Jump to content
Dogomania

"terror" w Zielonej Górze


tomaszZZIELONEJ

Recommended Posts

Czy zauważyliście na dniach zmianę w zachowaniu policjantów? Nagle strasznie często patrolują miasto, zwłaszcza osiedla i pouczają każdego spotkanego właściciela psa. Pies ma być nie tylko na smyczy ale i w kagancu. Najlepsze ejst to, ze wymagają tego nawet od małych pimpków. wie ktos jakie ejst nasze gminne prawo? Jak to wygląda?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tomaszZZIELONEJ']Pies ma być nie tylko na smyczy ale i w kagancu. Najlepsze ejst to, ze wymagają tego nawet od małych pimpków. wie ktos jakie ejst nasze gminne prawo? Jak to wygląda?[/quote]

Juz ich spotkalismy jakies 3 lata temu... Kazali nam ZNIKAC z deptaku... Patrol zachowywal sie, jakbym byla ich kumpela spod budki z piwem... wiec jak widze zawsze byli "mondrzy" inaczej... :mad: Zdecydowanie zero profesjonalizmu.
A prawo jest takie, ze KAZDY pies ma miec smycz i kaganiec... Oczywiscie bezpanskie psy moga spacerowac tak jak spacerowaly, ale babcie z pimpkami (i inne osoby, ktore nie sa w stanie ich uciec) uwaga ...! Policja nadchodzi!

Link to comment
Share on other sites

Ja chodzę po dużym osiedlu gdzie jest mnóstwo zielonego obszaru. Wczoraj znajomych "złapali" po godzinie siódmej. Skończyło się na pouczeniu. Najpierw szło dwóch zapasionych strażników miejskich a kilka metrów dalej trzech policjantów. Ciekawe co im się nagle stało ze tak chodzą stadami. zmieniłem godzinę wieczornego spaceru na dziewiątą. Wtedy już nie ma patroli bo to ciemno i niebezpiecznie..... a straż miejska podobno pracuje do dwudziestej pierwszej. Współczuje tym, którzy mieszkają w ścisłym centrum.

Link to comment
Share on other sites

kochani... kazde miasto taj jak i nasza zielonka ma wlsane zasady dotyczace psów uchwalane przez rade miasta o ile dobrze pamietam. w zielonej gorze uchwalono w bodajze 2007r ze pies ma miec obroze i byc trzymany na smyczy. o kagancu zero mowy!!! wiec ie dajcie sie straznikom. oczywiscie jezeli pies jest agresywny to brak kaganca kazdy bierze na wlasna odpowiedzialnosc... poza tym pamietajcie ze moga tez byc jakies dodatkowe przepisy ustanowione jak np ma mzk ze niestety wprowadzajac psa do busika musimy zalozyc mu cos na pysk. teoretycznie kaganiec. pisze teoretycznie poniewaz nie jest nigdzie zdefiniowane co to w zasadzie jest ten kaganiec... wyobrazcie sobie ze kiedys widzialam kolesia z psem w "kagancu" zrobionym z rozowej wloczki :evil_lol: w zwiazku z brakiem swiadomosci ogolnie narodu polskiego ja czesto swoim psom jak juz musze cos nalozyc na pysk to nakladam prowizorycznie halterek i juz:evil_lol: oczywiscie jak juz wspomnialam kazdy bierze odpowiedzialnosc za psiaka wiec jezeli pies wtedy ugryzie my za to odpowiadamy! pozdrawiam serdecznie i zapraszam do watku zielona gora idziemy na spacer w dziale wypoczynek/spacery. ostatnio tam nam troszke umarlo ale na pw przewaznie przesylamy swoje numerki wiec o spotkanier nie trudno:)

Link to comment
Share on other sites

aha, no niestety ale nie mam pomyslu na wymuszenia ;) ale powiem szczerze ze to podobnie jak z miejscami tzw ubikacjami dla psow. jak np w parku piastowskim. troszke to moim zdaniem niepowazny pomysl choc dziekujemy wladzom miasta za tak zadka inicjatywe. powiedzcie mi jakim cudem mam mojego psa powstrzymac przez zalatwieniem sie zanim dojdziemy do ubikacji??? moze poprosimy miasto zeby nam zrefundowali jakies koreczki zatykowe? :p

Link to comment
Share on other sites

Czyli i tak jesteśmy zmuszani do łamania przepisów. nikt nie chce by jego pies był ciągle nieszczęśliwy z braku ruchu i wyładowywał to na sprzętach domowych. Ja ze swoja sunia chodzę na wzgórza piastowskie i okoliczne lasy. Tam patroli w zasadzie nie widuję a pies jest niezmiernie szczęśliwy, ze może pohasać. Bardziej niż ostatnia nagonka na psy kłuje mnie w oczy bierność właścicieli psów. Jakby nigdy nie było problemu...

