iwi10 Posted May 15, 2009 Share Posted May 15, 2009 I jak czy ktoś się odezwał w sprawie adopcji Link to comment Share on other sites More sharing options...
selenicereus Posted May 15, 2009 Author Share Posted May 15, 2009 Niestety cisza -ale w środę będziemy robić profesjonalną sesję foto w plenerze. Odnowię wtedy ogłoszenia i myślę, że zaczną się pytania. Powiedzmy sobie szczerze - te zdjęcia, które w tej chwili są niezbyt zachwycają, a raczej zniechęcają. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kana Posted May 15, 2009 Share Posted May 15, 2009 Trzymam kciuki ;) Jakbym miała jakoś pomóc proszę dać znać ! Chętnie pomogę. Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwi10 Posted May 18, 2009 Share Posted May 18, 2009 I jak coś się ruszyło w sprawie czy nadal cisza. Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwi10 Posted May 19, 2009 Share Posted May 19, 2009 Hop na 1... Link to comment Share on other sites More sharing options...
selenicereus Posted May 19, 2009 Author Share Posted May 19, 2009 Dzięki Iwi - powinnam się tez przyłożyć do utrzymywania wątku u góry, ale ostatnio mam urwanie głowy ze sprawą gdzie wchodzi w grę życie zwierzęcia. Jutro sesja foto naszych ślicznotek. A po mniej będziemy robić egzaminy wśród chętnych, czy się nadają i zasługują na psiaczki. O! Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwi10 Posted May 20, 2009 Share Posted May 20, 2009 Tak właśnie myślałam że brak czasu i dlatego się nie odzywasz;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwi10 Posted June 7, 2009 Share Posted June 7, 2009 A jak psiaki widzę że tu tez cisza tak jak u Janach:shake: no chyba że juz w nowych domkach. Link to comment Share on other sites More sharing options...
selenicereus Posted June 7, 2009 Author Share Posted June 7, 2009 no niestety - jeszcze w starym domku. Link to comment Share on other sites More sharing options...
selenicereus Posted July 22, 2009 Author Share Posted July 22, 2009 Zastój niestety. Szczeniaki szczęśliwe w nowych domach. Rosną jak na drożdżach, owinęły swoje nowe rodziny wokół paluszków u łapek. A Basia i Czarnuś - psy, które zgodził się wydać właściciel nie znalazły domów. Są nadal u pana. Trudna jest to sprawa - nie pali się im grunt pod nogami, nie cierpią głodu i chłodu. Tak na prawdę męczy się jedynie starszy człowiek niezwyklej dobroci. Przyznam, że nie naciskam na zabranie tych psów. Domów tymczasowych jak na lekarstwo, schronisko dla tych kanapowych pieszczochów o fatalnych manierach to byloby piekło. Obawiam się, że Czarnuś przypłaciłby to życiem z jego zapędami do bronienia swojej podusi i miski. Nie potrafiłabym też skłamać, że psy dom znalazły aby pan spal spokojnie. Kompletnie patowa sytuacja. Link to comment Share on other sites More sharing options...
milcia17 Posted September 17, 2009 Share Posted September 17, 2009 I co dalej u nich słychać? Link to comment Share on other sites More sharing options...
selenicereus Posted September 17, 2009 Author Share Posted September 17, 2009 A no z przykrością stwierdzam - zastój. Nikt nawet o nie nie pytał. Tylko o szczeniaki. A ...przepraszam - był mail w sprawie Czarnusia, ale osoba się wycofała, kiedy napisałam szczegóły. No cóż te pieski są dla wytrwałego miłośnika o sercu wielkości dyni i niebotycznej cierpliwości - nie będzie łatwo. Niewiele takich, a ci co są to już zapsieni do imentu Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted September 30, 2009 Share Posted September 30, 2009 dobra no, dostałam maila o tych psiakach :) tylko chyba starą wersję, bo napisano mi, że domów szukają: [FONT=Arial][SIZE=2][FONT=Arial]Czarnuś, Łatka i Basia cały czas są ogłoszenia? może trzebaby odnowić, ja mogę też zrobić nowe dziś/jutro cieszę się, że ktoś z dogo się tym zajmuje :cool1: [/FONT][/SIZE][/FONT] Link to comment Share on other sites More sharing options...
