Jump to content
Dogomania

co lepsze?? szelki czy obroza dla malego yorka?


ewtos

Recommended Posts

  • Replies 52
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Dla tej wielkości psa ZDECYDOWANIE szelki i to na całe życie.

Po pierwsze, mamy (my-ludzie) dość sporo siły i gwałtowne ściągnięcie smyczy (choćby w razie zagrożenia np. auto) może się okazać szkodliwe dla cienkiej i delikatnej psiej szyjki. Po drugie, jeśli trzeba możemy łatwo psiaka złapać, przyciągnąć, nawet w ostatecznosci podnieść (np. atakuje go agresywny duży zwierz, czy nasz psiak wpadnie do jakiejś dziury). Po trzecie małe rasy mają skłonność do wady zwanej zapaścia tchawiczą, a obroża temu sprzyja....

Link to comment
Share on other sites

Lepsze szelki. Yorkowa szyjka jest zbyt delikatna (tym bardziej na ringówkę z cienkiego sznurka na spacerach!) Ringówka jest na ring - na chwilę. Ghandi od początki chodził w szelkach i ma wszystko prosto i ładnie, więc nie widzę problemu. ZDECYDOWANIE szelki !

Link to comment
Share on other sites

Moja od samego początku miała obróżke. Chodzi w niej ładnie przy nodze i nie ciągnie. Kiedyś podkusiło mnie, żeby jej kupić szelki to nie dość, że miała całe włosy na tułowiu skołtunione to jeszcze zaczęła ciągnąć jak szalona. Więc ja zdecydowanie polecam obrożę.

Link to comment
Share on other sites

Ręce wyrywała pewnie :lol:
A ja się powtórzę - [U][B]SZELKI[/B][/U]
Dobrze dobrane nie kołtunią włosa (z tym przypadku), nie obcierają i nie zniekształcają. Delikatna taśma.
Jak pies od zawsze w obroży to ja się nie dziwie, że ciągnie po przestawieniu na szelki...

Link to comment
Share on other sites

W szelkach nie ma się kontroli nad 'centrum dowodzenia' psiego ciała czyli głową a w obroży owszem. W szelkach tylko psa się ciąga a głowa pozostaje bez kontroli. York to normalny pies kup mu normalną obrożę tak samo jak kupuje sie obrożę dla laba, owczarka czy mastifa.

Link to comment
Share on other sites

A ja mam wrażenie, że w szelkach ma się właśnie większą kontrole nad psem :lol:. W szelkach psa się nie ciąga, w ogóle czy psa się w tego typu rzeczach ciąga? Są szelki do ciągnięcia, ale wtedy to pies ciągnie nas, a nie my jego. Ja na spacerach nie ciągnę swojej suczki w szelkach :eviltong:.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anulka']W szelkach nie ma się kontroli nad 'centrum dowodzenia' psiego ciała czyli głową a w obroży owszem. W szelkach tylko psa się ciąga a głowa pozostaje bez kontroli. [B]York to normalny pies kup mu normalną obrożę tak samo jak kupuje sie obrożę dla laba, owczarka czy mastifa[/B].[/quote]

Sugerujesz, ze mój pies wielkości ONka jest nienormalny, bo chodzi w szelkach ? :p
W szelach wygodniej jest psu i mi go prowadzić więc... czemu nie ? :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Anulka, ale dlaczego nie szelki ? york to mały piesek, a jeżeli ciągnie na smyczy i chodzi w obroży to moze mieć problemy z krtanią.. a w szelkach jest mu równie wygodnie, jak nie bardziej a i właściciel nie boi się, że zrobi psu krzywdę kiedy będzie musiał go pociągnąć.
oczywiście obroże mogą się sprawdzić równie dobrze, jeśli pies ładnie chodzi na smyczy i nie zdarza mu się ciągnąć, to nie ma problemu. ;)

Link to comment
Share on other sites

W dodatku zawsze może się zdarzyć sytuacja kiedy będziemy zmuszeni szybko i mocno pociągnąć psa, a czasem nawet podnieść- dobrze dobrane szelki zapewniają w tym momencie bezpieczeństwo. Przypominam też, że małe rasy sa predysponowane do zapaści tchawiczej....

...ja mam ogólnie nienormalne psy, bo w szelkach chodzą u mnie dalmaciap i owczarek, a nie tylko pinczerki ;) Aha- Pikselka chodzi w szelkach od 5 msc. życia (dla niej to absolutna konieczność- uraz kręgosłupa szyjnego) i nie ma ŻADNYCH deformacji z tym związanych ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ulvhedinn']W dodatku zawsze może się zdarzyć sytuacja kiedy będziemy zmuszeni szybko i mocno pociągnąć psa, a czasem nawet podnieść- dobrze dobrane szelki zapewniają w tym momencie bezpieczeństwo. Przypominam też, że małe rasy sa predysponowane do zapaści tchawiczej....

Jestem zupelnie na 100% za tym samym

Link to comment
Share on other sites

A prawda jest taka, że kto nauczył od szczeniaczka psiaczka chodzić na szelkach poleci Ci szelki, bo jego zdaniem na obróżce się szarpie. A kto od początku z psem na obroży chodził to z całego serca ją poleci bo psiak za żadne skarby na szelkach nie chce iść. Moja cały czas na obroży chodziła i tak jak wcześniej pisałam kupiłam jej szelki i strasznie na nich ciągła i nie nie chodzi tutaj o to, że mi ręce powyrywa czy coś w tym stylu po prostu na szelkach chodzić nie umie, cały czas chodzi na obroży i idzie ładnie, nie ciągnie. Za to moja znajoma ma psa, który od małego chodził na szelkach i jak myślicie co poleca?? Jasne, że szelki bo jak założyła mu obroże to pies się szarpał i nie wiedział, co ma ze sobą zrobić, bo mu coś na szyi założyli. Więc myślę, że tu nie chodzi o to co lepsze dla małego yorka, zależy jak od początku nauczy się go chodzić. Kupisz mu szelki to innym będziesz je polecać a kupisz obróżkę i nauczysz go na niej chodzić to ją polecisz bo pies ładnie na niej chodzi.:p

Link to comment
Share on other sites

Moją pierwszą yorczkę przez rok prowadzałam w szelkach, nigdy więcej tego numeru nie powtórzę, sunia łaziła zgarbiona, głowa na dole....
od pół roku używam obroży jest znaczna poprawa, szczenięta które teraz uczę chodzić na smyczy prowadzę w obroży. Obchodzę się z nimi delikatnie nie wykonuję gwałtownych szarpnięć, smycz zwykła żadna flexi. Szelki i flexi dopiero kiedy nauczą się chodzić ładnie, nie ciągnąć...i to tylko na spacery gdzie nie ma możliwości puszczenia psa.
Tak więc stanowczo obroża, smycz zwykła, rozwaga własciciela.

Link to comment
Share on other sites

A my mamy różnie. Przez dłuższy czas używałam tylko szelek, ale przy nauce chodzenia przy nodze zastosowałam obrożę, ponieważ łatwiej jest kontrolowac psa. Jeśli pies nie ciągnie to żaden problem używać obroży;)

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

smyczka! i tylko smyczka bądź ringówa to jeszcze lepiej.
Brońcie się szelek i omijajcie je szerokim łukiem !
Szelki deformują u młodych psiaków klatkę piersiową, mogą potem wystąpić wady kręgosłupa itp.

Chyba że chodzi o starszego psa, to jeszcze, jeszcze, ale dla młodych nigdy szelek !

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...