obraczus87 Posted April 11, 2013 Share Posted April 11, 2013 Głaski dla Froteczki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mala_czarna Posted April 11, 2013 Share Posted April 11, 2013 Pogłaszczemy :) Byliśmy na kontroli, dzisiaj doktor Czubek nasz przyjęła, jedna z moich ulubionych i dobrych wetek. Jak na drugi dzień po operacji to wszystko jest w porządku (odpukać, wypluć przez lewe ramię!!) Brzuch jest dość napięty, ale przy tak znacznym cięciu to normalne. Szew wygląda bardzo ładnie, temperatury brak!! Dostaliśmy antybiotyk, zastrzyk przeciwbólowy i lekarstwa do domu. Jeśli nic złego nie będzie się dziać mamy pokazać się w poniedziałek. Dzisiaj ugotowałam ryż z marchewką i kurczaczkiem, troszkę Frocinka zjadła, ale nie za dużo. Zresztą wetka nie pozwoliła jej dużo dawać jak na jeden raz. Siku było, wymiotów brak, jestem dobrej myśli :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted April 11, 2013 Share Posted April 11, 2013 Dzielne jesteście obie, będzie dobrze na pewno, zresztą wiosnę już chyba mamy wreszcie to i więcej optymizmu i nadziei wkroczyło, Frociulko uszka do góry!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mala_czarna Posted April 11, 2013 Share Posted April 11, 2013 E, w życiu. Ja nie jestem dzielna, tylko tak udaję :) Naprawdę zachodzę w głowę ile bólu są w stanie znieść psy. Wiem, że Frocia dostaje środki przeciwbólowe, ale samo to, że chce wyjść na sikanie, sama idzie po schodach, że merda w klinice ogonem na widok lekarza to jest dla mnie niebywałe i we łbie mi się nie mieści :shake: No i wierzcie sobie lub nie, ale dzisiaj znowu tyle pochwał na jej temat usłyszałam, że bardzo grzeczna, że dzielna, cierpliwa, itp., itd. Z zębami nie leci, nie piszczy przy zastrzyku, pies na medal. W zasadzie to mnie tam rybka co mówią, najważniejsze, że ma się wszystko szybko goić, a te guzki niezłośliwe niech będą. Koniec i kropka! Mam dzisiaj zdjęcia jak wyszłyśmy od weta, ale oczywista sprawa kabel od telefonu magicznie wyparował, co się u mnie notorycznie zdarza :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted April 12, 2013 Share Posted April 12, 2013 "Naprawdę zachodzę w głowę ile bólu są w stanie znieść psy." Myslę,że sporo...tylko nam nie powiedzą niestety. Najwazniejsze żeby się wszystko dobrze goiło,a guzki są niezłosliwe.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mala_czarna Posted April 12, 2013 Share Posted April 12, 2013 Słuchajcie, a czy to normalne, że ona nie chce pić? Wprawdzie wczoraj gotowałam kurczaka z marchewką na takim wywarze warzywnym, sporo tego wychłeptała, ale sama do miski z wodą nie podchodzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gusia0106 Posted April 12, 2013 Share Posted April 12, 2013 Możliwe Kamul, może jej się nie chcieć. Próbuj jej dawać ze strzykawki póki co. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mala_czarna Posted April 12, 2013 Share Posted April 12, 2013 [quote name='gusia0106']Możliwe Kamul, może jej się nie chcieć. Próbuj jej dawać ze strzykawki póki co.[/QUOTE] Oki, będę dawać. Niepotrzebnie tak się sama nakręcam, ale inaczej nie umiem :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mala_czarna Posted April 12, 2013 Share Posted April 12, 2013 Wiem, że to może się tak głupio z tego cieszyć, ale melduję, że siku było, i kupa była!! :multi::lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gusia0106 Posted April 12, 2013 Share Posted April 12, 2013 A jak z piciem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mala_czarna Posted April 12, 2013 Share Posted April 12, 2013 [quote name='gusia0106']A jak z piciem?[/QUOTE] Wody nie chce, ale dzisiaj dałam dość sporo bulionu z warzyw, a mało mięsa, ryżu i marchewki. Wszystko wypiła! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gusia0106 Posted April 12, 2013 Share Posted April 12, 2013 [quote name='mala_czarna']Wody nie chce, ale dzisiaj dałam dość sporo bulionu z warzyw, a mało mięsa, ryżu i marchewki. Wszystko wypiła![/QUOTE] Cudnie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Diora Posted April 12, 2013 Share Posted April 12, 2013 Super, cieszę się z Wami z każdego kroku naprzód :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mala_czarna Posted April 13, 2013 Share Posted April 13, 2013 Mam nadzieję, że z dnia na dzień coraz lepiej będzie :) Póki co szew jej w ogóle nie interesuje, nie próbuje zdejmować kubraczka, w ogóle jakby go nie zauważała. Jest super grzeczna. Na spacerze chce już troszkę dalej sobie pójść, ale moim zdaniem to za szybko, i nie odchodzimy daleko domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted April 13, 2013 Share Posted April 13, 2013 No i takie wiadomości lubię........buziaki dla dzielnej szorstkiej panienki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted April 13, 2013 Share Posted April 13, 2013 Buziaki dla Was obu :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted April 13, 2013 Share Posted April 13, 2013 Frociaku zdrowiej szybciutko!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Diora Posted April 14, 2013 Share Posted April 14, 2013 Jak się miewacie? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mala_czarna Posted April 15, 2013 Share Posted April 15, 2013 No to żeby nie zapeszyć, u Froci wszystko ok. Ja się wczoraj nagotowałam rosołu na skrzydełkach kurzych i warzywach, a ona sama już wodę pije :) O tym, że wszystko zmierza do normalności świadczy fakt, że wczoraj rąbnęła Julce ucho świńskie, przyniosła je sobie do pokoju, pociamkała kilkanaście minut i... zaniosła ponownie. Nic, że takie wymemłane, grunt, że oddała :evil_lol: Zdjęłam wczoraj kubraczek żeby zobaczyć szew. Nic się nie rozeszło, zero jakiegokolwiek zaczerwienienia, jednym słowem, "goi się jak na psie" ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted April 15, 2013 Share Posted April 15, 2013 No i tak trzymać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted April 15, 2013 Share Posted April 15, 2013 Git :) :) :) :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mala_czarna Posted April 16, 2013 Share Posted April 16, 2013 U nas bez zmian, czyli.... dobrze :) zostały nam jeszcze 4 zastrzyki z synoluxu, bo metacam już zakończony. Wczoraj jak przyszłam z pracy to zdjęłam kubraczek na godzinę, żeby troszkę jej ulżyć, ale cały czas miałam pod kontrolą czy jej szew nie interesuje. Gruby jak cholera jest, rzeczywiście ze sporym naddatkiem wszystko było cięte, ale szew ładny, nie jest czerwony, żadnego zaognienia nie zaobserwowałam :) A tak wyglądaliśmy 11 kwietnia po wyjściu z kliniki, z wizyty kontrolnej: [IMG]http://images42.fotosik.pl/838/b08ee46a5d78294d.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted April 16, 2013 Share Posted April 16, 2013 Wow jaki twarzowy kubraczek:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mala_czarna Posted April 19, 2013 Share Posted April 19, 2013 Jutro jedziemy na zdjęcie szwów! :) Mam zdjęcie tego szwa, wstawię jutro, moim zdaniem (same zobaczycie), cudnie się goi. Frotka się rozpuściła jak diabli. Po pierwsze: od mamy za cholerę nie weźmie niczego do jedzenia, czeka na mnie aż wrócę z pracy. Suchego nie jada w ogóle, a na dzień dzisiejszy, jej jadłospis wygląda następująco: gotowana pierś z kurczaka, mieszana z makaronem lub ryżem, podlana uprzednio jednym małym słoiczkiem Gerbera (jakiś rosołek z drobnymi kluseczkami, albo zupka jarzynowa). Jeśli chodzi o zmianę nawyków jedzenia chleba dla gołębi na spacerze to akurat tutaj wszystko zostało po staremu :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted April 19, 2013 Share Posted April 19, 2013 Ale menu:crazyeye:coś mi się zdaje,że ciężko jej będzie wrócić do suchego:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.