Tola Posted February 29, 2020 Author Share Posted February 29, 2020 Dnia 27.02.2020 o 18:46, Tola napisał: Nie ma też już problem z transportem do Krakowa; wczoraj wieczorem zadzwoniła p. Mariola i zaproponowała, że przyjadą z mężem w sobotę po Grafitkę do Zamościa. To najlepsza rekomendacja dla przyszłego domku! I pojechała koteczka:) Państwo młodzi, bardzo sympatyczni, obiecali informacje i zdjęcia:) Dużo miłości czarna damo:) 2 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted February 29, 2020 Share Posted February 29, 2020 33 minuty temu, Tola napisał: W pierwszym boksie żeńskim, z którego najczęściej wyjeżdżają suczki, dzisiaj nie było nikogo, chyba wszystkie schowane były w budynku, prawdopodobnie było sprzątanie. Nie było tez na wybiegu innych psów, o których były tutaj zapytania. Podjadę jeszcze w ciągu tygodnia, ale chyba tym razem ciężko będzie zebrać grupę do wyjazdu. Martuniu bardzo dziękuję,tym bardziej,że wiem jak przeżywasz każdy pobyt w schronisku... Z jednej strony trzeba się cieszyć,że terierkowaty i Ptyś znalazły domy i mieć nadzieję,że dobrze trafią,za co mocno trzymam kciuki! Być może i jeszcze więcej,skoro wybiegi były puste ale to okaże się przy kolejnej wizycie w schronie. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted February 29, 2020 Author Share Posted February 29, 2020 11 minut temu, Bogusik napisał: Martuniu bardzo dziękuję,tym bardziej,że wiem jak przeżywasz każdy pobyt w schronisku... Z jednej strony trzeba się cieszyć,że terierkowaty i Ptyś znalazły domy i mieć nadzieję,że dobrze trafią,za co mocno trzymam kciuki! Być może i jeszcze więcej,skoro wybiegi były puste ale to okaże się przy kolejnej wizycie w schronie. Ciężko jest Bogusiu, ale to dla nich szansa... Myślę, ze Ptyś dobrze trafi, ma jechać do Krakowa. On jest w pojedyńczym boksie - wyprowadzany, promowany, pokazywany, to i dom chyba wybrany. Ten drugi był w boksie ogólnym. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted February 29, 2020 Author Share Posted February 29, 2020 Kolejne rozliczenie z Izbicy za koty: Grafitka pojechała, dzika kotka i jej dzieci nadal w lecznicy:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted February 29, 2020 Share Posted February 29, 2020 O rany... jaka śliczna czarna owczareczka :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted February 29, 2020 Author Share Posted February 29, 2020 16 minut temu, Tyś(ka) napisał: O rany... jaka śliczna czarna owczareczka :( Mój TZ też zachwycał się, długo stał przy boksie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted March 1, 2020 Share Posted March 1, 2020 Ten maly chyba ma naprawdę trudne życie, taki drobny w boksie z dużymi psami, a ładny psiaczek, tylko tam pewnie niewidoczny. Tolu, są tam inne małe w kojcu, czy ten jeden tak kiepsko został umieszczony? Sunia onka cudna jak marzenie. Jak coś to mogę ją pokazać na grupach owczarkowych, tylko proszę o info.Najgorsze, ze prosto ze schroniska ktoś ją pewnie weźmie do kojca czy na łańcuch. Choć na grupach tez wielu trzyma psy na zewnątrz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magenka1 Posted March 1, 2020 Share Posted March 1, 2020 Tak jak w tamtym roku tak i w tym 1% dla ZEA Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted March 2, 2020 Author Share Posted March 2, 2020 Dnia 1.03.2020 o 08:43, Jaaga napisał: Ten maly chyba ma naprawdę trudne życie, taki drobny w boksie z dużymi psami, a ładny psiaczek, tylko tam pewnie niewidoczny. Tolu, są tam inne małe w kojcu, czy ten jeden tak kiepsko został umieszczony? Sunia onka cudna jak marzenie. Jak coś to mogę ją pokazać na grupach owczarkowych, tylko proszę o info.Najgorsze, ze prosto ze schroniska ktoś ją pewnie weźmie do kojca czy na łańcuch. Choć na grupach tez wielu trzyma psy na zewnątrz. Najwięcej małych psów jest w pierwszym boksie, podobni jak najwięcej małych suczek jest w pierwszym damskim boksie. Ale w innych ogólnych też są, tylko jest ich mniej, po 2 - 3... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted March 2, 2020 Author Share Posted March 2, 2020 22 godziny temu, magenka1 napisał: Tak jak w tamtym roku tak i w tym 1% dla ZEA Pięknie dziękujemy Zapraszam do pomocy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted March 2, 2020 Author Share Posted March 2, 2020 Baldo się przypomina, chłopak pozdrawia ze Złotowa:) 2 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted March 2, 2020 Author Share Posted March 2, 2020 Dusia i Duszek mają wspólny dom, zamieszkają w Warszawie, w bloku, domu bez dzieci. :). W niedzielę Jo37 była na wizycie i dała zielone światło:) Duszek jest już po zabiegu kastracji, jutro sterylizację ma Dusia, prosimy o kciuki! Jak rana się zagoi, kocie rodzeństwo wyruszy do swojego nowego domu:). Jestem szczęśliwa, że to szaleństwo telefonów już się skończy. Havanka, b-b bardzo dziękuję za pomoc, proszę o usunięcie OLX - 2 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted March 3, 2020 Author Share Posted March 3, 2020 Dusia po zabiegu, właśnie TZ pojechał po nią do lecznicy. Państwo chcieli przyjechać po rodzeństwo już w tą sobotę, ale chyba odłożymy wyjazd na następny tydzień. A jutro z lecznicy z Izbicy jedzie do Jagny dzika kotka z ulicy Zagłoby, korzystamy z wyjazdu znajomej w tamte strony. Niestety, wg wetki nie rokuje dobrze, nie zrobiła żadnych postępów, jest tak samo dzika jak w chwili złapania, czyli na początku grudnia. Nie mogłam jej wypuścić w miejscu odłowienia, bo kto by tam się nią zajmował:( Jestem bardzo wdzięczna Jaaga, że zaproponowała taką pomoc dla kotki, może z czasem zaufa chociaż odrobinę człowiekowi, lecznica to nie jest dobre miejsce na socjalizację. Koteczka nie ma nawet imienia, może dziewczyny Jagny wymyślą dla niej coś odpowiedniego... Dwaj synowie kotki nadal w lecznicy, są już wykastrowani, zaszczepieni. Jak Dusia i Duszek pojadą do DS do Warszawy, zabierzemy ich na to miejsce do DT. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted March 3, 2020 Share Posted March 3, 2020 10 minut temu, Tola napisał: Dusia po zabiegu, właśnie TZ pojechał po nią do lecznicy. Państwo chcieli przyjechać po rodzeństwo już w tą sobotę, ale chyba odłożymy wyjazd na następny tydzień. A jutro z lecznicy z Izbicy jedzie do Jagny dzika kotka z ulicy Zagłoby, korzystamy z wyjazdu znajomej w tamte strony. Niestety, wg wetki nie rokuje dobrze, nie zrobiła żadnych postępów, jest tak samo dzika jak w chwili złapania, czyli na początku grudnia. Nie mogłam jej wypuścić w miejscu odłowienia, bo kto by tam się nią zajmował:( Jestem bardzo wdzięczna Jaaga, że zaproponowała taką pomoc dla kotki, może z czasem zaufa chociaż odrobinę człowiekowi, lecznica to nie jest dobre miejsce na socjalizację. Koteczka nie ma nawet imienia, może dziewczyny Jagny wymyślą dla niej coś odpowiedniego... Dwaj synowie kotki nadal w lecznicy, są już wykastrowani, zaszczepieni. Jak Dusia i Duszek pojadą do DS do Warszawy, zabierzemy ich na to miejsce do DT. Znam przypadek, gdy kilkuletnia, dzika kotka stała się mega miziakiem, tylko nie wiem po jakim czasie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted March 3, 2020 Author Share Posted March 3, 2020 A to kolejne kocurki z Izbicy - Zorro i Cekin; Havanka obiecała pomoc w zrobieniu im OLX na Kraków. Kocurki mają po ok. 7 - 8 mies. są wykastrowane, zaszczepione, testy FIV+FeLv ujemne, korzystają z kuwety. Chłopcy są spokojni, łagodni, lubią kontakt z człowiekiem, tylko domu brak... OLX na Warszawę https://www.olx.pl/oferta/dwa-7-mies-kocurki-szukaja-nowych-domow-CID103-IDDWlYj.html Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted March 3, 2020 Author Share Posted March 3, 2020 Zdjęcia Cekin Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted March 3, 2020 Author Share Posted March 3, 2020 Zorro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted March 3, 2020 Author Share Posted March 3, 2020 18 minut temu, Gabi79 napisał: Znam przypadek, gdy kilkuletnia, dzika kotka stała się mega miziakiem, tylko nie wiem po jakim czasie Chciałabym, aby przy człowieku poczuła się bezpieczna, ale podobno to bardzo ciężki przypadek... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tianku Posted March 3, 2020 Share Posted March 3, 2020 1 godzinę temu, Tola napisał: Chciałabym, aby przy człowieku poczuła się bezpieczna, ale podobno to bardzo ciężki przypadek... Pisalam Wam tu kiedys o kotach ktorym chcialam pomoc byly cztery male i dwie kocice matka malych i jej corka z poprzedniego roku. Matka jest taka poldzika udalo sie zlapac jedynie dwa ppdrosniete poldzikie male dwa niestety zaginely:( w jesieni udalo sie do lapki zlapac ta dorosla corke - dzikus totalny ona uciekala jak sie na nia popatrzylo... Po sterylce poszla prosto na ulice bo podobno tak szalala ze sie bali ze sobie cos zrobi. Wszystko z nia ok ale o czym chce napisac... Znalazla sie starsza Pani ktora teraz regularnie ich dokarmia i co ta dzika kotka chyba po tej sterylce tak sie zmienila bo chodzi miedzy nogami tej Pani (dotknac sie nie da) i tak zlagodniala nawet obcym da sie sobie poprzygladac :) ja sie kompletnie na kotach nie znam ale jak taki dzik sie zmienil na ulicy.. to moze i dla kotki zamojskiej jest nadzieja :) p.s.a na druga kotke urzadzamy polowanie niedlugo ale ciezki temat :( 1 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted March 3, 2020 Share Posted March 3, 2020 Cekina ogloszę jutro na FB. Jest kolorystycznie podobny do naszego Szronika, a nim zawsze wszyscy się zachwycali. Z kotami róznie bywa. Dotad miałam 3 dzikie, które dały radę funkcjonowac w domu. Nie dały się dotykać, ale normalnie funkcjonowały poza tym. Jednak dwa kocurki trafiły do nas do wypuszczenia ,były za dzikie i w mega stresie. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted March 3, 2020 Share Posted March 3, 2020 Zrobiłam obiecane ogłoszenie Zorro i Cekina, na Kraków: https://www.olx.pl/oferta/cekin-i-zorro-kocie-pieknosci-do-adopcji-CID103-IDDWq5j.html 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted March 4, 2020 Share Posted March 4, 2020 Ogłosiłam Cekina na FB. jest ciekawie umaszczony, więc może komuś wpadnie w oko. Ważne, żeby podrostki wyadoptować, zanim pojawi się wysyp maluchów, bo potem do jesieni będą miały mniejsze szanse na adopcję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Livka Posted March 4, 2020 Share Posted March 4, 2020 Co to za psiaki ? Wiadomo o nich coś więcej ?Ten po prawej to Bruno ? Czy już mam jakieś omamy ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted March 5, 2020 Share Posted March 5, 2020 19 godzin temu, Livka napisał: Co to za psiaki ? Wiadomo o nich coś więcej ?Ten po prawej to Bruno ? Czy już mam jakieś omamy ? Ten po lewej jest cudny. Zwróciłam na niego uwage na zdjeciach Toli. Bardzo mi go żal, że wegetuje w schronisku. Prawie identyczny Tarzan wychowywał mnie w dzieciństwie praktycznie od urodzenia. Był moim najlepszym opiekunem i przyjacielem. pamiętam jego śmierc, kiedy miałam 6 lat. 40 lat temu nikt nie słyszał o kastracji, pobiegł za suka z cieczką, zabił go pociąg. przez całe dzieciństwo nie mogłam miec psa, po smierci Tarzana nikt z domowników oprócz mnie nie chciał mieć następnego. Dlatego widok tego psiaka mnie tak poruszył. Życzę mu dobrego domu. T o takie smutne, że śliczne, teoretycznie adopcyjne psiaki muszą marnowac życie w schroniskowym kojcu. Nie wiem jak Wy, ale ja mam slabość do pewnych psiaków, jak tylko je zobaczę. Tak było z Freyą. Wtedy mieliśmy dogomaniackie psiaki u siebie, zarzekałam się, że ani jeden więcej. Jednak po miesiącach szukania jej domu na FB, kiedy zobaczyłam kolejne jej zdjęcie wstawione przez Tolę, jak stoi wycofana w kojcu, to była decyzja podyktowana sercem, nie rozumem. Na dzień dzisiejszy wiem, że to była dobra decyzja. Każdy jej normalny dzień jest warty zabrania jej wtedy. To cudowny pies, który spędził podobno w schronisku kilka lat niezauwazony. Z lepszych wiadomości chciałam przekazać, że wczoraj wieczorem dzika kicia z Zamościa dotarła do mojej mamy w Katowicach i nawet calkowicie grzecznie się zachowywała. Jutro Andrzej po nią jedzie. trzymajcie kciuki za jej zachowanie, bo ze względów zdrowotnych musi na razie mieszkać w pokoju gościnnym. Juz w sobotę bedzie miała test z obcymi osobami w domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted March 5, 2020 Share Posted March 5, 2020 3 godziny temu, Jaaga napisał: Nie wiem jak Wy, ale ja mam slabość do pewnych psiaków, jak tylko je zobaczę. (...) Z lepszych wiadomości chciałam przekazać, że wczoraj wieczorem dzika kicia z Zamościa dotarła do mojej mamy w Katowicach i nawet calkowicie grzecznie się zachowywała. Jutro Andrzej po nią jedzie. trzymajcie kciuki za jej zachowanie, bo ze względów zdrowotnych musi na razie mieszkać w pokoju gościnnym. Juz w sobotę bedzie miała test z obcymi osobami w domu. Też tak mam... mocniejsze bicie serca, uczucie " TO TEN, MUSZĘ mu pomóc" - tak miałam z Mimi... tak miałam z Orionem z łańcucha. :) Trzymam kciuki za koteczkę. Ma już jakieś imię? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.