Jump to content
Dogomania

SCHRONISKO W POZNANIU. POTRZEBNA PPOMOC-wolontariusze!!!


***kas

Recommended Posts

to jest info od wolontariuszki. Aczkolwiek sami wiecie jak to jest...
będe w schronie w piątek, bede znać sytuację :roll:

aaaaa, no i są przecież "nowe" boksy. Odnowione odmalowane, za to bez bud(przynajmniej tak było przy mojej ostatniej wizycie). Boksy nieponumerowane, wiec nie wiem, które to powinny byc, albo które to były...

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='***kas']to jest info od wolontariuszki. Aczkolwiek sami wiecie jak to jest...
będe w schronie w piątek, bede znać sytuację :roll:

aaaaa, no i są przecież "nowe" boksy. Odnowione odmalowane, za to bez bud(przynajmniej tak było przy mojej ostatniej wizycie). Boksy nieponumerowane, wiec nie wiem, które to powinny byc, albo które to były...[/QUOTE]

Jeśli masz na myśli boksy na przeciwko "siódemek", to są to "ósemki" ;-).

Link to comment
Share on other sites

Witamy, jako pracownicy Schroniska w Poznaniu jesteśmy mocno zaniepokojeni faktem, iż wczoraj w godzinach popołudniowych do Schroniska został oddany bez powodu szczeniak adoptowany 14 pażdziernika przez udzielających się ostatnio bardzo intensywnie na terenie Schroniska Dogomaniaków.
W związku z powyższym zadajemy pytanie: dlaczego obnoszący się ze swoją miłością do zwierząt Dogomaniacy podejmują nieprzemyślane decyzje.
Abstrahujemy od faktu iż od dłuższego czasu jesteśmy pomawiani, obrażani, a na forum Dogomanii w większości pisana jest nieprawda. Zapraszamy do Schroniska, a dopiero potem do wygłaszania niesprawiedliwych często osądów. Pani, która wzięła wraz ze znajomymi pieska ze Schroniska powinna naszym zdaniem poinformować społeczność Dogomaniaków o fakcie oddania psa. Wiemy, że nie jest to ani łatwe ani przyjemne, ale jeśli wystarcza Pani odwagi na zamieszczanie nieprawdy i pomawianie instytucji publicznej, jaką jest Schronisko dla Zwierząt, powinno jej wystarczyć również na to. Pozdrawiamy mimo wszystko. Pracownicy Schroniska dla Zwierząt Poznań

Link to comment
Share on other sites

[quote name='SchronTeam']Witamy, jako pracownicy Schroniska w Poznaniu jesteśmy mocno zaniepokojeni faktem, iż wczoraj w godzinach popołudniowych do Schroniska został oddany bez powodu szczeniak adoptowany 14 pażdziernika przez udzielających się ostatnio bardzo intensywnie na terenie Schroniska Dogomaniaków.
W związku z powyższym zadajemy pytanie: dlaczego obnoszący się ze swoją miłością do zwierząt Dogomaniacy podejmują nieprzemyślane decyzje.
Abstrahujemy od faktu iż od dłuższego czasu jesteśmy pomawiani, obrażani, a na forum Dogomanii w większości pisana jest nieprawda. Zapraszamy do Schroniska, a dopiero potem do wygłaszania niesprawiedliwych często osądów. Pani, która wzięła wraz ze znajomymi pieska ze Schroniska powinna naszym zdaniem poinformować społeczność Dogomaniaków o fakcie oddania psa. Wiemy, że nie jest to ani łatwe ani przyjemne, ale jeśli wystarcza Pani odwagi na zamieszczanie nieprawdy i pomawianie instytucji publicznej, jaką jest Schronisko dla Zwierząt, powinno jej wystarczyć również na to. Pozdrawiamy mimo wszystko. Pracownicy Schroniska dla Zwierząt Poznań[/QUOTE]

Uprzejmie prosze o informacje, ktory dokladnie szczeniak zostal oddany i z jakiego powodu.

Portal dogomania, ma charakter spolecznosciowy, i osoby wypowiadaja swoje opinie na temat schronu.

Bedziemy bardzo wdzieczni za wspolprace z Panstwa strony!!!

