Jump to content
Dogomania

Majunia ma dom,siostrę Pomidorcię i dwóch wspaniałych braci


jusstyna85

Recommended Posts

[quote name='elaja']Ponoć są takie cuda jak obróżki feromonowe , które mają zbawienny wpływ na lęk separacyjny u psiaków . Ja nie stosowałam bo nie było nigdy takiej potrzeby ,
ale znajoma tak i je bardzo poleca . Jedyny minus to dośc wysoka cena .
Mogę zapytać znajomej i w razie czego podesłać wątek to sama się wypowie :lol:
A tak w ogóle , to sunia jest niewiarygodną szczęściarą :loveu:[/QUOTE]

Może chodzi o obróżki Adaptil? Jest też spray...

[URL]http://www.sklep.veterynaria.pl/?527,feromony-d.a.p.-adaptil-obroza-dla-duzych-psow-70-cm[/URL]

Rozmawiałam kiedyś z wetką o tych produktach. Podobno pomagają, ale nie we wszystkich przypadkach.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AgaG']rzeczywiście Dancik Łatek jest bardzo podobny do Maji:) i pewnie pracę nad jego zachowaniem masz już za sobą. Mnie jeszcze czeka trochę wysiłku. Nie wiem, co Maja przeszła, ale chociaż zna swoje imię, często boi się przyjść na wołanie.Zastanawiem się nawet, czy dobrze robię, nie zmieniając jej imienia. Bo w tym pseudodomu, skąd ją wyrzucono, musiano przecież źle ją traktować i może jej imię z niczym dobrym się jej nie kojarzy. W każdym razie w najbliższym czasie zamierzam kupić kabanosy i zacząć małe szkolenie w parku (oczywiście na smyczy). Chcę by podchodziła zawsze, gdy ją wołam i nie bała się tego wołania :) dziękujemy za pozdrowienia i też pozdrawiamy[/QUOTE]

AgaG takie psy po przejściach jak Łatek czy Maja wymagają dużo cierpliwości ...zmiany dzieją się pomaleńku, kroczek po kroczku dochodzą do równowagi. Łatek jest u nas już troszkę ponad rok i z tej perspektywy zmiany w zachowaniu są duże. Na początku bał się dosłownie wszystkiego i wszystkich ( oprócz mnie :) przy próbie pogłaskania potrafił zesikać się ze strachu, gdy szliśmy ulicą a tam gdzieś w oddali het , het pojawiał się człowiek Łatek dostawał palpitacji serca i chciał uciekać byle gdzie , byle przed siebie, a nie jest to malutki piesek więc co się nasiłowałam z nim to moje ;) ...teraz po roku możemy już się blisko minąć z kimś na ulicy i choć Łatulo nadal jest nieco zestresowany to jednak w porównaniu do tej poprzedniej panicznej reakcji to niebo a ziemia, za moim końkubentem teraz przepada a na początku bał się go jak ognia i uciekał jak go widział :) Tak więc kochana musicie być cierpliwi, cierpliwi i jeszcze raz cierpliwi a Maja odwdzięczy się Wam miłością tak samo jak mój przekochany Łatulo :)
PS. Nie wiem , ale nie sądzę że imię ma wpływ na to że ona się boi ...myślę że ona tak ogólnie się boi, tak jak i mój Łatulo się bał . Daj jej czas kochana, wszak ona dopiero co zaczęła nowe życie u Was.
Serdecznie Was pozdrawiam i trzymam kciuki za Maję :)

Link to comment
Share on other sites

1izabelka,hpo! i dancik dziękujemy:) O tak, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość :) na razie umieram ze strachu, by nie zwiała. Sto razy sprawdzam, czy drzwi wejściowe zamknięte, na spacerach pełna koncentracja, by smycz mocno siedziała mi w dłoni i nie odpięła się ani od szelek ani od obroży. Dobrze, że nie ma problemu z czystością, chodzimy trzy razy dziennie i to wystarcza. Sądzę jednak, że od jutra dołożę Maji jeszcze jeden spacer tylko z Zahirem, bo Pomidorcia jest za malutka i za słaba ns większe eskapady, a Maja ma dużą potrzebę ruchu. Uff za chwilę biorę córeczkę na spacer i do babci i już czuję, że Maja urządzi szaleńcze wycie mężowi i sasiadom:)

