Jump to content
Dogomania

Związek pozwala na wystawianie suk z cieczką?


pasz

Recommended Posts

[quote name='Sonya-Nero']

A jak wg ciebie rozwiązać taki problem :question: :
zgłaszam sukę w weteranach (bezpłatnie) i suka dostaje cieczkę na wystawę :hmmmm:[/quote]

Postąpić tak wzorowo jak moja koleżanka która poprostu potrafiła przeprosić i opuścić wystawę...
Niektórzy potrafią...ale jest ich baaaaardzo mało

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 177
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='pasz']Uważam że skoro zarząd wprowadził taki zakaz to należy go przestrzegać ale z drugiej strony powinien pomyśleć jak to rozsądnie rozwiązać. Np. zwracać połowę pieniędzy za wpisowe (albo chociaż przy następnej wystawie taki wystawca płaciłby o połowę mniej bo za dużo byłoby zamieszania ze zwrotem kasy)[/quote]

A ja uważam, że przepisy są dobre i jeżeli ma się sukę to jest to ryzyko. Jeżeli decyduję się na sukę to decyduję się na cieczki i wszystkie niedogodnosci z tym związane. Jeżeli to komuś nie odpowiada może mieć psa lub sukę wysterylizować.
Miałam psa który bardzo mocno reagował na suki z cieczką i jeżeli taka pojawiała się na wystawie to wystawa stawała się i dla niego i dla mnie męczarnią. Przez nieodpowiedzialność innych.

Link to comment
Share on other sites

[b]tak jestem ZA!!!wysterylizowac suke i wtedy ja pokazywac!!!TAK!!!i najlepiej jej wtedy zrobic INTERA:)))hahahha ale sie usmialam!!![/b]hania a nie przyszlo Ci do glowy ze nie wszystkie obowiazujace przepisy sa dobre?a jak sa zle to ze nalezy je zmienic?jakby zwracali kase tak jak w Finlandii to sadze, ze ludzie by nie wystawiali suk w cieczce i juz

Link to comment
Share on other sites

A ja wiem, że są wystawiane wysterylizowane suczki. To się oczywiście trochę mija z celem, bo większość wystawców "zalicza" wystawy tylko po to, aby zrobić uprawnienia hodowlane, ale niektórzy mają takie hobby, aby wystawiać dla samego wystawiania. Tak więc wysterylizowane suczki na wystawie nie są czymś niespotykanym, bo tego nie widać. :wink:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='orsini'][b]tak jestem ZA!!!wysterylizowac suke i wtedy ja pokazywac!!!TAK!!!i najlepiej jej wtedy zrobic INTERA:)))hahahha ale sie usmialam!!![/b][/quote]

To śmiej się dalej...
Niektórzy ludzie nie wystawiają swoich psów wyłącznie by zdobyć jakieś uprawnienia i nie ma w tym nic złego...
Swoimi słowami dałaś dowód do jakich wystawców ty należysz....
Przykro to słyszeć....

Link to comment
Share on other sites

A ja wszystkim popierajacym wystawianie suczek w trak. cieczki zycze aby staneli na bis-e z mlodym energicznym pieskiem za taka suczka. Gwarantuje ze zmienilibyscie zdanie kiedy nie wiadomo co robic zejsc z ringu, przeciac szyje psiakowi ringowka prubujac go utrzymac w miejscu do tego jeszcze obserwowac oburzenie "wystawczyni" ze nasz psiak za blisko jej skarbeczka podchodzi.

Link to comment
Share on other sites

[b]r007[/b] a może byś tak przeczytał(a) ze "zrozumieniem tekstu" to co napisałam :evil: , bo wyraźnie napisałam, że jeżeli już ktoś musi wystawić sukę z cieczką ale nie w rui, to powinien zamaskować zapach i nie wystawiać ją na ringu honorowym.

Natomiast zbaczając trochę z tematu - koszmarem jest również występ na ringach honorowych przed takim rozwydrzonym, energicznym podrostkiem, którego właściciel nie zadał sobie trudu aby go trochę utemperować i nauczyć.
Wystawiając filigranowego pieska właściwie można sobie już podarować występ, bo jest już stłamszony przez deptającego mu po piętach sąsiada.
Jak widzisz wszystko sprowadza się do wzajemnego szanowania się nas jako wystawców :D .
Uważam, że jeżeli okoliczności zmusiły mnie do wystawienia suki w cieczce robię wszystko by nie rzucała się w oczy sąsiadom, ale również właściciele "energicznych" piesków powinni pomyśleć o tym, że nie są sami na ringu.
Oczywiście nie dotyczy to konkretnie ciebie i twojego psa, ale czytając twój post takie mi się nasunęły refleksje.

