Jump to content
Dogomania

Hodowle


Recommended Posts

  • 2 weeks later...
  • Replies 55
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Hodowli owczarkow szetlandzkich w Polsce jest ponad 100 ale z wyborem szczeniaka wcale bym nie spieszyl tylko szukal przynajmniej w takich hodowlach, ktore pojawiaja sie na wystawach (tez klubowych i miedzynarodowych) ze swoimi szetlandami. Pamietac nalezy ze sheltie NIE moze byc bojazliwy ani miec zrytej psychiki, charakter jest najwazniejszy a pozniej budowa czy wyglad i dodatkowo warto przesledzic linie dziadkow. Poza tym przede wszystkim [B]dobrze zapoznac sie ze wzorcem[/B] a przynajmniej z tym polskim tlumaczeniem zeby komus "miny" nie wcisneli za 1800-2500zl. A tych jest sporo co widac pozniej po wynikach wystaw jak sie sypia nawet oceny dobre czy tez dyskwalifikacje po czym piesek czy suczka znika z wystaw z podkulonym ogonem albo sa wieczne tlumaczenia ze to ze tamto. Nie kazdy szczeniak po super-hiper psiakach jest udany i nie ma co patrzec tylko na tytuliki :p

Aha, o badania rodzicow i dalszych przodkow tez warto zapytac, m.in o dysplazje i chociazby CEA/PRA.

Kazda pliszka swoj ogonek chwali wiec i ja osobiscie polecalbym hodowle z Puli Szczescia z Jaroslawia, sam kupilem od nich 4-miesiecznego pieska juz prawie 3 lata temu i jestem mega zadowolony. Malec fantastycznie zsocjalizowany i wstepnie przeszkolony w podstawach posluszenstwa, ze swietnym pochodzeniem, dobrym wygladem, prawidlowa budowa, genialna psychika i utalentowany :multi: A sukcesiki na przeroznych ringach swoja droga :cool3: I najwazniejsze - zeby kupic dobrego psa i trafic na dobra hodowle ktora dba o rozwoj rasy a nie tylko slepo mnozy i produkuje - trzeba miec szczescie, a nie tylko pieniadze.

Link to comment
Share on other sites

Wiesz marider czasami można wybierać, przebierać a i tak trafić na "minę", bywa też tak, że ktoś kupi niezłego pod względem charakteru psa a i tak go zepsuje. Mój pierwszy szetland był kupiony kompletnie w ciemno, chciałam mieć psa tej rasy i nie znając się na hodowlach kupiłam pierwszego dostępnego i to z mało znanej hodowli-był to ich pierwszy miot. Pies był genialny pod każdym względem, miał cudny charakter, odważny przyjacielski i był wstępnie przeszkolony-pies złoto. Utalentowany i bardzo skoczny-miałyśmy uprawiać agillity. Jednak nie było nam to dane-pies został skradziony i jak się później okazało zastrzelony. Do dziś nie mogę odżałować straty, co roku w marcu wspominam moją cudną sheltie o niedoskonałej budowie z przeciętnej hodowli i bez dziadków medalistów. Oczywiście nie polecam tu kupowania "w ciemno" ale czasami te mniej znane hodowle też miewaja fajne psiaki-niekoniecznie będą zdobywać medale na ringach ale sprawdzą się w codziennym życiu a być może i w sporcie.
Na kilku szetlandzkich forach można sobie poczytać o wspaniałych szczeniaczkach, po genialnych przodkach, które boją się własnego cienia i kulą ogon na widok odkurzacza lub ścierki do podłogi.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE=badmasi;1364675.
Na kilku szetlandzkich forach można sobie poczytać o wspaniałych szczeniaczkach, po [B]genialnych przodkach[/B], które boją się własnego cienia i kulą ogon na widok odkurzacza lub ścierki do podłogi.[/QUOTE]
A można poprosić o wskazanie które to,bo jakoś nie bardzo kojarzę.A takie stwierdzenie troche bije ogolnikami.A którzy to sa ci genialni rodzice,może jak będe kupować szetlanda,to będę miał ich na względzie?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='badmasi']Wiesz marider czasami można wybierać, przebierać a i tak trafić na "minę", bywa też tak, że ktoś kupi niezłego pod względem charakteru psa a i tak go zepsuje. Mój pierwszy szetland był kupiony kompletnie w ciemno, chciałam mieć psa tej rasy i nie znając się na hodowlach kupiłam pierwszego dostępnego i to z mało znanej hodowli-był to ich pierwszy miot. Pies był genialny pod każdym względem, miał cudny charakter, odważny przyjacielski i był wstępnie przeszkolony-pies złoto. Utalentowany i bardzo skoczny-miałyśmy uprawiać agillity. Jednak nie było nam to dane-pies został skradziony i jak się później okazało zastrzelony.[/QUOTE]
Wspolczuje ale wiem co masz na mysli z tym szczesliwym trafem. Sam tez kupowalem psa bedac ZUPELNIE zielony wiec tymbardziej sie ciesze ze trafilem wyjatkowo dobrze. Mam szczescie :multi: Za to przez te 3 lata sporo nadrobilem i smialo moge powiedziec ze w tej chwili mam duzy a moze i nawet najwiekszy zbior ksiazek o sheltie w Pl :cool3: Niestety polskiej literatury jest bardzo malo lub jest wrecz znikoma wiec publikacje kupowalem po calym swiecie, fachowa wiedza jest bezcenna :loveu:.