Link to comment
Share on other sites

Już wiem o co chodzi.
Szczeniak został adoptowany nie przez dogomaniaka a przez osobę całkowicie z dogomanią nie związaną. Której nawet nie znam. Jedynie poinformowałam tą osobę, że szczeniaki w schronisku są.
Rozmawiałam wczoraj w nocy z tym chłopakiem, który wziął psa. Sam do mnie napisał.
Pies był już w drugiej adopcji z tego co zrozumiałam. Szczeniak mimo młodego wieku (ok. 3-4 miesięcy) rzucał się z szaleńczą agresją na domowników i dotkliwie gryzł. Chłopak mieszka niestety jeszcze z rodzicami i jego matka powiedziała, że się psa po prostu boi bo ugryzł ją w rękę. Gdyby ten chłopak mieszkał sam pies zostałby u niego.
Chłopak powiedział, że pracownik schroniska odbierając szczeniaka powiedział, że można się było tego po nim spodziewać. Pies był prawdopodobnie bity w poprzednim domu, gdyż agresja jaką wykazywał była podczas prób odsunięcia go, odciągnięcia od czegoś. Normalny szczeniak w ten sposób się nie zachowuje. I rozumiem, że ktoś może sobie z nim nie poradzić bo wyrośnie z niego duży pies. Sama mimo doświadczenia w prowadzeniu psów nie podjęłabym się wychowania psa agresywnego.

Nigdy nie ma 100% udanych adopcji i Wy jako pracownicy schroniska powinniście o tym wiedzieć, ponieważ wielokrotnie psy wyadoptowywane przez Was również wracają. A przecież jako schronisko winniście dokładnie sprawdzać zainteresowanych adopcją. Nie rozumiem więc tego ataku i żalów.

Link to comment
Share on other sites

Witam, kolejne nieprawdziwe wiadomości, pies był porzucony przez swojego poprzedniego właściciela i to wszystko, nie jest agresywny, pytanie: dlaczego nie sprawdziła Pani umiejętności przyszłego właściciela ani warunków w jakich miał przebywać szczeniak biorąc współodpowiedzialność za jego adopcję?
Skoro uważa Pani (jako osoba niepracująca w podobnej instytucji, lub w ogóle, jak się domyslamy), że pracownicy Schroniska są w stanie przeprowadzać kontrole przedadopcyjne, tym bardziej powinna robić to Pani sama.
Dla wyjaśnienia: kontrole [B]po[/B]adopcyjne są prowadzone od początku tego roku. Pozdrawiamy, z wyrazami szacunku Pracownicy Schroniska dla Zwierząt.

Link to comment
Share on other sites

Jeśli natomiast chodzi o nieudane adopcje, cóż, każdy z nas wie, że bywają i takie i nie ma się tu co obrażać o to, że "dogomaniak wziął i mimo to nie wyszło", tym bardziej, że Paulina wyjaśniła sytuację.
To, co - moim zdaniem Wy, pracownicy schroniska (ach, ta liczba mnoga ;-) ) moglibyście zrobić, to przyjrzeć się zachowaniu tego szczeniaka i zabrać się za jego ekspresową resocjalizację (wiem, moje ulubione słowo ;-) ). Myślę, że można to zrobić - dopóki nie jest za późno, bo teraz zostawiony bez pomocy, ten pies się po prostu zmarnuje.
Uważam też, że rozmowa przedadopcyjna ze strony schroniska nie jest niczym bardzo trudnym i przy odrobinie dobrych chęci można ją przeprowadzić - nie koniecznie od razu "skreślając" zainteresowanego, ale choćby spokojnie rozmawiając z nim o jego możliwościach i umiejętnościach zajęcia się niezbyt łatwym psem, o tym, na co musi zwrócić uwagę, a czym się nie powinien zniechęcać i - jeśli to możliwe, można mu zasugerować przygarnięcie innego psa.

