LALUNA Posted February 25, 2005 Share Posted February 25, 2005 [quote]A co do agility, to jesli ktos byl w Glogowie to widzial umiejetnosci psow mojego tresera wiem, ze jezdzi w rozne strony, ale ja widzialam go na wystawie pierwszy raz w Glogowie. [/quote] Shanny na wystawie w Głogowie na agility goscinnie występowały psy z Klubu Agility de luks, nie wiem o jakich piszesz, ale pudelek i dwa sheltie były z naszego klubu. Jeden z shelti miał 7 mies. :wink: Obydwie zawodniczki trenują swoje kolejne szczeniaki na torze od małego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shanny.. Posted February 26, 2005 Share Posted February 26, 2005 No coz, owczarek belgijski byl na pewno jego, bo sama na szkoleniu wydawalam mu komendy, wiec pamietam tego psiaka :wink: I chyba byl jeszcze jeden jego psiak, ale nie dam sobie reki uciac... Pozdrawiam. PS. Co do skakania... to moj jeden psiak kiedys sie przez to nabawil dysplazji (a byl genetycznie wolny). Chociaz nie przez agility, ale na 90% przez skoki za mlodu... Dlatego ja wole sobie poczekac ten rok (czy 9 miesiecy jak niektorzy moi znajomi twierdza). Nie wiem jak to jest u malych ras, ale ja mam psy dosc duze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LALUNA Posted February 26, 2005 Share Posted February 26, 2005 [quote name='Shanny..'] Co do skakania... to moj jeden psiak kiedys sie przez to nabawil dysplazji (a byl genetycznie wolny). Chociaz nie przez agility, ale na 90% przez skoki za mlodu... [/quote] Shanny co znaczy że był genetycznie wolny? To znaczy że przesledziłaś wszystkich przodków w rodowodzie że byli wolni od dysplazji? Zeby powiedzieć ze nabawił sie przez skoki, to powinnaś mieć zdjęcie RTG stawów biodrowych ze były kiedykolwiek zdrowe. Czy robiłaś zdjecie psu w wieku 3 mies.? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LALUNA Posted February 26, 2005 Share Posted February 26, 2005 [quote name='Shanny..'] Nie wiem jak to jest u malych ras, ale ja mam psy dosc duze.[/quote] Shanny, ale nie masz chyba wiekszą rasę od fili, malamuta, czy briarda? Mój pies trenował agility od 8 tyg. , ma teraz 8 lat i ma zdrowe stawy. Fila i malamut tez trenowały u nas od szczeniaka fila nawet wystartowała w zawodach i nic jej nie było. To wszystko zależy jak prowadzisz psa i jak układasz trening. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zakla Posted February 26, 2005 Share Posted February 26, 2005 LALUNA- a z jakiego klubu jestes?? I zgadzam sie z moi mi poprzednikami- na agilioty juz szczeniaczki mofga chodzic, a hopki zaczynbac dopiero pozniej...:) POzdrO:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorota_64 Posted February 26, 2005 Share Posted February 26, 2005 Jutro mamy ostatnie zajęcia w psim przedszkolu no i zastanawiam się, co dalej. Praca z psem bardzo mi się podoba i nie chciałabym, żeby to był koniec. Myślę o agility albo o PT ze wskazaniem na agility, bo to mogłaby robić też moja córka (13 lat ). Tu na forum przeczytałam, że do agility trzeba mieć opanowaną komendę "zostań" i "leżeć", a tak się składa, że to jeszcze słabo wychodzi. :wink: Tofcia jest kundelkiem, uwielbia biegać i chyba dobrze skacze. Czy uważacie, że lepiej byłoby jeszcze podszlifować umiejętności na PT :hmmmm: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Robull Posted February 27, 2005 Share Posted February 27, 2005 Wydaje mi się, że nie co tracic czasu na PT, skoro bardziej chcecie robic agility. Uważam, że powinnaś udać się do ośrodka agility, w którym chcesz trenować i tam pogadać. Jesli idzie o komendy, to Nr 1 jest "do mnie". Nie daje się pracować z psem, który spuszczony biega sobie po placu do innych psów, a my nie jesteśmy w stanie psa przywałać do siebie. Dopiero dalej bym sklasyfikował "siad" i "zostań", bo to są komendy, które przydają się na starcie, ale nie są bezwzględnie wymagane. Komendy "stój" i "waruj" też sie przydają, ale ich mozna nauczyc się na przeszkodach w konkretnych sytuacjach. Reasumując:[list]kniecznie "do mnie" przydatne "siad", "zostań", "stój" i "waruj" [/list] Przydatne, to znaczy ułatwiające zycie :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorota_64 Posted February 27, 2005 Share Posted February 27, 2005 Super, komenda do mnie" wychodzi nam OK, "siad" mamy opanowane w każdej sytuacji. :Dog_run: Dzięki i pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ludek Posted February 27, 2005 Author Share Posted February 27, 2005 A u nas nawet "do mnie" nie jest do końca opanowane, Pani przeciez nie ucieknie, a kolega do zabawy może;), ale pierwsze zajęcia wypadły super. Niestety teraz pogoda jest do d. i zajęć nie ma. :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorota_64 Posted February 27, 2005 Share Posted February 27, 2005 Nasz szkoleniowiec prowadzi też agility. Miałam z nim pogadać o tych zajęciach, ale Tofcia dostała pierwszą cieczkę :oops: i zrobiło się małe zamieszanie. Ale niezły koniec przedszkola :wink: Decyzje chyba już podjęłam, ale cieczka krzyżuje na razie wszystkie plany. Gdyby nie to, od 12 marca mogłybyśmy zaczynać. A w tej chwili Tofcia z córą w przedpokoju ćwiczą "zostań" na razie na krok :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ludek Posted February 27, 2005 Author Share Posted February 27, 2005 "Zostań" to u nas w sferze marzeń. Na razie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shanny.. Posted March 1, 2005 Share Posted March 1, 2005 [quote name='LALUNA'][quote name='Shanny..'] Co do skakania... to moj jeden psiak kiedys sie przez to nabawil dysplazji (a byl genetycznie wolny). Chociaz nie przez agility, ale na 90% przez skoki za mlodu... [/quote] Shanny co znaczy że był genetycznie wolny? To znaczy że przesledziłaś wszystkich przodków w rodowodzie że byli wolni od dysplazji? Zeby powiedzieć ze nabawił sie przez skoki, to powinnaś mieć zdjęcie RTG stawów biodrowych ze były kiedykolwiek zdrowe. Czy robiłaś zdjecie psu w wieku 3 mies.?[/quote] 1. Tak sie składa, ze przesledzilam przodkow. 2. Piesek mial robione zdjecie w wieku 3 mies. i to wtedy byla ujawnionepoczątki dysplazji. Moze dla was sie to wydac nie prawdopodobne, ale to prawda. Pokarm tez moge wykluczyc, bo dostawal sucha karme dobrej jakosci. Pozdr. PS. No ale dzieki, ze mnie oswieciliscie. W sumie mi tu chodzilo o samo skakanie, wiec wyrazilam sie niejasno. Chociaz, jesli ktos chce trenowac psa tez samemu, to chyba nie dacie 100% pewnosci, ze psu nie zrobi tym krzywdy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LALUNA Posted March 1, 2005 Share Posted March 1, 2005 Shanny to było trochę podchwytliwe pytanie poniważ obowiązek prześwietlenia na dysplazje w niektórych rasach, wszedł stosunko niedawno, wobec czego nie masz mozliwości sprawdzić każdego przodka swojego psa. Jeżeli chodzi o trzy miesiecznego szczeniaka to z racji wieku nie mógł wyczynowo skakać ani intensywnie trenować skoków. Natomiast sama dysplazja jest to nieprawidłowo zbudowany staw. Od skoków można sobie naciagnąć, zwichnąć, złamać ale nie wpływa to na wadliwą budowę. No i 3 miesięczne szczenię fizycznie nie jest zdolne do intensywnej eksploatacji w skokach. Zakla Agility de Luks Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted March 1, 2005 Share Posted March 1, 2005 [quote name='Shanny..'][quote name='LALUNA'][quote name='Shanny..'] Co do skakania... to moj jeden psiak kiedys sie przez to nabawil dysplazji (a byl genetycznie wolny). Chociaz nie przez agility, ale na 90% przez skoki za mlodu... [/quote] Shanny co znaczy że był genetycznie wolny? To znaczy że przesledziłaś wszystkich przodków w rodowodzie że byli wolni od dysplazji? Zeby powiedzieć ze nabawił sie przez skoki, to powinnaś mieć zdjęcie RTG stawów biodrowych ze były kiedykolwiek zdrowe. Czy robiłaś zdjecie psu w wieku 3 mies.?[/quote] 1. Tak sie składa, ze przesledzilam przodkow. 2. Piesek mial robione zdjecie w wieku 3 mies. i to wtedy byla ujawnionepoczątki dysplazji. Moze dla was sie to wydac nie prawdopodobne, ale to prawda. Pokarm tez moge wykluczyc, bo dostawal sucha karme dobrej jakosci. Pozdr. PS. No ale dzieki, ze mnie oswieciliscie. W sumie mi tu chodzilo o samo skakanie, wiec wyrazilam sie niejasno. Chociaz, jesli ktos chce trenowac psa tez samemu, to chyba nie dacie 100% pewnosci, ze psu nie zrobi tym krzywdy...[/quote] Shanny, jeśli chodzi o samo skakanie, to nie jest to oczywiście wskazane w zbyt młodym wieku, zwłaszcza dla szczeniaka dużej rasy. Natomiast, jak już pisano, w pod pojęciem "agility" mieści się cała gama różnych ćwiczeń, nie tylko skoki. Jeśli jednak u psa stwierdzono już początki dysplazji, to skoki powinny być absolutnie zakazane. Co do trenowania psa samemu, nikt Ci nie da gwarancji, że psu nie zrobisz krzywdy. Musisz wziąć pod uwagę swoje umiejętności, doświadczenie, a także wiedzę na temat wpływu różnych ćwiczeń (a zwłaszcza skoków - bo wokół tego chyba cały czas krążysz) na rozwój szczeniaka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shanny.. Posted March 1, 2005 Share Posted March 1, 2005 [quote name='"LALUNA"']Shanny to było trochę podchwytliwe pytanie poniważ obowiązek prześwietlenia na dysplazje w niektórych rasach, wszedł stosunko niedawno, wobec czego nie masz mozliwości sprawdzić każdego przodka swojego psa. Jeżeli chodzi o trzy miesiecznego szczeniaka to z racji wieku nie mógł wyczynowo skakać ani intensywnie trenować skoków. Natomiast sama dysplazja jest to nieprawidłowo zbudowany staw. Od skoków można sobie naciagnąć, zwichnąć, złamać ale nie wpływa to na wadliwą budowę. No i 3 miesięczne szczenię fizycznie nie jest zdolne do intensywnej eksploatacji w skokach. [quote] Sorry -sprawdzilam do III pokolenia, nie IV. U mojej rasy nie ma obowiązku przeswietlenia, ale on byl po importach i 75% psow w jego linii jest z jednej hodowli, gdzie przeswietlenia sa robione. Wiec nie mysl, ze przylapalas mnie na klamstwie. Aha i jedna suka miala HDB w linii mego psa. Pozdr. PS. Problem w tym, ze psiak byl nadpobudliwy... zdarzalo sie ze pol nocy nie spal... :( A jako szczenie bardzo malo spal. Ale juz dosyc o tym. [/quote] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shanny.. Posted March 1, 2005 Share Posted March 1, 2005 Sorki, cos mi sie pomieszalo w cytatach ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shanny.. Posted March 1, 2005 Share Posted March 1, 2005 Jeszcze tylko jeden post i chce zakonczyc moja wypowiedz na tym topicu. Zaczynajac tu pisac, chcialam