Link to comment
Share on other sites

Od wielu lat hoduję psy. W hodowli ma i psy i suki. Nigdy nie pojechałam z suką, która ma cieczkę na wystawę. I to mi nie przeszkodziło w tym, że moje wszystkie psy i suki są championami i wszystkie moje suki rodziły. To da się pogodzić. Wedłu mnie jeżdżenie z suką z cieczką na wystawę jest NIEDOPUSZCZALNE. Kto sądzi inaczej to chyba nigdy nie wystawiał psa (samiec) na wystawie i nie wie co potrafią wtedy robić. Zdarzyło mi się to kiedyś na Best in Show. HORROR. Większość właścicieli takich suk na wystawach nie liczą się z nikim. Chodzą wszędzie z tą suką (bo jej z oka spuścić nie mogą). Pozwalają się załatwiać przy ringach i zdarza się, że na ringu też. Zapominają, że nie są sami na wystawie.
Nie jest prawdą, że nie można przewidzieć cieczki u suki. Jest niewielka populacja suk, która ma naprawdę nieregularne cieczki. RYZYKO WYSTAWCY. Oczywiście zdarza się, że i tym z "normalnymi" cieczkami trochę się przesuwają do przydu czy tyłu, ale ustalając terminarz wystaw na które się chce pojechać trzeba i to brać pod uwagę.
Zwrot pieniędzy z ZK jest nierealny w naszej rzeczywistości. Zawsze można powiedzieć, że suczka dostała cieczkę. Nikt tego nie sprawdzi. Zaświadczenie można dostać od weterynarza. Ktoś napisał "Polak potrafi" i w tym problem.
Jestem za sprawdzaniem suk wchodzących na wystawę. Może nie na wszystich, ale wystawca nie będzie wiedział, czy to się nie przytrafi.
Ktoś napisał, że przepisy można omijać. Nie zgadzam się. To kwestia zasad. A na czerwonym świetle też nie przechodzę. To wyczerpuje temat. Pozdrawiam. Dana1

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pasz'][quote name='Sonya-Nero']

A jak wg ciebie rozwiązać taki problem :question: :
zgłaszam sukę w weteranach (bezpłatnie) i suka dostaje cieczkę na wystawę :hmmmm:[/quote]

Postąpić tak wzorowo jak moja koleżanka która poprostu potrafiła przeprosić i opuścić wystawę...
Niektórzy potrafią...ale jest ich baaaaardzo mało[/quote]

...mi chodziło o to , aby pokazać wam do jakich śmiesznych sytuacji może dochodzić przy przestrzeganiu przepisów :wink:

Organizatorzy wystaw wymagają aby w przypadku nie doprowadzenia suki do oceny uiścić opłatę za wystawę w podstawowej wysokości, a z drugiej strony nie wolno wprowadzać suk z cieczką na wystawę.
Czy twoja koleżanka postąpiła wzorowo, przecież wprowadziła sukę na wystawę :hmmmm:

Jako wyjaśnienie - nie wystawiałam weteranek w czasie cieczki i nie mam takiego zamiaru.
Ale chciałabym mieć gwarancję, że jeżeli zgłoszę telefonicznie czy na wystawie, że sunia nie jest wystawiania z powodu cieczki, żeby organizatorzy nie naliczyli mi opłaty w pełnej wyskości :roll: .

Link to comment
Share on other sites

Mam jeszcze jedno pytanie do wszystkich "pokrzywdzonych" przez nierozsądnych właścicieli suk z cieczką:

[b]Dlaczego :question:
nie zgłosili tego faktu organizatorom na wystawie [/b]:question:

Przecież to takie proste, zgłaszam sędziemu czy organizatorowi, że ta suka nie może występować na ringu bo ma cieczkę czy ta osoba wprowadziła sukę z cieczką na wystawę, choć jej tego nie wolno.
To takie proste rozwiązanie, a może byłoby skuteczne.

