Jump to content
Dogomania

Zamojskie psiaki szukają domów i miłości


Tola

Recommended Posts

Poker, ja znikam do połowy października. Mogę zastanowić się nad BDT - ale tylko dla małego psiaka, który zachowuje czystość w domu, bo mieszkam w bloku i nie wypuszczę zwierzątka do ogrodu. A BDT -nie stały - bo mam 78 lat. 

  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, Tola napisał:

Tak, zapytam, oby był pan Wiesio. To bardzo pozytywny pies, jest zawsze przy siatce jak przyjezdzam, macha ogonem, prosi wzrokiem.  Mój TZ zawsze przy nim staje, ostatnio rozmawialiśmy, że ma mniejsze szanse, bo duży... Olx możesz zrobić, tylko co będzie, jak ktoś zechce więcej info? Wiesz jak to ze schroniskiem, -  pies jest, a jutro pojadę i go nie będzie. 

Dziękuję. Napisałas, że jest duży, a na zdjeciach wydaje mi sie taki średni/średnio większy. Jest podobnej wielkości jak Freya? Jesli ktos przyjeźdża po psa do schroniska, to wybierając któregoś, też nie dostaje więcej informacji. Są ludzie którzy chca jedynie psa sprawdzonego z DT, a sa tacy, którzy wezmą ze schroniska, widząc go za siatką.

Chciałabym go pokazać i podac do Ciebie kontakt. Tylko daj mi znać na jakie miasto go ogłosić. Zawsze jest ryzyko w adpocji bezpośrednio ze schroniska, co z psem, gdyby wrócił. W tym przypadku, gdyby ktos sie na niego zdecydował i jednak był zwrot z adopcji, to zobowiązuję sie, że go wtedy przyjmę do siebie. Dlatego myslę, żeby ogłosić go może na Kraków i gdyby ktoś się zgłosił, to musiałby się zobowiązać, że w przypadku zwrotu, dowiózłby go do nas. To miasto, gdzie i do Was i do nas jest w miarę blisko i łatwiej o transport. To chyba jedyna szansa dla niego, bo raczej i tak mało gdzie można umieścić większego psa, a do tego nikt nie jest nim zainteresowany. 

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Jaaga napisał:

Dziękuję. Napisałas, że jest duży, a na zdjeciach wydaje mi sie taki średni/średnio większy. Jest podobnej wielkości jak Freya? Jesli ktos przyjeźdża po psa do schroniska, to wybierając któregoś, też nie dostaje więcej informacji. Są ludzie którzy chca jedynie psa sprawdzonego z DT, a sa tacy, którzy wezmą ze schroniska, widząc go za siatką.

Chciałabym go pokazać i podac do Ciebie kontakt. Tylko daj mi znać na jakie miasto go ogłosić. Zawsze jest ryzyko w adpocji bezpośrednio ze schroniska, co z psem, gdyby wrócił. W tym przypadku, gdyby ktos sie na niego zdecydował i jednak był zwrot z adopcji, to zobowiązuję sie, że go wtedy przyjmę do siebie. Dlatego myslę, żeby ogłosić go może na Kraków i gdyby ktoś się zgłosił, to musiałby się zobowiązać, że w przypadku zwrotu, dowiózłby go do nas. To miasto, gdzie i do Was i do nas jest w miarę blisko i łatwiej o transport. To chyba jedyna szansa dla niego, bo raczej i tak mało gdzie można umieścić większego psa, a do tego nikt nie jest nim zainteresowany. 

Jeśli chodzi o tego buraska od pana Wiesia to ja pytalam Murke o miejsce dla niego i takie miejsce by się znalazlo chodzi o założenie wątku  no i finansowanie. Ja dziś pracuję i mało mnie na Dogo.

Link to comment
Share on other sites

Gdyby zachowywał czystość. Bo ja fizycznie nie dam rady rady sprzątać klatki schodowej w bloku ani szorować podłogi co chwilę; jednorazowa wpadka to co innego. Na cięższego niż 12 kg to on nie wygląda, nawet w razie naglej paniki  utrzymam go na smyczy, nauczę miasta i różnych przydatnych zachowań. A BDT, nie stały dom z tego względu, że w razie własnej choroby nie mam nikogo, kto przejąłby psa. To są moje ograniczenia i sama muszę traktować je poważnie - inaczej już miałabym w domu na zawsze azylowego malinois.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

44 minuty temu, Sowa napisał:

Gdyby zachowywał czystość. Bo ja fizycznie nie dam rady rady sprzątać klatki schodowej w bloku ani szorować podłogi co chwilę; jednorazowa wpadka to co innego. Na cięższego niż 12 kg to on nie wygląda, nawet w razie naglej paniki  utrzymam go na smyczy, nauczę miasta i różnych przydatnych zachowań. A BDT, nie stały dom z tego względu, że w razie własnej choroby nie mam nikogo, kto przejąłby psa. To są moje ograniczenia i sama muszę traktować je poważnie - inaczej już miałabym w domu na zawsze azylowego malinois.

Oczywiście w grę wchodziłby wyłącznie BDT za zwrotem karmy, czy weta, ale chyba nie można zagwarantować, że psiak będzie od początku zachowywał czystość. Na pewno można go tego nauczyć, ale czy będzie umiał od początku?