[quote name='badmasi'] Na kilku szetlandzkich forach można sobie poczytać o wspaniałych szczeniaczkach, po genialnych przodkach, które boją się własnego cienia i kulą ogon na widok odkurzacza lub ścierki do podłogi.[/QUOTE]
Ale zaden hodowca sie do tego nie przyzna, zapomnij :shake:, predzej zacznie sie odwracanie kota ogonem i zarzekanie ze wcale tak nie jest oraz udowadnianie ze czarne jest biale. Natomiast gdy przyjedzie po szczeniaka ktos kto sie na sheltie nie zna tylko chce bo fajny, madry, modny, piekny itd to kupi to, co mu sie wcisnie bez wnikania w cokolwiek poza tym ile da sie zbic z ceny za szczeniora po np hiper super reproduktorze ktory poza wystawianiem sie na ogol nic nie potrafi. Taka jest prawda.

Link to comment
Share on other sites

  • 9 months later...

Pozwolę sobie odnowić temat w nadziei że zagląda tutaj jeszcze kilku Shelcio-maniaków ;)

Może mieliście styczność z hodowlą [B]Basa Kosy [/B]z Gryfina ?
Jeśli tak to proszę coś napisać o tej hodowli.

Co do sheltie jestem na wpół zielona, śledzę tą rasę od kilku miesięcy. Szukam hodowli dobrej, szczeniaczka chciałabym za kilka lat, ale już teraz wolę poczytać, poszukać.

Póki co marzy mi się rodzinny sheltie, towarzysz. Może za kilka lat zapragnę aby był to jednak wystawowy pies, dlatego chce znaleźć dobrą hodowle, poczytać o niej opinie.

Co do wymienionej przeze mnie hodowli, nie będę udawać bo pewnie widzicie że jestem z tej samej miejscowości. Mieszkam blisko tej domowej hodowli i czasami widzę owe psiaki i słyszę ich śpiewy :razz:

Jako iż ową hodowczynię znam mogę do niej pójść, pogadać, ale wolę usłyszeć coś o tej hodowli od innych osób. Jak wiadomo każdy hodowca będzie zachwalać siebie, a mi nie o to chodzi.

[I]Proszę też o polecenie innych hodowli z zachodniopomorskiego.[/I] :)

Pozdrawiam
Monika

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Dziękuję za odzew, proszę również o opienie na temat podaych wyżej hodowli. Na pewno są tutaj osoby które spotkały się z tymi hodowlami. Nie karze Wam tutaj mówić jak na spowiedzi, ale napiszcie jakie maja podejście itp. bo słychac o niektórych hodowlach gdzie rasowe szczeniaki są rozmnażane dla kasiory...

Link to comment
Share on other sites

Jeśli chodzi o woj. zachodniopomorskie to gorąco polecam hodowlę Casidi. Krycia są nie tylko przemyślane, ale także ambitne ( dla mnie to znaczy coś więcej niż krycie swoim piesiem lub piesiem sąsiadów :D , bez większego zainteresowania rodowodem... ) czego odzwierciedleniem są niemałe sukcesy wystawowe. Szczenięta doskonale zsocjalizowane, poświęca się im dużo uwagi. Pieski przebadane. - [url]http://casidi.republika.pl[/url]

