Jump to content
Dogomania

Papcio i jego yorczek oraz SM z mojego miasta.


eagle

Recommended Posts

[FONT=Calibri][SIZE=3]Wczoraj na placu robiąc aport ze swoim „złym, wielkim, psem Hitlera” wpada jakieś szczekliwe nieszczęście w typie yorka a za nim drący się w niebogłosy papcio na rowerku. Zamiast odwołać swoją psychicznie zdeformowana przez ciągłe noszenie na rękach, całowanie, brak zajęcia itp. psinkę – Papcio wydziera się w niebogłosy „taki wielki pies luzem, ratujcie moją kruszynę”. Ja swojego zdezorientowanego drącym się Papciem psa mordercę wziąłem na smycz a rozszczekanego frustrata za kłaki do góry. Papcio mało zawału nie dostał. Mój dostał waruj, kruszynka przeniosła się z prawej do lewej strony a ja wziąłem telefon i zadzwoniłem na SM. Papcio dostał mandat za puszczanie psa luzem w miejscu publicznym. Bardzo był zdziwiony, że jego frustrat, którego przodkowie łapali szczury nie może być puszczany luzem, a ja mam takie samo prawo jak i on. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Calibri][SIZE=3]To tyle z punktu widzenia posiadacza psa Hitlera, ludojada na tle yorczków itp. Wielu właścicieli małych psów szczególnie z ras, które wcale do mało agresywnych nie należą – Yoreczki, jamniki itp. są w przekonaniu, że oni i ich psy posiadają jakieś niepisane prawo pozwalające mieć niewybieganego, szczekliwego małego potwora, natomiast my posiadacze większych psów musimy przechodzić na drugą stronę ulicy, puszkować swoje w kagańce, OE itp. Nic bardziej mylnego. Ja złe zachowania mojego staram się odpracować na placu i nie pozwalam na wybryki. Jednak nie uważam, że musze koniecznie omijać puszczonego luzem jamnika czy yorka i uznawać jakieś niepisane prawa posiadaczy tych szczekających na wszystko, co się rusza „pupilków”.[/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 94
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Super, że SM zareagowała i gość dostał mandat, bo mogli to poprostu olać. Swoją drogą ja nie rozumiem tego puszczania małych psów luzem, sama mam takiego małego i najbardziej dla jego bezpieczeństwa nie puszczam, zabieram na ręce jak pojawia się duży pies, zresztą ona sama chce na ręcę, jak tylko widzi jakiegoś większego. W dzieciństwie miałam małego psa, a dziadkowie owczarka, bawiły się razem i kiedyś mały przez przypadek został przyciśnięty łapą, jego to nie zniechęciło, bo w sumie nic się nie stało, ale owczarek już tylko leżał w bezruchu, żeby nie zrobić krzywdy, więc nie rozumiem po co puszczać małe psy do dużych, których zachowania nie znasz. Zresztą nie lubia też jak taki szczekacz leci mi za nogami.

Link to comment
Share on other sites

A ja mam na podwórku całą"sforę" yorków, są to przesympatyczne psy i doskonale wychowane. Nie są noszone na rękach i zawsze bez oporów witają się z moją szkotką, która je uwielbia(choć z perspektywy takiego małego pieska to pewno wielki potwór). Nie są też szczekliwe i lękliwe ani tym bardziej noszone na rękach oraz nie podbiegają do obcych psów, więc nie widzę powodu aby prowadzać je na smyczy. Nie można więc generalizować że mały pies to szczekacz a duży "oaza spokoju".
Dla mnie jak mandaty za puszczanie luzem to dla każdego po równo-czyli dla ciebie też [B]eagle[/B]:cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mala_czarna']Sory, ale nie kumam. Znaczy facet dostał mandacik za puszczanie psa luzem, a Ty nie dostałeś? :roll:[/quote]
Mój byl na dlugiej lince do aportu tamten calkiem luzem.
Poza tym nie mam w zwyczaju puszczac swojego luzem jadac na rowerze w parku w srodku miasta myslac ze jest ono moja wlasnoscia tylko z racji posiadania psa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mala_czarna']A to rzeczywiście sorki. :oops:[/quote]
a za co ? :-)
nie napisalem jasno i jak najbardziej ktos mogl to tak odczytac Jak TY.
LInka byla dluga ale byla. W parku nigdy nie spuszczam swojego całkiem luzem z wielu powodow. Co innego za miastem, ale park do cholerci to park a nie prywatne miejsce kogos ?
Ja szanuje zdanie innych dlatego moj mial linke. Nikt nie musi kochac psa hitlera jak uslyszalem od Papcia.