Link to comment
Share on other sites

W Polsce polskie prawo nie nakazuje wyprowadzania psów na smyczy i kagańcu! :angryy: W Polsce decydują o tym regulaminy porządkowe gmin, miast. Cytuję przepisy obowiązujące w jakimś tam mieście, które znalazłam w necie (w Zielonej Górze mogą one brzmieć zupełnie inaczej):

"Do obowiązków utrzymujących zwierzęta domowe, a w szczególności psy należy:
…c) wyprowadzanie psów na tereny użytku publicznego tylko na smyczy,
d) wyprowadzanie psów uznawanych za rasy agresywne oraz mieszańców tych ras na tereny użytku publicznego tylko na smyczy i w założonym kagańcu,
p.3 Zwolnienie psa ze smyczy jest dozwolone tylko w miejscu mało uczęszczanym pod warunkiem, że pies ma założony kaganiec a właściciel (opiekun) ma możliwość sprawowania bezpośredniej kontroli nad jego zachowaniem.”
PS. Proszę, nie piszcie więcej, że polskie prawko nakazuje wyprowadzać psy na smyczy i kagańcu, bo aż ciśnienie mi skacze, gdy takie coś czytam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tomaszZZIELONEJ']tusia1- "polskie prawo" czyli przepisy, ustanawiane w naszym kraju. Czytaj ze zrozumieniem.[/quote]
w całym kraju nie ma nakazu wyprowadzania psów w kagańcu, a takie wnioski wychodzą z tego, co piszecie

Link to comment
Share on other sites

no i male sprostowanie!! nie wiem jak to sie stalo ze widzialam nowelizacje tej ustawy ale trudno... bylam w bledzie :angryy:
wiec wkleje to aby zakonczyc spor o dokaldnym czytaniu czy czymkolwiek :p jak juz pisalam regulacje dot utrzymania psa w danym miescie czy gminie ustanawia rada miejska
nu i w zielonej uchwalila co nastepuje:
[B][SIZE=4]Obowiązki osób utrzymujących zwierzęta domowe
[/SIZE][/B]
[LIST=1]
[*]Właściciele psów są zobowiązani do:[LIST=1]
[*]zarejestrowania psa we właściwym Rejonie Administracji Budynków Mieszkalnych lub administracji osiedla i zaopatrzenie go w otrzymany znaczek identyfikacyjny.
[*]zgłaszania właściwej administracji, w której pies został zarejestrowany:[LIST=a]
[*]zagubienia lub zniszczenia znaczka identyfikacyjnego,
[*]utraty psa w wyniku jego śmierci, sprzedaży poza teren miasta lub innej przyczyny w celu wykreślenia z rejestru
[/LIST]

[*]poddawania psa obowiązkowym szczepieniom ochronnym przeciw wściekliźnie raz w roku - w miejscach i dniach określanych corocznie przez właściwego Lekarza Weterynarii i podawanych do publicznej wiadomości w prasie lokalnej.
[*]posiadania książeczki szczepień i okazywania jej na żądanie służby weterynaryjnej lub sanitarnej
[*]poddania bezzwłocznej opiece weterynaryjnej psa z objawami wzbudzającymi podejrzenie choroby zakaźnej albo w przypadku ugryzienia przez niego człowieka
[*]prowadzenia psa w miejscach publicznych na smyczy i w kagańcu - przez osobę, która umożliwia odpowiednią opiekę nad nim; uwolnienie psa ze smyczy dopuszczalne jest tylko w miejscach mało uczęszczanych przez ludzi pod warunkiem, że pies ma nałożony kaganiec, a osoba nadzorująca psa ma możliwość sprawowania bezpośredniej kontroli nad jego zachowaniem
[*]niepozostawianie psa bez opieki w miejscach publicznych
[*]skutecznego reagowania w sytuacjach powodujących zakłócanie spokoju, porządku publicznego lub spoczynku nocnego, wywołanego zwłaszcza wyciem lub szczekaniem psa.
[/LIST]

[*]Opiekunowie zwierząt zobowiązani są do usuwania spowodowanych przez nie zanieczyszczeń z terenów i miejsc przeznaczonych do użytku publicznego Odchody zwierzęce można składać do pojemników ulicznych lub koszyczków stanowiących własność komunalną.
[*]Bezdomne zwierzęta podlegają wyłapywaniu przez uprawnione służby i umieszczaniu w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt.

[B][SIZE=4]Podstawa prawna

[/SIZE][/B]
[LIST]
[*]Zgodnie z uchwałą nr XLVII/357/97 Rady Miejskiej w Zielonej Górze z dnia 18 grudnia 1997 r. w sprawie obowiązków osób utrzymujących zwierzęta domowe, zasad utrzymywania zwierząt gospodarskich na terenach wyłączonych z produkcji rolniczej oraz wyznaczania obszarów podlegających obowiązkowej deratyzacji i terminów jej przeprowadzania
[/LIST]
[/LIST]jak juz sie dowiedzialam nowelizacja na pewno na dniach powinna zostac upubliczniona wiec trza bedzie sledzic temat moze cos sie zmieni na nasza korzysc :roll:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...
  • 8 months later...

Przyznam szczerze, że trochę się tego zielono górskiego prawa boję. Jestem z Elbląga, ale w ZG się urodziłam i mam mnóstwo rodziny. Co się z tym wiąże, bywam tam z kudłaczami. Moje psy nie są super nauczone chodzenia w kagańcach, bo u nas nie jest to wymagane. Chodzą zawsze na smyczach, kagańce w komunikacji miejskiej. Przez co spacer z uwięzionym pyskiem to dla nich i dla mnie koszmar. Im niewygodnie, a ja się tylko mocuje z nimi na smyczy wtedy. Wiem, że w tym roku w wakacje będę musiała odwiedzić rodzinne miasto i mam dziwne wrażenie, że chyba będzie ciężko z przestrzeganiem tego przepisu. Nie chcę męczyć suczek więc chyba zainwestuję w kantarki. Mam nadzieję, że do tego już sie nie przyczepią ;) Jak myślicie? :D - znam policjantów, dla których kantar to nie kaganiec. :/

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...