Jump to content
Dogomania

Zamojskie psiaki szukają domów i miłości


Tola

Recommended Posts

Dnia 29.03.2023 o 20:03, Nadziejka napisał:
  😥       Tolu placzemy razem z Tobą ... o matko ziemio nasza..czy dasz rade zalożyc watek ?

 

Dnia 29.03.2023 o 20:46, Poker napisał:

Super, że Sisi dobrze zniosła sterylkę.  Ma naprawdę kochającą ją rodzinkę.

Nie mogę już patrzeć na te wszystkie psie/kocie  i ludzkie nieszczęścia. Chyba wpadam w stan depresyjny.

Co z tego, że kasa może i by się znalazła, ale gdzie te biedy umieścić?

Czy coś pomoże chociaż na chwilę kasa na jedzenie?

Oby mróz już nie wrócił i sunie nie były zaciążone.

 

Dnia 29.03.2023 o 20:47, elik napisał:

O matko   😭    i co z tymi psami???  Co robić, gdzie je dać? 

 

Dnia 29.03.2023 o 21:06, Ewa Marta napisał:

Czy wśród tej czwórki są sunie? 

Psy są w okolicach Parczewa, 130 km od Zamościa, na trasie Lublin Biała Podlaska. Do nas zadzwoniła kobieta z Łodzi, która znalazła na FB błaganie o pomoc dziewczyny z tamtych stron,  to ona dokarmia psy, na razie nic więcej nie wiem. Tz dzwoni tam od rana, ale nikt nie odbiera,  chcemy chociaż na razie karmą wspomóc, bo gdzie te psy umieszczać, to tragedia 😓. Jak tylko dziewczyna odezwie się to dam znać. 

Link to comment
Share on other sites

A od rana szukamy miejsca dla tego staruszka, nie widzi, ledwo chodzi - ktoś podrzucił go na posesję w okolicach Zamościa😓 Kobieta zadzwoniła do gminy, a tam urzędniczka powiedziała, że jak ma psa na posesji, to już jest jej, tak u nas gminy pomagają bezdomnym zwierzakom.😠  

FB_IMG_1680162777721.jpg

FB_IMG_1680162780836.jpg

FB_IMG_1680162775318.jpg

Link to comment
Share on other sites

Dnia 30.03.2023 o 10:56, Tola napisał:

A od rana szukamy miejsca dla tego staruszka, nie widzi, ledwo chodzi - ktoś podrzucił go na posesję w okolicach Zamościa😓 Kobieta zadzwoniła do gminy, a tam urzędniczka powiedziała, że jak ma psa na posesji, to już jest jej, tak u nas gminy pomagają bezdomnym zwierzakom.😠  

FB_IMG_1680162777721.jpg

FB_IMG_1680162780836.jpg

FB_IMG_1680162775318.jpg

To są kpiny ze strony gminy. Ten pies jest do pilnego zaopiekowania. Ludzie to ścierwa, wyrzucić psa w takim wieku. Pewnie po zmarłej starszej osobie.

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 30.03.2023 o 11:21, Jaaga napisał:

To są kpiny ze strony gminy. Ten pies jest do pilnego zaopiekowania. Ludzie to ścierwa, wyrzucić psa w takim wieku. Pewnie po zmarłej starszej osobie.

Jak gmina  przejmie to podejrzewam ,że go uśpią :(

Link to comment
Share on other sites

Dnia 30.03.2023 o 11:29, mdk8 napisał:

Jak gmina  przejmie to podejrzewam ,że go uśpią 😞

Od 6,20 rano szukam miejsca, zostało trochę pieniędzy po Toto, byłoby na diagnostykę. Nic więcej nie mogę zrobić, nie mam wolnego Dt, nie nam żadnego Dt. 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 30.03.2023 o 10:56, Tola napisał:

A od rana szukamy miejsca dla tego staruszka, nie widzi, ledwo chodzi - ktoś podrzucił go na posesję w okolicach Zamościa😓 Kobieta zadzwoniła do gminy, a tam urzędniczka powiedziała, że jak ma psa na posesji, to już jest jej, tak u nas gminy pomagają bezdomnym zwierzakom.😠  

FB_IMG_1680162777721.jpg

FB_IMG_1680162780836.jpg

FB_IMG_1680162775318.jpg

O rany........ Biduś malutki. Kurde, nie dam rady z 3ma psami....

