Jump to content
Dogomania

Wątek poradnikowy dla kobiet w ciąży i świeżo upieczonych mam.


Shaluka

Recommended Posts

Wiktorio skończył wczoraj 1,5 roku...
mamy 12 zębów, potrafimy mówić mama, tata, da (daj), tak, nie i naśladujemy zwierzątka. Jedyne co mi spędza sen z powiek, to to że mój chłopak bardzo wcześnie się budzi.:evil_lol:. Coś ok 5.30, a nawet 5.00 rano... No nic może ranny z niego ptaszek..

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images65.fotosik.pl/751/fe3542dc61733b25med.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images61.fotosik.pl/749/1c8aed67f452e6d6med.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[url]http://images65.fotosik.pl/751/fe3542dc61733b25med.jpg[/url] - przystojny młody kawaler z Wiktora :loveu:

[B]furciaczek[/B] planujesz czy już rośnie maleństwo? Chociaż sądząc po tym jak dźwigasz kaukazy to mniemam że dopiero planujesz :evil_lol:

A ja mam pytanie bo już szczepienia dłużej nie chcę odwlekać.. Jak szczepiłyście Wasze dzieciaki? Skojarzone 6w1, 5w1 czy może te refundowane? Do tej pory byłam za tymi darmowymi, ale zaczęłam mieć wątpliwości bo w sumie po co kłuć jak można oszczędzić sobie i dziecku cierpienia. Ja na pewno bardziej to przeżywać będę, ale wiadomo że i małej się udzieli mój stres więc jak jest możliwość ograniczenia to bym ograniczyła. Z drugiej strony nie przekonują mnie te skojarzone bo za dużo jednorazowo tego w jednym miejscu, jednak się nie rozkłada tylko bombarduje w danym momencie 5/6-cio krotną dawką. No i nie wiem :roll:. Na pediatrę i jej rady nie liczę, bo ona tylko w kółko powtarzała że lepiej 1 ukłucie a poza tym żadnych innych argumentów.

Link to comment
Share on other sites

[B]ewachw [/B]pocieszę Cię, że u mnie jest to samo ;) Mało tego, moje dziecko ma zegarek w dupce i codziennie pobudka o 5:40 :loveu:
Przez 2 tyg. wstawał mi około 6:30 i byłam szczęśliwa :) Ale od niedzieli wróciły stare godziny wstawania, więc jest jak jest ;)

Co do szczepionek, to u mnie szły skojarzone, z tym, że w Niemczech jest to refundowane ;) Jedynie za rotawirusy się płaci.
Sama osobiście, chyba bym się ograniczyła do podstawowych, gdybym mieszkała w PL ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='*Monia*']

[B]furciaczek[/B] planujesz czy już rośnie maleństwo? Chociaż sądząc po tym jak dźwigasz kaukazy to mniemam że dopiero planujesz :evil_lol:

[/QUOTE]

Rośnie sobie spokojnie, a noszenie kaukazow ograniczam do minimum...chociaż czasami nie ma wyjścia i trzeba kudłacza ponosić ;)
Termin na wrzesień wiec trochę czasu na ogarniecie tematu i przeczytanie wątku mam...bo jest co czytać :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magdabroy'][B]ewachw [/B]pocieszę Cię, że u mnie jest to samo ;) Mało tego, moje dziecko ma zegarek w dupce i codziennie pobudka o 5:40 :loveu:
Przez 2 tyg. wstawał mi około 6:30 i byłam szczęśliwa :) Ale od niedzieli wróciły stare godziny wstawania, więc jest jak jest ;)

Co do szczepionek, to u mnie szły skojarzone, z tym, że w Niemczech jest to refundowane ;) Jedynie za rotawirusy się płaci.
Sama osobiście, chyba bym się ograniczyła do podstawowych, gdybym mieszkała w PL ;)[/QUOTE]
A moje dziecię wstaje po 7 tak na dłużej i mam nadzieję że jej tak zostanie :evil_lol:
Doszczepiać na pneumokoki mam zamiar dopiero po roku o ile dobrze zrozumiałam, a tak to podstawy. Tylko mam problem czy skojarzone czy te 3 wkłucia.. Raz wychodzi mi więcej za skojarzonymi, a później za tymi 'standardowymi' i nie wiem co robić.. Mam tydzień i pewnie ze sto razy będzie mi się zmieniało :roll:

[quote name='furciaczek']Rośnie sobie spokojnie, a noszenie kaukazow ograniczam do minimum...chociaż czasami nie ma wyjścia i trzeba kudłacza ponosić ;)
Termin na wrzesień wiec trochę czasu na ogarniecie tematu i przeczytanie wątku mam...bo jest co czytać :)[/QUOTE]
To gratulacje :multi:. I staraj się tych nakolankowych piesków nie dźwigać.
Wątek ciekawy i wiele przydatnych informacji można w nim znaleźć. Niedawno właśnie cały przeczytałam - miła lektura i pochłaniacz czasu :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='furciaczek']Rośnie sobie spokojnie, a noszenie kaukazow ograniczam do minimum...chociaż czasami nie ma wyjścia i trzeba kudłacza ponosić ;)
Termin na wrzesień wiec trochę czasu na ogarniecie tematu i przeczytanie wątku mam...bo jest co czytać :)[/QUOTE]

Gratulacje :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='furciaczek']Rośnie sobie spokojnie, a noszenie kaukazow ograniczam do minimum...chociaż czasami nie ma wyjścia i trzeba kudłacza ponosić ;)
Termin na wrzesień wiec trochę czasu na ogarniecie tematu i przeczytanie wątku mam...bo jest co czytać :)[/QUOTE]

Gratuluję :)
[quote name='*Monia*']A moje dziecię wstaje po 7 tak na dłużej i mam nadzieję że jej tak zostanie :evil_lol:
Doszczepiać na pneumokoki mam zamiar dopiero po roku o ile dobrze zrozumiałam, a tak to podstawy. Tylko mam problem czy skojarzone czy te 3 wkłucia.. Raz wychodzi mi więcej za skojarzonymi, a później za tymi 'standardowymi' i nie wiem co robić.. Mam tydzień i pewnie ze sto razy będzie mi się zmieniało :roll:


To gratulacje :multi:. I staraj się tych nakolankowych piesków nie dźwigać.
Wątek ciekawy i wiele przydatnych informacji można w nim znaleźć. Niedawno właśnie cały przeczytałam - miła lektura i pochłaniacz czasu :lol:[/QUOTE]

Ja szczepie 5w1 , coś mi po głowie chodzi , że są lepsze bo te refundowane mają żywe te wirusy ,a te 5w1 i 6w1 już nie i są przez to bezpieczniejsze , no i te refundowane mają w sobie rtęć czy coś , a te płatne już nie .


[quote name='ewelinabuck']gratulacje dla przyszlych mamusiek:):)

a my mamy 8 miesiecy ,5 zebow i sami jemy:)
natus z babcia


[IMG]http://www.iv.pl/images/95145681977351171838.jpg[/IMG][/QUOTE]

Cudny jest :)

Link to comment
Share on other sites

Ja juz w pełni spakowana do szpitala, wczoraj łaziłam jeszcze za żelem z Białego Jelenia i znalazłam te malutkie na szczescie :)

Ale zaciskam kolana, wole dotrzymać do terminu :) W czwartek jeszcze na wizytę to obym się jeszcze na usg załapała.

Link to comment
Share on other sites

modliszka Gratulacje :)

Takie pytanko, czy któraś z was używała takiego wynalazku? Ja prawie mieszkam w samochodzie i tak się zastanawiam czy warto czy nie...
[url]http://allegro.pl/besafe-adapter-do-pasow-izi-iso-fix-kupon-150-zl-i4047272699.html[/url]
[url]http://allegro.pl/tummy-shield-bezpieczenstwo-dla-kobiet-w-ciazy-i3988499813.html[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='furciaczek']modliszka Gratulacje :)

Takie pytanko, czy któraś z was używała takiego wynalazku? Ja prawie mieszkam w samochodzie i tak się zastanawiam czy warto czy nie...
[URL]http://allegro.pl/besafe-adapter-do-pasow-izi-iso-fix-kupon-150-zl-i4047272699.html[/URL]
[URL]http://allegro.pl/tummy-shield-bezpieczenstwo-dla-kobiet-w-ciazy-i3988499813.html[/URL][/QUOTE]

dziękuje :)
Ja nie używałam adaptera, a jeździłam często. Do 8 m-ca gdzieś zapinałam normalnie, potem jeździłam bez pasów...
Ale mnie uwierało wszystko co mi opinało brzuch - czy to na dole czy wyżej, więc to pewnie kwestia indywidualna czy ci podpasuje.