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

Rozumiem,że nazwano tak Owczarka Niemieckiego?Taka nazwa pokutuje jeszcze wśród starszego pokolenia.Owczarki były w obozach.Po wojnie nie wolno było psów tej rasy mieć w Polsce.
Elżbieta

Link to comment
Share on other sites

[quote name='monisieczka']nie zgadzam sie z dezawuowaniem innych ras niz nasza ulubiona - sama nie za bardzo lubie małe psy ale to moja broszka.
Tu również sa miłosnicy Yorków.
Nie zgadzam sie na nazywanie owczarka niemieckiego psem Hitlera - dowcip nieudany.[/quote]
1. Krytyce zostala poddana pewna grupa posiadaczy psow a nie rasa.
2. Psem Hitlera został okrzykniety moj przez Papcia z Yorkiem wiec zostalo to wplecione w wypowiedz.

A Wlasciwie to nawet nie wiem co chcialas napisac, pokontestowac itp.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='eagle']1. Krytyce zostala poddana pewna grupa posiadaczy psow a nie rasa.
2. Psem Hitlera został okrzykniety moj przez Papcia z Yorkiem wiec zostalo to wplecione w wypowiedz.

A Wlasciwie to nawet nie wiem co chcialas napisac, pokontestowac itp.[/quote]
nie musisz wiedzic co chciałam napisac, ważne co napisałam. Określenie "pies Hitlera" jest co najmniej głupie - teraz napisałam wyraźnie. Zalecam powiedzenie mojej koleżanki - mądre dziecko nie powtarza głupot.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='monisieczka']nie musisz wiedzic co chciałam napisac, ważne co napisałam. Określenie "pies Hitlera" jest co najmniej głupie - teraz napisałam wyraźnie. Zalecam powiedzenie mojej koleżanki - mądre dziecko nie powtarza głupot.[/quote]
Moniczko pisze się w kontekście postu, inaczej twoja wypowiedź jest nie na temat lub mam bardziej trafne określenie „wyrwał/a się jak filip z konopi”. :eviltong:
Przypomnę, tematem postu jest bezmyślność właściciela małego psa w typie yorka, który zapłacił mandat oraz nazwał mojego psa „psem Hitlera”. Jeżeli znałbym jego dane osobowe i miał zgodę na ich przekazania Tobie, zapewne otrzymałabyś je. Dzięki temu mogłabyś prowadzić wielce konstruktywną rozmowę lub monolog. A tak? Naprawdę nie wiem, „o co Tobie chodzi”.
Mimo wszystko pozdrawiam :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='monisieczka']nie musisz wiedzic co chciałam napisac, ważne co napisałam. Określenie "pies Hitlera" jest co najmniej głupie - teraz napisałam wyraźnie. Zalecam powiedzenie mojej koleżanki - mądre dziecko nie powtarza głupot.[/quote]

Przepraszam, ale o co Ci właściwie chodzi? To właściciel yorka nazwał owczarka "psem Hitlera", i zupełnie nie rozumiem czemu eagle miałby o tym tutaj nie pisać, skoro takie są fakty?
A jeżeli piszesz, cyt.: [B]nie musisz wiedzic co chciałam napisac[/B], to po co w ogóle pisać na forum, skoro czytający będzie musiał się domyślać co autor miał na myśli?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mala_czarna']Przepraszam, ale o co Ci właściwie chodzi? To właściciel yorka nazwał owczarka "psem Hitlera", i zupełnie nie rozumiem czemu eagle miałby o tym tutaj nie pisać, skoro takie są fakty?
A jeżeli piszesz, cyt.: [B]nie musisz wiedzic co chciałam napisac[/B], to po co w ogóle pisać na forum, skoro czytający będzie musiał się domyślać co autor miał na myśli?[/quote]
no dobrze - spokojnie - głeboki oddech i na spokojnie jeszcze raz - nie ma znaczenia co chciałam napisac - wazne co napisałam. tylko tyle.
nie intencje ale fakty. ufff

Link to comment
Share on other sites

[quote name='monisieczka']no dobrze - spokojnie - głeboki oddech i na spokojnie jeszcze raz - nie ma znaczenia co chciałam napisac - wazne co napisałam. tylko tyle.
nie intencje ale fakty. ufff[/quote]
Jak by ktoś się pytał. Ja Moniczkę znam osobiście i bardzo Ją lubię. Mimo że jest miła bardzo lubi na mnie napadać na forach i przeprowadzać egzegezy moich pism.
Moniczka to "piękna dusza" :evil_lol: i być może coś Ją uraziło w nazwaniu onka psem pewnego pana którego nasze babcie nie koniecznie dobrze wspominają.:crazyeye:
Ja nie mam tak czułej duszy "Artysty" i myślenie u mnie jest raczej zerojedynkowe bez odcieni szarości i dostrzegania niewidzialnego.
Ale mimo wszystko prosił bym artystyczną duszę o pisanie w temacie postu lub założenie nowego.
:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='eagle'][FONT=Calibri][SIZE=3]psa mordercę wziąłem na smycz a rozszczekanego frustrata za kłaki do góry...... Mój dostał waruj, kruszynka przeniosła się z prawej do lewej strony a ja wziąłem telefon i zadzwoniłem na SM. [/SIZE][/FONT][/quote]

