Jump to content
Dogomania

Zamojskie psiaki szukają domów i miłości


Tola

Recommended Posts

Jedyny,  bardzo malusi szczeniak w schronisku, rozpaczliwie płacze; dopiero zaczyna życie, a już znalazł się w takim miejscu:(

IMGP9922.JPG

IMGP9923.JPG

Po drugiej stronie malutki, niewidomy, głuchy staruszek jedzony przez muchy;  jest na końcu swojej drogi, powinien być otoczony miłością swojego człowieka:(

IMGP9920.JPG

IMGP9915.JPG

IMGP9916.JPG

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Jo37 napisał:

Okropne to wszystko. Wszystkie psiaki takie "zwyczajne". 

Okropne,  bardzo dołujące, ja wracam chora z takiego pobytu w schronisku:(

Ten ogrom bezdomnych zwierząt przytłacza, podobnie jak nasza bezsilność.

Cały czas probuję pogodzic się z faktem, ze wszystkich zwierząt nie uratujemy i wciąż mi się to nie udaje:(.

Najbardziej przygnębia widok tych starszych, takich właśnie zwyczajnych, bo one nigdy nie opuszczą tego betonowego więzienia.

 

 

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj schronisko opuścił najmniejszy z psiaków; zabraliśmy malca i będziemy pilnie szukać domu!

Szczeniak jest wyjątkowo malutki,  będzie malusim pieskiem w typie pinczerka.

Zaliczył już weta  -  został zważony (1,60 kg), odrobaczony, odpchlony (pchły skakały po nim w sporej ilości );  został zrobiony test w kierunku parwo (ujemny).

Jest zalecenie  podawania dobrej karmy, bo małemu wyginają się już łapki z braku witamin - wszystko to maluszkowi zapewnimy!

IMGP9923.JPG

  • Like 1
  • Upvote 5
Link to comment
Share on other sites

9 minut temu, Jo37 napisał:

Jak dobrze, że go zabraliście.  Teraz tylko trzeba zbierać kasę i szukać domu.

Wątku nie będę zakładać,  damy radę, mam nadzieję, że maluch szybko znajdzie dom. Na pewno będę prosiła o pomoc w ogłaszaniu, żeby szczeniorek nie zasiedział sië, jak dziewczynki u Jaaga. 

Link to comment
Share on other sites

18 godzin temu, Tola napisał:

Po drugiej stronie malutki, niewidomy, głuchy staruszek jedzony przez muchy;  jest na końcu swojej drogi, powinien być otoczony miłością swojego człowieka:(

IMGP9920.JPG

Jeśli będą zabierane jakieś psiaczki, to ja zabiorę tego staruszka. Serce mi drgnęło :(

  • Like 4
  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Tola napisał:

Wątku nie będę zakładać,  damy radę, mam nadzieję, że maluch szybko znajdzie dom. Na pewno będę prosiła o pomoc w ogłaszaniu, żeby szczeniorek nie zasiedział sië, jak dziewczynki u Jaaga. 

Tolu pomogę w ogloszeniach maluszka jak tylko będą zdjecia.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Jestem po rozmowie z Tolą. Obiecała pomóc w zbiórce na transport.

 

Proszę wszystkich, którzy mogą, POMÓŻCIE zmienić koszmar staruszka w godne psie życie.

Nie gódźmy się na koszmarne czekanie na śmierć w schronisku!

  • Like 3
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

38 minut temu, elik napisał:

Jestem po rozmowie z Tolą. Obiecała pomóc w zbiórce na transport.

 

Proszę wszystkich, którzy mogą, POMÓŻCIE zmienić koszmar staruszka w godne psie życie.

Nie gódźmy się na koszmarne czekanie na śmierć w schronisku!

A coś więcej? Jakie są plany co do staruszka.Muchy żrą go żywcem bo musi mieć jakieś rany i jest brudny,być może oblepiony odchodami.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 16.08.2019 o 16:40, elik napisał:

Jeśli będą zabierane jakieś psiaczki, to ja zabiorę tego staruszka. Serce mi drgnęło :(

Elu - bardzo się cieszę, że dajesz nadzieję na godną jesień życia życie temu malcowi i też dziękuję za  chęć pomocy kolejnemu staruszkowiserce-ruchomy-obrazek-0261

Dnia 16.08.2019 o 17:35, Havanka napisał:

Tolu pomogę w ogloszeniach maluszka jak tylko będą zdjecia.

Pięknie Elu dziękuję! Byłam dwa dni poza zasięgiem, więc dopiero dzisiaj odpisuję i za chwilkę wrzucę zdjęcia maluszka.

Dnia 16.08.2019 o 18:24, elik napisał:

Jestem po rozmowie z Tolą. Obiecała pomóc w zbiórce na transport.

 

Proszę wszystkich, którzy mogą, POMÓŻCIE zmienić koszmar staruszka w godne psie życie.

Nie gódźmy się na koszmarne czekanie na śmierć w schronisku!

Eluś - w zbiórce na transport pomoże  Havanka, bo robi to znakomicie, ja w naszej rozmowie mówiłam o zbiórce na diagnostykę piesia na Ratujemy Zwierzaki.

Na razie  trzymajmy kciuki , aby  udało  się pomoc kolejnemu niewidomemu staruszkowi.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 16.08.2019 o 19:05, Anula napisał:

A coś więcej? Jakie są plany co do staruszka.Muchy żrą go żywcem bo musi mieć jakieś rany i jest brudny,być może oblepiony odchodami.

Poczekajmy Anulko. We wtorek wyjaśni się sytuacja mojego podopiecznego Arusia. Ma szanse na bardzo dobry dom. We wtorek anica zrobi wizytę PA.

