Jump to content
Dogomania

Liza-z ruchliwej ulicy wprost do WSPANIAŁEGO domu STAŁEGO!


Klaudus__

Recommended Posts

Wiem, że nie na takie foty czekacie, ale tylko takie mam! Ale obiecuję inne od soboty. Mega dużo ćwiczmy zostawanie, klatkowanie. Naprawdę postępy są mega w porównaniu z dorosłymi psami. Taktykę mamy niezłą ;) Trzymajcie kciuki, żeby nie wył! bo jesteśmy na celowniku już, choć jeszcze ani razu nie wył! Bez komentarza.

[IMG]http://i805.photobucket.com/albums/yy335/kmlz/K002.jpg[/IMG]

Jadźka mu wlazła do transportera, on tez wlazł i Jadźka nie umiała wyjść :lol: i syczała na neigo, a on sobie tylko leżał :lol:

[IMG]http://i805.photobucket.com/albums/yy335/kmlz/K003.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Taktykę mamy taką, że moja siostra się kamufluje przed nim, my wychodzimy, ona śpi do 12 :eviltong: i on też. Dorosły pies, to się skapuje czy ktoś jest w domu, ale toto małe i durne nie ;) A choćby nawet czuł pismo nosem, to niech się uczy, że rano spacerki, jedzonko i idziemy dalej spać. Oprócz tego ćwiczymy standardowo.

Czepiają się, bo kolejny pies i na pewno będzie wył, a my przecież wiemy, ze pracujemy? :shake:

Sadie się z nim bawi... a Lizka zazdrosna o Sadie :lol:

Damian woła na neigo Bruno :placz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zerduszko']Damian chodzi ze swoim psem, a ja ze swoimi sukami ;) Tylko dziś po 5 musiał jechać do pracy. A tak na co dzień, to Sadie jest u rodziców. Nie wyobrażam sobie wyprowadzania 3 psów :shake:[/QUOTE]

eeee tam :) mi z 2 jest super :lol: a z trzema jak łąziłam tez fajnie bylo;)


A najlepsze ejst to ze ciągnie Idefix... nie Tazzio :watpliwy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Saththa']eeee tam :) mi z 2 jest super :lol: a z trzema jak łąziłam tez fajnie bylo;)[/QUOTE]
Jakbym nie mieszkała w dużym bloku na dużym osiedlu, gdzie muszę się z 500 osobami i/lub psami, minąć żeby wyjść/wejść z/do bloku, to też nie widziałabym problemu. No i pod blokiem nie puszczę ich ze smyczy w takim układzie, niestety u nas zdarzały się trutki :shake:

[quote name='malawaszka']no to skoro efekt osiągnięty to czemu nigdy więcej???? dajesz radę!!! :lol:[/QUOTE]
Upociłam się jak mysz, a przy tym nie spotkaliśmy żadnego kota, psa.... zająca :roll:

Link to comment
Share on other sites

To dobrze ;) Gdyby wszystkie były takie jak Lizka, to nawet z 4 sobie wyobrażam. Ona nie szarpie na smyczy, jest karna, nie pląta się pod nogami, nie awanturuje się z psami. Sadie to wiadomo, wszyscy w bloku wiedzą, że idziemy i ile razy spotykamy psy :diabloti: a małego nie chcemy uczyć takich zachowań ;)

Link to comment
Share on other sites

No ta ja się muszę pochwalić moją mamą bo ona teraz spaceruje z 3 psami :) i faktycznie najgorsze jest wyjście z klatki... jak jedziemy windą to wyglądamy przez szybki i upewniamy się ze nie wyjdziemy prosto w jakiegoś psa... a mamy w bloku rotka albo mieszanke rotka i chce pożreć nasze psy... już raz dziabneła któregoś.... a Inka już nie jeden razy wybiegła na nią ale na szczęście jest zwinna i udało jej się uciec...:shake: no a właścicielka... kontrola nad psem powiedzmy że słabej jakości... gdyby miała jorka to bym się nie przejmowała no ale tak to większy problem no i do tego dochodzi wiele innych sąsiadów ze swoimi psami... najbardziej podoba mi się gdy zjeżdżam windą z 8 piętra i po drodze ktoś zatrzymuje windę i próbuje się dopchnąć... raz to nawet chłopak próbował z psem wejść ale juz powiedziałam ze nie ma opcji i kazałam zamknąć drzwi...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zerduszko']To dobrze ;) Gdyby wszystkie były takie jak Lizka, to nawet z 4 sobie wyobrażam. Ona nie szarpie na smyczy, jest karna, nie pląta się pod nogami, nie awanturuje się z psami.[/QUOTE]

no to w tej kwestii, o dziwo, wyobrażam sobie spacery z czterema takimi jak Furia :evil_lol: ona na smyczy idzie jak mały rumaczek, nie szczeka, nie szarpie sie, do psów nie ma pretensji - byle żaden ludź do nich rąk nie wyciągał bo byłoby jak w filmie o piraniach :lol:

Link to comment
Share on other sites

Z 3 dorosłymi to chodziłam nie raz, ale jak mam szczeniaka, to chcę mu zaoszczędzić pewnych przeżyć. Spotkania tylko z psami, które znam i nie w sytuacji, że Sadie zaczyna się z jakimś gryźć, Lizka próbuje rozdzielać, a mi para z uszu idzie ;) No niestety psy są różne, a właściciele też. A mały ma zadatki na łobuza ;)

Sandra - pertraktacje trwają. Na razie jest opcja, że "nic nie robisz przy psie, to ja mu dam imię", ale jak rano wyszłam to może uda mi się przegłosować. Naj byłoby wspólne, które nam się obojgu podoba. Na razie mówimy na niego: pies, mały, gnojek i durszlak :lol: Nawet szukaliśmy durszlak w innym języku, ale nic fajnego ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ania0112']durszlak...:grin:
o to ja nie wiedziałam ze Sadie taka waleczna... no rozumiem...[/QUOTE]
Teraz to ona jest pikuś. Pamiętam takie czasy, że ją nie umiałam uspokoić jak pies szedł, własną śliną się dusiła, a jak ją chciałam złapać za szele i zabrać, to mnie ugryzła. A teraz ona lepiej przyjmuje nowych niż Lizkostwór :shake:
[quote name='Saththa']To Moze zalozysz galerie? :evil_lol:[/QUOTE]
Kto?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...