Link to comment
Share on other sites

Dzieki dziewczyny :)
O komfort to się nie martwię, nie potrafię bez pasów jeździć, zapinam z automatu a w rozpiętych czuje się przeokropnie...interesują mnie kwestie bezpieczeństwa, czy faktycznie rozmieszczenie tych pasów ma większe znaczenie przy gwałtowniejszym hamowaniu tfu tfu stłuczce. Czy jakiś taki gadżet to jest po prostu wymyślony po to żeby wydać trochę kasiory :P

Link to comment
Share on other sites

[quote name='furciaczek']Dzieki dziewczyny :)
O komfort to się nie martwię, nie potrafię bez pasów jeździć, zapinam z automatu a w rozpiętych czuje się przeokropnie...interesują mnie kwestie bezpieczeństwa, czy faktycznie rozmieszczenie tych pasów ma większe znaczenie przy gwałtowniejszym hamowaniu tfu tfu stłuczce. Czy jakiś taki gadżet to jest po prostu wymyślony po to żeby wydać trochę kasiory :P[/QUOTE]
moim zdaniem - podnosi komfort, ale też bezpieczeństwo. Jeździmy raczej spokojnie, więc ostrych hamowań nie było, ale przy hamowaniu czuć, że pasy nie uwierają brzucha, za to trzymają człowieka.
Ja jeździłam w obu ciążach w pasach - w jednej bez adaptera, w drugiej - z nim. Różnica spora.
Akurat ja nie wyobrażam sobie jazdy bez pasów - zbyt dużo jeżdżę (no i prowadzę też).

Link to comment
Share on other sites

Ja jeździłam dużo i na różne odległości w ciąży. Po raz ostatni za kierownicą, siedziałam na 2 dni przed porodem. Nie używałam niczego. Do samego końca zapinałam normalnie pasy. Z tym, że pas z brzucha, zsuwałam pod brzuch i tyle ;) Nie czułam żadnego dyskomfortu.

Link to comment
Share on other sites

Chyba się zdecyduję na tą szczepionkę 5w1, chociaż nadal mam wątpliwości..

[quote name='Panna Cotta']Ja juz w pełni spakowana do szpitala, wczoraj łaziłam jeszcze za żelem z Białego Jelenia i znalazłam te malutkie na szczescie :)

Ale zaciskam kolana, wole dotrzymać do terminu :) W czwartek jeszcze na wizytę to obym się jeszcze na usg załapała.[/QUOTE]
No to trzymamy kciuki żebyś dotrwała :).
Też białego jelenia miałam w wersji mini ;)

[quote name='modliszka84']To i my się pochwalimy że 5 marca przyszedł na świat nowy dogomaniak - Gabryś ;)
[/QUOTE]
Gratulacje!

Link to comment
Share on other sites

Gratulacje dla mamusiek tych nowo narodzonych i tych jeszcze nie ;)

Fotka z brokułem świetna !!!

Dzisiaj Wiktor zastrajkował i nie chciał zasnąć w ogóle w dzień..no nie szło....:roll:
Ja już się zastanawiam, czy egzorcysty nie wołać...nie chce mi spać...pobudka 5 rano to norma. Za to u Cioci-Niani śpi na umór....potrafi u niej spać w dzień po 3 godziny....:placz:

Link to comment
Share on other sites

Jeszcze nie rodzę :D 13 dni do terminu, dziś prawdę mówiąc myślałam, ze się zaczyna, może wieczorem, czy jutro się ruszy, bo mam straszne mdłości i inne takie historie, plus skurcze, ale nieregularne. No i stawy mi się rozlazły, najgorzej w dłoniach - mam wrażenie, jakbym miała galaretkę między paliczkami.

Monia, szczepiłam Witka 6 w 1 i nie było żadnych powikłań. Dzieciak ma rok i 9 miesięcy, jest zdrowy, silny, nie ma problemów, tuż po szczepieniu raz był marudny - po pierwszej dawce. Roztaczano przede mną też wizje, jak to dziecko źle zniesie jednorazowe zaszczepienie 6 w 1 i pneumokokami. Nic się nie stało, leciutko ramię spuchło i tyle, następnego dnia śladu nie było. A pneumokoki dlatego, ze on chodzi do żłobka, a Zosia w drodze, więc lepiej zabezpieczyć fąfla - drugiego czeka to samo.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...