Jump to content
Dogomania

Zamojskie psiaki szukają domów i miłości


Tola

Recommended Posts

55 minut temu, Nesiowata napisał:

Czyżby dogadały się?

Koty chodzą swobodnie po domu, nie są izolowane już od kilku dni. Maurycy w porządku, Lucek warczy i zwiewa od Maurycka. Koty nie atakują się, nie rzucają na siebie z pazurami. Lucek jak chce zostać, to ma przestać warczeć na Maurycka, tak mu powiedziałam...zobaczymy co z tego pojął...Na razie to kot mojego TZ

Lucek gitarzysta

20190522_191241.jpg

  • Like 2
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

9 minut temu, Alaskan malamutte napisał:

Tolu, nie kuś!! wiesz, że wybrzydzam i odrzucam kolejne domki, bo z jakiegoś powodu mi nie odpowiadają...hmmmm.ciekawe  jakiego??

Jak zaczniesz się denerwować, że obcy ludzie dzwonią do Ciebie i chcą Ci zabrać Twojego kota, to będzie znaczyło, że Lucek już ma dom i nie musi dalej go szukać :D. U nas, tak było z Lerką ;) 

  • Like 5
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Alaskan malamutte napisał:

Tolu, nie kuś!! wiesz, że wybrzydzam i odrzucam kolejne domki, bo z jakiegoś powodu mi nie odpowiadają...hmmmm.ciekawe  jakiego??

Asiu, podobno z kotami jak z chipsami - nie można poprzestać na jednym

  • Like 3
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Nic nie chciałam pisać, ale tak pomyślałam, że Lucek pasuje do Maurycego i odwrotnie. Jak się nie biją to już sukces.

U mnie rok minął i koty jak się mijają to syczą na siebie, na szczęście się nie biją.

Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, Alaskan malamutte napisał:

Decyzją mojego TZ Lucjan zostaje w rodzinie!! A tak zareagował Lucuś, jak sie dowiedział.. 

20190523_230531.jpg

20190523_230401.jpg

 
 
Brawo Alaskan, brawo TZ Alaskannastrojowy-emotikon-ruchomy-obrazek-0234

Marzyłam o takim zakończeniu tej historii no i stało się - Lucek już nigdy nie będzie sam:)

Bardzo dziękuję kwiat-emotikon-ruchomy-obrazek-0058

Link to comment
Share on other sites

Byłyśmy dzisiaj króciutko w schronisku, chciałyśmy zobaczyć tego pieska z kikutem tylnej łapki, o którym pisała Murka.

Niestety, nie udało nam się uchwycić tej łapki na zdjęciu.

Piesek jest chyba młody, przyjazny.

IMGP8766.JPG

Tutaj widać trochę jak to wygląda

IMGP8767.JPG

Staruszek,  w boksie razem z tym niewidomym maluchem; był tutaj tez Jogi, którego do Murki zabrała Olena

IMGP8772.JPG

Link to comment
Share on other sites

Piesek, o którego pytała Murka; wciąż w towarzystwie tego pręgowanego,  cały czas trzymają się razem -  razem wychodzą z budynku, razem są na wybiegu, razem wchodzą do środka.

Towarzysze niedoli, łatwiej im razem:(

IMGP8790.JPG

IMGP8791.JPG

Czarek, który jedzie do mari23

IMGP8793.JPG

IMGP8794.JPG

Link to comment
Share on other sites

Zniknął mi post...

Pisałam o znalezionym dzisiaj psiaku - Lolek pojechał parę dni temu do DS do Warszawy, a już jest kolejna bieda:(

Psiak jest jakiś taki zmęczony, brudny, zwymiotował; oby to nie była babeszjoza:(

SAVE_20190524_211519.jpg

SAVE_20190524_211539.jpg

Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, Murka napisał:

IMGP8766.JPG

Cudny ten psiaczek:)

 

IMGP8791.JPG

Faktycznie trzymają się razem i w dodatku chyba boją się wychodzić na wybieg... prześlę fotki corgomaniakom... najlepiej byłoby zabrać oba psiaki razem:(

Zdecydowanie tak; albo jeden z nich albo oba unikają wychodzenia, to boks z dużymi psami...

Link to comment
Share on other sites

Dnia 23.05.2019 o 20:44, konfirm31 napisał:

Jak zaczniesz się denerwować, że obcy ludzie dzwonią do Ciebie i chcą Ci zabrać Twojego kota, to będzie znaczyło, że Lucek już ma dom i nie musi dalej go szukać :D. U nas, tak było z Lerką ;) 

Prorok z Ciebie czy co???

Właśnie dzisiaj zadzwonij telefon z Białegostoku o Lucka....No zadzwonił o naszego kota!!!!

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Jo37 napisał:

Alaskan - gratulacje z okazji powiększenia rodziny. Lucek ma szczęście.

Ładny ten nowy znaleziony psiaczek. Ten bez łapki też . Wygląda jakby wpadł w sidła.

Dziękuję!! Szczęście jest wzajemne, my juz sobie nie wyobrażamy domu bez Lucka.

Ten psiaczek nie ma stopy...albo sie taki urodził, albo jakiś wypadek. Rana zagojona, wszystko zarosniete. On nawet staje na tej łapince. Jest niezwykle przyjazny i miły...szkoda go....

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...