Link to comment
Share on other sites

No to ja dołoże swoje trzy grosze - jakoś w krajach anglosaskich, a przynajmniej - w Anglii, Stanach i w Kanadzie - zakaz wystawianaia suk w cieczce nie istnieje. I wszystko działa, wystawy istnieja, psy wygrywaja, a dodam, ze stawki na wystawach angkielskich dla wszystkich ras - to jest kilkanaście tysiecy zgłoszonych psow :roll:
Dotąd miałam suczki - w dobrej wierze przyjmowałam, ze zakaz wystawiania w okresie ruji - ma sens. Nie miałam doświadczen z samcami, wiec nie zabierałam głosu. Chociaż zawsze mi sie to wydawało dziwne - bo chociaz z moich doswiadczen spacerowych - wiedzialam, ze niektore psy zaczynały szalec na widok moich suk - na długo przed cieczka i na długo po.... Pachniało im i już - chociaz dla naszego ludzkiego oka - nic nie było widzac. I co - czy to oznacza, ze suk powinno sie w ogóle nigdy nie wystawiac, bo jakiś pies sie podnieci? :watpliwy:
Wystawiłam kiedyś moja suke kilka dni po kryciu - srom miala w normie, zero cieczki - wiekszosc psow miala ja w nosie, szczegolnie psy, ktore maja doswiadczenie w kryciu, ale jeden byl nia bardzo zainteresowany. tyle, że na innych wystawach tez zawsze podwąchiwał ja z zainteresowaniem, może mu sie podoba :niewiem: Dodam, ze moja suka przegrała tego dnia porownanie z psem o rase - pies wystawił sie pieknie i :hmmmm: nie wykluczam, moze własnie mu troche w tym pomogłyśmy....
Rzecz w tym chyba - ze u nas na wystawy w wiekszosci przychodza ludzie z nieprzygotowanymi psami, prawdziwy wystawowy pies - jeszcze ładniej sie ustawi na widok suki, szczegolnie w okresie kiedy ona jest gotowa do krycia. Znajoma ze Stanow mi opowiadała, ze tam profesjonalni handlerzy specjalnie przywoza na wystawy suki w cieczce, nawet nie po to żeby je wystawic, ale żeby chwile przed wejsciem na ring pokazac taka panienke psu, ktory w efekcie pokazuje sie dużo ładniej.
I co wy na to? Wałsciciele psow?
Bo ja wiem jedno - mam psa, ktory pokazuje sie dobrze, ale w towarzystwie suki w apogeum cieczki - ma jeszcze wiecej ekspresji (wiem to nie z wystaw, ale z domu), takie dodatkowe coś i naprawde - marzą mi sie suki, ktorych własciciele łamia ten przepis.....

Link to comment
Share on other sites

Fuka tak, tylko pies psu nie rowny, no i kazda rasa ma swoje geny, nie zawsze mozna go wyszkolic az tak skutecznie.
Co do zglaszania chyba jakos nie chce nikt byc donosicielem :-)
Sonya sunia z cieczka najpierw tylko klasa, a nastempnym razem o kurcze zaryzykuje moze jakis bisik wpadnie.
Tak jak ktos napisal : po to sa zakazy zeby je lamac, zlamisz troszke nastepnym razem sprobujesz wiecej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rOOn7']...Co do zglaszania chyba jakos nie chce nikt byc donosicielem :-) ...[/quote]

Tak, tak właśnie takiej odpowiedzi się spodziewałam :roll:
To jest właśnie takie ciche przyzwolenie na łamanie przepisów :x

[quote]Sonya sunia z cieczka najpierw tylko klasa, a nastempnym razem o kurcze zaryzykuje moze jakis bisik wpadnie.
Tak jak ktos napisal : po to sa zakazy zeby je lamac, zlamisz troszke nastepnym razem sprobujesz wiecej[/quote]

Nie oceniaj mnie swoją miarą ani nie przypisuj mi toku swojego myślenia.
Ja wiem na ile mogę sobie "pozwolić" i bardzo sobie cenię kulturę wystawiania psa i szanuję innych wystawców.

Abstrahując od tematu:
Jakoś nie spotkałam takiego człowieka który by nie naruszał jakiegoś, zakazu, nakazu, przykazu.... :wink:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='orsini'][b]tak jestem ZA!!!wysterylizowac suke i wtedy ja pokazywac!!!TAK!!!i najlepiej jej wtedy zrobic INTERA:)))hahahha ale sie usmialam!!![/b][/quote]

Nie wiem co Cię tak smieszy. Wystawiam dwie swoje wysterylizowane suki i mogę Cię zapewnić, że v-ce BIS Kontry cieszył tak samo czy suka jest wysterylizowana czy nie. A Dumka uwielbia wystwy i od czasu do czasu wystwiam ją w weteranach.
Gdyby Kontra nie skończyła INTERA przed sterylizacją to skończyłaby go po sterylizacji. I jakoś nie widzę do tego przeciwwskazań.

[quote]
hania a nie przyszlo Ci do glowy ze nie wszystkie obowiazujace przepisy sa dobre?a jak sa zle to ze nalezy je zmienic?jakby zwracali kase tak jak w Finlandii to sadze, ze ludzie by nie wystawiali suk w cieczce i juz[/quote]

Przyszło mi do głowy - ale uważam, że ten przepis jest BARDZO DOBRY. Szkoda tylko, ze niektórzy go olewaja i zatruwaja życie innym.

ad Dana
Szkoda, że inni nie myślą tak jak Ty i pewnych rzeczy nie rozumieją. Że np. niepojechanie na wystwę, bo suka ma cieczkę to nie jest koniec świata. Że możnaby byc miłym i kulturalnym i mysleć trochę o innych i reszcie swiata.
Też nie przechodze na czerwonym swietle - ot tak.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Hania'][quote name='orsini'][b]tak jestem ZA!!!wysterylizowac suke i wtedy ja pokazywac!!!TAK!!!i najlepiej jej wtedy zrobic INTERA:)))hahahha ale sie usmialam!!![/b][/quote]

Nie wiem co Cię tak smieszy.
...
[[color=red]b]Orsini: czy i ja moge o to samo zapytać?[/b][/color]...
ad Dana
Szkoda, że inni nie myślą tak jak Ty i pewnych rzeczy nie rozumieją. Że np. niepojechanie na wystwę, bo suka ma cieczkę to nie jest koniec świata. Że możnaby byc miłym i kulturalnym i mysleć trochę o innych i reszcie swiata.
...[/quote]
Czyli wszystko zależy po prostu od kultury wystawcy i od tego, czy patrzy on dalej niż na czubek własnego nosa i tyle. I TO JEST TA PRAWDA 8)

Dana1: ja podpisuję się pod tym co mądrze napisałaś
:rofl:

Link to comment
Share on other sites

Sonya ja ci nic nie przypisuje , nie pisalem o tobie bo nie mam takich podstaw, ale odpowiedz sobie na pytanie ile osob wystawiajacych sunie majace cieczke umie sie powstrzymac tak jak ty ??
Co do donosicielstwa, takie mamy lata doswiadczen, nie jestesmy np. Dunczykami gdzie zglaszanie wszelkich nieprawidlowosci jest czyms normalnym.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sonya-Nero'][quote name='pasz'][quote name='Sonya-Nero']

A jak wg ciebie rozwiązać taki problem :question: :
zgłaszam sukę w weteranach (bezpłatnie) i suka dostaje cieczkę na wystawę :hmmmm:[/quote]

Postąpić tak wzorowo jak moja koleżanka która poprostu potrafiła przeprosić i opuścić wystawę...
Niektórzy potrafią...ale jest ich baaaaardzo mało[/quote]



Czy twoja koleżanka postąpiła wzorowo, przecież wprowadziła sukę na wystawę :hmmmm:

[/quote]

W woli wyjaśnienia : ta suka dostała cieczkę w trakcie wystawy.....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pasz'][quote name='Sonya-Nero'][quote name='pasz'][quote name='Sonya-Nero']

A jak wg ciebie rozwiązać taki problem :question: :
zgłaszam sukę w weteranach (bezpłatnie) i suka dostaje cieczkę na wystawę :hmmmm:[/quote]

Postąpić tak wzorowo jak moja koleżanka która poprostu potrafiła przeprosić i opuścić wystawę...
Niektórzy potrafią...ale jest ich baaaaardzo mało[/quote]



Czy twoja koleżanka postąpiła wzorowo, przecież wprowadziła sukę na wystawę :hmmmm:

[/quote]

W woli wyjaśnienia : ta suka dostała cieczkę w trakcie wystawy.....[/quote]

:hmmmm: ... a możesz mi napisać jakiej rasy jest tak suka i czy twoja znajoma wystawia tylko jednego czy kilka psów?

