Jump to content
Dogomania

Już w DOMKU :)Wrzeszczący smoluch w DS Zbieramy na dług 21,86 zł


dorobella

Recommended Posts

  • Replies 880
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ja go dzisiaj widziałam jak jechałam do schroniska na Wiejskiej.
Siedział przed domem z jezykiem na wierzchu, na moje jakaś suczka ma tam cieczkę.
Ktoś go musi karmić, bo nie wygląda źle, nie był też jakiś zahukany i wystraszony.
Podejrzewam, że biega tam za suczkami, w końcu teraz suki cieczki mają.

Link to comment
Share on other sites

Widziałam go dzisiaj, szedł za mną do sklepu i z powrotem, był bardzo głodny, jest chudszy niż był, dałam mu pic, brudny, zapchlony....i niestety ma coraz większe problemy z tymi łapami... chodzi powoli i utyka na obie, nie wiem czy stawy kolanowe czy barkowe. W okolicy ogona ślady po biegunce.... zrobiłam mu ogłoszenie na adopcjach psa...ale :-( marne szanse ma.....

Link to comment
Share on other sites

Dorobella wysłałam Ci Pw.
Dziennie jestem na Twoim osiedlu w poszukiwaniu Oskara. Tego czarnego nigdy nie przyuważyłam. Ludzie ,którzy mnie wzywali / reagując na ogłoszenie/ równiez nie wskazywali , że inny potrzebuje pomocy.
Ujmij go / osmycz/ i dzwoń do mnie.

Link to comment
Share on other sites

Wykąpałam, byłam u weta, dostał dwa zastrzyki, antybiotyk w tabletkach, aniprazol (zaczynamy od jutra). Wymiotował, jakieś folie ktoś mu musiał z kiełbasą dać..... Już je, po troszku mu daje... cały czas śpi, mało się rusza i strasznie wył przy zastrzyku w okolice barku...boli go. Jutro mają mi dać znać może wypali z DS.
Ja usłyszałam, że tym to by się nie przejmowali bo za sukami cieka.... :shake:
Za dwa dni na kontrolę i obserwować....
Trzymajcie kciuki za DS , mmlasowice ma zapchany DT, a jemu naprawdę szybko przyda sie DS, wiem, że nie jest piękny...ale jaki ma charakter....
Poczekamy do jutra....

Podaj mi na pm link do Oskara, może go widziałam na Przyjaźni....

Link to comment
Share on other sites

Pies lepiej, ładnie oddycha, nie charczy ...zasługa antybiotyku, z chodzeniem lepiej, ale jeszcze nie to..... dojdzie do 1 piętra...potem już ledwo, ledwo.... Mniej utyka.... dalej dużo śpi.... czekamy na wieści.... czy chcą pieska czy ....

Link to comment
Share on other sites

Wiesz... oddycha lepiej , nie zipie....mniej utyka, ale widać , że z lewej strony zeszło... antybiotyk działa...jeszcze nie robił qoopy :roll: po wczorajszych wymiotach dawkuje mu jadło po trochu.....dostał aniprazol.... potem jeszcze dwie tabletki...zastanawiam się czy ma bogate życie wewnętrzne...jak tak moją sukę też muszę potraktować aniprazolem.
Na razie go nie spuszczam, musi dostać leki. Się wycwanił i wysika się i do domu, długo nie chodzi i dużo leży....
A i zaszczekał dzisiaj :crazyeye: normalnie szok....

Samam widzisz, że chłopak ma kolor nie trendy, wygląd też ma nie trendy....