sie upewnic jaki to jest ten zwiazek psiego sportu a dysplazja. "Bronie sie" nie dlatego, ze chce udowodnic, ze szczeniak a agility (scislej skoki, a nie wszystkie cwiczenia) jest zle. Po prostu na poczatku zrazila mnie wasza pewnosc siebie, ze to nie szkodzi, bo psy w tym i tym wieku na nie chodza. Ale jak juz dopelniliscie wypowiedz o innych cwiczeniach, ktore cwiczy szczeniak, to sie moge wreszcie zgodzic. :wink: Wiem, ze wy specjalisci w tym sporcie i dlatego tutaj pisze by rozwiac swe watpliwosci lub doznac olsnienia :wink: Do Mokka: ja nigdy w zyciu bym nie trenowala psa na wlasna reke. Pisze tak, bo moze sie po prostu znalezc taki zapaleniec. a sama kiedys od kogos slyszalam, ze zrobil sobie taki wlasny maly tor. :o A domyslilam sie, ze tunelu nie mial, kladki tez nie.. to co mu zostalo? Uczenie psa skokow (jesli zle pisze terminy, to mnie poprawcie, jestem w tym zielona :wink: ). A tak wogole to wam dziekuje, ze mi poswieciliscie czas na uswiadomianiu Takiej Co Się Nie Zna :wink: :D Pozdrawiam PS. Nie draze juz tu o samej dysplazji, bo to nie o tym topic. Moze kiedys spotkamy sie na "weterynarii" albo gdzies indziej :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted March 1, 2005 Share Posted March 1, 2005 [quote name='Shanny..'] Do Mokka: ja nigdy w zyciu bym nie trenowala psa na wlasna reke. Pisze tak, bo moze sie po prostu znalezc taki zapaleniec. a sama kiedys od kogos slyszalam, ze zrobil sobie taki wlasny maly tor.[/quote] No i przepraszam co w tym zlego :niewiem: Ja zaczynalam sama, na konskich przeszkodach (zaadaptowanych na potrzeby psa) i jestem bardzo ze swoich poczynan zadowolona. To wszystko zalezy od czlowieka i jego pojecia na dany temat. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LALUNA Posted March 3, 2005 Share Posted March 3, 2005 Shanny a tak już z czystej ciekawosci zanim zakończymy ten temat. Czy po stwerdzeniu dysplazji robiłaś operacje? Czy robiłas ponowne prześwietlenie jak juz pies osiagnął pełną dojrzałość? Niekiedy wet, moze się pomylić, szczególnie że stawy kazdego szczeniaka są jeszcze bardzo luźne. Nie chciałam Cie przyłapać na kłamstwie, tylko rozwiać takie mity. Przecież dysplazja moze przyjść od jakiegoś pra pra dziada, pozatym zdazają się różne biologiczne defekty, nawet po zdrowych rodzicach. U ludzi też bywa że wszyscy zdrowi a dziecko rodzi sie z poważną wadą, mino że nikt nie słyszał o takim przypadku w blizszej i dalszej rodzinie. Na zdrowy rozum przeciez wziełaś szczeniaka jak miał 7- 8 tyg. potem pewnie była kwarantanna i nie wychodziłaś na długie spacery. Jak to zsumujesz to zostanie Ci okres 1- 2 tyg. kiedy szczeniak mógł mieć większy ruch. To trochę za mało żeby staw się nagle zdeformował. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gestein Posted March 31, 2005 Share Posted March 31, 2005 :Dog_run: Witam Wszystkich serdecznie, zawitalam tu pierwszy raz i poszukuje wiadomosci na temat szkoly psiej RUSS ([url]www.russ.pl[/url]) z Warszawy, a konkretnie szukam "podpowiedzi" czy warto zaczynać tam agility. Moj piesio ma 11 miesiecy i jest niesamowicie zywiolowy. Bede wdzieczna za wszelkie info :-). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted March 31, 2005 Share Posted March 31, 2005 [quote name='Gestein']:Dog_run: Witam Wszystkich serdecznie, zawitalam tu pierwszy raz i poszukuje wiadomosci na temat szkoly psiej RUSS ([url]www.russ.pl[/url]) z Warszawy, a konkretnie szukam "podpowiedzi" czy warto zaczynać tam agility. Moj piesio ma 11 miesiecy i jest niesamowicie zywiolowy. Bede wdzieczna za wszelkie info :-).