Jump to content
Dogomania

Niufki: Zmorka, Szelma[*], kot Tommy[*], collak Aris[*] i puli Luśka .


arima

Recommended Posts

[quote name='Saththa']Niby taka malutka... a taka obfita na fotach :evil_lol:[/QUOTE]
Bo Zira ma zwartą i mocną budowe a do tego masę futra ;) I łeb jak sklep ;) Oczywiscie odpowiednio do swojej budowy ;)

[quote name='Yoana']Na fotach bez człowieka to taki "kawał" psa, a z tego co piszesz i co w sumie widać to mały średniaczek :evil_lol: Fotogeniczna panienka :lol:[/QUOTE]
Noszę te " kawał psa" codziennie na rękach jak dziecko bo to przytulak nad przytulaki :) Można ją nosić i tulić ile się chce bo ją to nie nudzi :) Ona to kocha. Pierwszy aż taki przychlast w moim domu !
A fotogeniczna jest wyłącznie w słoneczku ;)

[quote name='Margi']Malutka,ale cudna rozrabiara.:loveu:[/QUOTE]
Malutka, niemalutka. Wszystko zależy od punktu widzenia :) Przy Zmorce malutka a przy Perełce juz duża ;)
Rozrabiara... No sama nie wiem. Pyskata, rozpuszczona itd- tak. Ale w domu NIC nie gryzie, nie niszczy - od samego początku. Na spacerkach pilnuje sie pięknie spuszczona ze smyczy. Pomijam to, że wieśniara wychowana jednak z dala od zgiełju i ludzkich mas na spacerze drze ryja na każdego ludzia. Biegnie też za rowerami i rolkarzami, chociaż odwołana biegiem przylatuje- nie jest więc źle ;) Wychowujemy więc dalej ( rozpieszczając sakramencko ...).
Ale juz teraz stwierdzam, że owczarek to owczarek. To wpatrzenie w człowieka, nieodstępowanie na krok itd - typowe :) No i chęć współpracy...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wilczy zew']Jestem niewyspana i głowa mi pęka,bo strzelają od kilku dni i niańczę Mordziastą.
Później nadrobię :-)[/QUOTE]
Daj Mordziastej kieliszeczek lub dwa sporoprocentowej jajcóweczki to będzie spokojniejsza a Ty odpoczniesz ;)

Link to comment
Share on other sites

W dawnych czasach, kiedy jeszcze leków dla psów na przypadłości wystrzałowe nie było robiło się samodzielnie jajcóweczkę na spirycie. Jajcóweczka musiała być mocno jajkowa i dużoprocentowa. W dniu spodziewanych wystrzałów podawało sie psu do konsumpcji. Nieprzyzwyczajony do alkoholu organizm u każdego osobnika ulegał szybkiemu upojeniu. Po czym zachowywał się różnie- w zależności od podstawowych cech charakteru. Nas interesował etap kolejny- czyli spokojny sen przy kanonadzie ogromnych wystrzałów ;)

Stary przepis mojego dziadka. Przysięgał że działa. Na moim jedynym psie " wystrzałowym" się sprawdził a była to ONka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Yoana']A ona tak sama z siebie to przyjmowała czy z "przymusem bezpośrednim "? Moją chyba musiałabym obezwładnić, żeby jej wlać coś do pychola.[/QUOTE]
Chyba zartujesz. Dlatego to musi być jajcóweczka własnej produkcji aby tak pachniała psu jajami i mlekiem że aż spożyje sam z siebie ;) Moja Hera uciekała przed alkoholem a taką jajcóweczke sama wciągała i to żebrając o nią ;)

[quote name='wilczy zew']U nas strzelają prawie tydzień,to pies by mi w alkoholizm wpadł :razz:[/QUOTE]
No fakt... W tamtych czasach strzelano jednak w jeden dzień....

Link to comment
Share on other sites

Ja w Sylwestra popijałam Sheridanka. Z Zira- dodam. Proszę mnie nigdzie nie podawać bo ona sama chciała i dostawała tylko palca do wylizania ;)

Nie pamiętam czy pokazywałam zawianego psa
[URL=http://s869.photobucket.com/user/edytafala/media/Zira/2299cz1l89_zpsb99f4340.jpg.html][IMG]http://i869.photobucket.com/albums/ab256/edytafala/Zira/2299cz1l89_zpsb99f4340.jpg[/IMG][/URL]

Pędziwiatra na bank nie ;)
[URL=http://s869.photobucket.com/user/edytafala/media/Zira/2299cz1l99_zpsba66d2b2.jpg.html][IMG]http://i869.photobucket.com/albums/ab256/edytafala/Zira/2299cz1l99_zpsba66d2b2.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='israel']Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać :)

[URL="http://images52.fotosik.pl/199/bf3af6643865b3ba.jpg"] [IMG]http://images52.fotosik.pl/199/bf3af6643865b3bam.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE]
Buahahahaha zaraz umrę :laugh2_2::laugh2_2:
Mogę to sobie zapisać i wstawić na fb?
Buahahaha Zdzira na ścigaczu hahaha

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Saththa']OOoooooo jaka fajna Zira na scigaczu ;)

Uuuuuua to na idefixa by nie zadziałało to jajcocośtam... bo on to wiecznie tzreba pilnować szklanek ;)



A Tazzio jak jajka i mleko to by się pewnie ucieszył ;)[/QUOTE]
Myslę że pilibyście razem hahaha

[quote name='wilczy zew']Dobra,nigdzie cię nie podam :lol:
to wiadomo czemu pies zawiany :-)
[URL]http://i869.photobucket.com/albums/ab256/edytafala/Zira/2299cz1l89_zpsb99f4340.jpg[/URL]

Mordziasta kocha mleko i pilnuje mnie abym się dzieliła.

Podaj ten przepis :-)[/QUOTE]
Sto lat nie robiłam. Pamiętam że ćwiartka spiru,żółtka, cukier waniliowy i mleko skondensowane. I pamiętam że mieszałam mikserem i siryt do jajek a nie odwrotnie ( bo się zetną ;) ). I że żółtek sporo. No i reszta w/g smaku ;) Ot- na oko. Byleby żółte mocno od jaj było i smakowało nimi. Cukier waniliowy szczypta tylko.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...