bianka0 Posted August 6, 2009 Author Share Posted August 6, 2009 [quote name='Isadora7']Goliaciku czy ktoś bawi się z tobą piłeczką. Widzę ze nie tylko ja nie śpię. Z tym że ja położyłam sie "na chwilę". Padłam bowiem na "dragach" jestem, komosa i bylica mnie zabijają. A jeszcze wkomponowane w wonie setek najróżniejszej "perfumy" (często zamiast mydła) po prostu mnie dobijają.[/quote] Jak wiesz Isadoro,każdy u nas MA OBOWIĄZEK bawić się z Goliacikiem piłeczką,on nie daje ludziom wyboru. A u nas tylko pachnie lasem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bianka0 Posted August 6, 2009 Author Share Posted August 6, 2009 Tu Harnaś ładnie demonstruje swoją jedyną skarpetkę [IMG]http://images41.fotosik.pl/172/44db1ba982f37daamed.jpg[/IMG] [IMG]http://images43.fotosik.pl/176/cd711072adf0b2bemed.jpg[/IMG] [IMG]http://images48.fotosik.pl/176/fbb39fffe4230e82med.jpg[/IMG] [IMG]http://images45.fotosik.pl/176/179bb1cf6cf0c2f0med.jpg[/IMG] [IMG]http://images38.fotosik.pl/172/126311891366316cmed.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bianka0 Posted August 7, 2009 Author Share Posted August 7, 2009 [IMG]http://images47.fotosik.pl/176/f3b84ad5fc78c6b8med.jpg[/IMG] [IMG]http://images44.fotosik.pl/176/4be45f9f31759d19med.jpg[/IMG] [IMG]http://images38.fotosik.pl/172/c3a9c0adf381bc66med.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bianka0 Posted August 7, 2009 Author Share Posted August 7, 2009 A to jest wejście na nasz teren z ostrzeżeniem dla wszystkich ryzykantów( stąd tytuł wątku) [IMG]http://images40.fotosik.pl/171/a48237662361240dmed.jpg[/IMG] A tu moja próba wejścia do domu z częściową delegacją powitalną: [IMG]http://images43.fotosik.pl/176/4157df87e561f76bmed.jpg[/IMG] [IMG]http://images46.fotosik.pl/176/d97d8561ddb8d2demed.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted August 7, 2009 Share Posted August 7, 2009 Cuuuudne to jamnicze kłębowisko [url]http://images46.fotosik.pl/176/d97d8561ddb8d2demed.jpg[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bianka0 Posted August 7, 2009 Author Share Posted August 7, 2009 Niestety jeszcze nie w całości,biedna Lilith nie zdążyła była dopiero w połowie schodów. Wyobraź sobie Isadoro,że w lecie nie trzeba jej wnosić i znosić ze schodów,umie robić to sama. I nie trzeba jej machać kiełbaską przed nosem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted August 7, 2009 Share Posted August 7, 2009 [quote name='bianka0']Niestety jeszcze nie w całości,biedna Lilith nie zdążyła była dopiero w połowie schodów. Wyobraź sobie Isadoro,że w lecie nie trzeba jej wnosić i znosić ze schodów,umie robić to sama. I nie trzeba jej machać kiełbaską przed nosem.[/quote] No fakt Larwuni nie ma :). Ale ja i tak wiem że jest. No cóż widac że zima jej przeszkadza, lubi lato. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taxelina Posted August 7, 2009 Share Posted August 7, 2009 piekna rodzina!! marzy mi sie wiecej jamnikow.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
teacherka Posted August 7, 2009 Share Posted August 7, 2009 Nie mogę się nadziwić! To niesamowite i cudne! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bianka0 Posted August 7, 2009 Author Share Posted August 7, 2009 [quote name='deer_1987']piekna rodzina!! marzy mi sie wiecej jamnikow..[/quote] Mnie się też marzy więcej jamników,koni ,różnych kundelków.Chciałabym mieć też osiołka i swoją krowę. Ale niestety co do jamnków muszę dać odetchnąć rodzinie,chociaż jeszcze z pięć by się zmieściło.Za parę miesięcy spróbuję kolejnych negocjacji. Co do zwierząt większych gabarytów mam swój plan życia na emeryturze i jestem na dobrej drodze do jego realizacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taxelina Posted August 7, 2009 Share Posted August 7, 2009 No to trzymam kciuki*!