Jump to content
Dogomania

sczenięta Akity Inu gdzie kupić?


seba74

Recommended Posts

Mam wrazenie, ze post Izis byl komentarzem do postu Gosi:

A co do charakteru akity- pies ma charakter rasy walczącej. Trudno się dziwić, że agresywny w stosunku do psów. A Japończycy z uporem godnym lepszej sprawy upierają się, że to rasa dawniej polująca na grubego zwierza. Potem takie efekty, że ludzie sobie z dziadem nie radzą.

z ktorym takze sie nie zgadzam.

Link to comment
Share on other sites

Zgadza sie Nat. Tak wlasnie bylo.

To fakt, ze kiedys tam probowano zastosowac akity do walk mieszajac je z innymi rasami... ale niestety - dla pasjonatow walk - akita to pies honorowy i nawet gdy zostanie zaatakowany a przeciwnik sie podda zostawia go i tylko stoi nad nim i warczy. Po prostu mowi mu, ze nie z nim te numery. Dlatego nie nadawal sie do walk, bo nie zabijal przeciwnika. Na szczescie. Wielokrotnie napadaly mego psa przyslowiowe osiedlowe burki biegajace bez smyczy i kaganca. Gdyby byl taki zly jak to probuje nam wmowic Gosia to zaden z tych burkow nie chodzilby dzis po swiecie. A tak po prostu zmadrzaly .. i one i wlasciciele ;-) i w dodatku praktycznie wyszly bez szwanku, bo to bardziej zapasy sumo byly.

A akita na emblemaciku sliczny i w dodatku moj ;-) a jego corcia siedzi teraz u mnie na kolanach i caluje mnie w ucho ;-) wykapany tata male cudo a jaki charakter swietny :-) Po prostu zakochac sie mozna. :-))

naki.jpg

I jak widze, ze ktos nie znajacy tak naprawde rasy i nie majacy ani pol akity proboje demonizowac ta wspaniala rase tylko dlatego, ze nie jest ona dla kazdego to szlag jasny mnie trafia! nie mowiac juz o tym, ze to bardzo przykre.

A przeciez w kolejce na szczeniaka czekaja teraz u mnie ludzie, ktorzy wiele lat mieli samca akite i nie chca zadnego innego tylko ta wlasnie rase. Raz akita zawsze akita :-)

Bo przeciez husky tez nie jest dla kazdego i mnostwo ludzi kupuje bo sliczny a potem sasiedzi chca goscia ukamieniowac, bo pies calymi dniami wyje a rodzina chce wyrzucic z domu, bo w mieszkaniu nie zostal jeden caly mebel. Ale czy to znaczy, ze rasa jest bee. Nie to znaczy tylko, ze haszczak trafil w niewlasciwe rece, bo kupil go ktos bez znajomosci rasy i nie poradzil sobie...

Link to comment
Share on other sites

Na stronie nr 2 Gosia napisała, że jest po urlopie...

Ja swój skończyłem w niedzielę... Nie znam wszystkich postów, ale...

Kilka dni temu w pewnej tv, w programie o psach, kotach, chomikach i innych zwierzakach, widziałem jak jedna pani przedstawiała Akity w bardzo obiektywny sposób. Podawała zalety i wady.

Zauważyłem jednak, że ostatnio zaczyna się tworzyc moda na posiadanie Akita Inu. Interesują się tą rasą ludzie, którzy szukają psów ostrych, walczacych, obronnych...

Ostatnio byłem, przypadkowym, świadkiem rozmowy dwóch panów, którzy stwierdzili, że psy obronne (długo by wymieniać wszystkie rasy...) nie dadzą sobie rady z Akitą.

Smutne...

Odradzać, bronić rasy przed "popularyzacją", zniechęcać... robić wszystko, żeby nadal te psy były wyjątkowe!!!! Jeszcze są.

Link to comment
Share on other sites

Hehe w jakiej telewizji i co to za Pani. Czy moze byl to wywiad z wystawy a Pani miala na smyczy dwie rude puchate akity? ;-)

A tak powaznie to Akita nie ma szans z rasami bojowymi. Tak jak napisalam on bierze psa pod siebie, by pokazac, kto tu rzadzi. W tym momencie bojowa rasa rozpruwa mu brzuch i tyle. Wiec jesli ktos szuka psa do walk akita to duza pomylka takiej osoby. Prawda jest, ze akita poradzi sobie z innymi napastnikami nawet o wiele wiekszymi ale z rasa bojowa - zwlaszcza z psem, ktory naprawde uzywany jest do walk - po prostu nie ma szans. Rasy bojowe tworzone byly do zabijania i to robia niestety... bez wzgledu na to jaki pies stoi po drugiej stronie.

