cotons rule! Posted March 2, 2009 Share Posted March 2, 2009 Cotonki rzeczywiście są niezwykle efektowną, a jednocześnie praktycznie nie znaną w Polsce rasą, stąd też w czasie spacerów budzą spore zainteresowanie. Co do "amatorek głaskania cotonow", miałabym Elbe dla Twojej Żony pewną, sprawdzoną przez pokolenia kobiet radę: otóż męża należy możliwie szybko utuczyć i wygłaskać mu grzywkę, a jest gwarancja, że "liczba amatorek głaskania cotonków" radykalnie się zmniejszy. pozdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elbe Posted March 3, 2009 Share Posted March 3, 2009 O "tucz męża" sam trochę zadbałem, tylko niestety, włos obfity - wiadomo, nie rośnie on tylko na mądrej głowie:placz:. A ze znajomością cotonów w Polsce nie jest już tak źle. Zawsze znajdą się tacy, co na widok podhalańczyka mówią "ale duży labrador":angryy:. Cotony nie są takie ostatnie:multi:, zresztą "arystokratę" powinna gawiedź widywać rzadko, a gdy już zobaczy, to nie pamiętać o jego tytułach (nazwie) tylko podziwiać :evil_lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cotons rule! Posted March 5, 2009 Share Posted March 5, 2009 Coton - arystokratą:crazyeye: Dla mnie coton to taki "mały Gawrosz", przebrany w świąteczne szatki na chwilę przed wyjściem na sumę. Kroczy grzecznie za rączkę, a właściwie za smyczkę i tylko zerka, czy nudnego spaceru nie da się zamienić w zabawę. A okazji sporo, bo przecież trzeba przywitać kumpli, podziękować przechodzącej pani za słowa - ładny piesek - , wylizać dziecko, które podbiegło pogłaskać , a także zrobić porządek z wronami na trawniku. pozdr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
skipper Posted March 11, 2009 Share Posted March 11, 2009 Tak, tak, o to właśnie chodzi, my lubimy poszaleć, pogonić, poszczekać. Lubimy też gdy się nami zachwycają więc tak dla niepokapu udajemy grzeczne pieski. Ale tak naprawdę dobrze to się czujemy przy kopaniu głębokiego dołka, chlapiąc się w wodzie, błocie. Jesteśmy wtedy brudne i szczęśliwe :multi: Pani się złości, że znowu kąpiel no więc aby ją udobruchać przynosimy jej z ogródka kwiatki, czasem nawet z korzonkami Eh, życie Cotona nie jest łatwe :bigok: Witam wszystkich, jestem pierwszy dzień na forum i mam nadzieję zostć tu na dłużej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ppx Posted March 11, 2010 Share Posted March 11, 2010 Witamy się. :3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.