Jump to content
Dogomania

Delfinka odeszła za TM ... nie tak to miało być ...


MałGośka

Recommended Posts

*************************************************************

[B][COLOR=red]Więcej o [SIZE=6]Delfince[/SIZE] na jej stronce:[/COLOR][/B]

[URL]http://www.schronisko.wielun.pl/delfina.html[/URL]


[I]Kontakt:[/I]
[EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]
tel. 0 608 111 640
[URL="http://www.schronisko.wielun.pl/index.htm"]Schronisko w Wieluniu[/URL], woj. łódzkie

*************************************************************


Delfina - takie stateczne imię...a jego właścicielka wcale do poważnych nie należy :-D
Delfi to głupolek jak sie patrzy ;-), wszędzie jej pełno, pcha się do każdego, musi byc pierwsza wygłaskana. Mimo, że jest w schronisku od niedawna - próbuje dominować nad wszystkim co się rusza ;-), w związku z czym odbywają się tam ciągłe kłótnie, na szczęście tylko pokazowe i mało poważne 8)

Delfinek nasz do schroniska trafił ze szczeniaczkiem, oddano ją z nieznanych mi powodów - znając świat po prostu sie znudziła...albo była już za stara - bo ma ok 3 lat :-? Moze zostawili sobie jej jednego szczeniaka, a ją z "nadmiarem" oddano?


Portrecik podczas popularnej pozycji "do góry kołami" ;-)

[IMG]http://www.schronisko.wielun.pl/Delfina/Delfi_3.JPG[/IMG]

[IMG]http://www.schronisko.wielun.pl/Delfina/Delfi_1.JPG[/IMG]

[IMG]http://www.schronisko.wielun.pl/Delfina/Delfi_2.JPG[/IMG]


Bie-ga-my!!!!

[IMG]http://www.schronisko.wielun.pl/Delfina/Delfi_4.JPG[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 597
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 3 weeks later...

Delfi została przytemperowana :-? - dziabnięta przez większego psa, któremu podlazła widać zbyt blisko ząbków. Ma sporawą rankę na plecach - ale leczenie w toku, rana się ładnie goi. Jednak blizna może zostać, a to na pewno nie zwiększy jej szans na adopcję.
Posmutniała teraz tak jakoś :-(


[img]http://www.schronisko.wielun.pl/Delfina/Delfi_5.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Delfi nadal siedzi w kojcu :-( Smutniutka taka, opiera się o drzwi kojca i wpatruje z uwagą w człowieka...

[img]http://www.schronisko.wielun.pl/Delfina/Delfi_9.jpg[/img]



Z lepszych wiadomości - Delfinek dorobił się wirtualnej opiekunki, Gabrysi, która widziała ją osobiście - gdy odbierała od nas swoją Sabkę - CTRa :-D
Zapadła jej widać mocno w serduszko...

[img]http://www.schronisko.wielun.pl/images/adopcja-delfina.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

No i mam smutną wiadomość...

Delfinka ma padaczkę :-(
Na szczęście przyjmuje u niej łagodną formę - psiak stoi, tylko bardzo sztywnieje, napręża się i ślini... Nie trwa to długo - gdy Ewa to zobaczyła momentalnie zaczęła ją głaskac i uspokajać - i przeszło.
Okazuje się, że gdy jeszcze biegała luzem po terenie schroniska też jej się to zdarzyło - tylko było to tak krótkie, że zanim zdążyli do niej podejśc, było już oki. Nie przyszło nam do głowy, że to dziwne zachowanie to własnie atak padaczki :-(
Teraz - może przez to zamknięcie w kojcu - widać to było wyraźniej. Dostaje teraz leki, ale w warunkach schroniska i przy stresach jakie tutaj psa dopadają - nie wiem czy kolejny atak sie znów nie pojawi. Ale - nie znam sie na tym...

Więc - tym bardziej potrzebuje własnego domku i kochających ludzi :roll:
Kto pomoże Delfince?... :-(

Link to comment
Share on other sites

Jakby nieszczęść było mało - przy okazji przymierzania się do sterylizacji Delfinki - okazało się, że ma słabe serduszko... Więc zabiegu nie będzie.
No i ma raczej więcej niż 3 lata, może z 5.