Link to comment
Share on other sites

Izis napisała: Hehe ale widze, ze macie tu niezlego fachowca od rasy ;-)

To moze ja kompletnie nie znajac jakiejs rasy zaczne sie o niej wypowiadac autorytatywnie na podstawie kilku przypadkowo spotkanych mniej lub bardziej udanych (jak widac chyba mniej) egzemplarzy danej rasy. Zawsze to milo najechac na inna rasa, skoro tylko nasza jest cacy.

*****************************************************

Nasza- to znaczy jaka?

Izis napisała:

Wiec jak to sie dzieje, ze u mnie w domu i na wystawach biega stadko akit. Akity towarzysza mi od 7 lat i nigdy nie mialam z nimi zadnych klopotow.

********************************************************

To nie jest argument obalający tezę, że akita był psem walczącym.

Izis napisała:

Po prostu to nie pies dla kazdego. Jak ktos jest slaby, nerwowy albo niekonsekwentny to mogl miec przedtem stado psow a akity bym mu nigdy nie polecila. Do akity trzeba dorosnac... tylko, ze niektorzy przez cale zycie nie beda w stanie.

********************************************************

Jak do wielu, wielu ras.

Izis napisała:

Bo dla nich pies z wlasnym zdaniem to zbyt duze wyzwanie. I oni powinni pozostac przy pudelkach, goldenach czy innych latwych do prowadzenia rasach. Zreszta calkiem mozliwe, ze i z nimi by sobie nie poradzili, bo kazdego psa trzeba wychowac i to dobrze.

***********************************************************

To do mnie?

Izis napisała:

Akity sa dominujace w stosunku do innych psow tej samej plci i wynika to z ich specyfiki to psy terytorialne, strozujace, broniace domu i wlasciciela a nie tylko slodkie puchatki przytulanki ... choc i w tej roli swietnie sie sprawdzaja. Akita nie jest agresywny bez potrzeby. Na swoim terenie przegoni obcego psa i nie tylko i chwala mu za to po to jest. Na terenie neutralnym w obecnosci wlasciciela moze go wyczochrac za futro dziecko,

***********************************************

I tak dalej, i tak dalej... :)

Izis napisała:

moze obok lezec zupelnie obcy pies i to nawet tej samej plci. Nie ma problemu. Mowie tu oczywicie o akitach po psychicznie normalnych rodzicach i odpowiednio zsocjalizowanych.

*************************************************

No i?

Amstafy też przestały do siebie startować, podobnie tosy i inne rasy wyhodowane do walki.

Na jakiej podstawie uważasz, że nie doceniam, czy też nie lubię ras walczących?

I dlaczego uważasz, że to jakoś pomniejsza wartość psa? Że takie "niepoprawne politycznie" pochodzenie?

A tak na marginesie- zareagowałaś dokładnie tak, jak pisze Semensic w swojej książce, że tak właśnie reagują właściciele akit, kiedy im wspomnieć, że ten pies kiedyś walczył. :wink:

Pozdrawiam- Gosia

Link to comment
Share on other sites

Nat napisał: Mam wrazenie, ze post Izis byl komentarzem do postu Gosi:

A co do charakteru akity- pies ma charakter rasy walczącej. Trudno się dziwić, że agresywny w stosunku do psów. A Japończycy z uporem godnym lepszej sprawy upierają się, że to rasa dawniej polująca na grubego zwierza. Potem takie efekty, że ludzie sobie z dziadem nie radzą.

z ktorym takze sie nie zgadzam.

*********************************************************

A Ty się z czym nie zgadzasz? :P

Z poszczególnymi częściami zdania, czy tak ogólnie? :D

Pozdrawiam- Gosia

Link to comment
Share on other sites

Nasza- to znaczy jaka?

A co zadnej nie masz? Mialam przynajmniej nadzieje, ze wypowiada sie ktos hodujacy co najmniej jedna. ;-)

To nie jest argument obalający tezę, że akita był psem walczącym.

Nie mam zamiaru obalac czegos co jest powszechnie znane a tylko to skorygowac on byl uzywany do walk a nie jest rasa bojowa. Jest to rasa mysliwska i strozujaca a obecnie pies towarzyszacy i w wiekszosci krajow pies rodzinny.