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yunona Posted August 7, 2009 Share Posted August 7, 2009 No "kuń" przepiękny ! a i amazonka niczego sobie:p. Jamolki to wiadomo bez komentarza, natomiast napis jest fantastycznym pomysłem. Pewnie mieszkasz z dala od wielkomiejskiego gwaru (widzę, że prawie w lesie, a prawda! i te grzybki pyszne! ), to tabliczkę czytają tylko ci z rzadka przychodzący. Ciekawe jaka jest ich reakcja. :-o:eviltong: Rodzina Jamnicza powinna sobie też taką tabliczkę powiesić i Celinka.:lol: FAAAAAAAAAAAAAAAAAjniście. Bardzo fajny pomysł. A gdzie takie tabliczki można nabyć? Może i ja bym..... :p. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danka1234 Posted August 7, 2009 Share Posted August 7, 2009 Superowe foteczki.:multi::multi::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bianka0 Posted August 8, 2009 Author Share Posted August 8, 2009 [quote name='yunona']No "kuń" przepiękny ! a i amazonka niczego sobie:p. Jamolki to wiadomo bez komentarza, natomiast napis jest fantastycznym pomysłem. Pewnie mieszkasz z dala od wielkomiejskiego gwaru (widzę, że prawie w lesie, a prawda! i te grzybki pyszne! ), to tabliczkę czytają tylko ci z rzadka przychodzący. Ciekawe jaka jest ich reakcja. :-o:eviltong: Rodzina Jamnicza powinna sobie też taką tabliczkę powiesić i Celinka.:lol: FAAAAAAAAAAAAAAAAAjniście. Bardzo fajny pomysł. A gdzie takie tabliczki można nabyć? Może i ja bym..... :p.[/quote] Nie,mieszkam na trasie turystycznej,często w lecie uczęszczanej.Tędy wczasowicze chodzą na wieczorne spacery.Reakcja jest niesamowita.Ludzie zatrzymują się żeby obejrzeć kwiaty i przeczytać co jest tam napisane ...i w tym momencie wypadają na nich liczne jamniory.Rozlega się śmiech, bo wrzask jamników jest równoczesny z przeczytanym często na głos zdaniem. Chciałam powiesić na furtce przed samym wejściem,ale moja dorastająca amazonka jęknęła ,,mamo nie rób mi jeszcze TAKIEGO obciachu'', tak jakbym jej jakiś do tej pory robiła oprócz tych kilku psiaków. Tabliczkę wykonano mi na zamówienie i co ciekawe dostałam ją GRATIS !.Nawet nie miałam pojęcia zamawiając ją,że ludzie wiedzą że psiaki są chore i przygarnięte. Zamawiał ją mąż (na moją prośbę ) ,kiedy odbierał dostał ją za darmo od właściciela firmy ze słowami ,,chociaż tak mogę pomódz''.W sklepie zoologicznym zawsze dostaję gratisy na 10% zakupów,bo psiaki sa przygarnięte,u weterynarza płacę bardzo niewiele ,albo wcale.Nawet bardzo skomplikowana operacja Jogusia(wieloodłamowe złamanie kości udowej ze znacznym jej skróceniem) ,gdzie przyjechał p.profesor z Lublina kosztowała mnie symbolicznie.Za rtg w prywatnym,ludzkim laboratorium nie wzięto ani grosza już 4 razy,gdzie wspólniczka została specjalnie po godzinach,żeby to nie kolidowało z przepisami.Czasami warto wierzyć w ludzi. Ostatnio zaskoczył mnie mój pacjent,gdzie jako tak zwaną ,, łapówkę dla lekarza '' przynósł mi 10 puszek kilogramowej karmy dla małych piesków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yunona Posted August 8, 2009 Share Posted August 8, 2009 to ładnie ze strony wetów i innych ludzi, jednak można jeszcze spotkać prawdziwego człowieka.:evil_lol: Niestety w Warszawie wszystko nastawione na kasiorę. Wiesz , że mam dwa jamniory, w lecznicy wetka wiedziała, że przygarnięte,a jak wspomniałam ( kwota za obydwa była dość spora) o zniżce to łaskawie dychę spuściła :shake:. Więcej tam nie poszłam, raczej staram się do kliniki na Bemowie, tam poznałam super p. doktor jeśli chodzi o stosunek do zwierząt i ich właścieli oraz leczenie. To co potrzeba,żadnych zbędnych na wyrost wymyślań.:lol: Konkretna, chętnie wszystko wyjaśnia itp. Poznałam ją przy leczeniu Harutka po pogryzieniu. Pięknie go pozszywała dziś nawet śladu nie ma.:multi: I płaciłam niby normalnie , ale wiem , że mniej,niż bym zapłaciła w lecznicy tej obok mnie. Myzianka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted August 8, 2009 Share Posted August 8, 2009 No niestety musze przyznać racj ę yunonie. W Warszawie lekarze nie rwą się do ulg. Zresztą rozmawiałam o tym z bianką jak byłam u niej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bianka0 Posted August 