Link to comment
Share on other sites

Witamy, wyjaśnienie: zalogowani tutaj pod nickiem Schronteam są: zarząd Schroniska - administracja (2 osoby), lekarze weterynarii (2 osoby), technik weterynarii, opiekunowie zwierząt. Imion i nazwisk nie będziemy ujawniać, ze względu na ochronę danych osobowych, to chyba zrozumiałe. Sygnał o tym, że na tym forum jesteśmy pomawiani otrzymaliśmy właśnie od członka społeczności Dogomanii, stąd nasza reakcja. Nie czytalismy wcześniej tego forum z prostego powodu: pracujemy i nie mamy czasu, najczęściej na dwa etaty. Jednak po otrzymanym sygnale, postanowilismy się zalogować. Powtarzamy: pies nie jest agresywny, nie ma potrzeby resocjalizacji. Dwójka z nas jest studentami Wydziału Psychologii PAN w Warszawie - podyplomówka - specjalizacja: psychologia zwierząt, myślimy, że mamy dostateczne kompetencje, by ocenić zachowanie psa, o którym piszemy. Zapraszamy do zadawania pytań, w miarę możliwości będziemy odpowiadać. Pozdrawiamy

Link to comment
Share on other sites

Witamy, odsyłamy do naszej strony, zakładka Wolontariat, wolontariusze doświadczeni, samodzielni i odpowiedzialni pracują w Schronisku w soboty i niedziele - obecnie są to dwie dziewczyny. Nie ma z tym żadnego problemu. Wolontariuszy w tej chwili jest 10 - wszystkie miejsca są zajęte. Przyjmujemy w charakterze wolontariuszy równiez osoby z porażeniem mózgowym w stopniu lekkim. Liczba wolontariuszy wynika z umowy zawartej z ubezpieczycielem, zgodnie z którą ubezpieczonych przez Schronisko od NW może być właśnie tyle osób. Pozdrawiamy
Do godziny 11 odpowiadamy na pytania :-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='SchronTeam']Witamy, wyjaśnienie: zalogowani tutaj pod nickiem Schronteam są: zarząd Schroniska - administracja (2 osoby), lekarze weterynarii (2 osoby), technik weterynarii, opiekunowie zwierząt. Imion i nazwisk nie będziemy ujawniać, ze względu na ochronę danych osobowych, to chyba zrozumiałe. Sygnał o tym, że na tym forum jesteśmy pomawiani otrzymaliśmy właśnie od członka społeczności Dogomanii, stąd nasza reakcja. Nie czytalismy wcześniej tego forum z prostego powodu: pracujemy i nie mamy czasu, najczęściej na dwa etaty. Jednak po otrzymanym sygnale, postanowilismy się zalogować. Powtarzamy: pies nie jest agresywny, nie ma potrzeby resocjalizacji. Dwójka z nas jest studentami Wydziału Psychologii PAN w Warszawie - podyplomówka - specjalizacja: psychologia zwierząt, myślimy, że mamy dostateczne kompetencje, by ocenić zachowanie psa, o którym piszemy. Zapraszamy do zadawania pytań, w miarę możliwości będziemy odpowiadać. Pozdrawiamy[/QUOTE]


Ja chyba (a raczej na pewno) odstąpię od zadawania pytań, myślę,że są tu osoby, które Was nimi zasypią.
Zresztą ... ten ton za bardzo mi przypomina konferencje prasowe Jerzego Urbana :diabloti:. Taki pan z dużymi uszami, jeśli byliście za mali, żeby go pamiętać :cool3:.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='SchronTeam']Witamy, odsyłamy do naszej strony, zakładka Wolontariat, wolontariusze doświadczeni, samodzielni i odpowiedzialni pracują w Schronisku w soboty i niedziele - obecnie są to dwie dziewczyny. Nie ma z tym żadnego problemu. Wolontariuszy w tej chwili jest 10 - wszystkie miejsca są zajęte. Przyjmujemy w charakterze wolontariuszy równiez osoby z porażeniem mózgowym w stopniu lekkim. Liczba wolontariuszy wynika z umowy zawartej z ubezpieczycielem, zgodnie z którą ubezpieczonych przez Schronisko od NW może być właśnie tyle osób. Pozdrawiamy
Do godziny 11 odpowiadamy na pytania :-)[/QUOTE]

na stronie bylam i to juz wiele razy:roll: w tyg macie wolontariat od 7-15 co dla osoby pracujacej badz studiujacej jest nie wykonalne ale chcialam zapytac o spacery, czy wolno psy zabierac? i jakie macie podejscie do domow tymczasowych? czy wspolpraca z dt wchodzi w gre czy brakuje na to czasu? a jesli wpsopracujecie z jakimis dt to jak to z waszego punktu widzenia wyglada?
pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

