Jump to content
Dogomania

Olbrzym Lori - co może zdziałać morze miłości i ogrom cierpliwości...


Recommended Posts

Bardzo, bardzo smutna wiadomość :(

 

Dziękujemy Wam Kasiu, Tobie i TZtowi, za te wspaniałe lata, które Lori spędził u Was. Za opiekę, za serce, za podnoszenie dachu budy, w której Lori tak bardzo chciał się na początku ukryć. Dziękujemy, że pokazaliście Lorkowi, że człowiek, to jednak brzmi dumnie i że kocha bezwarunkowo.

Żegnaj Olbrzymku :(

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję za wszystkie miłe słowa. To był zaszczyt mieć pod opieką Lorka. To prawda, że wraz z nim jakaś cząstka dogomanii odeszła. A także kolejna hotelikowa legenda. Nauczył nas, że żadnego psa nie można przeznaczyć na stratę nie dając mu szansy.

W boksach była przez dwa dni żałoba, rozszczekana Bambi leżała smętnie w budce i milczała jak grób, a wraz z nią wszystkie psy. Wiedziały, że coś ważnego się stało, że coś się zmieniło. Minęło już parę dni, a ja wciąż spoglądając na wybieg Lorka szukam odruchowo białego futra. 

Los sprzyjał Lorkowi i zesłał mu wspaniałą, godną śmierć. Nie dożył pobytu w klinice, badań (obce miejsce, obcy ludzie).. Zasnął spokojnie w samochodzie, leżąc na kocach słysząc nasze głosy. Odszedł tak cicho, że nawet nie wiemy w którym momencie.

Ciężko... ale kiedyś to się musiało stać:( baliśmy się tylko czy kiedy Lorek zacznie niedomagać to czy pozwoli sobie pomóc. A on na przekór wszystkiemu do samego końca nie dał po sobie znać, że coś jest nie tak. Jakby chciał powiedzieć "nie martwcie się, nie sprawię Wam kłopotu, dam radę".

Taki był Lorek. Było cudownie go poznać i opowiadać o nim tutaj na wątku. 

Żegnaj Misiaku:( [']

 

Z rozliczeniem końcowym czekam na info z kliniki odnośnie kosztów utylizacji, także proszę jeszcze o chwilę cierpliwości.

Link to comment
Share on other sites

LORI

„Śpij piesku, śpij…
już odpocząć trzeba
Może będziesz miał
swój kawałek nieba
Może będzie tam
piękniej niż tu teraz
Może spotkasz tych, których tu już nie ma…
Śnij, piesku śnij…
w snach jest zawsze pięknie
Ciepły dom, miejsca dość
na twe wierne serce
Przyjdzie czas spotkać się
potarmosić uszy
lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć
Lecz dziś sobie śnij
a czas łzy osuszy”

 

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

No nie doczekam sie na ta fakture za utylizacje... To jak dojdzie, to wezmiemy ja na siebie.

 

No to robie rozliczenie koncowe:

Stan konta na 15 stycznia wynosil +73,30 zl

Wplaty:

+10 zl Dark Lord

+100 zl jess

+20 zl anciaahk

+15 zl agusiazet

+20 zl anciaahk

Razem: +238,30 zl

 

Koszty:

-90 zl transport do Lublina

-360 zl koszty karmy (Lorek byl przez ostatnie 4 miesiace na naszej karmie)

Razem: -450 zl

 

+238,30 zl - 450 zl = -211,70 zl

Pozostalosc po hotelowaniu Lorka wynosi -211,70 zl.

 

Ma kto kontakt z anciaahk, zeby ja powiadomic o odejsciu Lorka? Bo ma zlecenie stale i mi jeszcze teraz przyszlo od niej 20 zl (ujelam w rozliczeniu).

Link to comment
Share on other sites

I po rozliczeniu wszyscy o Lorku zapomnieli, smutne to. O Margo też juz nikt nie pamięta prócz eloise. I potem się ludzie dziwią, czemu nikt nie chce brać psów na BDT :-/

Mam obecnie dwa poteżne długi po psach (w sumie 3 tys. zł) i nie chcę mieć kolejnego na głowie. Na dług Lorka przekazuję 200 zł od jess i 11,70 zł od Agniesiulki K. (adoptowała w 2008 Fafika z Mielca, który był u nas i wczoraj adoptowała od nas kolejną suczkę Kejlę). Agniesiulka K. przekazała na psiaki 100 zł, więc resztę przekazuję dla Margo.

Pozostałość po hotelowaniu Lorka wynosi 0 zł.

 

Link to comment
Share on other sites

O 15.02.2016o08:40, kaskadaffik napisał:

Kasia, rozlicz jak już będziesz miała siłę Lorka do końca i napisz proszę ile ewentualnych dopłat trzeba uiścić

Nie zapomnieliśmy o Lorku i jego rozliczeniach. Pisala Kasiadaffik, ze zapłacimy cały dług jaki po Nim pozostał. Ale nie śledzimy na bieżąco dogomanii. Wystarczyl przypomnienie - krótki telefon lub sms z kwotą długu do zapłaty. Nie odcinamy się ani od Lorka, ani od Margo. Po prostu nie jesteśmy aktywne na dogomanii.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

O matko, co za smutna wiadomość, dopiero teraz się dowiedziałam, rzadko teraz bywam na dogo, przez ostatnie dwa miesiące nie robiłam wpłat, bo krucho z kasą u mnie było, miałam właśnie napisać, że w kwietniu wkońcu mi się uda coś wpłacić na Loriego a tu taka wiadomość:(Nie wiem co napisać, smutno cholernie, miał u ciebie jak w raju, przeżył ostatnie lata szczęśliwy, bezpieczny i zadbany.Postaram się wpłacać na stałe co miesiąc jakiś grosz, na razie niech to będzie za dług Loriego.

Link to comment
Share on other sites

 

22 godzin temu, Dark Lord napisał:

O matko, co za smutna wiadomość, dopiero teraz się dowiedziałam, rzadko teraz bywam na dogo, przez ostatnie dwa miesiące nie robiłam wpłat, bo krucho z kasą u mnie było, miałam właśnie napisać, że w kwietniu wkońcu mi się uda coś wpłacić na Loriego a tu taka wiadomość:(Nie wiem co napisać, smutno cholernie, miał u ciebie jak w raju, przeżył ostatnie lata szczęśliwy, bezpieczny i zadbany.Postaram się wpłacać na stałe co miesiąc jakiś grosz, na razie niech to będzie za dług Loriego.

Dzięki za pamięć:) Dług Lorkowy spłacony, także nie musisz już wpłacać. Chyba, że chcesz wesprzeć jakiegoś innego psiaka:)

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • 2 months later...
  • 1 year later...
  • 11 months later...
  • 3 years later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...