sprytka Posted February 21, 2005 Share Posted February 21, 2005 hmmm...weterynaria to moje marzenie, niestety juz nie do zrealizowania, bo w miedzyczasie skończyłam cos innego, :lol: kiedys zabrakło mi odwagi zeby spróbowac, a teraz jest juz po prostu za pozno, zeby zaczynac tak ciezkie studia! troche za pozno sie ocknęłam! hihi tak czy inaczej myśle ze warto zdawać :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ludek Posted February 21, 2005 Share Posted February 21, 2005 Spryta, to tak jak u mnie i bardzo teraz tego żałuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sprytka Posted February 21, 2005 Share Posted February 21, 2005 Hej Ludek, ale masz fajowe zwierzaki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agacia Posted February 21, 2005 Share Posted February 21, 2005 W tym roku bylo 78 pktow,zeby sie dostac za pierwszym razem,a minimalna granica to 73pkty zeby odwolanie pisac. Za to na wieczorowe przyjmuja kazdego kto napisze podanie i bedzie miec powyzej 50pktow.W tym roku przyjeli 100 osob wiecej niz normalnie :-? Ale nie wiem jak beda przyjmowac jak nowa matura teraz wchodzi. Wszystko jest napisane na stronce AR we Wroclawiu [url]www.ar.wroc.pl[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ludek Posted February 21, 2005 Share Posted February 21, 2005 [quote name='sprytka']Hej Ludek, ale masz fajowe zwierzaki![/quote] :lol: :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saint Posted February 21, 2005 Author Share Posted February 21, 2005 [quote]Hej Ludek, ale masz fajowe zwierzaki![/quote] [quote] :lol: :lol: :lol: [/quote] przypomne że tematem są studia weterynaryjne 8) wieczorowe ... hmmmmm a co to za studia ??? zajęcia odbywają sie codziennie ??? rozumiem że poziom znacznie odbiega od tego na normalnych studiach :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agacia Posted February 21, 2005 Share Posted February 21, 2005 Wieczorowe od dziennych roznia sie jedynie tym,ze trzeba za nie placic(4 tys za semestr). Nawet specjalnie nie roznia sie godzinami w jakich sie zaczyna. Tak jak patrzylam na plan wieczorowych na ten semestr to widzialam,ze nawet o 7.30 beda zaczynac :lol: Mysle,ze wlasciwsza nazwa to studia platne. Program jest ten sam rowniez i wymagania tez. Mam kolezanke na wieczorowych studiach na pierwszym roku i mi opowiadala,ze niektorzy liczyli,ze jak placa to beda mieli troche lzej,bo sie uczelnia nie pozbedzie osob,ktore placa. Na szczescie tak nie jest,wiec istnieje szansa,ze uczelnia nie wypusci kasiastych niedouczonych lekarzy :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania i Salma Posted February 21, 2005 Share Posted February 21, 2005 Ja w tym roku mam już maturę, a potem planuję albo biologie na uniwersytecie albo właśnie weterynarię :wink: Agacia, czy przy rekrutacji dużo uwagi przywiązywali do chemii ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agacia Posted February 21, 2005 Share Posted February 21, 2005 Jak ja zdawalam to byl test 50 pyt z chemii i 50 z biologii,wiec nie mialo to znaczenia. Liczyla sie suma pktow,ale nie wiem jak w tym roku bedzie,bo na podstawie matury przyjmowac beda chyba chociaz nie wiem czy na wet dalej nie bedzie testu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miśka Posted February 22, 2005 Share Posted February 22, 2005 Jesli temat studiow to zabiore glos w dyskusji :) Studiuje weterynarie, juz drugi semestr w najpiekniejszym miescie studenckim w Polsce, a wiec oczywiscie Olsztyn ;-) Niedlugo wprawdzie bo dopiero pierwsza sesja za mna, ale zdanie wyrabiam sobie juz mniej wiecej od dwoch lat. To czy jest trudno czy nie zalezy od wlasnych preferencji, zdolnosci, podejscia i co najwazniejsze - farta. I to w ogromnym stopniu, o czym student wety przekonuje sie przez 6 lat wciaz na nowo ;-) Jesli ma sie podejscie do nauki takie ze wiedze zdobywa tylko ciaglym siedzeniem nad ksiazkami i zakuwaniem, ciaglym biadoleniem ile tej nauki jest to niestety nie sa to studia dla niego, podobnie dla tych ktorzy ledwo opanowuja stres przedegzaminowy i w ogole zapominaja ze studia to nie liceum i nie szkolka niedzielna. Nikt nie wylozy nikomu nic pod nos, o wszystko sie trzeba starac samemu, ale to jest wlasnie najciekawsze. Nie tylko o nauke chodzi. Studia jak kazde inne przygotowuja do zycia. Osobowosci prowadzacych zajecia sa najrozniejsze, od rewelacyjnych otwartych na studentow do takich ktorzy studentow najchetniej by