[quote name='SchronTeam']Nie będziemy tego komentować..., jeśli ktoś z góry jest uprzedzony to trudno, nic nie poradzimy, pozdrawiamy.
Zyczymy miłego dnia, powodzenia:lol:[/QUOTE]


Ja Wam również życzę miłego dnia, przy okazji gratulując dobrego samopoczucia :-).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='SchronTeam']Nie będziemy tego komentować..., jeśli ktoś z góry jest uprzedzony to trudno, nic nie poradzimy, pozdrawiamy.
Zyczymy miłego dnia, powodzenia:lol:[/QUOTE]

to do mnie? bo nie rozumiem? ja nie jestem uprzedzona i zadaje pytania i tyle z mojej strony, a kogo mam pytac jesli nie was? nie bylam u was nigdy wolontariuszem wiec sie pytam czy mozna psy wyprowadzac bo ktos gdzies pisal ze nie ma gdzie i chce wiedziec czy wydajecie psy domom tymczswoym bo tam maja szanse szybciej znalesc dom (w zadnym schronisku nei ma czasu uczyc ich komend i zalatwiac sie na dworze:evil_lol:)
naprawde to jakas nadinterpretacja:shake:

Link to comment
Share on other sites

Psy są zabierane do domów tymczasowych na podstawie umowy adopcyjnej, po znalezieniu domu stałego dla psa, osoba, która wzięła go do domu tymczasowego ma obowiązek donieść nam dane nowego właściciela, ponieważ dane własciciela każdego psa musimy umieścić w Międzynarodowej Bazie Danych Safe Animal. Jednoczesnie należy uiścić opłatę w wysokości 20 złotych, nie możemy nie pobierać opłaty adopcyjnej ponieważ musielibysmy płacić z właśnych kieszeni, czego robić nie będziemy. Pobieranie opłat adopcyjnych wynika z uchwały Rady Miasta Poznania. W Schronisku prowadzona jest księgowośc jak w każdej innej firmie, dlatego ilośc wyadoptowanych psów i ilośc pobranej za nie gotówki musi zgadzać się w raportach kasowych, niestety, szara rzeczywistość;). Na spacery wolontariusze wychodzą z psami od poczatku tego roku, do pobliskiego sadu, niestety na wybieg dla psów nie otrzymalismy funduszy, ale dobre i to. Właściwie socjalizacja psów w tej chwili w 70 % polega na wyprowadzaniu psów.

Link to comment
Share on other sites

Ostatnio miałam 'przyjemność' być w schronisku na Bukowskiej po 7latach i fakt faktem mogę powiedzieć, że warunki się poprawiły. Niestety z własnego doświadczenia z tym schroniskiem osobiście jestem troszkę uprzedzona ( ponoć wydany wysterylizowany pies i kundelek za którego sam były kierownik próbował wyłudzić od nas 100zł za adopcję bo niby labrador) ale to nie zmienia faktu,że widać że powoli zaczyna się zmieniać na lepsze w schronisku z czego się bardzo cieszę. Cieszę się bardzo,że w schronisku zaczęły się kontrole po adopcyjne ( jeśli dobrze zrozumiałam) bo nieraz jak widzę jacy ludzie psa zaadoptowali czasem się zastanawiam czy nie miałby lepiej w schronisku :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='SchronTeam']Psy są zabierane do domów tymczasowych na podstawie umowy adopcyjnej, po znalezieniu domu stałego dla psa, osoba, która wzięła go do domu tymczasowego ma obowiązek donieść nam dane nowego właściciela, ponieważ dane własciciela każdego psa musimy umieścić w Międzynarodowej Bazie Danych Safe Animal. Jednoczesnie należy uiścić opłatę w wysokości 20 złotych, nie możemy nie pobierać opłaty adopcyjnej ponieważ musielibysmy płacić z właśnych kieszeni, czego robić nie będziemy. Pobieranie opłat adopcyjnych wynika z uchwały Rady Miasta Poznania. W Schronisku prowadzona jest księgowośc jak w każdej innej firmie, dlatego ilośc wyadoptowanych psów i ilośc pobranej za nie gotówki musi zgadzać się w raportach kasowych, niestety, szara rzeczywistość;). Na spacery wolontariusze wychodzą z psami od poczatku tego roku, do pobliskiego sadu, niestety na wybieg dla psów nie otrzymalismy funduszy, ale dobre i to. Właściwie socjalizacja psów w tej chwili w 70 % polega na wyprowadzaniu psów.[/QUOTE]

