Jump to content
Dogomania

Co shih tzu ma wspólnego z królikiem???


alicja22ol

Recommended Posts

Hej! Na początku chciałam pozdrowić wszystkich dogo-maniaków-jestem nową forum'owiczką. Od dwóch tygodni mam super słodziaka- Tosię :loveu:( biało-czarną shih tzu), wygląda jak miś panda. Właśnie ostatnio skończyła się jej kwarantanna i zaczęlyśmy wychodzić na małe spacerki;). Z jednej strony jestem zaskoczona, że tyle osób rozpoznaje rasę:Cool!:a z drugiej czasem tak mi się śmiać chce, bo z mojej Tośki już tyle różnych zwierzątek zrobono. Jeden pan zapytał czy to królik:roll:, inny stwierdził że świnka morska długowłosa:mad:, a pani powiedziala do swojego synka- "Zobacz jaki śliczny kotek:wolfie:". A misie i zabawki pluszowe są na porządku dziennym...:eviltong: Chciałam zapytać czy Wy też macie takie sytuacje? A może jeszcze jakieś inne ciekawe zwierzaczki porównywano do waszych shih tziaków?

Link to comment
Share on other sites

czasami wydaje mi się, że większość tego typu słów to zwykłe żarty. po prostu dziwne wydaje mi się, że shih może być porównywany do świstaka (z tego co pamiętam kiedyś się z tym spotkałam:evil_lol:), świnek morskich itd.
częściej shih-tzaki to wg innych yorki, pekińczyki czy nawet maltańczyki (przy czym wygłaszający takie opinie ma minę wielkiego znawcy).
całe szczęście my nie musimy łazić z naszymi psami po osiedlu ;) [I]a co ma takie śmieszne pozawieszane? a to po to żeby się włosy kręciły? o patrz jakie ma piesek spineczki. o jakie ma długie włosy. o jaki mały, taki mały to nie pies.[/I]
oczywiście komentarze typu [I]biedny[/I] (bo ma związane długie włosy), czy [I]brzydki[/I] są również na porządku dziennym.
trzeba sobie wyrobić dystans do tego:evil_lol:
przez tydzień pobytu nad morzem z jednym długowłosym psem ze dwa lata temu, psa komentowano ciągle, czasami pozytywnie, ale negatywne róównież i to chyba nawet częściej (chociaż Klusia ma taki sympatyczny wyraz:loveu:).
a kto się opatrzy na shih-tzu wystawowe, potrafi psu z nawilżonymi włosami rzucić komentarz typu "ładny ale brudny" :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='alicja22ol'] Jeden pan zapytał czy to królik:roll:, inny stwierdził że świnka morska długowłosa:mad:, a pani powiedziala do swojego synka- "Zobacz jaki śliczny kotek:wolfie:". A misie i zabawki pluszowe są na porządku dziennym...:eviltong: Chciałam zapytać czy Wy też macie takie sytuacje? A może jeszcze jakieś inne ciekawe zwierzaczki porównywano do waszych shih tziaków?[/quote]



Mnie osobiście porównanie do innego gatunku zwierząt się nie zdażyło. Czasami ktoś zapyta jaka to rasa?... i na tym się kończy. A z jakiej hodowli masz pieska jeśli można zapytać????

[quote name='pumilo2']całe szczęście my nie musimy łazić z naszymi psami po osiedlu ;)
przez tydzień pobytu nad morzem z jednym długowłosym psem ze dwa lata temu, psa komentowano ciągle, czasami pozytywnie, ale negatywne róównież i to chyba nawet częściej (chociaż Klusia ma taki sympatyczny wyraz:loveu:).
a kto się opatrzy na shih-tzu wystawowe, potrafi psu z nawilżonymi włosami rzucić komentarz typu "ładny ale brudny" :D[/quote]

Chciałoby się zapytać gdzie Ty mieszkasz? ale widzę po avatrem ze Lublin.Co prawda mój pies nie chodzi w papilotach ale w zimę w ubranku tak. I po osiedlu chodzę najnormalniej w świecie i nikt nie "wybrzydza" a wręcz przeciwnie. Wszyscy chcą głaskać i dotykać. A że ona taki przylepa i do każdego biegnie i go wita to nie mają ludziska chyba wyjścia jak pochwalić. Wydaje mi się ,że to kwestia kultury i zachowania.