Link to comment
Share on other sites

ja jestem właścicielką psa i moim zdaniem wystawianie suki w cieczce jest czystym egoizmem wystawcy. Wystawiałam kiedys Tripa na ringu, gdzie wcześniej byly suczki i każdy z psów podczas kłusus zatrzymywał sie w jednym miejscu, nie tylko mój i może przy statyce to i by pomogło to przy kłusie psuło ruch każdemu psu. To nie jest tylko mój problem jak tu ktos to wcześniej napisała, tylko egoizm właściciela suki. Pies może byc nauczony maniery i ogłady wydtawowej ale w przypadku zapachu suczki w cieczce, tym bardziej kiedy ona załatwiła sie na ringu nie wygram z psia natura i będzie go "tam" ciągnęło.
Ja uważam , że przepis jst bardzo dobry i powinien byc przestrzegany. Ja sznuje innych wystawców i wydaje mi sie, że innym kultura powinna to samo nasuwać. Nie przeszkadzam innym, więc dlaczego ktos ma mi przeszkadzać ? To tak jakby do mnie w odwiedziny przyszedł znajomy z suka w cieczce i to ja mam sie martwic, bo to mój problem, że pies chce kryć. Troszkę rozsądku sznowni wystawcy. u suk cieczke da się mniej więcej przewidzieć , jeli wypadnie akurat na wystawe a suke już zgosiliście, to jest ryzyko, z którym trzeba się liczyc. Mając psa tez zdarzyło mi sie nie dojechać i kasa przepadła, ale przeziez nie wystawie psa chorego, tego też sie nie da przewidzieć.

Link to comment
Share on other sites

Moja koleżanka nie jeżdzi na wystawy za granicę. Są to wystawy krajowe.
Ma jedną suczkę. Nie wiem po co komu rasa bo nie uważam żeby to w tym temacie miało znaczenie ale jest to suka rasy dużej. Właśnie teraz czeka na pieska którego chce kupić (innej rasy)
I na nic tutaj gdybania co by zrobiła gdyby....?
Poprostu jej suka dostała cieczkę przed terminem i stało się to akurat podczas wystawy ( na którą dojechała 400 km w jedną stronę)!
Nie patrząc czy można czy nie można - opuściła wystawę.
I TO ZACHOWANIE PRAWIDŁOWE I GODNE POCHWAŁY. :bigok:
Co do przechodzenia przez jezdnię to nie wiem czy przestrzega i tego przepisu.....
Pozdrawiam i życzę więcej takich postaw...

Link to comment
Share on other sites

[b]Kachna[/b], a skąd wiesz, ze te suki, ktore wczesniej były na ringu miały cieczke? Bo pachniały psom? a moze były tuż przed albo tuz po? [b]SKAD wiesz? [/b]

[b]A wiecie, ze przy niektórych zaburzeniach hormonalnych suka pachnie jak w apogeum cieczki mimo, ze jej NIE MA i wiekszosc właścicieli nie bedzie wiedziec co to jest. ALe fakt jest taki - suka nie ma cieczki, a pachnie i nastawia sie....

MOWIE WAM - jedyne wyjscie to
[color=red][size=6]ZABRONIC WYSTAWIANIA SUK W OGOLE[/size][/color], albo organizowac osobne wystawy dla suk żeby samczyki nieboraczki sie nie rozpraszały......

A może jednak cos w tym jest - złej baletnicy przeszkadza rąbek u spodnicy???? Jakos w krajach gdzie wystawcy sa profesjonalistami - nie istnieje ten zakaz i wszyscy sobie radza i wystawy stooja na takim poziomie o jakim nam sie nie snilo. Ot my sie tu jak dzieci w pisakownicy grzebiemy....

I jeszcze jeden szczegol - a nie pomysleliscie poza tym, że ten zakaz tak naprawde nie jest potrzebny - bo ktos kto jezdzi na wystawy zeby wygrywac - nie bedzie ryzykowac pokazywania goniacej sie suki, ryzykowac, że zaprezentuje sie gorzej niż normalnie.....[/b]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...