Link to comment
Share on other sites

Jak przyjdzie zima będzie miał kto ciągnąć sanki. ;) PS Mam nadzieję, że założycielka zmieni tytuł wątku na coś bardziej optymistycznego, bo już się zdeaktualizował, a o ile się zorientowałem psy Agi nie mają zamiaru rozszarpać Mai (Pomidorcia gdyby nawet chciała, to może o tym tylko pomarzyć ;).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gdarin']Jak przyjdzie zima będzie miał kto ciągnąć sanki. ;) PS Mam nadzieję, że założycielka zmieni tytuł wątku na coś bardziej optymistycznego, bo już się zdeaktualizował, a o ile się zorientowałem psy Agi nie mają zamiaru rozszarpać Mai (Pomidorcia gdyby nawet chciała, to może o tym tylko pomarzyć ;).[/QUOTE]
Hi hi hi moja psy to poczciwiny, rozszarpać to potrafią co najwyżej opakowanie biszkoptów. Natomast Maja kto wie, czy wobec obcych nie będzie moją obrończynią. Dziś obszczekała malarza :) Jak idę z nią i Zahirem, to wyglądam jak z groźną obstawą.

Link to comment
Share on other sites

Dziś było lepiej z wyciem. Wyła strasznie gdy wychodziliśmy, ale gdy wracaliśmy po dwch godzinach było cicho. Sąsiadka jednak zagadnęa nas w sprawie tego wycia. ale akurat bez pretensji, bo sama ma psa :) mówia tylko, że straszne ostanio wycie i szczekanie odchodziło

Link to comment
Share on other sites

z dnia na dzień będzie lepiej tego wam życzę :) musi się przekonać że jej już nie znikniesz. Zostawiaj jej tego ciuszka znoszonego z pewnością ukoi to trochę rozstanie ,najważniejsze jest całkowite nie zwracanie uwagi na psa przed wyjściem , róbcie swoje i nawet nie nawiązujcie z nią kontaktu wzrokowego , przed wyjściem rzuć ciuszek na jej posłanko hasło zostań i już . Mam nadzieję że zdołacie wypracować spokojne zostawanie .Przez to porzucenie z pewnością będzie potrzebować trochę więcej czasu zanim nabierze pewności siebie i stabilizacji

Link to comment
Share on other sites

my mamy z naszym Puckiem ten sam problem... tzn.ja mam, TŻ może wychodzić kiedy chce i jak chce... i w zasadzie Puczik nie zwraca na to uwagi...ja jedynie rano mogę wyjść o 5.38 jak co dzień... gdyby była np.,godzina 8 to już Pucek by urządził koncert sąsiadom... mamy go już 2lata i tak już spokojnie znosi chociaż moje poranne wyjścia do pracy...bo początkowo wył i szczekał latał po tapczanach i wył przeraźliwie również o 5tej godzinie... a teraz chyba do tego przywykł, ale inne godziny już go niepokoją... nam udało się rozwiązać taki problem w ten sposób ,że zostawiamy mu surową kość od schabu czy inne podobne , a on je uwielbia wręcz, na co dzień dostaje suchą karmę więc to jest coś extra, po czym się uspokaja i zasypia na tapczanie...wiem bo go nagrywałam... ;) no i zostawia ślady np.okruszki suchego chleba, który dostaje też czasami, żeby sobie pożuł jak wychodzimy ;) ewentualnie jakieś wędzone "gryzaki", kurze łapki czy coś w tym stylu...
ale nie wiem czy Ty możesz wykorzystać nasz sposób bo posiadasz jeszcze 2 inne pieski, które jak myślę nie powinny jeść takich rzeczy... może kong napchany pasztetem dałby radę, ale pewnie też musiałabyś zrobić dla wszystkich piesków...no i czy się nie pogryzą o coś takiego...??

Link to comment
Share on other sites

Alexandra20 no właśnie ze wzglęu na pozostałe moje psy pozostawianie gryzaków nic nie da. Zahir weźmie wszystkie, a Maja i tak będzie wyła. Zresztą ona w ogóle nie jest łakomczuchem, raczej nieprawdopodobnie wybrednym psem. Moje wszystko jedzą, a ona tylko przysmaki:) bardzo bym chciała by się nauczyła jeść suchę karmę, ale nie potrafię czekać, aż tak zgłodnieje, ze ją zje i daję jej to, to chce :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gdarin']"Twardym trzeba być a nie miętkim." ;)[/QUOTE]

No niestety masz rację. dziś Maja miała biegunkę po jedzeniu "ludzkim", więc jestem twarda, podałam karmę rojala i jej nie tknęła.niestety muszę ją wziąć na przetrzymanie.. Moje psy tą karmą zajadają się i mają po niej śliczną sierść, więc nie jest to paskudztwo, jak Maja zapewne uważa. :razz:

Edited by AgaG
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gdarin']A jak na spacerze? Czy dalej jak idziecie z psami, ludzie uciekają w popłochu na widok takiej bandy? :)[/QUOTE]
czasem tak. Zahir i Maja są podobnych rozmiarów, idą pewnie z zadartymi ogonami, prawdziwa banda:lol:. Pomidorcia to co innego, ona wzbudza chęć pogłaskania, ale właśnie ona mogłaby ugryźć obcą osobę, bo jest bardzo zazdrosna o mnie i boi się, że ktoś mógłby ją mi porwać :) zresztą ja też się o to boję, bo to psi ideał, przytulaneczka kanapowa, delikatna, cichutka sunia do towarzystwa. :loveu:

Edited by AgaG
Link to comment
Share on other sites

no jak będziesz podawać przysmaki to niestety raczej nie tknie suchej karmy ;) mój Pucek też nie przepada powiedzmy za karmą suchą ;) ale niestety jestem nieugięta ;) wychodzę z założenia, że widocznie nie jest głodny ;) ale jak już się namyśli to idzie i zje tą swoją karmę ;) możesz jej mieszać karmę z pasztetem(na mojego to działa ;) tabletki na odrobaczenie też najłatwiej chyba w ten sposób podać;) mój uwielbia też wszelkiej maści jogurty, kefiry, śmietanę(ale po śmietanie może zdarzyć się biegunka więc conajwyżej łyżkę śmietany mieszam z kulkami ;) wtedy miska jest wymieciona od razu ;) no ewnetualnie z saszetką mokrego żarcia, ale po nimma gazy... kulki z odrobiną mleka też wyjada od razu jak wychlepce mleczko ;) ale też raczej mało nalewam ;)

Link to comment
Share on other sites

na razie strajk głodowy Maja urządza. jak mi się uda wyrwać na chwilę, to skoczę do moich wetek, już dzwoniłam do gabinetu, że sunia suchej karmy za nic nie chce, a po ludzkim jedzeniu miała biegunkę. Wetki przygotują mi próbki różnych karm, może akurat Maję przekonam.
Gotowanie jedzenia dla psów to dla mnie ostateczność, bo mam tyle obowiązków, w tym też dźwigania zakupów, że padam na nos. Kto ma małe dziecko, to wie, o czym mówię :). Doby brakuje, a psy muszą mieć też porządne spacery przecież, wyprane legowiska itd :), bardzo bym chciała, by Maja dała się przekonać do jakiegoś suchego jedzenia.

Edited by AgaG
Link to comment
Share on other sites

no i nie wytrzymałam tego trzymania Maji na głodzie :) gdy w gabinecie moich wetek okazało się, że żadnej z próbek nie zamierza spróbować, to kupiłam puszkę animondy, wymieszałam z karmą suchą i dzięki temu coś tam zjadła :) karmę suchą raczej wypluwając. Dziś namoczyłam jej jedzenie na jutro, dodałam karmę z puszki, wstawiłam do lodówki, no i zobaczę, czy jak sucha karma przejdzie zapachem tej puszkowej i będzie bardzo miękka, to sunia ją zje.
Poza tym odrobaczyłam dziś Maję, wetk moja sprawdziła też jej gruczoły okołoodbytowe, bo saneczkowała. ale nie są zapchane, więc świąd jest czymś innym spowodowany.
Poza tym sunia wygląda na zdrową i może ma mniej lat niż 9, co mnie bardzo cieszy. Kocham ją już ogromnie, choć wycie jej za mną trochę mnie martwi..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AgaG']czasem tak. Zahir i Maja są podobnych rozmiarów, idą pewnie z zadartymi ogonami, prawdziwa banda:lol:. Pomidorcia to co innego, ona wzbudza chęć pogłaskania, ale właśnie ona mogłaby ugryźć obcą osobę, bo jest bardzo zazdrosna o mnie i boi się, że ktoś mógłby ją mi porwać :) zresztą ja też się o to boję, bo to psi ideał, przytulaneczka kanapowa, delikatna, cichutka sunia do towarzystwa. :loveu:[/QUOTE] A ile ona ma lat? Bo już pyszczek leciwy. Fajnie, że przyjęły Maję do stada bez żadnych problemów. :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gdarin']A ile ona ma lat? Bo już pyszczek leciwy. Fajnie, że przyjęły Maję do stada bez żadnych problemów. :)[/QUOTE]
O wieku Pomidorci nic nie wiem, kiedyś znalazłam na dogo pytanie misieek, która ratuje psy z umieralni w Olkuszu, czy znajdzie się gdzieś miejsce dla trzykilowej staruszki:) no i wzięłam w ciemno Pomidorcię. Mój tymczas trwał jeden dzień, bo się w suni od razu zakochałam. Jest ona bardzo bardzo leciwa, trudno powiedzieć, ile ma dokładnie. Głównie śpi, albo się łasi. Na Maję nawet nie nawarczała, moze dlatego, że wie, że jej miejsce na kanapie jest niezagrożone. A Zahir mógłby źle przyjąć samca, ale sunię z pewnością nie. :)