ok czyli na tymczas moge brac psa adoptujac na siebie i przesylajac wam np kopie umowy, czy za psy w typie rasy, kastrowane i sterylizowane sa inne oplaty?
ile obecnie przebywa psow w schronie ? i czy wszytskie maja prowadzona dokumentacje? ciesze sie ze macie wszytskie miejsca zajete na wolontariacie ale czy to wystarczy aby kazdemu psu zapewnic chociaz jeden porzadny spacer w tygodniu?wybaczcie ilosc pytan ale nei zawsze ma sie okazje uzyskac info od pracownikow schronu a chcialabym poznac opinie obu stron:razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='KaRa_']SchronTeam to super wiadomość. Też jestem ciekawa jak to wygląda teraz z rasopodobnymi psami.
A oto mój labrador według pana G.L za którego zarządzał 100zł
[URL]http://i671.photobucket.com/albums/vv74/karatc8/cho215.jpg[/URL][/QUOTE]

KaRa psina sliczna, pewnie po zamilowaniu do błotka pan uznal ze to labek:evil_lol::diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='chita']KaRa psina sliczna, pewnie po zamilowaniu do błotka pan uznal ze to labek:evil_lol::diabloti:[/QUOTE]
Labek o wadzę 9kg :evil_lol: fakt faktem wtedy była szczeniakiem ale jako 7tyg szczenie mieściła się w dłoni więc nie wiem jak mogła urosnąć na 35kg labka:lol:

Link to comment
Share on other sites

bo dzis kazdego biszkopta sie wciska jako miksa labka :shake:


a tak w ogole to zauwazylam ze sie Ninka znowu pojawila na watku:multi: Ninka mam prosbe- dziewczyny bardzo duzo pomagaja w schronie i jest juz kilka watkow nawet (np. Fibi,Bialy), gdybys mogla prosze aktualizuj pierwszy post;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Soema']A jak jest z opłatami za psy w "typie rasy"? Wiem, że po 11, ale poczekam.
I jak jest z karmami? Przyjmujecie i podajecie psom?[/QUOTE]


Przedłużamy chyba czas, myśleliśmy, że nie będzie chętnych :crazyeye:
Opłaty za psy według Uchwały Rady Miasta wynoszą od 20 do 150 zł (psy rasowe, zbliżone do rasy). Od poczatku tego roku za psy pobieramy opłaty w wysokości od 20 zł - psy mieszańce, 30 zł - psy zbliżone do rasy. Zastanawiamy się czy nie wprowadzić opłat 30 zł za adopcję szczeniaków - ktoś kto adoptuje psa, powinien spełniać niestety pewne warunki finansowe...Informacje o pobieranych przez nas opłatach w wysokości 100 zł i więcej od poczatku tego roku, czyli od czasu odejścia z pracy Kierownika Pana L. nie są prawdziwe.
Karmę przyjmujemy i ewidencjonujemy, każda paczka suchej karmy i puszka "wciągana" jest na tzw. magazyn (księgowana). Psy są karmione makaronem instant, który kupujemy od zaprzyjaźnionej hurtownii oraz mięsem (samym mięsem!!!), nie pączkami itp., jak to miało miejsce kiedyś. Ponadto mamy podpisane umowy z marketami Auchan, Piotr i Paweł na dostarczanie MIĘSA, które jest wycofywane z marketów - przeterminowane i nie nadające się do spożycia przez ludzi, ale nie szkodzące zwierzętom, czyli np. 1 dzień po terminie. Kontroluje nas Izba Weterynaryjna, Powiatowy Lekarz Weterynarii, próbki karmy pobiera i kontroluje ZHW. W budżecie 2010 zostały nam przyznane pieniądze na zakup karmy. Prawdopodobnie będziemy ogłaszać przetarg na dostarczanie karmy do Schroniska, tak jak to ma miejsce w Warszawie.
Karma z darów od ludzi jest wykorzystywana na boksach adopcyjnych, ale nie codziennie (sucha) i głównie w szpitalu (mokra)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...