sie pozbyli. jesli uda sie z kazdym zaliczyc, zdac to potem w zyciu, w pracy, w urzedach itp tez sobie czlowiek poradzi. Co tez jest wazne i co mnie boli jak slysze jakies opinie o weterynarii - ze tu nie ma zycia studenckiego... Zdanie takie maja tępe muły, bo nie nazwe ich inaczej, które zaszywaja się w czterech ścianach nad książkami nie robiąc przez całe życie nic innego tylko ciągle użalając się nad soba. Tymczasem prawda jest taka ze WSZYSTKO da sie pogodzic. i ambicje na stypendium i chec wybawienia sie. Weterynaria w zeszlym roku wygrala Boj Wydzialow naszej olsztynskiej Kortowiady, DS 3 w ktorym mieszkaja studenci z wety tetni zyciem nieprzerwanie a i na samym wydziale baardzo duzo sie dzieje, co dzien tworzy sie nowa historia. Trzeba po prostu chciec. Zapraszam na strone olsztynskiej wety [url]www.wet.netlook.pl[/url] ciagle sie rozwijajacej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted February 23, 2005 Share Posted February 23, 2005 ja tez skonczylam olsztyn i polecam Wam Wroclaw:)))) 1. najwyzszy poziom i akredytacja z Unii Europejskiej a po drugie... moze i miasteczko akademickie jest piekne w olsztynie, bo las, jeziora itp...ale...olsztyn to prowincja, Polska B i to sie czuje!!!a wiem co pisze, bo niestety mieszkam tutaj prawie 30lat :evilbat: :evil: :evilbat: jak ktos lubi wies to super, ja gdybym teraz mogla wybierac pojechalabym do innego miasta.ale coz+czasu sie nie cofnie i umre w tych malomiasteczkowzch klimatach, gdzie w sklepach nic nie ma, a jak juz cos jest to chodzi w tym samym polowa miasta itp. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted February 23, 2005 Share Posted February 23, 2005 hehehe nie ma jak patriotyzm lokalnz :lol: :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saJo Posted February 25, 2005 Share Posted February 25, 2005 orsini Co do poziomu: ja i tak uwazam,ze zaden wydzial mnie nie nauczy pozadnie,jesli sama nie bede pracowac i zdobywac wiedze poprzez wyjazdy na sympozja,czytanie literatury itp,wiec mam gleboko w d... jaki jest poziom.Niektore przedmioty sa tu ok,a niektorych wykladowcow to ja bym mogla uczyc. A ta olsztynska prowincje to ja bardzo lubie i mam nadzieje ze w niej zostane(co powinno cie cieszyc,bedziesz miala gdzie z psiurami biegac ;) ) Miska Zobaczymy co bedziesz mowila za dwa-trzy lata ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miśka Posted February 25, 2005 Share Posted February 25, 2005 zdanie mam wyrobione nie od pazdziernika wiec raczej sie szybko nie zmieni... plusy ciagle przewazaja nad minusami-najwazniejsze to trzymac sie razem ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agacia Posted February 25, 2005 Share Posted February 25, 2005 Z Kortowa najbardziej lubie osrodek jezdziecki 8) Tam mialam swoje pierwsze jazdy 10 lat temu 8) A pozniej jeszcze bylam na obozie jezdzieckim 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saJo Posted February 26, 2005 Share Posted February 26, 2005 Miska Ja nie mowie,ze zmienisz zdanie na temat olsztyna.Ja bardzo lubie to miasto,podoba mi sie na studiach,podoba mi sie miasteczko studenckie,nie zamienila bym sie na inne miasto(sa oczywiscie i plusy i minusy,ale nik i nic nie jest doskonale). Mialam na mysli to,ze mozna pogodzic wszystko.Otoz nie do konca.Bedac na drugim roku,co wieczor szwendalam sie po klubach,czesciej mozna bylo zobaczyc mnie z piwem niz z ksiazka w reku,jesli zajecia byly rano to zawsze bylam na kacu(a potem wypijalam wode destylowana na biochemii :oops: )oprocz tego mialam stypendium,pracowalam no i mam psa,ktory codziennie musial chodzic na conajmniej 2 godziny spaceru. Obecnie jestem na czwartym roku.Pracuje,mam psa,imprezuje troche mniej,stypendium juz nie mam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted February 26, 2005 Share Posted February 26, 2005 saJo a skad w sumie jestes>skoro Ci sie wiocha olsztyn podoba???bo dla mnie to Polska B, albo i C i bardzo zaluje,ze nie wybralam Wroclawia-mi nie chodzi o poziom studiow,ale wlasnie o to, ze to jest MIASTO, miasto lezace w Polsce A, a nie pod ruska granica pelne malomiasteczkowych ludzi z prowincji-takze jak dla mnie to tylko Wroclaw lub Warszawka-bo te akurat bardzo lubie-przynajmniej czujesz ze zyjesz, a nie premira filmu miesiac po tej w warszawie , w teatrze pusto, a jak juz sa ludzie to co chwile slyszysz odglos telefonu komorkowego, bo ludzie nie wiedza, ze w teatrze jak juz musisz zabrac telefon