Link to comment
Share on other sites

Biorąc pod uwagę, że chodzi o wybór przyjaciela na lat kilkanaście, odległość ma moim zdaniem znaczenie minimalne.
Polecam hodowlę, z której pochodzi nasza sunia sheltie, aktualnie pięciomiesięczna: [B]Fulfilled Dream[/B] ( [URL]http://sheltie.net.pl[/URL] ). Ciechanów to nie pomorskie, ale [U]naprawdę warto[/U]. Z Lublina do Ciechanowa też jest kawałek, ale po takiego szczeniorka warto tę odległość pokonać nawet na piechotę. :)
Nela jest z nami od końca czerwca, tak więc pewne obserwacje można było poczynić.
Informację o hodowli znalazłam w internecie, byłam osobą zupełnie obcą, a już po pierwszej rozmowie telefonicznej miałam wrażenie, że to strzał w dziesiątkę.
Nasza Nela jest rewelacyjnie zsocjalizowana, niesamowicie zadbana, wesoła, zdrowiutka, a w dodatku piękna. Nasza pani weterynarz nie ma słów uznania.
Właścicielka hodowli bardzo interesuje się losami małej, jestem z nią w stałym kontakcie. Przesympatyczna, kompetentna osoba. Pieski mają robione badania. Hodowla domowa, są w niej tylko trzy psiaki. Wychuchane, zadbane, kochane z całego serca.
Jak ważne są zalety hodowli, które wymieniłam, przekonałam się na własnej skórze - nasza poprzednia sunia (w wieku 9 lat odeszła za TM w maju tego roku) pochodziła z hodowli, która była przeciwieństwem Fulfilled Dream. Wika miała super charakter, ale to były lata rozpaczliwego zmagania się ze wszystkimi możliwymi chorobami, wynikającymi z poważnych zaniedbań hodowcy. Zaznaczam, że ta hodowla przestała istnieć.
Jeszcze jedno: i po jedną i po drugą sunię jeździłam tzw. środkami transportu publicznego :) Podróż upłynęła bez najmniejszych kłopotów, tak więc z maniakalnym uporem powtarzam, że odległość jest tu najmniej istotna.
[B]
Życzę Ci owocnych poszukiwań i dobrego wyboru!
[/B]
Oto nasza Nela:
[URL="http://img830.imageshack.us/i/nelcia.jpg/"][IMG]http://img830.imageshack.us/img830/7826/nelcia.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Witam.
Wg mnie na twoje pytanie,nie otrzymasz obiektywnej odpowiedzi.Tutaj sprawdza się bardzo dobrze przysłowie " [B]Każdza sroczka swój ogonek chwali[/B]".

Najczęsciej/nie zawsze/ w takich forach wypowadają sie bardzo młode osoby dysponujące mnóstwem czasu i lubiące wypowiadac się publicznie.Wielu naprawdę super hodowców woli unikac taki for i opinii./np.Basa Kosy-mało medialna,ale czy przez to gorsza?/
A hodowli .o których można powedziec ,że :
[QUOTE]
Właścicielka hodowli bardzo interesuje się losami małej, jestem z nią w stałym kontakcie. Przesympatyczna, kompetentna osoba. Pieski mają robione badania. Hodowla domowa, są w niej tylko trzy psiaki. Wychuchane, zadbane, kochane z całego serca.

[/QUOTE]
jest w Polsce 80-90 % .
Wg mnie musisz zastanowic się co chcesz/jakiego psa- o jakich cechach,o jakiej budowie,czy chcesz uprawiac sporty itp / i pod tym kątem szukac hodowli nieważne w jakim rejonie Polski ,a ponieważ jak czytam jeszcze troche czasu minie,to jeszcze wiele może się zdarzyć,może już niektórych hodowli nie być ......

Zycze owocnych poszukiwań,i uwierz,przy wyborze towarzysza na kilkanascie lat,ktory bedzie z Tobą w każdej chwilach twego życia,i tych lepszych i tych gorszych,z którym bedziesz obcować na codzień, odleglośc nie ma znaczenia i warto pojechac po niego nawet na drugi koniec świata....

Link to comment
Share on other sites

Dodam od siebie, ze najlepiej napisac do róznych hodowcow, zeby poznac ich i ich podejście do psów. Ja tak zrobiłam i jestem zadowolona.

Hodowla Casidi zrobila na mnie dobre wrażenie, choć pieska w końcu mam z Ventory (kwestia tego, ze psiak nam się spodobał i fakt, ze otrzymaliśmy super wyczerpujące odpowiedzi; szczere, bez zbednych, mydlących oczy ochów i achów; wiemy że miot był przemyslany; Yarpen ma bardzo fajny charakter i super wygląd ;)). Również dobre wrażenie wywarła na nas hodowla Double Vision.
Nela z hodowli Fulfilled Dream ma faktycznie cudowny charakter! Jest moją ulubienica niezaprzeczalną! (Pozdrawiamy z Yarpenem ;))

Złe wrażenie wywarł na nas Pan, który pokrył swoja suczkę super championem, ale chodziło mu tylko o kasę w naszej ocenie... Niby szczeniaki tańsze, ale co z tego, skoro na pytanie o choroby oczu przeczytałam, że "sędzia by zauwazył na wystawach i suka nie zrobiłaby hodowlanki, gdyby miała chore oczy" lub na zachętę, żeby mnie jeszcze powypytywał o warunki jakie psu zapewnie: "skoro tak się Pani dopytuje, to jestem pewien, że pies będzie miał dobrze."...

