Yorkies Posted August 7, 2003 Share Posted August 7, 2003 No to mnie pocieszylas Lady bo moja Sonia zdecydowanie nalezy do grupy pierwszej a za to Niki do 2 :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted August 7, 2003 Share Posted August 7, 2003 Witam Lady :) Sunie kupilismy pod Warszawa w Lomiankach w domowej hodowli. Ojciec pochodzi z hodowli ad operam a matka z hodowli medium (to byl jej pierwszy miot). Sunia ma oczywisicie rodowod. I musze Ci przyznac racje, jej matka byla zdecydowanie jasno-zlota, i taka tez zapowiada sie Maja. Mam nadzieje, ze nie bedzie to wada na ewentualnych wystawach :wink: pozdrawiam P.S. Lady a jak tam efekty krycia?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lady Posted August 7, 2003 Share Posted August 7, 2003 Lady, też jest z domowej hodowli :D A na wystawy musicie iść. To na prawdę nic trudnego i można miło spędzić czas. Pani Anna Zwolińska ma York Centrum w Warszawie. ( www.yorkcentrum.pl )Warto się do niej przejść. Obejrzy pieska i oceni jego szanse na wystawach. Pomoże też przygotować go przed wystawą. Odcień złota nie jest taki najważniejszy (jest pełno championów - blondynków oraz ciemniejszych) Ważniejszy jest kolor płaszczyka. Nie może być czarny, ale srebrny też nie jest pożądany. Co do krycia, to jeszcze nic nie wiadomo. Jeżeli coś wyjdzie, to szczeniaki urodzą się ok. 25 września. Chyba pójdziemy wcześniej na USG aby się upewnić... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted August 7, 2003 Share Posted August 7, 2003 Przed zakupem Majeczki skontaktowalam sie z Pani Zwolinska. Miala wtedy szczenieta do sprzedania lecz w bardzo "ekskluzywnej" cenie. Postanowilam wtedy kupic z mniej zasluzonej hodowli :lol: a w bardziej realistycznej dla mnie cenie. Nie mniej, wiele preparatow i gadzetow kupuje w Jej sklepie. Poki co Pani Ania niewiele moze o moim szczeniaku powiedziec ... jedynie, ze ma dobra jakosc strukture wlosa i dosc dlugie (podobno modne teraz) nozki. Co do wystaw, to wydaje mi sie, ze wiele musze sie o nich dowiedziec i nauczyc. Najtrudniej bedzie nauczyc Maje tzw. dobrej prezentacji. Taki z niej wiercioszek, ze nigdy w zyciu nie da sie obejrzec i dokladnie ocenic :-? Chyba, ze z tego wyrosnie :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iWoNai Posted August 7, 2003 Share Posted August 7, 2003 Tez mam pytanko propo tego wiercenia ... Jak nauczyc szczeniaka by siedzial spokojnie przy czesaniu ...Na poczatku bylo wmiare ,ale teraz...jest coraz gorzej ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lady Posted August 7, 2003 Share Posted August 7, 2003 A jakich kosmetyków używasz? Wiem, że ostatnio do York Centrum wkroczyła jakaś nowa marka. Jak nauczyć psa prezencji? Postaw ją na jakimś podeście (najlepiej od razu kontenerku wystawowym) Przytrzymaj za szyjkę ( a raczej za dolną szczękę, aby nie udusić psiulki) i za pupę. Jak wytrzyma tak 3 sekundy daj jej nagrodę, najlepiej jakiś maleńki psi smakołyk lub kawałek mięska. Możesz też najpierw spróbować trzymać ją na ringówce, a drugą ręką za pupę i tak samo - 3 sekundy - nagroda. Przy czy cały czas powtarzaj komende STÓJ! Powoli wydłużaj czas do 5 sekund itd. Jeśli nie chcesz jej zrobić na inter championa to 30 sekund bez ruchu całkowicie wystarczy. Gdy na ringu jest 20 psów, prawie żaden nie stoi. Większość siedzi na podestach lub leży i czeka na swoją kolej, lub na czas, gdy sędzia ogląda wszystkie razem. Pamiętaj, że na ringu możesz mieć nagrody. Z chodzeniem tak samo. Trzymasz ją lewą ręką na ringówce, a w prawej trzymasz nagrodę. Pokazujesz ją na wyprostowanej ręce (najpierw) idziesz i powtarzasz komende RÓWNAJ! Przejdziesz do drugiego pokoju i dajesz nagrodę i tak w kółko. Piesek szybko załapie! Pamiętaj tylko, aby znaleść nagrody, które na prawde jej pasują i dawać je tylko przy okazji treningu do wystaw. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted August 8, 2003 Share Posted August 8, 2003 Dzieki za rady dotyczace nauki prezencji. A co do kosmetykow to York Centrum polecilo mi serie #1 All System. Bylam tam ostatnio i uslyszalam, ze testuja preparaty na ladna, bujna i blyszczaca siersc. Sa one w formie odzywki do pokarmu. Pewnie oparte o cynk i biotyne. Podobno swietnie sie spisuja w przypadku Coli. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