Jak do wielu, wielu ras.

Tak ale rozwydrzony jamniczek to zawsze mniejsze zagrozenie niz rozwydrzony duzy pies... Dlatego duze rasy powinni miec wylacznie ludzie odpowiedzialni

Izis napisała:

Bo dla nich pies z wlasnym zdaniem to zbyt duze wyzwanie. I oni powinni pozostac przy pudelkach, goldenach czy innych latwych do prowadzenia rasach. Zreszta calkiem mozliwe, ze i z nimi by sobie nie poradzili, bo kazdego psa trzeba wychowac i to dobrze.

***********************************************************

To do mnie?

A czujesz tak? ;-) Mialam na mysli ludzi, dla ktorych zakup akity okazal sie zbyt wielkim wyzwaniem...

I tak dalej, i tak dalej... :)

Dokladnie dlugo by opowiadac. To trzeba zobaczyc ;-)

Izis napisała:

moze obok lezec zupelnie obcy pies i to nawet tej samej plci. Nie ma problemu. Mowie tu oczywicie o akitach po psychicznie normalnych rodzicach i odpowiednio zsocjalizowanych.

*************************************************

No i?

Amstafy też przestały do siebie startować, podobnie tosy i inne rasy wyhodowane do walki.

Na jakiej podstawie uważasz, że nie doceniam, czy też nie lubię ras walczących?

I dlaczego uważasz, że to jakoś pomniejsza wartość psa? Że :fist:

Moze i lubisz rasy walczace ale najwyrazniej nie bardzo wiesz, ktore rasy do nich naleza...

A tak na marginesie- zareagowałaś dokładnie tak, jak pisze Semensic w swojej książce, że tak właśnie reagują właściciele akit, kiedy im wspomnieć, że ten pies kiedyś walczył. :wink:

No jasne, bo wiekszosc ras kiedys walczyla i walczy nadal mniej lub bardziej ukrycie. Tylko, ze Ci co sie wypowiadaja o tym nie wiedza tak naprawde, ze walczyla mieszanka akity a nie akita. Wiec nic dziwnego, ze ludzkim odruchem jest prostowac bledy innych ludzi wynikajace z ich nieznajomosci rasy.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Izis napisała:

A co zadnej nie masz? Mialam przynajmniej nadzieje, ze wypowiada sie ktos hodujacy co najmniej jedna. ;-)

*****************************************************

Coś tam mam... 8) :)

Izis napisała:

on byl uzywany do walk a nie jest rasa bojowa. Jest to rasa mysliwska i strozujaca a obecnie pies towarzyszacy i w wiekszosci krajow pies rodzinny.

******************************************************

Zgadza się- tak mówi wzorzec. I właśnie temu zaprzeczają źródła, o tym pisałam- Japończycy upierają się, że akita był myśliwym, a tymczasem dużo tekstów źródłowych temu przeczy. Kwestia tylko, w które historie rasy wierzymy. Ja wierzę Semensicowi (on zresztą akity niezwykle ceni i lubi), sporo hodowców chce widzieć akitę wyłącznie jako psa myśliwskiego (dawniej) i nie bardzo chce się pogodzić z inną jego historią. Prawdę mówiąc nie rozumiem, dlaczego?

Nie lubię słowa:"bojowa".

Izis napisała:

Mialam na mysli ludzi, dla ktorych zakup akity okazal sie zbyt wielkim wyzwaniem...

********************************************************

Wybrałam wyzwanie w mniejszym formacie :wink: taką miniaturę akity.

Izis napisała:

Moze i lubisz rasy walczace ale najwyrazniej nie bardzo wiesz, ktore rasy do nich naleza...

*****************************************************

:roflt:

Izis napisała:

No jasne, bo wiekszosc ras kiedys walczyla i walczy nadal mniej lub bardziej ukrycie. Tylko, ze Ci co sie wypowiadaja o tym nie wiedza tak naprawde, ze walczyla mieszanka akity a nie akita. Wiec nic dziwnego, ze ludzkim odruchem jest prostowac bledy innych ludzi wynikajace z ich nieznajomosci rasy.

**********************************************************

Nie, nie nie- nie piszemy tu o rasach, które ktoś kiedyś użył do walki po to, by sprawdzić, czy sobie poradzi i czy się nada. Mowa o tzw. rasach walczących- wyhodowanych do walki z innymi psami- był kiedyś taki "sport". Wyhodowanych dokładnie w tym a nie innym celu.