Poza tym Leoś jest bardzo zazdrosny, nie dał by mu spokoju.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 30.03.2023 o 12:43, Gabi79 napisał:

Jestem rozwalona psychicznie. Eluniu zapytasz kikou? Trzeba by zacząć szukać deklaracji, bo Fundacja ma pod opieką dużo zwierzaków.

Na pewno pomożemy w opłacie kosztów weterynaryjnych. 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 30.03.2023 o 13:12, rozi napisał:

Na moje oko on jest na wylocie. Nie da się weta ściągnąć, żeby obejrzał? Nawet w tym miejscu, gdzie leży. Trzeba mu wodę dać.

On jest już na posesji u tej kobiety, ale nie może tam zostać.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 29.03.2023 o 19:42, Tola napisał:

Prośba o pomoc dla psów z okolic Parczewa: 

Patrzcie jak jest za oknem.
A one tam bez żadnego schronienia, żyjące we własnych odchodach z biletem do mordowni, gdzie 60% psow umiera. Pojadą do Barosa😭Do miejsca gdzie umieralność jest ogromna. Tanio, szybko, płatność jednorazowa..

No i z głowy. 

I nie wiem co gorsze czy ten kojec 1.5m×2m czy tamta mordownia.
Jak widzicie zero schronienia, czy deszcz czy mróz.
Oblepione odchodami po uszy.
Jeden wielki smród i głód.
Szlak mnie zaraz trafi, serio..

Właścicielem psów jest starszy człowiek, który większość czasu spędza w domu opieki. 
Podobno wraca do domu na noc. Jak da radę to je karmi jak nie to czekają aż w końcu coś dostaną. Odda je oczywiscie bez problemu, dla niego to balast.

Jest ich 5.

Jak widzicie.
4 młode w jednym, staruszek oddzielnie w drugim.
I co cholera mam zrobić? 
Potrzebuję wsparcia.
Gmina wyproszona by dali trochę czasu.
A ja zwyczajnie błagam. 
One tam nie przeżyją.

Lubelskie/okolice Parczewa

FB_IMG_1680111562384.jpg

FB_IMG_1680111564633.jpg

FB_IMG_1680111567460.jpg

FB_IMG_1680111569934.jpg

FB_IMG_1680111572053.jpg

Tz zamówił przed  chwilą 3O kg karmy dla tych psów. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 30.03.2023 o 13:12, rozi napisał:

Na moje oko on jest na wylocie. Nie da się weta ściągnąć, żeby obejrzał? Nawet w tym miejscu, gdzie leży.

Na FB post dodany został przez pana, który napisał, ze p. Ela wzięła go do domu. Te zdjecia zapewne zostały zrobione zaraz po znalezieniu.

Niekoniecznie tak musi byc. Przy Drugim, jak nasz wet zobaczył, kiedy do niego trafił prosto ze schroniska i zrobił mu badania, zasugerował eutanazję, że go męczymy w takim stanie. Teraz rok minął, a Drugi na razie na drugi świat się nie wybiera. Podobnie Łatek u Reni. Piesek może byc tylko zestresowany, do tego nie widzi.

Bardzo mi go żal, ale u nas nie ma żadnej adopcji, więc i miejsca brak.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 30.03.2023 o 12:40, elik napisał:

To zdjęcie nie jest na posesji, czyżby ta pani też wyrzuciła tego staruszka?

  FB_IMG_1680162777721.jpg

Zadzwoniła z FB właścicielka, ma odebrać psa, podobno jej uciekł parę dni temu. EDIT: kobieta odebrała psa, poznał ją, machał ogonem. Ma 14 lat, podobno go szukali. Ale jak pies w takim stanie przeszedł ok.8 km? Pani, u której na posesji się znalazł wyjęła mu parę kleszczy, pouczyła właścicielkę o konieczności szczepienia, zabezpieczenia p/ kleszczom, zabezpieczenia w pomieszczeniu,  bo to staruszek, nie ma jednego oka, a na drugie prawdopodobnie ledwo widzi. Straszny ten los psów na podzamojskiej wsi. 😓

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...