Jump to content
Dogomania

Zamojskie psiaki szukają domów i miłości


Tola

Recommended Posts

:( Trzymaj się, Zuleczko.

 

Poszukuję transportu z susieckiej łańcuchowej przechowalni do Nasielska (za Warszawą) dla malutkiego, ślepego pieska. Nie radzi sobie na tym gminnym łańcuchu, ma pojechać do Plaskatego Azylu. Jeśli ktoś by słyszał o transporcie w stronę Warszawy to byłabym wdzięczna. 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 12.03.2021 o 14:29, Poker napisał:

ojej, Zuleczko nie daj się jeszcze. Ale nie cierp.

 

Dnia 12.03.2021 o 16:35, limonka80 napisał:

Zulka, trzymaj się bliźniaczko mojego Dżeka. Do okrągłych urodzin przynajmniej...

 

Dnia 12.03.2021 o 18:01, Jo37 napisał:

Trzymam kciuki za Zulkę.

 

Dnia 12.03.2021 o 18:38, malagos napisał:

ja tez wspieram Zulkę i Tolę myślą

 

Dnia 12.03.2021 o 18:59, b-b napisał:

Zuleczko trzymaj się maleńka...

 

Dnia 12.03.2021 o 23:02, elik napisał:

 


Wybierałaś się  z nią dzisiaj do weta, byłaś?

 

Dnia 13.03.2021 o 08:21, Jolanta08 napisał:

Myślami jestem z Wami ...

 

Dnia 13.03.2021 o 08:42, Gabi79 napisał:

Ja  też 

 

8 godzin temu, Onaa napisał:

Zaglądam tutaj cały czas odkąd przeczytałam post Toli o biednej Zulci :(. Trzymaj się Maleńka!

 

19 minut temu, Tyśka) napisał:

:( Trzymaj się, Zuleczko.

 

Dziękuję Wam wszystkim, z takim wsparciem łatwiej jest znosić ten ogromny strach i obawy o życie własnego czworonoga.

Dzisiaj jest lepiej, Zulcia przede wszystkim odrobinę  zjadła no i podnosi się, znowu układa się na materacyku,  a nie kuli w  ciasnym koszyku. Myślę, że to jednak to wysokie ciśnienie skutkowało takim złym samopoczuciem, bo ataki zespołu przedsionkowego nigdy tak suni nie osłabiły, a nie dostała żadnego innego leku.

Wciąż czuwamy, ale bardziej na spokojnie.

Dzisiaj wyglada tak

IMG_20210314_105206.jpg

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Poker napisał:

Widać, że babluleńka .Większość psów miałam w kolorze szarym, srebrnym ,więc nigdy nie siwiały.

Zulka bardzo posiwiała, kiedyś była czarna,  teraz jest nawet łapki ma białe, a właściwie siwe.

Tolka była ruda i też tak siwiała, od 6 roku życia, potem pysio i łapki miała białe.  Ale piesek sąsiadów też rudy,  w podobnym wieku co Tolka i  taki pozostał. Może to tak jak u ludzi, jedne psy siwieją bardziej, inne  mniej.

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, Tyśka) napisał:

 

 

Poszukuję transportu z susieckiej łańcuchowej przechowalni do Nasielska (za Warszawą) dla malutkiego, ślepego pieska. Nie radzi sobie na tym gminnym łańcuchu, ma pojechać do Plaskatego Azylu. Jeśli ktoś by słyszał o transporcie w stronę Warszawy to byłabym wdzięczna. 

Transport do Warszawy był w sobotę, pojechały 3 sunie ze schroniska

Sunia ma ok. 3 lat, od 3 mies. w schronisku

IMGP2830.JPG

Najbardziej wycofana; ma 4 lat, w schronisku od 2019 r

SAVE_20210306_205330.jpg

Ta Ruda w wieku ok. 5 lat,  schronisku od 2109

SAVE_20210303_154217.jpg

IMG-20210314-WA0031.jpg

IMG-20210314-WA0016.jpg

  • Like 6
Link to comment
Share on other sites

Szukam transportera.

Do Moli@ ma pojechać jeden biedny slepy staruszek z kojców gminnych. To dla niego szansa uciec przed zamojskim schronem. Na czas transportu staruszka ślepego będzie potrzebny transporter. Piesek jest mały, ale taki około 10kg, może do polowy łydki sięga. Czy ktoś ma pomysł skąd można by pożyczyć? Osoby które wiozą pieska to osoby z polecenia (ppczta pantoflowa), będą wracać za tydzień, więc transporter odwiozą. 

Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, Tyśka) napisał:

Szukam transportera.