[/quote] Odpowiem Ci tak: Nie widziałam nigdy treningów dla grup początkujących, niestety. Natomiast miałam okazję obserwować reprezentujacych RUSSA zawodników na treningach, pokazach i zawodach i muszę powiedzieć, że są świetnie wyszkoleni. Należą do ścisłej czołówki krajowej, a także zasilają reprezentację Polski za MŚ. Jeśli więc nie przerażają Cię podróżę do Łosia, to może warto spróbować. :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gestein Posted March 31, 2005 Share Posted March 31, 2005 Dziekuje Ci bardzo serdecznie za info, a czy moze wiesz czy i szkolenia podstawowe taka szkola dobrze prowadzi, bo moja przyjaciolka poszukuje dla niesfornego psiaka. [quote name='Mokka'][quote name='Gestein']:Dog_run: Witam Wszystkich serdecznie, zawitalam tu pierwszy raz i poszukuje wiadomosci na temat szkoly psiej RUSS ([url]www.russ.pl[/url]) z Warszawy, a konkretnie szukam "podpowiedzi" czy warto zaczynać tam agility. Moj piesio ma 11 miesiecy i jest niesamowicie zywiolowy. Bede wdzieczna za wszelkie info :-).[/quote] Odpowiem Ci tak: Nie widziałam nigdy treningów dla grup początkujących, niestety. Natomiast miałam okazję obserwować reprezentujacych RUSSA zawodników na treningach, pokazach i zawodach i muszę powiedzieć, że są świetnie wyszkoleni. Należą do ścisłej czołówki krajowej, a także zasilają reprezentację Polski za MŚ. Jeśli więc nie przerażają Cię podróżę do Łosia, to może warto spróbować. :D[/quote] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted March 31, 2005 Share Posted March 31, 2005 Tego nie wiem, ale można zawsze przyjechać i poobserwować, a potem podjąć decyzję. O ile wiem, szkolenia prowadzą gdzieś na Ursynowie, może gdzieś jeszcze. Trzeba zadzwonić, wyciągnąć jak najwięcej informacji, popatrzeć, jak to wygląda i tyle. Ze szkoleniami jest tak, że zawsze są jacyś niezadowoleni i zawsze sa jacyś zachwyceni. Nie ma reguły. Najlepiej sprawdzić wszystko osobiście. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ludek Posted November 24, 2005 Author Share Posted November 24, 2005 [quote name='Elka']Ludek Napisałam Ci już maila. Starałam się w nim wszystko wyjaśnić! Powiem Ci szczerze, że ja nie chodfziłam z moja sunią na przedszkole tylko pracowałam w domu i na torze i absolutnie nic jej nie mogę zarzucić! Przychodzi na wołanie nawet jak się bawi a ma dopiero 8 miesiecy... :P Przeczytaj maila i jak masz jaeszcze jakieś pytania to śmiało pytaj! :)[/quote] Właśnie robię porządek w skrzynce i trafiłam na ten wątek. Ciekawa jestem czy teraz też byłabyś tak chętna wiedząc co z niego wyrośnie :lol: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PARSONRK Posted November 24, 2005 Share Posted November 24, 2005 [quote name='Ludek'][quote name='Elka']Ludek Napisałam Ci już maila. Starałam się w nim wszystko wyjaśnić! Powiem Ci szczerze, że ja nie chodfziłam z moja sunią na przedszkole tylko pracowałam w domu i na torze i absolutnie nic jej nie mogę zarzucić! Przychodzi na wołanie nawet jak się bawi a ma dopiero 8 miesiecy... :P Przeczytaj maila i jak masz jaeszcze jakieś pytania to śmiało pytaj! :)[/quote] Właśnie robię porządek w skrzynce i trafiłam na ten wątek. Ciekawa jestem czy teraz też byłabyś tak chętna wiedząc co z niego wyrośnie :lol: .[/quote] No co chcesz, aniołek z niego jest prawda ? :evilbat: :angel: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.