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję za kontakt. Szkoda ,że akurat dzisiaj miałam te 5-cio godzinne męki szkoleniowe. Niestety terminu nie wybierałam, i nie przwidziałam że dzisiaj będziesz szukała kontaktu ze mną.
Cieszę się ,że znalazłaś wyjście z tej trudnej sytuacji.
U mnie aktualnie na stanie są 4 suczki i 2 samczyki. Dochodzących mam też sporo - armię kotów do dokarmiania. W obranym iejscu zawsze o godz 8 rano i od 22 do 23,00 / karmienie za płotem/.
Pomimo tego w razie potrzeby korzystaj z tel.kom i dzwoń do mnie. Nie przewidzisz czy jestem obecna w domu. Muszę w różnych sprawach wyjsć i wtedy trafiasz pod zamknięte drzwi.Szkoda Twojej drogi i czasu.

P.S. Watek Oskara z fotkami:[url]http://www.dogomania.pl/forum/f85/znudzil-sie-wiec-won-na-ulice-slaskie-lubliniec-ma-dom-128674/[/url]

Link to comment
Share on other sites

Jest szansa na dom stały, w sobotę będę wiedziała więcej.... piesek mieszkałby w bloku :lol: Na razie ładnie łyka tabletki i lepiej chodzi, boi się zakładania obroży.... szybko się nauczył chodzić przy nodze i szczeka jak nie może doczekać się jedzenia... Oczywiście nadal dużo śpi...i reaguje na "idziemy do domu"....

Biegunka ustała po podaniu pierwszej tabletki aniprazolu...stolec unormowany... kupiłam mu szampon p/łupieżowy i będziemy się kapać drugi raz.... mam nadzieje,że nie 20 minut....

Link to comment
Share on other sites

Pies ma DS, mam nadzieję, że się nie rozmyślą :shake: w końcu biedny boroczek dużo przeszedł i świadomie mogę powiedzieć, że zabiłaby go ludzka głupota :-(
Bo dla ludzi nie wyglądał źle, a że dużo leżał...nie przyszło im do głowy, że na zimnej ziemi, że leży bo go łapy bolą, że utykanie nie jest normalne, że ma stan zapalny oskrzeli.... Szkoda słów.... dobrze, że weterynarze nie oceniają "na oko" kondycji zwierząt, jak niektórzy sugerowali na wątku, że psu nic nie jest....

A więc kciuki za aklimatyzację :thumbs:

Mieszka w bloku :multi: i jakiś czas mu zajmie powrót do kondycji, niestety stawy mają tendencje do nawrotów i cieszę się, że mieszka w bloku :lol:

Antybiotyk mu się skończył i pies czuje się dobrze.

Link to comment
Share on other sites

Bardzo się cieszę, że ma ds.
To ja chyba jednak nie jego widziałam na Wiejskiej,
bo tamten psiak nie utykał, był wesoły.
Problem w tym, że na Wiejskiej dużo jest psów 'wolnobiegających'.
Ludzie nie zdają sobie sprawy, że to dość ruchliwa ulica, wyjścia z ich domów prowadzą praktycznie na ulicę. Masakra.

Link to comment
Share on other sites

Schronisko w Bytomiu, z którym TG maja podpisaną umowę na odławianie psów nie ma zbyt dobrej opinii. Jakiś czas temu była akcja, że wywieźli do schroniska wszystkie błąkające się w TG psy i było WIELKIE OBURZENIE, że powywozili ludziom psy "domowe". Cześć robi tak, że wypuszcza, żeby szkód nie porobiły....na noc biorą....

Ważne, że Rex ma dom...na razie cisza...myślę, że się nie rozmyślą.... chłopak chciał mieszkać w mieszkaniu i dość szybko się nauczył, że sika się na dworze.
Ma duże zadatki na domowego psa...patrząc jednak na jego strach przed obrożą....mógł mieszkać przy budzie i obroża kojarzyła mu się ze zniewoleniem.... Dobrze, że mam fajnego weta...

Link to comment
Share on other sites

Pies piszczy po uderzeniach łapą, suki "labradora" - która chce się z nim bawić. Chłopak dziewczyny, która go ma ma tą sukę i jest to powodem, że pies wraca do mnie na DT..... albo dziś, albo jutro....cóż bywa i tak...nieudana i nie do końca przemyślana próba adopcji.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...