Jak amerykański pitbulterier, jak angielski bulterier, jak japońska tosa...

Że walczyła mieszanka akity- a nie akita? Mieszanka z czym?

Powtarzasz za oficjalnym wzorcem- no i zgoda. Spór leży zdaje się nie w nieznajomości rasy, tylko w uznaniu przeze mnie jednych źródeł- a przez Ciebie- innych. Ale dzięki za dobre serce. :D

Pozdrawiam- Gosia

Link to comment
Share on other sites

Nat napisał: Mam wrazenie, ze post Izis byl komentarzem do postu Gosi:
A co do charakteru akity- pies ma charakter rasy walczącej. Trudno się dziwić, że agresywny w stosunku do psów. A Japończycy z uporem godnym lepszej sprawy upierają się, że to rasa dawniej polująca na grubego zwierza. Potem takie efekty, że ludzie sobie z dziadem nie radzą.

z ktorym takze sie nie zgadzam.

*********************************************************

A Ty się z czym nie zgadzasz? :P

Z poszczególnymi częściami zdania, czy tak ogólnie? :D

Pozdrawiam- Gosia

Szczegolnie ze zdaniem "akita ma charakter rasy walczacej" - a czym sie objawia taki charakter? Mozna nie znam sie na akitach tak bardzo jak wy, nigdy tez nie mialam tej rasy, ale znam pare osobnikow i czytalam troche o tych psach. Dla mnie osobnik o charakterze rasy walczacej to taki, ktory na najmniejsza prowokacje reaguje agresja, a w walce zabija. Akita raczej taki nie jest. Co z tego, ze moze kiedys byl wykorzystywany do walk.. moze i byl.. ale na pewno nie zostal do nich stworzony. A to moim zdaniem roznica.

Link to comment
Share on other sites

Ja napisałam:

A Ty się z czym nie zgadzasz? :P

Z poszczególnymi częściami zdania, czy tak ogólnie? :D

Nat napisała:

Szczegolnie ze zdaniem "akita ma charakter rasy walczacej" - a czym sie objawia taki charakter?

**********************************************************

Między innymi np. trudnością w trzymaniu razem osobników jednej płci. Aczkolwiek niekoniecznie.

Nat napisała:

Dla mnie osobnik o charakterze rasy walczacej to taki, ktory na najmniejsza prowokacje reaguje agresja, a w walce zabija.

***************************************************

A dla mnie fila to taki mały piesek na krótkich nóżkach- sory, nie mogłam się powstrzymać. Co innego fakty, a co innego życzenia i wyobrażenia.

To znaczy wg Ciebie, że amstaf nie jest rasą wyhodowaną do walki? Bo nie każdy amstaf na każdą zaczepkę odpowiada agresją, a w walce nie zabija?

Nat napisała:

Akita raczej taki nie jest. Co z tego, ze moze kiedys byl wykorzystywany do walk.. moze i byl.. ale na pewno nie zostal do nich stworzony. A to moim zdaniem roznica.

*****************************************************

Pytanie- skąd ta pewność? Przyznam, że w historii większości ras bardzo mało jest "na pewno". Raczej "prawdopodobnie" i "przypuszczalnie".

Już pisałam wyżej, że różne źródła mówią co innego.

Pozdrawiam- Gosia

Link to comment
Share on other sites

Ech, dajcie już spokój :fadein:

Akita to doskonała rasa dla świadomego jej specyfiki człowieka.

To dotyczy wszystkich ras!

A co do historii to prawda jest taka

w historii większości ras bardzo mało jest "na pewno". Raczej "prawdopodobnie" i "przypuszczalnie".

Do Izis: cóz za piękne zwierzę masz na emblemacie, tylko pozazdrościc :D

Link to comment
Share on other sites

Nie znikneli tylko nie mieli czasu i dalej nie mam. Ale wypisze Ci moze kilka cytatow skoro tak wierzysz slowu pisanemu ;-)

Ciekawi mnie tylko, ze wg. Ciebie biedni ciemni Japonczycy sami nie wiedza do czego stworzyli rase. Bardzo oryginalne. Niemcy pewnie tez nie wiedza po co stworzyli owczarka niemieckiego. Bo ktos inny wie to za nich lepiej :-)))

Ale mniejsza o to. Jak bede po egzaminie to powypisuje kilka cytatow.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • 8 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...