Do Moli@ ma pojechać jeden biedny slepy staruszek z kojców gminnych. To dla niego szansa uciec przed zamojskim schronem. Na czas transportu staruszka ślepego będzie potrzebny transporter. Piesek jest mały, ale taki około 10kg, może do polowy łydki sięga. Czy ktoś ma pomysł skąd można by pożyczyć? Osoby które wiozą pieska to osoby z polecenia (ppczta pantoflowa), będą wracać za tydzień, więc transporter odwiozą. 

Mamy transportery, mogę pożyczyć, tylko ktoś musiałby go odebrać. A skąd piesek jedzie?

Link to comment
Share on other sites

Pisałam niedawno o suczkach, z których jedna miała jechać do Warszawy, potem okazało się, ze zadnej z nich nie ma w schronisku, o jednej dostałam info, że już została wydana - z tego powodu do Agnieszki pojechała Fiszka.

A teraz, jak byłam w sobotę, okazało się, ze dwie z tych suczek jednak są w schronisku.

Może komuś się spodobają, ta czarnulka z dropiatymi łapciami jest bardzo urodziwa.

To te 2 suczki (na pierwszym zdjęciu po lewej to Fiszka)

IMGP2775.JPG

IMGP2780.JPG

Link to comment
Share on other sites

Dnia 15.03.2021 o 09:27, Tola napisał:

Nowy, porzucony  na starość psiak, zupełnie niewidomy, trafił do schroniska:(

IMG-20210314-WA0027.jpg

Ja nie rozumiem co do diabla się z tymi ludźmi dzieje,żeby taki niewidomy psiak trafił do schronu.Przecież wcześniej musiał mieć opiekę.czy nie można było mu dać opieki do końca jego dni? Dla mnie to jest niepojęte i niezrozumiałe.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 18.03.2021 o 11:58, Anula napisał:

Ja nie rozumiem co do diabla się z tymi ludźmi dzieje,żeby taki niewidomy psiak trafił do schronu.Przecież wcześniej musiał mieć opiekę.czy nie można było mu dać opieki do końca jego dni? Dla mnie to jest niepojęte i niezrozumiałe.

Anula, miałam Chow z mysłowickiego schroniska. Własciciel oddał ją w wieku 14 lat, kiedy uznał, że już nie da rady pilnować obejścia i jest nieprzydatna. Chow spędziła w schronisku kolejne 4 lata. U nas żyła prawie 5. Odeszła w wieku niespełna 23 lat. Niestety, często ludzie traktują psy przedmiotowo i pozbywają się ich, jak już nie mają z nich korzści. Przykre to,  ale jeszcze gorzej są traktowane konie. One po latach wspólnego zycia, cięzkiej pracy dla człowieka są oddawane do rzeźni, żeby zwróciła się choć kasa.

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, Jaaga napisał:

Anula, miałam Chow z mysłowickiego schroniska. Własciciel oddał ją w wieku 14 lat, kiedy uznał, że już nie da rady pilnować obejścia i jest nieprzydatna. Chow spędziła w schronisku kolejne 4 lata. U nas żyła prawie 5. Odeszła w wieku niespełna 23 lat. Niestety, często ludzie traktują psy przedmiotowo i pozbywają się ich, jak już nie mają z nich korzści. Przykre to,  ale jeszcze gorzej są traktowane konie. One po latach wspólnego zycia, cięzkiej pracy dla człowieka są oddawane do rzeźni, żeby zwróciła się choć kasa.

Ja dosłownie nie rozumiem tych ludzi niby myślących i rozumnych skąd u nich takie postępowanie.Czy nie mogą być normalni,dobrzy?Zastanawiam się nad sobą być może to ja odbiegam i jestem nienormalna i myślę innym tokiem.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Anula napisał:

Ja dosłownie nie rozumiem tych ludzi niby myślących i rozumnych skąd u nich takie postępowanie.Czy nie mogą być normalni,dobrzy?Zastanawiam się nad sobą być może to ja odbiegam i jestem nienormalna i myślę innym tokiem.

W takim razie takich "nienormalnych" jest nas tutaj więcej.

  • Like 3
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Ja dopiero dzisiaj na dogo  - 16 marca minęła pierwsza rocznica śmierci mojego kochanego Ninusia :(. Jak ten czas leci, nie mogę uwierzyć, że to już rok minął odkąd go nie ma :(.

Bardzo się cieszę że Zuleczka lepiej się czuje.

A biednym staruszeczkom ciężko na tym świecie, jak człowiek , pies , nieprzydatny, słabszy, wymagający pomocy, nie daj Boże opieki - to już zbędny, niepotrzebny.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...