[B]Aleksandra20[/B] Jakoś sobie poradzę. :) wczoraj zamówiłam za radą mojej wetki jakąś super smakowitą karmę wild, jak ona mieszana z puszkami czy parówkami nie zasmakuje Maji, no to pewnie zacznę jej gotować, ale wolałabym nie. Puszkowe bez suchego to by najdrożej chyba wyszło, gdy się dobre puszki kupuje. No i zacznę więcej białego sera kupować, bo Maja go uwielbia.

Edited by AgaG
Link to comment
Share on other sites

Moja suczka, po 12 latach w schronisku, też żadnej suchej karmy nie chciała. Póbowałam bardzo wielu i wreszcie trafiłam na [URL]http://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dla_psa_sucha/royal_canin_size/mini/31368[/URL]. To byłą pierwsza karma, którą tylko troszkę polałąm wodą i zajadała bez problemu... Teraz łaskawie zaakceptowała [URL]http://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dla_psa_sucha/josera/158311[/URL]

I nie wiem dlaczego tak jest ale np. ten Royal kupowany w zooplusie czyli w Niemczech chętnie je a ten kupiony np. w Krakvecie to już nie... Moja koleżanka zawsze mi tłumaczyła że karmy robione na rynek niemiecki są inaczej robione niż te na rynek polski. Zawsze zaprzeczałam ale teraz już nie jestem tego taka pewna... Już jak się otworzy worek to jest inny zapach...

Dlatego wstawiłam linki z zooplusa...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gdarin']To faktycznie skarb. :D A jak tam Majka, dalej koncertuje jak Ciebie nie ma w domu, czy powoli zaczyna rozumieć, że nie ma się czego obawiać, bo nikt już jej nie porzuci?[/QUOTE]
Koncertuje, ale krócej :) jak wracamy, to już jest nie słyszymy z oddali jej zawodzenia. Ale wita mnie szaleńczo skacząc, bardzo bardzo na mnie czeka:loveu:.
Trudno powiedzieć, ile trwa to jej wycie za mną, musiałabym dyktafonem sprawdzić, ale go nie posiadam :) Myślę, że Maja dosyć powoli zaczyna się czuć bezpiecznie, choć bardzo się staram, by zrozumiała, że ma dom na zawsze. Gdy wacamy ze spaceru, to zawsze mówię: "idziemy do domku". No i bardzo ją dopieszczam, tulę, a ona wtedy liże mnie po twarzy i merda. Słodycz sama ta sunia.
Cóż jeszcze... Ostatnio wielkie legowisko dostała i lubi, gdy go wsuwam pod stół. Rozumie, co znaczy siad i łapa.

[B]AlfaLS[/B] Majunia to spora sunia, więc tych karm polecanych przez Ciebie nie mogę jej dawać. ale ja też przestałam zamawiać przez krakwet...:) Natomiast Josera dla psów wybrednych miałam resztkę i Maja nie chciała. Dziś tę karmę wild z zooplusa bardzo długo moczyłam wraz z dwiema parówkami drobno pociętymi, ale Maja bardzo niewiele tego zjadła, a Pomidorci aż się uszka trzęsły nad miseczką, a Zahir jadł ją bez parówek nawet.. :) hmm Maja wieczorem chciała natomiast biały ser i biszkopty z "biedronki" :)

Edited by AgaG
dodaję
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...