selenicereus Posted September 30, 2009 Author Share Posted September 30, 2009 Zgadza się: Czarnuś i Basia - za zgodą pana. Łatka - to jest nasz warunek (to młodziutki pies- ma szansę na wspaniałe, normalne życie). U pana zostaną wtedy dwa psy - oba bardzo sędziwe. Powiem też wprost - pan jest średnio komunikatywny, możliwość dogadania się z nim i odwiedziny tylko kiedy zechce odebrać telefon lub otworzyć drzwi. A to z kolei jest zależne od tego jaki ma nastrój. Wstrzymajmy się z ogłoszeniami kilka dni - nie byłam tam dość dawno (z wielu względów) - i chce sprawdzić jak sytuacja wygląda w chwili obecnej. Wybieram się w przyszłym tygodniu (o ile będę miała szczęście). Jeśli się uda postaram się zrobić nieco lepsze zdjęcia. Ale jak już ustalę wtedy poproszę o pomoc w ogłoszeniach. Podkreślam jeszcze - Czarnuś, na którym mi najbardziej zależy to pies dla osoby cierpliwej, doświadczonej, nie zrażającej się po pierwszym niepowodzeniu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kana Posted October 27, 2009 Share Posted October 27, 2009 Dziewczyny pomożcie!! Sprawa jest pilna! Bylam dzisiaj z Kasią u tego pana gdyz dostala informacje o kolejnych szczeniaczkach! W domu sa 3 szczeniaki : 2 czarne - psy 1 podpalany - pies Sa przerażone, boją się dotyku i czlowieka. Sikaja ze strachu pod siebie! Trzeba je z tamtąd zabrać zanim będzie za pozno!! Do natychmiastowego zabrania są także 2 dorosle suki i jeden pies. Tylko Basia wymieniona wczesniej na watku nas radosnie przywitala. Reszta jest strasznie nieufna i bojazliwa! Prosimy chociaz o tymczasy ! Musimy sie pospieszyc poki mamy z panem kontakt! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Betbet Posted October 27, 2009 Share Posted October 27, 2009 No to ładna kiszka...podnosze, podlinkowuję Selenicereus zmieniaj tytuł wątku i w pierwszym poście u góry czerwonymi literami nakreśl najświeższą sytuację!!!! Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwi10 Posted October 27, 2009 Share Posted October 27, 2009 Ale masakra:shake: konieczna zmiana tytuły. Link to comment Share on other sites More sharing options...
selenicereus Posted October 27, 2009 Author Share Posted October 27, 2009 Zmiana nastąpiła. Łatki brak. Czarnuś jest jeszcze bardziej paranoiczny niż był. Matka szczaników - mała czarna suka nie należy do psów przyjaznych. Ojcem szczeniąt jest Czarnuś - tak ta opona która na nas warczała z kąta, a potem okazała się zawierać właśnie Czarnusia. Sprawdziłam dopiero na zdjęciach, bo ani wiosną ani teraz nie miałam szansy przyjrzeć mu się na miejscu. Ten pies ma zdolność znikania. Te psy są strachliwe zapewne także z tego powodu, że nie widują obcych ludzi, nie wychodzą wcale. Każdy ma za sobą jakąś przeszłość zapewne nie najlepszą. A do tego Czarnuś może być niezrównoważony a nie tylko lękliwy. Nie wiem jak to oceni Kana. Szczeniaki w mojej ocenia bały się przede wszystkim nas, z resztą nie wiem - mam wrażenie, że lękliwość mają po obojgu rodziców. To z resztą całkowicie inne psy od poprzednich szczeniaków. Od tamtych nie sposób było się opędzić. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kana Posted November 2, 2009 Share Posted November 2, 2009 Szczeniaki i jeden mlody pies ciągle potrzebują pomocy! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Claudia_Jazz Posted November 3, 2009 Share Posted November 3, 2009 Kto potrzebuje DT? Tylko najlepiej szczeniak lub młody bo mam młodego westa. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kana Posted November 3, 2009 Share Posted November 3, 2009 3 szczeniaczki okolo 3-4 miesieczne. Jeden podpalany i dwa czarne. Szczeniaki nie wychodzą na dwor o szczepieniach można zapomnieć, strasznie boją się ludzi ale nie są agresywne. Sama bralam jednego na rączki i calowal mnie :loveu: Trzeba je z tamtąd zabrać zanim zrobią się na starchdudki jak moja Vega na DT... [IMG]http://img41.imageshack.us/img41/3511/1008730.jpg[/IMG] [IMG]http://img35.imageshack.us/img35/1368/szczeniak2.jpg[/IMG] [IMG]http://img197.imageshack.us/img197/4598/szczeniakczarny.jpg[/IMG] [IMG]http://img256.imageshack.us/img256/4083/szczenie2.jpg[/IMG] Link to comment Share on other sites More sharing options...
selenicereus Posted November 4, 2009 Author Share Posted November 4, 2009 nie mogłam przez kilka dni wejść na wątek. Mam olbrzymie poczucie klęski. Nie tak miało być. Ale inaczej być nie mogło. Delikatnie mówiąc pan zrobił sobie ze mnie pogotowie adopcyjne. Tak byłoby bez końca - miot za miotem. Bałam się, że tej małej czarnej serce pęknie ze starchu w schronisku pierwszego dnia. Ale rozmawiałam dziś - powoli powoli się odnajduje. Nie ma tragedii. Biedactwo- jak ją wyprowadziłam na dwór przykleiła się do ziemi - świat ją przeraził, światło, zapachy, ludzie. Tym bardziej trzeba ratować te małe. Zanim okaże się, że cały ich świat to jeden pokój.:shake: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Betbet Posted November 5, 2009 Share Posted November 5, 2009 tylko gdzie je zabrać? tak ciężko znaleźć DT. gdybym tylko mogła...mam teraz czas, dużo czasu ale właściciele mieszkania zjawiają się zbyt często:/ Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kana Posted November 5, 2009 Share Posted November 5, 2009 Ten co tak przy mnie lezal na fotelu ( pierwsze zdjecie )... Czarnuszek kochany... Nie zapomne momentu gdy wyciagalam go z pod szafy w którą się wcisnąl... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Claudia_Jazz Posted November 7, 2009 Share Posted November 7, 2009 No więc jeszcze pogadam z mamą. Jak się zgodzi to biorę jednego czarnucha na DT. Ale myślę że uda mi się ją namówić. To są pieski czy suczki? mi by bardziej suczka odpowiadała. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts