzy o innych związkach. A wybór powinien pozostać ludziom. Ja też nie lubię jak mi ktoś narzuca z góry co mam robić. Tyle, ze jak już coś wybiorę to chcę poznać wszelkie prawa i obowiązki i je respektować. Bo to wybralam.
A kota też mam - z rodowodem, a wlaściwie z metryką, bo rodowodu nie wyrabialam mu. Jest ze Lwowa. Na wystawy nie planowałam z nim jeździć. Jest domowo - wiejskim persem bez jaj - nie chcę, aby jego potomstwo było źle traktowane. Nie zapisaliśmy się też do ządnego związku kociego. Co nie znaczy, ze w przyszłości o tym nie pomyślę. Ale przed wyborem dobrze się zastanowię - a to dzięki informacjom z tego wątku.
Pozdrawiam wszystkich za i przeciw - dzięki Wam zorientowałam się w róznorodościach i możliwościach i - chyba - problemach hodowli.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Azawakh']panbazyl ja myślę, że hodowla psów tak samo jak hodowla kotów rasowych powinna być podległa ministerstwu rolnictwa podobnie jak ma to miejsce we Francji i właśnie wtedy skończyłaby się supremacja zarówno FCI jak i ZKwP bo tu państwo miałoby wreszcie coś do powiedzenia a nasi politycy po prostu nie mają pojęcia (może poza posłem Pawłem Suskim będącym hodowcom sznaucerów i wystawcą) o psach i kynologii. Pamiętam jak mi opowiadali państwo Kośinscy z PKPR jak byli na spotkaniu z parlamentarzystami, którzy... nie mieli pojęcia na temat ZkwP...N[B]aszym polityków tym samym należy dopiero wprowadzić w świat kynologii i hodowli zwierząt rasowych...[/B][/QUOTE]
No to PKPR ma pole do popisu! :cool3:
Niech zaznajamia, nakłania, przekonuje ( i co tam jeszcze)
o konieczności wprowadzenia regulacji prawnych dotyczących hodowli
psów. Dlaczego tego nie robi chocby we własnym interesie?

Link to comment
Share on other sites

ZKwP ma pole do popisu od dawna i z niego nie korzysta.
A szkoda.
Przydałoby się w Polsce kynologiczne lobby.
Ostatnio charciarze zerwali się do akcji w związku z planowaną kretyńską zmianą przepisów dot. ich piesków. Namówiona przez koleżankę stosowną petycję podpisałam, chociaż ja żaden charciarz.(Trzeba wierzyć w dobre intencje przyjaciół).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mraulina']ZKwP ma pole do popisu od dawna i z niego nie korzysta.
A szkoda.
Przydałoby się w Polsce kynologiczne lobby.
.[/QUOTE]
W tym przypadku nawet mnie to nie dziwi. :razz: Jaki ZKwP miałby biznes w uznawaniu dokumentacji PKPRu? To PKPR korzysta z bazy ZK a nie odwrotnie. ,,Dorobek" ZK (bez wchodzenia w jakościowe dyskusje) to łakomy kąsek dla raczkującej organizacji. Nie czarujmy się więc górnolotną ideologią walki o wolnośc...Bezpośrednie korzyści to chyba lepszy powód do lobbowania. Nie sądzisz? :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Karmi']W tym przypadku nawet mnie to nie dziwi. :razz: Jaki ZKwP miałby biznes w uznawaniu dokumentacji PKPRu? To PKPR korzysta z bazy ZK a nie odwrotnie. ,,Dorobek" ZK (bez wchodzenia w jakościowe dyskusje) to łakomy kąsek dla raczkującej organizacji. Nie czarujmy się więc górnolotną ideologią walki o wolnośc...Bezpośrednie korzyści to chyba lepszy powód do lobbowania. Nie sądzisz? :cool3:[/QUOTE]

Nie zrozumiałas mnie.
Ja mówię w ogóle o kynologicznym lobby, które skutecznie reprezentowałoby interesy psów i hodowców.
Na razie czegoś takiego nie ma.
Ustawy sejmowe dot psów są kretyńskie a projekt nowej regulacji posiadania chartów szczególnie.
A sprawa ras niebezpiecznych? Przepisy ich dotyczące to skandal.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mraulina']Nie zrozumiałas mnie.
Ja mówię w ogóle o kynologicznym lobby, które skutecznie reprezentowałoby interesy psów i hodowców.
Na razie czegoś takiego nie ma.
Ustawy sejmowe dot psów są kretyńskie a projekt nowej regulacji posiadania chartów szczególnie.
A sprawa ras niebezpiecznych? Przepisy ich dotyczące to skandal.[/QUOTE]
A może jednak zrozumiałam... ;)
Projekt rozporządzenia dotyczącego chartów został oprotestowany przez wiele organizacji i instytucji.
Oficjalne pisma kierowane do MRiRW możesz obejrzec tu:
[url]http://www.minrol.gov.pl/DesktopModules/Announcement/ViewAnnouncement.aspx?ModuleID=1630&TabOrgID=1129&LangId=0&AnnouncementId=13336&ModulePositionId=2313[/url]
Wypowiedziały się m.in organizacje broniące praw zwierząt: TOZ, OTOZ Animals czy Viva.
Instytucje państwowe i samorządy zawodowe weterynarzy m.in IW, PIW czy OSLW.
Wypowiedział się również ZKwP i Klub Charta przy ZG ZKwP.
Zgadnij kto będąc jedną z dwóch głównych organizacji kynologicznch w Polsce nie zabrał głosu :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Karmi']A może jednak zrozumiałam... ;)
Projekt rozporządzenia dotyczącego chartów został oprotestowany przez wiele organizacji i instytucji.
Oficjalne pisma kierowane do MRiRW możesz obejrzec tu:
[URL]http://www.minrol.gov.pl/DesktopModules/Announcement/ViewAnnouncement.aspx?ModuleID=1630&TabOrgID=1129&LangId=0&AnnouncementId=13336&ModulePositionId=2313[/URL]
Wypowiedziały się m.in organizacje broniące praw zwierząt: TOZ, OTOZ Animals czy Viva.
Instytucje państwowe i samorządy zawodowe weterynarzy m.in IW, PIW czy OSLW.
Wypowiedział się również ZKwP i Klub Charta przy ZG ZKwP.
Zgadnij kto będąc jedną z dwóch głównych organizacji kynologicznch w Polsce nie zabrał głosu :cool3:[/QUOTE]

Akcja była prowadzona na tempo, m. in. kanałami prywatnymi. Sama dostałam dwa meile z prośbą o podpisanie petycji. I podpisałam, prawdę mówiąc, przed przeczytaniem... bo trzeba się było bardzo spieszyć.

Link to comment
Share on other sites

Karmi PKPR może w tej sprawie nie zabierał głosu ale zabierał w sprawach, w których zKwP boi sie zabrac głos jak np skandal w warszawskiej hodowli bodajże mastino neapoletano gdzie hodowlę filmowano z ukrytej kamery a ZKwP zamknął przed ekipa programu Celownik drzwi. Więc ZKwP nie jest taki święty i powinien się wstydzić za swoich członków. Tak samo sprawa z hodowlą bl0okowa w Łodzi gdzie głos zabrał nawet poseł Paweł Suski.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Azawakh']... gdzie głos zabrał nawet poseł Paweł Suski.[/QUOTE]
... i powiedział tak :
[I]„[COLOR=Black][B]My, posłowie[/B][/COLOR] i miłośnicy zwierząt, mamy inny pomysł. [SIZE=2][B]Przygotowujemy teraz pisma[/B][/SIZE]do Ministerstwa Edukacji[B], by już w przedszkolach[/B] lub w klasach I-III szkół podstawowych [B]ruszyć z programem edukacyjnym dla najmłodszych, jak traktować zwierzęta[/B]. Musimy kształtować taką świadomość od najwcześniejszych lat.” :evil_lol:

[/I]Azawakh , Ty kpisz prawda ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tabaluga1']... i powiedział tak :
[I]„[COLOR=Black][B]My, posłowie[/B][/COLOR] i miłośnicy zwierząt, mamy inny pomysł. [SIZE=2][B]Przygotowujemy teraz pisma[/B][/SIZE]do Ministerstwa Edukacji[B], by już w przedszkolach[/B] lub w klasach I-III szkół podstawowych [B]ruszyć z programem edukacyjnym dla najmłodszych, jak traktować zwierzęta[/B]. Musimy kształtować taką świadomość od najwcześniejszych lat.” :evil_lol:

[/I[/QUOTE]
Być może posłowie przygotowują wniosek do ministerstwa edukacji lub do innego sponsora na program edukacyjny dla najmłodszych. Wniosek, czyli mają pomysł, piszą plan działań, znajdują sponsora i zaczną działać - no pod warunkiem, ze sponsorowi się spodoba ich pomysł. Później będą musieli się rozliczyć co do grosza z wydanych pieniędzy i z efektów swoich działań. Ktoś z tego wyda koleją publikację co będzie zalegać półki. I to za pieniądze podatnika - jeśli sponsorem będzie ministerstwo. Bo jeśli sponsor prywatny, to jego sprawa.

Nie wiem kto pisze te przemówienia, ale trącą jakimś patetycznym komunizmem.

a los zwierzaków najbardziej obchodzi dogomaniaków z działu Psy w Potrzebie. To oni mogli by taki program i projekt stworzyć. Mają duże doświadczenie. Mogli by byc prawdziwymi doradcami w tej dziedzinie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tabaluga1']Nasi posłowie myślą, a w tym czasie RUMUNIA nas wyprzedza..... :shake:
[URL]http://www.anti-dockingalliance.co.uk/page_10.htm[/URL][/QUOTE]
Rumunia nie jest tym krajem z naszych wyobrażeń z przed 10 lat!!!!! Oni mają o wiele lepsze drogi niż my. Wspaniałe budownictwo. Poszli już dawno do przodu a nam zostały stereotypy i nasza polska chęć z szabelką na czołgi się rwać...

Link to comment
Share on other sites

Jak już nieraz pisałam, jestem w ZK i barw zmieniać nie mam zamiaru.

Ale - to muszę powiedzieć: większość ataków na PKPR jest niemerytorycznych i niewiele ma wspólnego z rzeczową dyskusją.

Na temat PKPR krązy wiele legend, powtarzanych bez ich weryfikacji.
Jedno jest faktem: ta organizacja powoli ale jednak rosnie w siłę.

Cytat:
[I]Większość hodowli w PKPR to hodowcy z ZKwP Ci co się przenieśli ( bo im sie nie podobało, bo za dużo nakazów, zakazów itp ) i Ci co zostali ładnie pisząc wykreśleni z listy członków a dosadnie wywaleni. PKPR nie zostaje nic innego jak ściąganie do siebie nowych członków z obcą krwią psów... ale MĄDRY ROZUMIE A GŁUPIEMU I TAK SIĘ NIE WUTŁUMACZY[/I]

PKPR dał już tyle psów, że ich właściciele, zapisując się do tej organizacji, tworzą jej zrąb.

PKPR istnieje już bodajże od 2001 r - zapowiadano, że padnie - nie padł, działa.

A w ZK mamu odnowione władze. Cieszy mnie to. Liczę na pozytywne zmiany.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...