Link to comment
Share on other sites

[B]Yanni.[/B] Mieszkamy [I]pod[/I] Lublinem i na codzień nasze psy biegają po naszym ogrodzie :) A wyżej 'opisane' sytuacje to wycinki z wystaw, wyjazdów itd, lokalizacja nieistotna. Znam spory repertuar, bo wiadomo, dziecku można wszystko powiedzieć -co komu leży na sercu:lol:
A dziecko zapamięta:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

A z jakiej hodowli masz pieska jeśli można zapytać????


Wiem, że tego nie pochwalacie i pewnie zaraz zbiorę od kogoś burę, dlatego też ciężko mi się przyznać:ekmm:...moja Tosiulka nie jest hodowlanym psiaczkiem, nie ma też metryczki:placz: ale jak ją zobaczyłam, to się zakochałam od pierwszego wejrzenia. :loveu:Te śmieszne porównania wcale mnie nie denerwują, bardziej bawią... Pewnie część z was stwierdzi,że mam kundelka...trudno:oops: Dla mnie to super słodziak. Jak nauczę się wstawiać zjęcia to pokarzę. Mogę obiecać, że ja nie będę pseudo hodowcą i nie będę jej rozmnażać.

Link to comment
Share on other sites

Z cikawych porówniań :diabloti: usłyszałam kiedyś że mam szczeniaka bernardyna długowłosego :cool1:, yorka z Tybetu :evil_lol: laleczke na baterie:shake: :p
Moje psiaki też biegają po ogrodzie :cool3: na spacery też chodzimy :cool1:
Ale pomimo tego że latają po ogrodzie zdarzają się kąśliwe komentarze :razz:
tudzież całe epilogi od "znawców" przechodniów :evil_lol: jak to psów się nie kąpie :eviltong:
ewnetulanie ochy i achy "co oni tym biednym psom zrobili" - moja ulubiona reakcja na papiloty :cool1: :eviltong:albo że nie stać nas na psiego frzjera :diabloti: bo nie mamy jeszcze ogolonych psów (jak większość:diabloti:) i tylko zamiatają chodniki.
:cool1::cool1::cool1:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='alicja22ol']A z jakiej hodowli masz pieska jeśli można zapytać????


Wiem, że tego nie pochwalacie i pewnie zaraz zbiorę od kogoś burę, dlatego też ciężko mi się przyznać:ekmm:...moja Tosiulka nie jest hodowlanym psiaczkiem, nie ma też metryczki:placz: ale jak ją zobaczyłam, to się zakochałam od pierwszego wejrzenia. :loveu:Te śmieszne porównania wcale mnie nie denerwują, bardziej bawią... Pewnie część z was stwierdzi,że mam kundelka...trudno:oops: Dla mnie to super słodziak. Jak nauczę się wstawiać zjęcia to pokarzę. Mogę obiecać, że ja nie będę pseudo hodowcą i nie będę jej rozmnażać.[/quote]
Daj spokój, chyba aż tacy straszni nie jesteśmy :diabloti:, a przynajmniej jeśli właściciele takiego psa wypowiadają się rozsądnie, nie próbując wmawiać, ze ich pies jest 100% shih-tzu, a właściciele psów rodowodowych są w ogóle beee i snobi i pewnie chcą likwidować konkurencję:cool1: (no jaasne;)).
Oczywiście, że trudno to pochwalać. Jestem 100% przeciwko takiemu rozmnażaniu. Kupując takiego psa (choć on sam nic nie jest winny) nakręca się całą tą nieuporządkowaną, bezsensowną hodowlę. Tyle dobrze, ze sama nie zamierzasz rozmnażać.
A co do kwestii kundelkowej, owszem jest, bo na jakiej podstawie twierdzić inaczej;)

[B]Abracadabra[/B] , to właściwie z podobnymi rzeczami się spotkaliśmy. :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='alicja22ol']Hej! Na początku chciałam pozdrowić wszystkich dogo-maniaków-jestem nową forum'owiczką. Od dwóch tygodni mam super słodziaka- Tosię :loveu:( biało-czarną shih tzu), wygląda jak miś panda. Właśnie ostatnio skończyła się jej kwarantanna i zaczęlyśmy wychodzić na małe spacerki;). Z jednej strony jestem zaskoczona, że tyle osób rozpoznaje rasę:Cool!:a z drugiej czasem tak mi się śmiać chce, bo z mojej Tośki już tyle różnych zwierzątek zrobono. Jeden pan zapytał czy to królik:roll:, inny stwierdził że świnka morska długowłosa:mad:, a pani powiedziala do swojego synka- "Zobacz jaki śliczny kotek:wolfie:". A misie i zabawki pluszowe są na porządku dziennym...:eviltong: Chciałam zapytać czy Wy też macie takie sytuacje? A może jeszcze jakieś inne ciekawe zwierzaczki porównywano do waszych shih tziaków?[/quote]

