Jump to content
Dogomania

Zamojskie psiaki szukają domów i miłości


Tola

Recommended Posts

Dnia 22.10.2019 o 20:21, Havanka napisał:

Bardzo Elu dziękuję, zaraz zrobię na Warszawę.

Chciałabym, aby kociak szybko znalazł dom, jest cudownym maluchem.

Mamy jeszcze niezaopiekowane 3 kocie rodziny, nawet nie próbuję myśleć, co dalej, na razie  nie ma gdzie ich umieścić.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 23.10.2019 o 23:57, Tola napisał:

Zaległości narastały od czerwca, bo wtedy skończyły się fundusze.

Robiąc zakupy dla dogomaniackich psiaków, gdy tylko jest taka możliwość wybieram w faniMani Zamojska Fundację. Pewnie nie jest tego wiele, ale grosz do grosza...

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

20 godzin temu, elik napisał:

Robiąc zakupy dla dogomaniackich psiaków, gdy tylko jest taka możliwość wybieram w faniMani Zamojska Fundację. Pewnie nie jest tego wiele, ale grosz\ do grosza...

Wiem Elu, wiem, dostaję powiadomieni o każdej takiej wpłacie i jestem wszystkim bardzo wdzięczna.

A ważny dosłownie każdy grosz, bo na pewno przyczyni się do poprawy losu jakiegoś bezdomniaka.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Na koniec chciałam Was prosić o dobre myśli i mocno zaciśnięte kciuki, bo prawdopodobnie jutro do swojego nowego domu w Warszawie jedzie nasz kojcowy Kenzo (ten z ranami na szyi).

O domu napiszę innym razem;  wizytę  w przyszłym DS zrobiła Jo37 i bardzo pozytywnie oceniła  pańcię Kenzo.

Nasz słodziak miał kastrację, a ponieważ do tej pory mieszkał w kojcu, więc czas 8 dni po zabiegu spędził w zamojskiej lecznicy Royal Vet,  odebraliśmy go wczoraj.

Przy okazji psiak miał zrobione szczegółowe badania, jest wszystko ok.

Adopcja Kenzo to trudna adopcja ze względu na olbrzymi temperament psiaka, jeszcze tak energicznego nie mieliśmy u siebie. 

Pani Ania ma już umówione spotkanie z behawiorystą, który pomoże ustabilizować trochę niesforność Kenzo.

Psiak jest młody, bardzo szybko i chętnie  się uczy, więc jesteśmy dobrej myśli.

A kciuki są potrzebne, żeby nasz łobuziak zaprezentował się jutro jak najlepiej p. Ani i jej bliskim.

1bfbee5dad30c309med.jpg

 

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Zaciskam kciuki i ja - od 2017 roku właśnie przez swoją żywiołowość domu szuka Szogun... nie może znaleźć, jednak ludzie boją się terierów z krwi i kości... a szkoda, bo fanastyczny pies. Dlatego tym bardziej cieszę się, że Kenzo znalazł swoją rodzinę.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 25.10.2019 o 03:59, Nesiowata napisał:

Oby się udało.

 

Dnia 25.10.2019 o 06:58, iza121 napisał:

Trzymam kciuki oby mu się udało :) 

 

Dnia 25.10.2019 o 08:28, Nadziejka napisał:
Podobny obraz
 
 
                    Serduchem sciskamy za wszytko

 

Dnia 25.10.2019 o 09:13, beataczl napisał:

trzymam kciuki za ,,zywa iskierke" :)

 

Dnia 25.10.2019 o 11:09, Poker napisał:

dołączam do kciukających.

 

Dnia 25.10.2019 o 12:58, Tyś(ka) napisał:

Zaciskam kciuki i ja - od 2017 roku właśnie przez swoją żywiołowość domu szuka Szogun... nie może znaleźć, jednak ludzie boją się terierów z krwi i kości... a szkoda, bo fanastyczny pies. Dlatego tym bardziej cieszę się, że Kenzo znalazł swoją rodzinę.

 

Dnia 25.10.2019 o 14:59, Bogusik napisał:

Kciuki mocno trzymam aby Kenzo dobrze się zaaklimatyzował w nowej rodzinie.

 

Dnia 25.10.2019 o 17:04, Jo37 napisał:

Mam nadzieję, że polubi się z koleżanką, która też jest po przejściach.

 

Dnia 26.10.2019 o 19:17, b-b napisał:

Zaciskam i ja!

 

Dnia 26.10.2019 o 19:55, Havanka napisał:

Moich kciuków też nie może zabraknąć !

 

21 godzin temu, Figunia napisał:

Niech sie uda!

 

 

14 godzin temu, Nesiowata napisał:

A może będą jakieś wieści o poczynaniach Kenzo?

Bardzo dziękuję za wsparcie i kciuki, ale wieści z nowego domu nie są niestety optymistyczne:(

Zapoznanie Kenzo z onką Dorą niestety nie powiodło się i psy zareagowały na siebie bardzo ostro - Dora zaatakowała warczącego Kenzo.  W tej chwili psy są izolowane od siebie; behawiorysta, który do tej pory pracował z onką zaleca wspólne spacery, ale jak one maja przebiegać to nie wiadomo. Spróbuję poprosić Sowę o pomoc i zobaczymy, ale biorę też pod uwagę ewentualny powrót Kenzo do nas.

Pani Ania podchodzi do tego bardzo emocjonalnie, cały czas obwinia się, że chciała poprawić los Kenzo i dać mu dom , a teraz musi go zamykać w osobnym pomieszczeniu.

Przezywa też stres swojej suczki, która jest bardzo rozdrażniona sytuacją, podobno wymiotowała, nie je.

Link to comment
Share on other sites

20 minut temu, Poker napisał:

O psia kość. Przydałaby się pomoc szkoleniowca na miejscu.

 

2 minuty temu, Figunia napisał:

Kurczę, niedobrze...

Uparciuchy, nie chcą sobie pomoc...

Kciuki dalej zaciśnięte! 

Pomoc niby jest, bo Dora to też onka po przejściach, zabrana ze schroniska, zapoznanie było podobno w obecności behawiorysty, ale stało się, jak się stało no i zaleceń co dalej  pani też nie ma.
 

 

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Anula napisał:

Niekiedy jest tak,że psy nigdy się nie zaakceptują,będą ze sobą walczyć.A zamykać psy w pokojach to żadne rozwiązanie na dłuższą metę.A może pomogą dłuższe wspólne spacery.

Niestety, już nie pomogą, Kenzo wraca z adopcji po 2 dniach, tyle dostał czasu na aklimatyzację.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...