Link to comment
Share on other sites

BDT u mnie to bez zwrotu za karmę. Z głodu nie umrzemy:-) Drobne wydatku typu odrobaczenie jeszcze uniosę. Mogę zadeklarować jednorazowo 100 zl dla tego buraska- z przeznaczeniem na opłatę pierwszego miesiąca w DT płatnym, gdzie nauczono by go czystości. Elik, ja jestem za stara, aby podejmować się czegoś, czemu nie podołam. Nauce czystości w bloku nie podołam. 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, jankamałpa napisał:

Jeśli chodzi o tego buraska od pana Wiesia to ja pytalam Murke o miejsce dla niego i takie miejsce by się znalazlo chodzi o założenie wątku  no i finansowanie. Ja dziś pracuję i mało mnie na Dogo.

Zacytowałas mnie nad Twoim wpisem, ale ja pisałam  o innym psie, nie o tym burasku, którego chciałabys umiescić u Murki. Chodziło mi o czarnego, dużego psa, pokazanego przez Tolę. Może zasugerowałas się moom pisaniem o ogłaszaniu obu. Po prostu wiem, że nie ma co ogłaszac dużego psa ze schroniska, jesli nie ma opcji pobytu na wszelki wypadek, gdyby cos sie podziało. Tola nie wzięłaby raczej na siebie takiej adopcji. 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 26.09.2020 o 21:02, Tola napisał:

Suczki

IMGP1907.JPG

IMGP1908.JPG

IMGP1911.JPG

IMGP1912.JPG

IMGP1913.JPG

A ja marzę, żeby kiedyś ta szara kosmata suczka poczuła jeszcze trawę pod łapami,  żeby ktoś się o nią troszczył i pokochał. Tylko, że z tego co widzę trudno o DT , hotelik dla dużego psa, a sunia do tego ma ze sto lat i pewnie i z adopcją nie będzie łatwo, trzeba liczyć się z tym, że może zasiedzieć się na stałe :(

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Sowa napisał:

 Elik, ja jestem za stara, aby podejmować się czegoś, czemu nie podołam. Nauce czystości w bloku nie podołam. 

Kto pyta, nie błądzi  :)  Pisałaś, że byłabyś skłonna dać małemu psiakowi BDT więc zapytałam. Gdy bierze się psa ze schronu, to nigdy nie wiadomo czym to pachnie  :)

Link to comment
Share on other sites

PILNE. Moja znajoma jest świadkiem jak ktoś wyrzucił na drodze w szczerym polu w Serbii szczeniaka w strasznym stanie, sama jest w drodze na urlop do Grecji i Albanii i nie ma nawet co zrobić ze szczeniakiem, wraca dopiero za miesiąc. Wiecie może czy w Serbii jest ktoś, kto uratuje życie tego szczeniaka? Ona nie wie co robić, nie ma Internetu ani nic... :(

Link to comment
Share on other sites

9 minut temu, Tyśka) napisał:

PILNE. Moja znajoma jest świadkiem jak ktoś wyrzucił na drodze w szczerym polu w Serbii szczeniaka w strasznym stanie, sama jest w drodze na urlop do Grecji i Albanii i nie ma nawet co zrobić ze szczeniakiem, wraca dopiero za miesiąc. Wiecie może czy w Serbii jest ktoś, kto uratuje życie tego szczeniaka? Ona nie wie co robić, nie ma Internetu ani nic... :(

EDIT: Znajoma wzięła szczeniaka do samochodu i jest w drodze do ALBANII, tam będzie trzeba pomóc maluchowi. Ona dużo ryzykuje, ale szczeniak ma maks z 5tygodni, niecały 1kg wagi i marniutki mocno. Jakby go nie wzięła z drogi to umarłby śmiercią głodową (tam nic nie było poza drogą) albo przejechany przez samochody...

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, konfirm31 napisał:

Dog Rescue Serbia Belgrad tel +381648210200 czynne do 22. Info z netu. Inne już zamknięte

Dzięki wielkie! <3 

To ta Znajoma od Cześka, chowanego od pierwszej doby na butli... Ten maluch serbski jest słaby, nie przeżyje podróży przez miesiąc. Oni jadą wzdłuż wybrzeża Serbia-Albania-Grecja. Za parę dni będą w Grecji, ale to aż parę dni drogi. Nigdzie nie nocują, tylko w swoim samochodzie.

Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, Poker napisał:

Można zadzwonić do mich. Może znają kogoś na trasie kto pomoże.

Zadzwonią na pewno. W Grecji opiekunka hotelowa Amika rusza swoje kontakty, ale tutaj nie wiadomo czy maluch do Grecji dojedzie... Oby pomogli lokalni.

Pamiętam, że rok temu też mieli taką wyprawę i też ratowali śródziemnomorskiego psa... i rannego gołębia. Nie mogło być inaczej i teraz :(

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, konfirm31 napisał:

ProtectMe Albania, Wlora, tel +355696290449  od 18 do 19. Ale ja bym się kontaktowała z Serbią. 

Dziękuję, przekazałam - oni mogą zboczyć trochę z trasy i gdzieś szczeniaka zawieźć, byleby to faktycznie było dobre miejsce. Dziękuję.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...