Link to comment
Share on other sites

Dzięki dziewczyny za te wszytstkie odpowiedzi !
Już teraz wiem, że pierwszy shelciak będzie z adopcji :)
Bo i te psy coraz częściej szukają domu.
Pojeżdzę, popytam i pooglądam hodowlę.
Niedługo idę do hodowli Basa-Kosy także dam Wam znać jak moje wrażenia ! :)

Dziękuję i pozdrawiam Was serdecznie :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='budziorre']
Wielu naprawdę super hodowców woli unikac taki for i opinii. [/QUOTE]

I tu rodzi się pytanie: dlaczego unikają?
U jednych to będzie na pewno wrodzona skromność lub brak czasu czy dostępu do komputera.
U innych świadomość, że jako hodowcy nie postępują właściwie i może to zostać publicznie wytknięte.
Nie każdy będzie miał czas i ochotę rozstrzygać, która odpowiedź jest prawdziwa.
W XXI wieku rzeczą naturalną jest, że hodowca, który nie ma nic do ukrycia, upublicznia informacje na temat swoich psów w internecie. Dla potencjalnych nabywców szczeniaczków to jest znacznie wygodniejszy i tańszy sposób zdobywania informacji.
Moim zdaniem to nie jest kwestia wieku hodowcy czy ilości wolnego czasu, ale zwykły szacunek dla potencjalnych nowych domków.
Nie mówię o byciu dostępnym online 24 godziny na dobę czy notorycznym zalewaniu forów internetowych setkami ciekawostek o swojej hodowli (osobiście nie spotkałam się z takim zjawiskiem), ale najzwyklejszym w świecie podaniu podstawowych informacji o psiakach, dostępie do internetu, możliwości wysyłania zdjęć i filmików, etc.
Jeszcze jedno. Może to moja nadinterpretacja, ale sama strona internetowa zapowiada, z kim będziesz mieć do czynienia. Podkreślam, że nie chodzi mi o techniczne "bajery", ale sposób, w jaki przedstawia się psy i siebie. Wiadomo, że słowa i zdjęcia trzeba skonfrontować z rzeczywistością, ale to ważne źródło informacji.

[quote name='budziorre']
A hodowli .o których można powedziec ,że :

"Właścicielka hodowli bardzo interesuje się losami małej, jestem z nią w stałym kontakcie. Przesympatyczna, kompetentna osoba. Pieski mają robione badania. Hodowla domowa, są w niej tylko trzy psiaki. Wychuchane, zadbane, kochane z całego serca."

jest w Polsce 80-90 % .[/QUOTE]

Oj, zaburzę tę statystykę: właścicielka hodowli, z której pochodziła nasza poprzednia sunia sheltie, przez dziewięć lat skontaktowała się ze mną 1 (słownie: jeden) raz. O warunkach, w jakich żyły psy i wpływie, jaki to miało na zdrowie naszej Wiki, wolę się nie wypowiadać.

[quote name='budziorre']odleglośc nie ma znaczenia i warto pojechac po niego nawet na drugi koniec świata....[/QUOTE]
Tu zgadzam się w stu procentach!:multi:

Przy okazji pozdrawiamy kochanego [B]Yarpena[/B] i jego przesympatycznych właścicieli! Yarpen to przykład shelciaka o rewelacyjnym charakterze i wyglądzie, świetnie zsocjalizowanego bystrzaka przecudnej urody! :loveu:
Co niniejszym stwierdzam z ręką na sercu całkowicie wbrew zasadzie o sroczce i ogonku. :lol: Zupełnie inna hodowla.

[B]blacky764[/B]
Czekamy na relację z poszukiwań.
Jeśli zdecydujesz się na adopcję, polecam lekturę serwisów ogłoszeniowych i aukcyjnych - tam czasami kryją się prawdziwe skarby.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lirael'].


Oj, zaburzę tę statystykę: właścicielka hodowli, z której pochodziła nasza poprzednia sunia sheltie, przez dziewięć lat skontaktowała się ze mną 1 (słownie: jeden) raz. O warunkach, w jakich żyły psy i wpływie, jaki to miało na zdrowie naszej Wiki, wolę się nie wypowiadać.
[/QUOTE]
dlaczego zburzysz, przecież nie jest napisane że 100% ,może twój przypadek mieści się w tych 20 %

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...