9, 2009 Author Share Posted August 9, 2009 W Warszawie,pewnie takich osób jak Wy,przygarniających chore psiaki jest więcej,po za tym większa anonimowośc ludzi.W małym mieście raczej nic się nie ukryje ,co ma te dobre jak i zapewne złe strony.Ale te złe z reguły olewam. Mam to szczęście że mogę wybierać znajomych,ci którym moja psiarnia nie odpowiada omijają mnie z daleka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bianka0 Posted August 12, 2009 Author Share Posted August 12, 2009 Przyjaciele [IMG]http://images45.fotosik.pl/179/4ae2308e9632605cmed.jpg[/IMG] [IMG]http://images43.fotosik.pl/179/14d73e6453166babmed.jpg[/IMG] [IMG]http://images49.fotosik.pl/179/2b16cf7efdb99894med.jpg[/IMG] [IMG]http://images49.fotosik.pl/179/0698af160a51dec0med.jpg[/IMG] [IMG]http://images47.fotosik.pl/180/6f6f0119ee62bfd3med.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
teacherka Posted August 12, 2009 Share Posted August 12, 2009 Taka jasna pościel i taka czysciutka! Ja kupuję czarną pościel lub ciemną :oops:. Śliczny widok :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bianka0 Posted August 12, 2009 Author Share Posted August 12, 2009 Prytka uwielbia siedzieć na tarasie i wyć na całą ulicę.Jest malutka.....ale głosik niczego sobie. [IMG]http://images40.fotosik.pl/175/b1aa1cad819b4a93med.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
teacherka Posted August 12, 2009 Share Posted August 12, 2009 Frytka z Falenicy ;) W Falenicy mieszkamy my i wszystkie psiaczki oraz Was pozdrawiamy :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted August 12, 2009 Share Posted August 12, 2009 Tuptusiek, Goliacik jak ja się za wami stęskniłam. Goliaciku komu teraz prezenciki pod drzwiami zostawiasz? ps wysłalam maila o którym mówiłam (skan badania) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bianka0 Posted August 12, 2009 Author Share Posted August 12, 2009 Frytka błąkała się jesienią po lasku w Falenicy(nigdy tam nie byłam) który jest niedaleko Psiego Anioła.Biedactwo zakopywało się w liściach.Do dzisiaj musimy bardzo powoli wyciągać do niej rękę,od strony sprawnego oczka żeby jej nie spłoszyć.Gwałtowny ruch powoduje lęk i odruch obronny ,biedna próbuje gryźć ,chociaż nie ma czym.Ostatnio nawet umemłała swojego ukochanego pana,za szybko ją chciał pogłaskać. Natomiast kondycja fizyczna wspaniała,biega za piłką,rozrabia,próbuje włączać się do zabawy z innymi,to nie ta delikatna,malutka Fryteczka. Biega po schodach jak szalona,nie widać u niej tej wady serca.Na początku jak za dużo zjadła to wymiotowała,musieliśmy bardzo pilnować misek.A teraz zjadłaby chyba nawet Lilith i nawet by nie beknęła. No cóż Isadoro , Goliacik swoje ,,pachnące'' prezenciki zostawia wszyskim którzy u nas się zatrzymają.Najczęściej ja je dostaję,dzisiaj rano w Twoim pokoju również conieco znalazłam,całe szczęście było przyzwoitej konsystencji. Czas nas odwiedzić. Dziękujemy teacherka za pozdrowienia z Falenicy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danka1234 Posted August 14, 2009 Share Posted August 14, 2009 A gdzie moja ksiezniczka Lilithka? Prosze tutaj wstawić duzo jej foteczek. Toficzek przesyła Lilithce wielkiego całusa.;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bianka0 Posted August 14, 2009 Author Share Posted August 14, 2009 Danusiu mam już nowe zdjęcia Lilith,ale ta małpa albo leży na poduchach,albo pochłania wszystko co się nadaje do strawienia,albo paraduje w majtalachach.Wszystkie opcje są już obfotografowane. Lilith ze względu na swoją chorobę i wiek nie jest już tak aktywna jak pozostałe psiaki.Ona wybrała sobie lokalizację kojca w miejscu strategicznym :ma widok na lodówkę,na schody do dolnej kuchni i na pokój w którym najbardziej lubią przebywać pozostałe psiaki.I to dla księżniczki pełnia szczęścia. No cóż muszę się przyznać, że mam kolejnego psa.Od dzisiaj musiał stać się mój,ale będę szukała dla niego domku do adopcji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.