owczarnia Posted August 8, 2003 Author Share Posted August 8, 2003 Tez mam pytanko propo tego wiercenia ... Jak nauczyc szczeniaka by siedzial spokojnie przy czesaniu ...Na poczatku bylo wmiare ,ale teraz...jest coraz gorzej ... Oj, sama bym chciała wiedzieć. Teoretycznie pies powinien przy czesaniu stać, a nie siedzieć - tak jest ponoć prawidłowo i w takiej pozycji czesze psi fryzjer. Próbowałam Fuzlaka nauczyć stać spokojnie stosując metodę nagródek, ale z miernym efektem :(. Niby się nie złości ani nie rzuca, ale na przykład liże lub usiłuje lizać mnie po ręku (tym, którym go czeszę) podczas czesania, co skutecznie przedłuża i utrudnia tę czynność. Kładzie się, tzn. "tajemniczo same" rozjeżdżają mu się łapy. Denerwuje się, niecierpliwi, odsuwa zrzucając z pralki (stawiam go do czesania na pralce, mam dużą i tam mi najwygodniej) jakieś drobiazgi, co oczywiście denerwuje go dodatkowo. Dlatego często czeszę go na kolanach, pieszcząc przy okazji i jakoś to idzie. Staram się i starałam zawsze przede wszystkim nie dopuścić do splątania włosa, by nie sprawiać psu bólu przy czesaniu, co mogłoby go zrazić dodatkowo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lady Posted August 8, 2003 Share Posted August 8, 2003 Ja używam #One All Systems i Iv San Bernard, jednak chyba bardziej wolę to drugie... Widziałam tą odżywkę do jedzenia. Powiedzieli mi dokładnie to samo :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lady Posted August 8, 2003 Share Posted August 8, 2003 Owczarnio, jak czesanie się przedłuża i Lady zaczyna się niecierpliwić, zawsze pomaga suszarka. Ona to uwielbia! Tylko nie wiem czy coś takiego może wypalić i uwas, bo yorki ponoć za suszarką nie przepadają... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
owczarnia Posted August 8, 2003 Author Share Posted August 8, 2003 Mój się suszarki boi :(, chociaż go przyzwyczajałam od małego. Kuli się wtedy i wciska główkę pod siebie :(. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted August 8, 2003 Share Posted August 8, 2003 Maja jak slyszy suszarke badz odkurzacz ucieka w najdalszy kat mieszkania. Podczas suszenia przekupuje ja smakolykami, a i tak lepek zawsze pozostaje wilgotny bo nie daje sobie cieplym (nie goracym) powietrzem po glowie miotac ;) Za to przepada za szczotkowaniem ... lubi wtedy pokazywac brzuszek i domaga sie delikatnego szczotkowania. Lady, mam pytanie - w czym sa lepsze kosmetyki Iv San Bernard. Pytam bo nigdy ich nie stosowalam. Nie wiem czy lepiej obciazaja wlos, czy sa bardziej wydajne a moze maja jakies inne atrybuty. pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lady Posted August 10, 2003 Share Posted August 10, 2003 To byłam ja Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Adiraja Posted May 12, 2004 Share Posted May 12, 2004 Odgrzewam starego kotleta , czyli temat z samiutkiego końca listy :lol: Chyba większość posiadaczy yorkofiołów przechodzi etap "umartwiania się" szybkością wybarwiania włosków.Vikta ma 5,5 miesiąca i tylko główka zmienia kolorki (teraz ma taki tricolor) , natomiast grzbiet jest czarny jak smoła.Po przeczytaniu postów tutaj i dostępnych w necie publikacji , wiem że ma jeszcze czas , ale zastanawia mnie coś... - chodzi o odcień skóry :-? Na grzbiecie ma wyraźny niebieskawy (jak skóra na mojej głowie zaraz po farbowaniu włosów farbą typu granatowa czerń :lol: ) Czy to ma jakieś znaczenie??? :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tygrysek-kr