Kikou obiecała, że jak Aruś pojedzie do DS, to w jego miejsce przyjmie tego biedaczka.  Plany będziemy robić, jak już będzie pewne, że Aruś ma DS.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, elik napisał:

Poczekajmy Anulko. We wtorek wyjaśni się sytuacja mojego podopiecznego Arusia. Ma szanse na bardzo dobry dom. We wtorek anica zrobi wizytę PA.

Kikou obiecała, że jak Aruś pojedzie do DS, to w jego miejsce przyjmie tego biedaczka.  Plany będziemy robić, jak już będzie pewne, że Aruś ma DS.

Myślę,że to tylko formalność jeżeli chodzi o wizytę dla Arusia.Dom zapowiada się super.Oby tak było.

Najgorszym tematem będzie transport dla biedaczka.Jak go ogarnąć?

Ja pomogę finansowo.

Te muchy nie dają mi spokoju,aby nie narobiły jaj bo jest to bardzo bliska droga do larw.

IMGP9916.JPG

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Anula napisał:

Myślę,że to tylko formalność jeżeli chodzi o wizytę dla Arusia.Dom zapowiada się super.Oby tak było.

Najgorszym tematem będzie transport dla biedaczka.Jak go ogarnąć?

Ja pomogę finansowo.

Te muchy nie dają mi spokoju,aby nie narobiły jaj bo jest to bardzo bliska droga do larw.

IMGP9916.JPG

Dom dla Artusia zapowiada się wspaniale. Wczoraj rozmawiałam z Panią Marią i poinformowałam, że Aruś do końca życia będzie musiał mieć wspomaganą wątrobę i trzustkę. P. Maria, która jest z wykształcenia zootechnikiem, powiedziała, że to oczywiste, że w tym wieku trzeba psiaczka wspomagać. Jednak doświadczenia z rozmów w sprawie DS dla mojej tymczaski koteczki tricolorki, każą mi poczekać na efekt wizyty.

Mnie też nie dają spokoju te muchy na nosku biedaka.  Siedzą tam nie bez powodu :( Jeśli to dawna rana, to mogło dojść do martwicy. To potwornie obrzydliwe, ale jeśli psiak nie ma pomocy weterynaryjnej, a na pewno nie ma, to larwy oczyszczą tkankę. Jednak 100x wolę, żeby to zrobił weterynarz.

Jeśli wizyta PA będzie pozytywna to Aruś 24-go mógłby jechać do DS. Wtedy będzie zabierany od kikou do Wrocławia na zabiegi rehabilitacyjne  jeden z psiaków. Aruś mógłby zabrać się razem z nim.

Martusia wspominała, że w którąś sobotę psiaczek ze schronu mógłby być zawieziony do Krakowa.  Byłby potrzebny transport Krakowa do kikou.  Bardzo dziękuję Anulko za chęć pomocy     1366047626_buziaczki2.jpg.e7e3d13c0446ba6c5d14f5f9dc48d118.jpg

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Anula napisał:

Myślę,że to tylko formalność jeżeli chodzi o wizytę dla Arusia.Dom zapowiada się super.Oby tak było.

Najgorszym tematem będzie transport dla biedaczka.Jak go ogarnąć?

Ja pomogę finansowo.

Te muchy nie dają mi spokoju,aby nie narobiły jaj bo jest to bardzo bliska droga do larw.

 

 

2 godziny temu, elik napisał:

Dom dla Artusia zapowiada się wspaniale. Wczoraj rozmawiałam z Panią Marią i poinformowałam, że Aruś do końca życia będzie musiał mieć wspomaganą wątrobę i trzustkę. P. Maria, która jest z wykształcenia zootechnikiem, powiedziała, że to oczywiste, że w tym wieku trzeba psiaczka wspomagać. Jednak doświadczenia z rozmów w sprawie DS dla mojej tymczaski koteczki tricolorki, każą mi poczekać na efekt wizyty.

Mnie też nie dają spokoju te muchy na nosku biedaka.  Siedzą tam nie bez powodu :( Jeśli to dawna rana, to mogło dojść do martwicy. To potwornie obrzydliwe, ale jeśli psiak nie ma pomocy weterynaryjnej, a na pewno nie ma, to larwy oczyszczą tkankę. Jednak 100x wolę, żeby to zrobił weterynarz.

Jeśli wizyta PA będzie pozytywna to Aruś 24-go mógłby jechać do DS. Wtedy będzie zabierany od kikou do Wrocławia na zabiegi rehabilitacyjne  jeden z psiaków. Aruś mógłby zabrać się razem z nim.

Martusia wspominała, że w którąś sobotę psiaczek ze schronu mógłby być zawieziony do Krakowa.  Byłby potrzebny transport Krakowa do kikou.  Bardzo dziękuję Anulko za chęć pomocy     1366047626_buziaczki2.jpg.e7e3d13c0446ba6c5d14f5f9dc48d118.jpg

Nas też te muchy bardzo zaniepokoiły, zasięgaliśmy opinii naszej wetki, przyczyny mogą być różne:(

Wiem ze w schronisku, przy odbiorze Majora, Ewa prosiła pracownika o powiadomienie weta schroniskowego o tej sytuacji, wiem też, że w jej obecności pracownik dzwonił do lecznicy. 

Jeśli chodzi o transport, to jeszcze nie rozmawiałam z TZ, ale prawdopodobnie  2. 09. (poniedziałek) moglibysmy zawiezc staruszka do Krakowa, transport byłby gratis.

Dalej trzeba byłoby szukać chyba płatnego transportu...

Nie wiem, jaki daty maja transporty do Wrocławia psów z Radys, może udałoby się to połączyć...

Prosimy o sugestie...

 

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...