Jump to content
Dogomania

Antybiotyk a apetyt


Gwarek

Recommended Posts

Witam.
We wtorek Holka miała szyta łapę. Od wczoraj dostaje TAMOX 2xdziennie. I od wczoraj nie chce jeść. Poza tym zachowuje się normalnie. Czy antybiotyk może wpływać na utratę apetytu? Holka to typ psiego anorektyka, więc jestem przyzwyczajona do jej wybrzydzania, ale zazwyczaj zawsze coś przekąsi, a tym razem nawet ciasteczka jej nie interesują :(

Link to comment
Share on other sites

[b]Gwarek[/b]------co sie stało Holci? wlazła na coś pod śniegiem? :evil:
Myślę, że brak apetytu to rzeczywiście reakcja na antybiotyk. Poza tym chora łapka prowadzi do ograniczenia spacerów i gonitw i sama w sobie daje dyskomfort. Byle piła, a może jednak dzisiaj sie na coś skusi? :D
Mój "wariat", to czasami ze 2 dni przebiera w miskach(bez antybiotykoterapii), a potem wszamia wszystko. a nie dało sie tego antybiotyku zastosować tylko miejscowo? Pozdro!

Link to comment
Share on other sites

Bogula, rzeczywiście mała wlazła na coś w śniegu :( rana nie głęboka tylko jakoś tak pechowo, że ciągle się otwierała :(
Dzisiaj bo głebokim zastanowieniu zdecydowała się zjeść kromkę suchego chleba :) Pije normalnie. Rzeczywiście: spacery zmieniły się diametralnie. Zamiast szaleństw za piłeczką jest dostojny spacerek z łapą w skarpecie ;)
Nie umiem jej zakładać opatrunku :( Wet zrobił to fachowo i trzymało się aż Holka to w końcu przemoczyła. To co ja zakładam nie wytrzymuje dnia :( Zastanawiam się jak ten bandaż poprzypinać spinaczem do futra :evilbat:
Czy antybiotyk (musi go brać do jutra) nie szkodzi na pusty żołądek?

Link to comment
Share on other sites

[b]gwarek[/b]------może da się wydolić nieco sierści na łapce i potem kleić plastrem? a na to skarpeta. Jeśli rana powyzej poduszeczek, to w domku trzymaj na "sucho"---bez opatrunku, chyba, że liże i ciągnie nici. Jak Holka pije, to O.K. ,wiadomo, że na pusty żołąd antybiotyk niebardzo, ale nie ma wyjścia; mam nadzieję, że nie dostanie biegunki; w razie rozwolnienia sypnij jej na plaster szynki smectę i wciśnij do pycholka.
Życzę z Fafolem szybkiego powrotu do pełnej formy :D .Daj znać, co słychać u Was :D ------pozdro!

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam, że milczałam. Miałam kłopoty z siecią i z ledwością otwierały mi się strony, a juz wogóle nie było mowy o napisaniu czegoś :(
Dziękuję za rady :) Zrobiłam tak: W gdy jestem w domu Holka jest boso a ja pilnuję, żeby nie wyjęła szwów. Na spacerki i gdy zostaje sama w domu ma zakładanego buta :)
W niedzielę skończyliśmy z antybiotykami. A w czwartek albo w piątek ściągamy szwy.
Mam jeszcze jedno pytanie: czy po zdjeciu szwów pies może szaleć na pełnych obrotach? Na razie nie pozwalam jej na wygłupy i mała na psacerach patrzy na mnie z wyrzutem w oczach a ja mam poczucie winy:(

Link to comment
Share on other sites

[b]gwarek[/b]-----fajnie, że sytuacja powoli się normuje :D .Jesli sie da, to wariacje mniejsze przez dzien, dwa-----nie wiem jak to zrobić? :wink: , ale może długie, delikatne spacery po części rozładują Holkę? Będzie dobrze! Pozdro "zza miedzy" :D

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...