Posted May 13, 2004 Share Posted May 13, 2004 Adiraja Jerry jest w podobnym wieku i równie| zaczyna zmienia kolorek poczyniajc od glówki ale co do koloru skóry to on ma poprostu biala normalna tzn tak mi sie wydaje ze normalna. I nie mam pojecia czemu Vikta ma taki kolor :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Caroline Posted May 14, 2004 Share Posted May 14, 2004 a moja sunia ma 3 miesiącei ma białą przednia łapke tzn. jej koniszek i ma także biały "krawacik" pod bródką. I to juz było wtedy gdy ja kupowałam, ale widziałam inne szczenięta od tej samej suni i tez miały takie białe, ale potem szybko zniakły, więc wziełam, bo poza tym sunia była najładniejsza z miotu. Jak sądzicie, czy te "plamki" znikna. Co prawda piszecie, że yorki moga się wybarwiac bardzo długo... I czy w ogóle takie białe znaki na sierści yorków są normalne... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Adiraja Posted May 14, 2004 Share Posted May 14, 2004 Vikulinka od małego miała jaśniuteńką (prawie białą) wstawkę po brodą . Teraz mam wrażenie nabrała bardziej złotego kolorku ( coś takiego jasnobeżowego ze złotym odcieniem) :) Łapki i dużo pasm na pyszczku ma też jasnobeżowe. Główka jest najbardziej różnorodna - pasama rude , siwe , jasnobeżowe i czarne (te w większości na końcówkach) Najbardziej podoba mi się ciemniejsze pasemko idące przez środek pyszczka - szczególnie widoczne po zawiązaniu kucyka.Gdzieś czytałam , że takie "smolenie" , to wada , ale tak jak pisała wcześniej Owieczka - na zdjęciach championów i innych utytułowanych yorasków trafia się często takie cosik.Moim zdaniem pięknie to wygląda i chciałabym , żeby tak już zostało. Zastanawia mnie tylko ciągle odcień skóry na grzbiecie - może to tak silny pigment (jak bredzę , to przepraszam , ale nie znam się na tym) i mała zostanie czarna :-? Dla mnie będzie i tak najpiękniejsza - może zostać taka jak jest teraz :) Mama Vikuliny była jaśniutka - główka złociutka , a grzbiet z tych siwawych (stalowy przetykany jaśniejszymi włosami - nie wiem jak to opisać - taki standard po prostu :wink: ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Caroline Posted May 14, 2004 Share Posted May 14, 2004 No własnie u mnie jest bardzo podobnie tzn. u mojego psa, i co prawda jeszcze główki całkowicie nie wybarwiła, ale wybarwia na przeróżne odcienie złotego. Między oczkami i na pyszczku ma najciemniejszą sierść, nad oczkami ma sierśc bardzo jasną, a na policzkach taką średnią. A grzbiecik - tak jak napisałaś także się wogóle nie wybarwia. A mnie to dziwi dlatego, że odkąd ja kupiłam dostałam manii robienia zdjęc i tak każdego dnia po parę fotek i jak je porównywałam, to praktycznie co parę dni miała więcej i więcej złotego. A tego "ciemnoniebieskostalowego" ani sladu. Aha mamcia mojejj suńki miała własnie czarny grzbiet i ciemny odcień sierści na pyszczku, więc chyba jej tak zostanie, ale to i dobrze :) No ale dla mnie ona i tak jest najpiekniejsza. Spróbuję niedługo wstawić foteczki, ale mam problemik ze wysłaniem foteczek do internetu. Próbowałam już na galerii w onecie no i coś mi się chrzani z logowaniem, chociarz hasło dobre, próbowałam już na paru portalach załozyć strony i... Tez nie wychodzi!!! :evil: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted May 14, 2004 Share Posted May 14, 2004 W sprawie koloru skory to Majka ma skorke rozowo-biala. Jej siersc dosc szybko sie wybarwiala, bo zaczela miej wiecej od 5 - 6 miesiaca. Teraz lepek, lapy i klatke ma zlota, reszta jest srebrna z czarnymi koncowkami szczeniecej siersci. Yorki wybarwiaja sie nawet do dwoch lat, wiec czasami trzeba poprostu cierpliwie czekac. Gdy natomiast za szybko sie wybarwia to czesto ich szata moze byc za jasna. Na wystawach mozna zobaczyc pelna roznorodnosc yorkow i to nie tylko pod wzgledem wagi (wzrostu), ale rowniez pod wzgledem