Jump to content
Dogomania

Zamojskie psiaki szukają domów i miłości


Tola

Recommended Posts

Nie mam dobrych wieści o rudym piesku😢 Był dzisiaj u ortopedy, wykonano badania i okazało się, że maluch ma w 3 miejscach złamaną miednicę, złamanie jest stare, jedna z kości weszła pod miednicę. Lekarka  była w szoku, że pies chodzi, biega, więc zastanowią się, czy operować... 😢😢

Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, Tola napisał:

Nie mam dobrych wieści o rudym piesku😢 Był dzisiaj u ortopedy, wykonano badania i okazało się, że maluch ma w 3 miejscach złamaną miednicę, złamanie jest stare, jedna z kości weszła pod miednicę. Lekarka  była w szoku, że pies chodzi, biega, więc zastanowią się, czy operować... 😢😢

 

4 godziny temu, Poker napisał:

Ale on biedak musiał cierpieć.

Jak daje sobie radę , to nie ma sensu operować. Oby go ktoś pokochał z mniej sprawną łapcią.

Czy widać, że jakoś inaczej chodzi?

Link to comment
Share on other sites

22 godziny temu, elik napisał:

 

Czy widać, że jakoś inaczej chodzi?

Dyziek lekko kuleje, czego w schroniskowym boksie nie było widać; Agnieszka zauważyła też, że dziwnie biega - jak zając i ma nieproporcjonalną sylwetkę - od połowy w dół jest bardzo szczupły.

Dziwnie też  siada.

Dzisiaj Dyziek był na kolejnych badaniach i konsultacji no i jednak operacja jest konieczna ze względu na ten kawałek kości pod miednicą - pies w każdej chwili może nie móc się wypróżniać:(. 

Gdyby nie to operacja byłaby wskazana.

Na razie dieta lekkostrawna, żeby się nie przytkał, a  więcej informacji będzie 02.09. po kolejnej konsultacji.

Koszt operacji to ok. 4000 zł 😞

Zmartwiłyśmy się  bardzo, bo to ogromny koszt, ale pies prawdopodobnie nie miał szans na przeżycie przy schroniskowej diecie.

Obie jesteśmy zdania, że skoro to on wyjechał to widocznie tak miało być, teraz trzeba myśleć pozytywnie i wierzyć, że Dyziowi  uda się pomóc.

😞

FB_IMG_1629575766502.jpg.19e3192a6668fad7e3f5a818b7684fc2.jpg

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Natomiast suczka, której Agnieszka dała na imię Hana, jest bardzo wychudzona, podobno skóra i kości. Jest bardzo uległą, cicha, musiała być bita, bo reaguje ogromnym strachem na różne przedmioty.

Suczka ma sierść w strasznym stanie, nawet na brzuszku:( Nie da dotknąć okolic karku, być może dotychczasowe życie spędziła na łańcuchu.

Do schroniska trafiła z 2 innymi suczkami, zostały zabrane z jednej posesji, więc prawdopodobnie zostały odebrane na gminy (śmierć właściciela? skrajnie złe warunki?)

FB_IMG_1629575786314.jpg.9f4c089876175551a395bcca4943fcec.jpg

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Tola napisał:

Natomiast suczka, której Agnieszka dała na imię Hana, jest bardzo wychudzona, podobno skóra i kości. Jest bardzo uległą, cicha, musiała być bita, bo reaguje ogromnym strachem na różne przedmioty.

Suczka ma sierść w strasznym stanie, nawet na brzuszku:( Nie da dotknąć okolic karku, być może dotychczasowe życie spędziła na łańcuchu.

Do schroniska trafiła z 2 innymi suczkami, zostały zabrane z jednej posesji, więc prawdopodobnie zostały odebrane na gminy (śmierć właściciela? skrajnie złe warunki?)

FB_IMG_1629575786314.jpg.9f4c089876175551a395bcca4943fcec.jpg

Sunia jest piękna, troszkę się podtuczy, spa i nie będzie długo ba domek czekać.

Link to comment
Share on other sites

13 minut temu, elik napisał:

Wielkie dzięki Pani Agnieszce za uratowanie tych psiaków. W schronisku raczej nie miałyby szans na przeżycie.

To kolejne zamojskie psy, które Agnieszka bierze pod opiekę,  teraz ma jeszcze zamojską Fiszkę.

1 minutę temu, seramarias napisał:

Sunia jest piękna, troszkę się podtuczy, spa i nie będzie długo ba domek czekać.

Mam taka nadzieję. Tylko wciąż myślę o jej siostrach, które zostały w schronisku:(

Link to comment
Share on other sites

Negri kończy już kurację antypierwotniakową. Robi już normalne koopki 🙂

Jest bardzo wesołą, zabawową, okropnie ciekawską i wszędobylkską kocią. Postaram się o aktualne zdjęcia, bo już nieco urosła...

 

Rozliczenie:

Stan konta na 24 lipiec wynosił -252 zł

+252 zł Fundacja ZEA

-240 zł hotelowanie 25.07-23.08

-120 zł analiza kału

-45 zł lek na pierwotniaki (Helmigal)

Stan konta na 23 sierpień wynosi -405 zł.

Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, Murka napisał:

Negri kończy już kurację antypierwotniakową. Robi już normalne koopki 🙂

Jest bardzo wesołą, zabawową, okropnie ciekawską i wszędobylkską kocią. Postaram się o aktualne zdjęcia, bo już nieco urosła...

 

Rozliczenie:

Stan konta na 24 lipiec wynosił -252 zł

+252 zł Fundacja ZEA

-240 zł hotelowanie 25.07-23.08

-120 zł analiza kału

-45 zł lek na pierwotniaki (Helmigal)

Stan konta na 23 sierpień wynosi -405 zł.

Dziękuję Kasiu za informację i rozliczenie, będę wdzięczna za nowe zdjęcia, może we wrześniu ruszą adopcje kotów.

 

Koty pod naszą opieka oprócz braku nowych domów mają i inne problemy - Gutek wciąż w trakcie leczenia, jutro jedzie do dr Olender na badanie kontrolne; Hanka miała jakąś infekcję i była parę dni w lecznicy w Zamościu.

Ale największe problemy są z Kawusią -  nie ma apetytu, zupełnie nic nie je i też ma ślinotok, była parę dni na badaniach w Mysłowicach w lecznicy, ale weci poddali się, jutro tez jedzie do dr Olender.

Link to comment
Share on other sites

Co do psiaka, to ja też byłabym i tak za operacją. Skoro jest szczuplejszy od tyłu, to oznaka, ze ma zaniki mięśni. To z kolei świadczy o tym, że odciaża mięsnie jak moze, bo go boli. Tak było z Barytonem. Wyglądał całkiem zdrowo, a każdy ruch sprawiał mu ból. Podobnie miała Linda. Miała wyrwane obie tylne łapy ze stawów biodrowych. Kości były przemieszczone i każdy ruch powodował ból, kiedy głowki kości ocierały o inne kości. Mimo, że i tak nie chodzi, to przeszła dwie operacje własnie po to, zeby zlikwidowac ból przy kazdym ruchu. Psy często nie dają oznak odczuwanego bólu, trzeba reagować własnie na opinie neurologów, którzy wiedzą, gdzie przebiegają nerwy i na zaniki mięśni. Po Barytonie też nie było widac, że wymaga operacji, ale udało się na szczeście nazbierac potrzebną kwotę.

Tolu, przekaż może jego opiekunce że na takie bóle neurologiczne dobrze działa Gabapentyna. Zwykłe leki przeciwbólowe mogą nie działać. Lekarz ogólny może tego nie znać. To jedyny lek, jaki przynosił ulgę Barytonow do operacji i po niej również jeszcze dostawał.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

33 minuty temu, malagos napisał:

Kurcze, bociek nie odleciał?.... reszta w drodze do Afryki....

Małgoś, przedwczoraj widziałam tutaj bardzo dużo bocianów, może to był ten ostatni dzień przed odlotem...U nas na Roztoczu bociany odlatują ok.22.08

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 26.08.2021 o 10:48, Jaaga napisał:

Co do psiaka, to ja też byłabym i tak za operacją. Skoro jest szczuplejszy od tyłu, to oznaka, ze ma zaniki mięśni. To z kolei świadczy o tym, że odciaża mięsnie jak moze, bo go boli. Tak było z Barytonem. Wyglądał całkiem zdrowo, a każdy ruch sprawiał mu ból. Podobnie miała Linda. Miała wyrwane obie tylne łapy ze stawów biodrowych. Kości były przemieszczone i każdy ruch powodował ból, kiedy głowki kości ocierały o inne kości. Mimo, że i tak nie chodzi, to przeszła dwie operacje własnie po to, zeby zlikwidowac ból przy kazdym ruchu. Psy często nie dają oznak odczuwanego bólu, trzeba reagować własnie na opinie neurologów, którzy wiedzą, gdzie przebiegają nerwy i na zaniki mięśni. Po Barytonie też nie było widac, że wymaga operacji, ale udało się na szczeście nazbierac potrzebną kwotę.

Tolu, przekaż może jego opiekunce że na takie bóle neurologiczne dobrze działa Gabapentyna. Zwykłe leki przeciwbólowe mogą nie działać. Lekarz ogólny może tego nie znać. To jedyny lek, jaki przynosił ulgę Barytonow do operacji i po niej również jeszcze dostawał.

Dziękuję Jagna, na pewno przekażę Agnieszce, zresztą podczytuje zamojski wątek, bo tutaj wypatruje psiaki, którym pomaga. Czekamy na konsultację na początku września i wtedy zapadnie ostateczna decyzja. Na pewno teraz przeraża koszt operacji😢

Link to comment
Share on other sites

Bardzo dziękuję za zdjęcia, chyba jutro zrobię Negri zupełnie nowe ogłoszenie i od raza\u wyróżnię.

Podobno kocie adopcje ruszyły, ja na  razie tego nie czuję...

Mam teraz do wyadoptowania 3 czarne kotki, a tak jak pisałam, z czarnymi zawsze jest mi najtrudniej.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...