nesssssa Posted May 5, 2009 Share Posted May 5, 2009 Rodowodowy i opatrzony tatuażem pies płci męskiej [B]rasy wyżeł weimarski[/B] odebrany z pseudohodowli. Pies ma około 6 lat, jest w dobrym stanie ogólnym i w świetnej formie. Uwielbia pieszczoty i ruch, którego potrzebuje naprawdę wiele, dlatego też będzie świetnym kompanem długich spacerów. Pies jest niezwykle sympatyczny w stosunku do ludzi, na inne zwierzęta także reaguje z sympatią, choć nie zawsze. Pies przeznaczony do adopcji tylko do odpowiedzialnego domu: posesja ewentualnego przyszłego posiadacza psa musi spełniać warunki dla utrzymywania psów tej rasy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted May 5, 2009 Share Posted May 5, 2009 nie rozumiem tych ludzi, taki piekny pies z rodowodem a domu znaleźć nie może już tak długo!:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nesssssa Posted May 5, 2009 Author Share Posted May 5, 2009 a jednak...:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nesssssa Posted May 5, 2009 Author Share Posted May 5, 2009 podnoszę!!! on już jest w schronisku, takie cudo... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted May 5, 2009 Share Posted May 5, 2009 jejku jest w schronisku?:shake: jeśli nic sie nie zmieni, to za tydzień jeden z naszych podopiecznych wyżłów będzie opuszczał DT w W-wie i na jego miejsce mógłby przyjechać ten, a co z tym drugim co został u dziada? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
betka-sp Posted May 5, 2009 Share Posted May 5, 2009 ja pierdasiam........jak można :angryy::angryy::angryy:.....taki piękny pies............ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nesssssa Posted May 5, 2009 Author Share Posted May 5, 2009 Jest tymczas w Legnicy :multi: byc może będzie stały :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted May 6, 2009 Share Posted May 6, 2009 no to trzymam kciuki!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Negri Posted May 8, 2009 Share Posted May 8, 2009 tymczas w Legnicy odbiera psiaka 13 po kastracji........ Ale jak macie możliwość zabrania wyżła to jeszcze jest ten 2 latek u faceta który także czeka! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted May 8, 2009 Share Posted May 8, 2009 w sprawie drugiego psa maile poszły do kingi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted May 19, 2009 Share Posted May 19, 2009 dom z Legnicy wziął drugiego weimara, a ten nadal czeka na adopcję, prawda? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sonia Posted May 31, 2009 Share Posted May 31, 2009 Tak, dziewczyna z Legnicy wzięła tego weimara z rodowodem, ten po operacji jest chyba do adopcji, bo nie wiem, jaki jest stan na dziś. Kontakt do osoby opiekującej się tym psem ma właśnie dziewczyna z Legnicy, byla tam i widziała oba psy. W tej całej sprawie jestem tylko oburzona, ze nikt z Wrocławia nie skontaktował się z prawnym właścicielem psa, który był wpisany w rodowód! Jak można dawac do adopcji psa, który mógł byc skradziony i miec właściciela? W tym przypadku akurat tak nie było, ale prosze wyciągnąć wnioski na przyszłość. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted May 31, 2009 Share Posted May 31, 2009 pies ktory adoptowala malade z Legnicy przebywal caly czas u tego faceta i to ten facet miał rodowód u siebie i wszelkie dane z niego. Rodowod dal razem z psem jak malade pojechala go adoptowac. Jak dziewczyny z Tozu mialy kogokolwiek zawiadomić?:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tanitka Posted June 2, 2009 Share Posted June 2, 2009 ja też mam szczątkowe informacje, ale chyba ten drugi pies po operacji nie ma rodowodu. Myślę że to będzie wiadome kiedy psa się od faceta zabierze, ale jakoś nie ma chętnego:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sonia Posted June 2, 2009 Share Posted June 2, 2009 No to juz nie wiem. Z maili i info na forach wynikało, że hodowla, z której pochodzi pies była znana. W tej sprawie było pełno niedopowiedzeń, korespondowałam z kilkoma osobami i tak naprawdę nigdy nie dowiedziałam się żadnych konkretów. Wiem tylko, że prawna właścicielka psa wziętego przez malade ma żal i pretensje, że nikt sie z nią nie skontaktował. Tanitko czy ten drugi weimar, który jest po operacji ma w końcu rodowód czy nie? Bo juz sama nie wiem. Pytam, bo może i on ma gdzieś prawnego właściciela. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.