koloru szaty. Konkursy pieknosci wygrywaja psy poprawnie wybarwione, ze smoleniami a nawet zupelnie nie wybarwione. Nie ma zasady i czasami zastanawiam sie po co wzorzec, jak i tak wysokie lokaty zajmuja psy, ktore ze wzorcem maja tylko wspolna nazwe rasy :lol: Dlatego, kolorem i jego 100% poprawnoscia ze wzorcem wcale bym sie nie przejmowala. Wiem natomiast, ze istnieje sprawdzona zaleznosc pomiedzy gruboscia i gestoscia wlosow a ich kolorem i jakoscia szaty. Yorki o gesciejszym wlosie i grubszym (zwanym watowatym) o wiele trudniej sie wybarwiaja (i maja trudniejsza siersc w pielegnacji, czesto falujaca), niz yorki o wlosie delikatnym, rzadszym, jedwabistym. Taki wlos tez jest trudny w pielegnacji (poniewaz jest go mniej i jest baaardzo wrazliwy na szczotkowanie i koltunienie), ale jest prosty i zazwyczaj szybko wybarwia sie na pozadany kolor. Najrzadziej spotyka sie yorasy o bardzo gestym i bardzo jedwabistym wlosie, ktore sa nie za ciemne i nie za jasne. Ot takie chodzace idealy pod wzgledem szaty ;) pozdrawiam, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Adiraja Posted May 14, 2004 Share Posted May 14, 2004 Vikcia jest z tych gęstych typków... :wink: Trudno , jakoś damy radę 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tygrysek-kr Posted May 15, 2004 Share Posted May 15, 2004 A Jerry na to wygląda że z tych o wlosie delikatnym, rzadszym, jedwabistym tylko jak narazie pracuje nad tym wlosem jedwabistym :) Ale to dlatego ze jest na etapie wybarwiania sie bedzie dobrze :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ola&Kika Posted May 16, 2004 Share Posted May 16, 2004 Kika jest z tych o rzadkich włosach, co do wybrawiania włosy przed strzyżeniem były nazwijmy to stalowe, po strzyżeniu są jaśniejsze, bardziej srebrzyste :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted May 17, 2004 Share Posted May 17, 2004 Hej! Ja co prawda nie mam Yorka (tylko sznaucerkę), ale martwi mnie jedna Yoreczka na moim osiedlu - dziwiło mnie to, że maprawie całą sierść bardzo ciemną (z wyj. łapek i trochę główki - ałotawo-rudawe), ale poczytałam trochę Wasze forum i już trochę wiem o co chodzi. Ale tą sunię ma taka starsza pani, która chciała mieć pieska do kochania i raxzej nie bardzo wie, że powinna się poważnie zająć sierścią Kropki. Mam wrażenie, że sunia się męczy przy chodzeniu - bo ma chyba za dużo sierści, ta pani jej nie szczotkuje za dużo. Sierść jej się nie błyszczy wcale, a na główce ma gumkę recepturkę, i nigdy nie była u fryzjera. Zapytałam tej pani czy zamierza pieska obciąć na lato bo przeciez się udusi, ale ona powiedziała, że trochę ją przycięła od spodu bo włoski się ciągnęły po ziemi, a na lato jeszcze może trochę podetnie. Co ja mam tej pani powiedzieć? - raczej nie weźmie suni do fryza, już sama nie wiem co robić, strasznie mi szkoda tej psinki, zwłaszcza jak obejrzałam zdjęcia Waszych psiorków - takich szczęśliwych i lśniących. aha i jeszcze ta pani powiedziała, że lubi jak sunia jest taka kudłata :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tygrysek-kr Posted May 18, 2004 Share Posted May 18, 2004 CO tu dużo mówić kolejny przyklad nieodpowiedzialnych ludzi :evil: . Wydaje mi sie ze duzo nie mozesz zrobic niestety :cry: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AmiX Posted May 18, 2004 Share Posted May 18, 2004 Witam!!! Jeżeli chodzi o wybarwianie to moja suczka nie miała z tym problemów gdy po nią pojechałam po świętach widać było ze suczka się zaczyna wybarwiać a miała wtedy 2 miesiące .Problem polega na tym ze na główce jak zarazie jest bardzo jasny włos (siwawy) a skorka różowa jeżeli to ma cos wspólnego :wink: .Ostatnio zauważyłam ze delikatnie gdzie niegdzie wychodzą jej złote włoski .Czy jest jeszcze szansa ze troszeczkę ze będzie troszeczkę ciemniejsza(26 skończy 7 miesięcy)?? Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.