ja kiedyś szłam i pani powiedziała że to kot poczym złapała swojego psa bo powiedziała że będe musiała "kota" z drzewa ściągać xD
drugim razem szłam do sklepu i mój pies miał gumeczke z brylancikami, podchodzi starszy pan patrzy i pyta się gdzie takie psy się kupuje z kolczykami na glowie xDDDDD

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pumilo2']Daj spokój, chyba aż tacy straszni nie jesteśmy :diabloti:, a przynajmniej jeśli właściciele takiego psa wypowiadają się rozsądnie, nie próbując wmawiać, ze ich pies jest 100% shih-tzu, a właściciele psów rodowodowych są w ogóle beee i snobi i pewnie chcą likwidować konkurencję:cool1: (no jaasne;)).
Oczywiście, że trudno to pochwalać. Jestem 100% przeciwko takiemu rozmnażaniu. Kupując takiego psa (choć on sam nic nie jest winny) nakręca się całą tą nieuporządkowaną, bezsensowną hodowlę. Tyle dobrze, ze sama nie zamierzasz rozmnażać.
A co do kwestii kundelkowej, owszem jest, bo na jakiej podstawie twierdzić inaczej;)

[B]Abracadabra[/B] , to właściwie z podobnymi rzeczami się spotkaliśmy. :lol:[/quote]

Właścicielka suni stwierdziła, że to pierwszy i ostatni miot, bo za dużo z tym zachodu- po postu nie ma hodofflanego zapału:shake: A dopuściła, bo wg niej suczka powinna chociaż raz w życiu mieć szczeniaki(a propo mitów które są opisywane w jednym z wątków). Ale trzeba jej przyznać, że dbała bardzo o pieski i nawet po tyg. mnie odwiedziła, żeby zobaczyć jak sie ma Tosia. Tylko pomieszała(lub jej vet raczej) sprawę ze szczepieniem:-( bo w wieku 8 tyg. zaszczepila psiaki tylko na parwowirozę i nosówkę Nobivac'iem i tyle. Mój vet stwierdził,że to trochę za mało/za późno...i teraz czekają nas jeszcze 2 szczepienia i chyba z miesiąc kupkania w domu:-( A może chciała przoszczędzić na szczepieniach?:angryy: Czy mojemu psiakowi nic nie grozi z powodu mniejszej na obecny czas odporności???:placz:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[quote name='alicja22ol']Właścicielka suni stwierdziła, że to pierwszy i ostatni miot, bo za dużo z tym zachodu- po postu nie ma hodofflanego zapału:shake: A dopuściła, bo wg niej suczka powinna chociaż raz w życiu mieć szczeniaki(a propo mitów które są opisywane w jednym z wątków). Ale trzeba jej przyznać, że dbała bardzo o pieski i nawet po tyg. mnie odwiedziła, żeby zobaczyć jak sie ma Tosia. Tylko pomieszała(lub jej vet raczej) sprawę ze szczepieniem:-( bo w wieku 8 tyg. zaszczepila psiaki tylko na parwowirozę i nosówkę Nobivac'iem i tyle. Mój vet stwierdził,że to trochę za mało/za późno...i teraz czekają nas jeszcze 2 szczepienia i chyba z miesiąc kupkania w domu:-( A może chciała przoszczędzić na szczepieniach?:angryy: Czy mojemu psiakowi nic nie grozi z powodu mniejszej na obecny czas odporności???:placz:[/quote]
Typowa pseudohodowla ale... zadziwiło mnie że się pojawiła w twoim domu zobaczyć jak się ma piesek. To chwalebne. Ale dobrze, że sobie odpuściła bo jak nie potrafi nawet prawidłowo zaszczepić szczeniaków to o reszcie nie wspomnę ( np. karma dla karmiącej suki jest inna niż na co dzień, socjalizacja szczeniaków itp .itp. ) .Mam nadzieję że odrobaczyła szczeniaki chociaż ! A z tym obowiązkowym kryciem to już wiesz widzę i nie ma co strzępić języka. Pieskowi nic nie grozi pod warunkiem że kwarantanę utrzymujesz.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...