hmmm.... gratuluję, naprawdę gratuluję tak spokojnego i wyważonego psa :crazyeye: mój by chyba oszalał, gdybym trzymała w ręku innego psa :diabloti:
i naprawdę jestem pod wrażeniem, bo ja nawet nie mam przy sobie zazwyczaj numeru telefonu do SM, a jak mi się raz zdarzyło do nich zadzwonić, to czekałam na nich 40 minut :evil_lol: no poprostu jestem pod wrażeniem i cierpliwości psa, że tak długo wytrzymał w waruj, gdy Ty trzymałeś yorka i faceta od yorka, że nie pojechał sobie dalej, ale najbardziej jestem pod wrażeniem wielkiej odwagi yorka :crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='eagle']Jak by ktoś się pytał. Ja Moniczkę znam osobiście i bardzo Ją lubię. :diabloti:[/quote]

a ja znam Lindę :eviltong: dwa razy go widziałam w kinie i nawet zamieniliśmy ze sobą ze dwa zdania :eviltong:
:multi:no jak rany! wychodzi na to, że znam Lindę i na pewno mnie lubi zaczepiać, bo zapytał mnie gdzie jest toaleta :multi:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Szooogun']a ja znam Lindę :eviltong: dwa razy go widziałam w kinie i nawet zamieniliśmy ze sobą ze dwa zdania :eviltong:
:multi:no jak rany! wychodzi na to, że znam Lindę i na pewno mnie lubi zaczepiać, bo zapytał mnie gdzie jest toaleta :multi:[/quote]

oooo to tak ja tą od lisa :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='eagle']myślenie u mnie jest raczej zerojedynkowe bez odcieni szarości i dostrzegania niewidzialnego.
[/quote]

Eagle, litości:evil_lol: pomyśl lepiej do czego nawiązujesz, albo faktycznie poszukaj dobrego przewodnika:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Szooogun']hmmm.... gratuluję, naprawdę gratuluję tak spokojnego i wyważonego psa :crazyeye: mój by chyba oszalał, gdybym trzymała w ręku innego psa :diabloti:
i naprawdę jestem pod wrażeniem, bo ja nawet nie mam przy sobie zazwyczaj numeru telefonu do SM, a jak mi się raz zdarzyło do nich zadzwonić, to czekałam na nich 40 minut :evil_lol: no poprostu jestem pod wrażeniem i cierpliwości psa, że tak długo wytrzymał w waruj, gdy Ty trzymałeś yorka i faceta od yorka, że nie pojechał sobie dalej, ale najbardziej jestem pod wrażeniem wielkiej odwagi yorka :crazyeye:[/quote]


Zbiorczo :-)
[SIZE=3][FONT=Calibri]Na samym początku dziękuje za zaszczyt, że użytkownik, który przez 2 lata napisał aż 10 postów wyróżnił mnie w ciągu jednego dnia aż dwoma. Czuję się wyróżniony i padam do nóżek do tego moje biedne 4 łapy i ogon, małe miasteczko i jego straż miejska, wreszcie moja skromna osoba zostały porównane do Jej Psa, Jej Wielkiego Miasta gdzie na SM czeka się aż 40 minut do tego ma się czelność pamiętać numer do SM, a na koniec zostałem obdarowany prywatnym zwierzeniem o zażyłości ze znanym aktorem. Cenię barwne życie innych, ale naprawdę w 50 tys. mieścinie pamięta się numer do SM, gdy się z niego często korzysta, SM zjawia się w parku oddalonym od ratusza całe 500 m po około 10 minutach, Papcio od Yorka zwyczajnie bał się podejść do „Psa ludojada”, a szczekający frustracik bardzo szybko się uspokoił. [/FONT][/SIZE]
[SIZE=3][FONT=Calibri]Dziękuję ponownie za ten zaszczyt i napaść „elity” Pań z pewnego klubu oraz cudowną reakcję modera. Nie wiem czy moja skromna osoba wytrzyma tyle „wyróżnień” i to od płci pięknej na raz. [/FONT][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Szooogun']a ja znam Lindę :eviltong: dwa razy go widziałam w kinie i nawet zamieniliśmy ze sobą ze dwa zdania :eviltong:
:multi:no jak rany! wychodzi na to, że znam Lindę i na pewno mnie lubi zaczepiać, bo zapytał mnie gdzie jest toaleta :multi:[/quote]
A gdzie ja napisałem że Moniczka mnie lubi ?:crazyeye: Stwierdziłem że ja Ją lubię. :oops:Więc twój tok rozumowania nie jest poprawny. :loveu: Brak znajomości z Lindą nie przekreśla twojego uczucia do niego.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='olekg89']Eagle sie wystraszył Yorczka ,ale zapomniał że jego pseudo DON zagryzł już 2 kundelki z czego był wielce dumny i dostał poklask na owczarek.pl[/quote]
Widzisz muszę Cię zmartwic. Poklasku nie było, a od tamtej pory upłyneło wiele wody i wiele pracy z psem chyba że wyznajesz zasadę ?
Jakiego mnie Panie zmajstrowałeś takiego masz.
ale nie oceniaj swoja miarą innych.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...