to sie go wylacza itp. WIES<WIES I jesczze raz WIES:))))przez duze W.I jak tylko bede miala szanse, a wierze, ze takowa miec bede to spie***z tego miasta im dalej tym lepiej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saint Posted February 26, 2005 Author Share Posted February 26, 2005 [quote name='orsini'] w teatrze pusto, a jak juz sa ludzie to co chwile slyszysz odglos telefonu komorkowego, bo ludzie nie wiedza, ze w teatrze jak juz musisz zabrac telefon to sie go wylacza itp. [/quote] ciesz sie że chociaż teatr mają :evilbat: a odnosnie progów punktowych: czy Uniwerki w Polsce na których jest weterynaria znacznie różnia sie tym progiem punktowym ??? gdzie najłatwiej sie dostać, a gdzie najtrudniej ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted February 26, 2005 Share Posted February 26, 2005 mamY:)))bo ja tubylec kurcze jestem wrrr:((((makabra! hmm,na olsztynska tez sie trudno dostac, bo testy sa robione przez jakas akademie medyczna i sa STRASZNE!chyba,ze sie cos zmienilo ostatnimi czasy...tu jest o tyle dobrze,ze jak sie nie dostaniesz ale masz iles tam punktow to Cie przyjma na te platne i po semestrze sie mozesz przeniesc na normalne darmowe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saint Posted February 26, 2005 Author Share Posted February 26, 2005 nie wiedziałem ze ty tubylec :oops: - :drinking: :drinking: :drinking: a ile trzeba wyłożyć kasy za te płatne ??? podejrzewam ze i tak sie nie dostane na żadne ... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted February 26, 2005 Share Posted February 26, 2005 Przestan!!!! siadaj do ksiazek i sie ucz to sie dostaniesz!!! te platne to nie pamietam ale chyba 2000zl za semestr,a potem sie przenosisz na nieplatne, roznia sie tylko tym,ze bulisz kase:)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eve66 Posted February 26, 2005 Share Posted February 26, 2005 [quote name='agacia']Wieczorowe od dziennych roznia sie jedynie tym,ze trzeba za nie placic(4 tys za semestr). [/quote] -tu masz odp :wink: A co z ciebie za maruda????????Czemu masz sie nie dostac???Ja mam bardzo duzo znajomkow ktorzy probowali po 2x (w tym ja-hehe).Musisz tylko podejscie zmienic...... A jesli chodzi o pytanka to pamietam ,ze za moich czasow duzo bylo z cykli pasozytow (tasiemiec,owsik i co tam jeszcze bylo) ,wiec to to w jednym paluszku!!! Dolacze sie teraz do dyskusji na temat gdzie warto studiowac- otoz moje zdanie jest takie ,ze tam gdzie Ci wygodniej!Chcesz uciec z chaty to jedz na drugi koniec Polski,a jak Ci na tym szczegolnie nie zalezy to jak najblizej domku :fadein: Ja studiuje we Wrocku,niby najwyzszy poziom ,5 miejsce w Polsce wg komisji akredytacyjnej,ale nie wiem jak jest gdzie indziej.Tak jak pisalam juz wczesniej program jest do doopy-ze sredniowiecza i podejrzewam ,ze jest tak tez w Kortowie-Olsztyn,w Lublinie i w Warszawce.... Aha,mala uwaga-wete studiuje sie nie na UNIWERKU ,a na AKADEMII ROLNICZEJ :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted February 26, 2005 Share Posted February 26, 2005 tak masz racje:program wszedzie jest do bani:)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saJo Posted February 26, 2005 Share Posted February 26, 2005 eve66 A nie do konca! W olsztynie weta jest na uniwerku :) Chociaz podobno lepiej bylo,gdy byla ART. orsini Jak juz pisalam pochodze ze wsi,niedaleko Brodnicy.Kojarzysz? Olsztyn to prowincja,ale ja nie lubie wielkich miast.Dostalam sie jeszcze do Wrocka na wete,ale stwierdzilam,ze ja nie wytrzymam w tak duzym miescie.Dla mnie najwazniejsze jest,zeby moc wyjsc sobie w kazdym momencie poza miasto,zeby miec niedaleko las,jezioro,zebym nie musiala jechac z psem pol godziny autobusem,zeby mogl sobie swobodnie pobiegac.Uroki wielkich miast mnie nie bawia.Owszem,lubie isc czasami do kina,na impreze.Ale czy obejrze film dwa dni czy miesiac po premierze to mam to w ...w kazdym razie gleboko!I to nie jest kwestia tego,ze jestem ze wsi,nie wiem co to duze miasto i olsztyn to dla mnie wielka metropolia.Nie.Po prostu ja chce mieszkac w miescie wielkosci olsztyna,torunia,nie wiekszym. A do teatru nie chodze :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eve66 Posted February 26, 2005 Share Posted February 26, 2005 oj!Nawet nie wiedzialam ,ze w Olsztynie to juz uniwerek jest!!!Bo jeszcze nie dawno to byla Akademia Rolniczo-Techniczna czy jakos tak Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.