Stan na teraz: przyjmuje leki, ogólnie jest dobrze, ale siedzi w kojcu - więc ma ciągle smutną minkę i smętnie zwisający ogonek...

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Delfinka przyjmuje leki i jest z nią oki. Ale siedzi zamknięta w kojcu więc.. smutnieje, a była taka rozbrykana i radosna :-?

Ale jestem przekonana, że odzyska wigor i radość jeżeli ją ktoś przygarnie. 8)

Delfinka więc czeka..

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • 4 weeks later...
  • 4 weeks later...

Delfinka nadal szuka domu. Siedzi w kojcu, a chętnie by pobrykała i pobawiła się ze swoim własnym opiekunem. :roll:

Napady padaczki ma już rzadko i przyjmuje leki wyłącznie wtedy kiedy taki napad ma. Ale tak jak MałGośka pisała - te napady przybierają u niej bardzo łagodną formę.

Czy znajdzie się dla niej opiekun odpowiedzialny i kochający?

Spójrzcie tylko na nią..

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Delfinka bardzo się ucieszyła gdy została zabrana na spacerek :-) Niestety - to radosne zdarzenie odbywa się tak rzadko, że suńka nie może przestać się ekscytować, co powoduje sporą zadyszkę... Gdyby nie ryzyko padaczki mogłaby biegać luzem po terenie schroniska, a nie siedzieć ciągle w kojcu - wtedy ruch byłby wyrównany i serducho byłoby zdrowsze :roll:

Jest cudna i tak nieszczęśliwa... :-(


[img]http://www.schronisko.wielun.pl/Delfina/Delfi_12.jpg[/img]

[img]http://www.schronisko.wielun.pl/Delfina/Delfi_13.jpg[/img]

[img]http://www.schronisko.wielun.pl/Delfina/Delfi_10.jpg[/img]


Oj...miziaj mnie tak... :roll: :lol:

[img]http://www.schronisko.wielun.pl/Delfina/Delfi_11.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • 4 weeks later...
  • 1 month later...
  • 1 month later...
  • 3 weeks later...

Uuu... nasiedziałam się przy naszym Delfinku dość sporo :) Ale dla małej - zdecydowanie za krótko... :(

Jest niesamowita! Gdy człowiek tylko przechodzi wzdłuż kojców - Delfi robi to co robiła - czyli zazwyczaj smutno leży w budzie :( Ewentualnie pełna pretensji obszczekuje biegające luzem psy lub warczy ze złością na te co odważą się wetknąc swój nochal do niej.
Jednak wystarczy choć lekko przyhamować przy jej kojcu, by mała w podskokach przyleciała do drzwi! I rozpoczyna się "spektakl" ;)
Podać Wam scenariusz, czy jak kto woli - instrukcję obsługi Delfinki? ;)
Należy miziać całego psa, najlepiej ropocząć od podstawionego boczku, który po chwili zmieni się na plecki, następnie drugi boczek. Dla odmiany może zostać wystawiony brzuszek - panna ma dokładnie opracowane metody skutecznego podstawiania ciałka :)
Moment, który był mi potrzebny dla zrelaksowania mojego skostniałego już z zimna palca, Delfi wykorzystała na podstawienie łebka :) Cóż mi pozostało? Użyłam wszystkich dostępnych palców do wygłaskania spragnionego pieszczot psiaka :)

Tragedia rozpoczyna się w momencie próby odejścia - Delfi ogarnia rozpacz... :( Ma znów zostać sama?!?

Tak strasznie potrzebuje kontaktu z ludźmi, ruchu, zainteresowania... :(


[img]http://www.schronisko.wielun.pl/Delfina/Delfi_17.jpg[/img]

[img]http://www.schronisko.wielun.pl/Delfina/Delfi_20.jpg[/img]

[img]http://www.schronisko.wielun.pl/Delfina/Delfi_19.jpg[/img]

[img]http://www.schronisko.wielun.pl/Delfina/Delfi_18.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...